Kategoria: Felietony
Siedem dni – Polonia!
Młodsi czytelnicy mogą nie pamiętać, ale do 2007 roku w telewizji publicznej (na różnych kanałach) prowadzony był program „Siedem dni świat”, w którym prezentowane były najważniejsze wydarzenia polityczne ze świata, które wydarzyły się na przestrzeni ostatnich 7 dni. Wykorzystując patent tego programu w telegraficznym skrócie przedstawię wydarzenia ostatniego tygodnia odnośnie Polonii – całkowicie subiektywnie (żeby nie było, że nie informowałem). Continue reading „Siedem dni – Polonia!” →
Kiedyś musi być ten słabszy dzień.
Trochę mnie nasi pupile dziś wystraszyli. Murarz, ups, przepraszam, Amator Maszewo przyjechał do nas z mocnym postanowieniem gry zmasowana obroną i swój plan zrealizował bez mała perfekcyjnie. A nas najwyraźniej dotknął dziś ten słabszy dzień, który przytrafia się nawet najlepszym, typu Real czy Barcelona (właśnie jednym okiem popatruję na mającą dziś doła Valencię). Ale po kolei. Continue reading „Kiedyś musi być ten słabszy dzień.” →
Udana środa na Konwiktorskiej
No i kolejny mecz mamy za sobą. Kolejny mecz huśtawki nastrojów – od rozczarowania (ale nie mojego) po wizycie w Raciążu do euforii po rozklepaniu sympatycznych gości ze Skórca, pieszczotliwie zwanych na trybunie „Skórcybykami”. Co ja o tym myślę? Odpowiedź poniżej. Continue reading „Udana środa na Konwiktorskiej” →
F3/K6 – Widok z okna: Magiczny sierpień
Ten miesiąc był jedyny i niepowtarzalny. Pewnie nie tylko dla mnie… Coś absolutnie wspaniałego, nieprawdopodobnego i nie do końca oczekiwanego. Te dni, te mecze, podczas których nareszcie tworzyliśmy JEDNOŚĆ. I na trybunach, i na boisku, i gdziekolwiek indziej – ze szczególnym uwzględnieniem okienek bankowych i wszelkich innych miejsc służących dokonywaniu przelewów – przelewów na NASZĄ POLONIĘ. Na zawsze już zapamiętamy SIERPIEŃ 2013! Continue reading „F3/K6 – Widok z okna: Magiczny sierpień” →
Myśli luźne i kilka konkluzji po meczu z Wisłą II Płock
O zamkniętej Kamiennej; marketingu; „Strefie małego kibica”; zimnym prysznicu i … pękniętej gumce – słów kilka. Zapraszam do lektury.
Continue reading „Myśli luźne i kilka konkluzji po meczu z Wisłą II Płock” →
Walka
No i doczekaliśmy się pierwszej porażki. To było nieuniknione – każdy kiedyś musi przegrać. Tyle, że nawet ta przegrana nie powinna nas specjalnie stresować, lecz raczej stanowić dobry materiał do budowy zespołu na miarę lig wyższych. Continue reading „Walka” →
Normalność, a to nietypowe…
No to jesteśmy po pierwszym meczu w IV lidze na Konwiktorskiej. Meczu, w którym mieliśmy wszystko: piękne bramki, tłumy na trybunach, głośny doping, doskonałe oprawy, był nawet hymn! Czegoś jednak nie było … no tak nie było burd i chamstwa!!! Continue reading „Normalność, a to nietypowe…” →
Widziane z daleka
Nie ma mnie w Warszawie, wakacje. Jestem na tyle daleko, ze tylko sporadycznie mogę się dorwać do łącza internetowego lub polskojęzycznego programu. Mimo to nie było szczególną sztuką zobaczyć migawki z naszego pierwszego meczu oraz przeczytać pierwsze komentarze. Continue reading „Widziane z daleka” →
Status quo musi być!
Po meczu w Łomiankach, a dokładnie po jego 36 minutach dostałem smsa od redaktora naczelnego tej strony o treści „Wygraliśmy po 36 min. Walkower. Ponad 400 osób na meczu” i wielki uśmiech.
Wielka Polonia
Wszyscy chcieliśmy, by Polonia była wielka. Wierzyliśmy, że wielką będzie. Że w końcu w Warszawie będzie tak, jak by było zawsze – gdyby nie Druga Wojna i sowiecka okupacja. Jasne, nie dosłownie, nikt w końcu nie miał nadziei, że czas się cofnie i będzie jak przed sowietami: Polonia, potem długo nic, potem Warszawianka, dopiero gdzieś tam, w tle Legia, Makabi i Skra… Continue reading „Wielka Polonia” →
Smutek w Radości
Umówiliśmy się z Kwikiem, że ja nie piszę sprawozdania z meczu. Bo, jak stwierdził nasz Naczelny, zacznę ostro… a skończę pobłażliwie. To miło, że jestem postrzegany jako ten dobrotliwiec, który co najwyżej delikatnie pogrozi paluszkiem. Ale do rzeczy. Continue reading „Smutek w Radości” →
Do zobaczenia!
Piszę do was, konsumenci podrabianej wędliny pod nazwą polska skopana, którzy cieszycie się z tragedii warszawskiej Polonii. Krótka będzie wasza radość – jej kres wyznaczy wpierdziel od BATE, czy innej Steauy. Także wy, pseudodziałacze, którzyście skrzywdzili człowieka prostego, a lepszego od was – emeryta z Polonii. Odebraliście mu nadzieję na oglądanie wielkiej Polonii, tak myślicie… Continue reading „Do zobaczenia!” →
Poloniści | Wielka Polonia Warszawa Online | Konwiktorska 6 | KSP | Warszawska Ferajna | Polonia 1911