Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Eksterminacja Polonii

Jestem kibicem Polonii, ale także normalnym człowiekiem, myślącym i czującym, przy czym miłośnikiem piłki nożnej podziwiającym grę i dokonania innych drużyn, w tym nawet Legii, jeśli na to zasłuży ze względów sportowych. W życiu liczy się dla mnie uczciwość, praworządność i elementarna sprawiedliwość, taka prosta, ludowa, zrozumiała dla wszystkich. Dziś przestaję rozumieć cokolwiek z tego co się dzieje w kraju, który z coraz większym trudem uważam za swój.  Continue reading „Eksterminacja Polonii”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Czy świat wokół oszalał?!

Przed chwila przeczytałem na portalu gazeta.pl, że rzeczywiście Polonia zapewne zagra w III lidze. Razem z ŁKS, Legią II i prawdopodobnie rezerwami Bełchatowa. Tyle, że nie będzie to nasza Polonia, lecz „Polonia” tego, który nominalnie jest właścicielem nazwy zespołu, który przestał właśnie istnieć i został wyrzucony z Ekstraklasy!  Continue reading „Czy świat wokół oszalał?!”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Piękne pożegnanie.

To był ostatni mecz Polonii w ekstraklasie na własnym stadionie. Być może będzie jeszcze jeden w Szczecinie, choć może go nie być, choćby po to aby „nie futrować” żarłocznego wieprza. Mówi się, że ewentualnie zagramy głębokimi rezerwami. Dziś też kilku chłopaków brakowało.

Continue reading „Piękne pożegnanie.”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Skazani na porażkę mogliśmy wygrać.

Na początek trochę metafizyki – ten mecz MUSIAŁ być przegrany! Spytacie dlaczego? Już śpieszę z wyjaśnieniami. Po pierwsze: statystyki meczów z KGHM – prawie już nikt nie pamięta ostatniej wygranej, a już u nich to jeszcze za czasów Emmanuela OlisadebeContinue reading „Skazani na porażkę mogliśmy wygrać.”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Kogo chcecie degradować?!

Wiem jakie są przepisy, wiem jakie są realia, jednak po obejrzeniu dzisiejszego meczu targają mną spore emocje. Sport przestał być rywalizacją na boisku, bieżni czy korcie, stał się grą pieniądza, w której wynik staje się czasami sprawą wręcz drugorzędną. Czy warto więc jest się nim aż tak pasjonować, czy może rację mają ci, dla których najfajniejszą zabawą jest oglądanie wrestlingu lub walk w klatce?  Continue reading „Kogo chcecie degradować?!”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Piękna pogoda, piękny mecz.

Dziś dopisało wszystko – było cieplutko i słonecznie, było sporo dobrej gry, zwłaszcza naszej po przerwie, no i co najważniejsze – wreszcie było zwycięstwo!  Continue reading „Piękna pogoda, piękny mecz.”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Jak nie z GKSem, to z kim?!

Dziś na Konwiktorskiej spotkały się dwie drużyny, z których jedna zamyka tabele ligową, a druga ma najgorszy bilans na wiosnę, a jej los jawi się jako, w najlepszym razie, niepewny. W przypadku Polonii nie z powodu notorycznych porażek, bo świetna jesień załatwiła sprawę, ale z powodu dziwadła i oszusta w roli właściciela.  Continue reading „Jak nie z GKSem, to z kim?!”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Smutek i gorycz

Bez specjalnego optymizmu oczekiwałem na dzisiejsze spotkanie z Ruchem. Niby przeciwnik prawie wymarzony, bo trudno szukać słabszych aktualnie drużyn w naszej lidze niż chorzowianie, ale na Polonię wystarczy teraz ktoś kto chce grać. Nie spodziewałem się jednak aż takiej degrengolady.  Continue reading „Smutek i gorycz”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Powiew wiosny

Dzisiaj nie zawiodła nas ani pogoda ani nasi piłkarze. Rozegraliśmy przyzwoite spotkanie ze Śląskiem osiągając remis 2:2. Osobiście nawet jestem trochę zaskoczony rezultatem i grą, bo nam ostatnio szło jakby pod górę, natomiast wrocławianie nabierali sporego rozpędu.  Continue reading „Powiew wiosny”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Przyroś lądował bez telemarku

Tak spodobał mi się komentarz mojego kumpla z „prasówki”, że postanowiłem go wykorzystać w tym felietonie. Ale ten bon mot chyba wyczerpuje już wszystko co miłego i zabawnego można by powiedzieć o tym meczu.  Continue reading „Przyroś lądował bez telemarku”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Ładnie ale w plecy

Zadzwonił dziś do mnie nasz Naczelny z pytaniem czemu się zaniedbuję i nie wysyłam materiału z ostatniego meczu. Prawda jest prozaiczna, mecz obejrzałem dopiero dziś, a nie chciałem się wymądrzać na podstawie migawek czy opinii innych ludzi. Ale do rzeczy – obejrzałem i piszę.  Continue reading „Ładnie ale w plecy”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Echa kolejki. O nas i o innych…

Nagle, wbrew ogólnym oczekiwaniom, staliśmy się głównym beneficjentem ligi. Zdobyte w dwóch meczach cztery punkty, zamiast, zdaniem „wielkich, fachowych optymistów” dwóch , za to w trzech meczach, spowodowały kolejna falę naporu medialnego – tym razem ukierunkowanego jednak nie na wciąż nieuchwytnego prezesa, lecz na trenera i drużynę. Continue reading „Echa kolejki. O nas i o innych…”