Nitot odpowiedział na wnioski SSPW „Czarne Koszule”

Stowarzyszenie Społeczności Polonii Warszawa „Czarne Koszule” nie musiało długo czekać na odpowiedź na swoje pismo (pisaliśmy o nim tutaj) ze strony właściciela Polonii Warszawa, Grégoire’a Nitota. Francuz bezpośrednio pod listem zamieścił dość długą replikę, w której przedstawił swój punkt widzenia.

Grégoire Nitot

Nitot na wstępie skrytykował SSPW za post, próbujący wywrzeć na mnie negatywną presję dotyczącą ceny biletów.

W kwestii terminarza właściciel tłumaczył stanowiskiem sztabu szkoleniowego, który stanowczo stwierdził, że zdecydowanie wolą grać w soboty, więc gracze mogą mieć jeden dzień wolny w niedziele na odpoczynek (przed powrotem na treningi w poniedziałek). I dodał, że granie w niedzielę zniszczyłoby plany treningowe w ciągu tygodnia. Nitot podniósł także, że część fanów klubu z K6 wili oglądać spotkania w soboty niż niedziele. Dla właściciela liczy się także aspekt finansowy. Według niego w soboty można wygenerować więcej przychodu.

Sprawy biletów właściciel sprowadza do do dylematu tanie/darmowe bilety i postępujące bankructwo albo trochę droższe bilety na częściowe finansowanie działalności (pensje i wynajem stadionu). Zdaniem Nitota droższe wejściówki, to składowa budowy silnego zespołu. Nie można go mieć bez pieniędzy, a je trzeba skądś wziąć. Francuski właściciel Polonii zapowiedział, że w tygodniu poznamy ceny i będziemy mogli ocenić. Daje sygnał, że ceny będą wyższe niż zaproponowane przez stowarzyszenie, ale nadal rozsądne i niedrogie.

Nitot skończył rozważaniem na temat celów oświadczenia SSPW „Czarne Koszule”. Zastanawiał się czy chcą wesprzeć jego plan powrotu do ekstraklasy i budowanie długoterminowej stabilności klubu czy stwarzać kłopoty, krytykować i czekać na złe rezultaty klubu…

Oryginalny tekst odpowiedzi Nitota publikujemy poniżej:

I don’t like this post, trying to put negative pressure on me concerning ticket price instead of bringing positive support few days before our 1st match… 🤔

1. concerning date for match, after our meeting, I asked immediately our trainer & sport director for their opinion: is it better to play Saturdays or Sundays? They both told me that they much prefer to play on Saturdays, so players can have 1 day free on Sundays to rest ; before coming back on trainings on Monday. Playing on Sundays would destroy training plans during the week. Moreover some fans prefer Saturdays than Sundays. At last playing Saturdays could generate more hospitality / bar revenue for Czarny Koszul after the match to finance the club.
2. Price per tickets subject. What is your objectives guys? A) Cheap or free tickets for fans & go bankrupt soon? Or a bit more expensive tickets to finance partly the club (less than 10% of our budget. I am personally financing 80% of yearly budget, myself privately + my company Sii) ; pay salaries of our players + finance the stadium K6? (at the opposite of majority of our 3rd league rivals which have their stadium for free, we must pay a lot of money to play in K6). What do you prefer guys? Free tickets or solid team? We can’t have both🤔 Tickets price will be communicated this week. It is higher than your proposition ; but still reasonable & affordable.
I am wondering what is SSPW objective reading this post?
– Support my plan in a positive attitude to come back to Ekstraklasa in few years? Show solidarity? Support financial solidity or long term sustainability of our club?
– Or create troubles? Waiting for bad results to have the pleasure to criticize me &/our our trainer on social media?
See u soon anyway in K6, only great fans with full positive attitude & friendly atmosphere please 😃! (Rest, troublemakers, better if you stay at home! 😉)

A Wy jak uważacie? Rację mają członkowie stowarzyszenia „Czarne Koszule” czy właściciel Polonii? Napiszcie nam jak Wy uważacie…

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

23 thoughts on “Nitot odpowiedział na wnioski SSPW „Czarne Koszule”

  1. Zastanawiam się czy klub pomyśli o tych co kupili w sezonie 2019/2020:karnety na cały sezon? Jest coś takiego jak ciagłość działań… Ze swojej strony ciekaw jestem czy klub będzie kontynuował pomysł karty „Czarna Koszula”, która zakupiło wielu wiernych kibiców i na tym się skończyło. Myślę, że tutaj nawet tak drobna rzecz jak np. osobisty list od prezesa wraz z małym gadżetem byłby miłym gestem.

  2. Kwikster, podoba mi się Twoje ostatnie zdania w tym artykule.
    Powiem wprost – kibicowi Polonii ciężko dogodzić. Trudno aby właściciel prowadził interes w 100 % procentach z własnej kieszeni. Podwyżka cen biletów jest nieunikniona, ja WALCZYŁBYM o jak największą sprzedaż karnetów (pomagasz Polonii nawet jak nie jesteś na meczu) i nowych kibiców. Dla nich np. promocyjna cena pojedyńczego biletu (50 % normalnego), jak przyjdzie drugi raz zapłaci już podstawową cenę jak nie , trudno . Dla dzieci też musi być taniej. Grupy zorganizowane dzieci nie mogą wchodzić za darmo, ale wówczas cena biletu tez musi być niższa.
    SSPW – ilu reprezentuje kibiców , stu, dwustu ? Tylko rzeczowe rozmowy a nie listy otwarte i smród na zewnątrz. Znowu się ośmieszamy – nic jeszcze się nie zaczęło a już kwasy.
    Nie powiem że miłość do Polonii mierzy się głębokością sięgnięcia do SWOJEGO portfela ale bez kasy nie ma lepszych piłkarzy a za darmo to można dostać w gębę (już nie zawsze ale jednak) .
    Na szczęście DS jest nieco bardziej stonowanym forum i w co wierzę mądrzejszym, dlatego liczę na głosy rozsądku a nie rozpalone głowy.
    Co do terminów meczy :
    piątek godz. 19.11 (jesienią może 18.00 ale bardzo niechętnie, nikt nie zdąży z pracy)
    sobota godz. 18.00 (jesienią 17.00)
    niedziela – najchętniej w ogóle.
    Dlaczego tak ? Piątek – wieczorem wszyscy zdążą wrócic z pracy i na mecz ; sobota – po meczu jest czas na zabawe na K6 i powrót do domu o sensownej porze.
    W niedzielę mam najczęściej czas dla rodziny, może ludzie mają te działki itp. Nie widzę niedzieli .
    Chętnie wysłucham głosów przeciwnych .

  3. Jeśli stowarzyszenie SSPW napisze odpowiedź i ją znowu opublikuje to w 100 % zgodzę się z Panem Prezesem co do Ich niejasnych intencji . Stowarzyszenie miało pomagać a nie szkodzić a szkodliwe jest publikowanie tego typu listów . Czemu to miało służyć? Na pewno nie polepszaniu atmosfery wokół klubu i budowaniu jego nowego pozytywnego wizerunku. Mecze piłkarskie zawsze są świętem dla kibica, które obchodzi się w SOBOTĘ. Piątek wieczorem po pracy? po szkole? Komu się chce? A jeszcze wyciągnij ze sobą rodzinę. Niedziela jest do odpoczynku i przygotowania się do tygodnia szkoły czy pracy. Kibice Polonii to fanatycy „RODOS”, że w weekendy muszą jechać ogórki podlewać? Karnety, karnety i jeszcze raz karnety, żeby pomóc klubowi trzeba wykupywać. Mam nadzieje, że zostaną jednak zróżnicowane ceny biletów. Choćby bilet rodzinny. A co do „czarnej karty” kibica to temat powinien zostać jak najszybciej wyjaśniony. Wprawdzie poprzedników Nitota już nie ma ale spadek po nich pozostał.

  4. Trochę mnie zaskoczyła lekko nerwowa odpowiedzieć Pana Nitot, ale z drugiej strony doceniam szybką, szczerą odpowiedź, transparentną komunikację itp.

    A jestem za tym, żeby na najbliższy rok-dwa w pełni zaufać i podporządkować się planom i decyzjom kierownictwa, dać im szansę, bo to ostatnia szansa na odrodzenie się Polonii, więcej ich nie będzie.

  5. W pełni zgadzam się z postem DanielaSz. Ponieważ p. Nitot wydaje się działać sensownie w 100%, zainwestował własne, niemałe pieniądze więc trzeba mu dać kredyt zaufania.
    Oświadczenie SSPW odczytuję bardziej jako chęć zaistnienia, niż podyktowane troską o Klub.

  6. Teraz już widać dlaczego w Polonii zawsze jest tak źle. Zawsze znajdą się Ci co chcą jątrzyć. Utracone wpływy i władza bolą. Popielarze i inni „dobroczyńcy” nigdy nie przeboleją takiej straty. Niestety takie zachowanie tylko negatywnie wpływa na działania Pana Nitota.

  7. Najlepszy termin w mojej ocenie to sobota wieczór. Pewne zajęcia sobie trzeba zaplanować. W piątki po pracy dużo moich znajomych robi większe zakupy, jak też w soboty przed południem. Ja też mam działkę pod Warszawą, ale nie nocuję. Jak pojadę to wracam po południu. Argument Stowarzyszenia trochę nietrafiony. Co do cen, to jakieś ulgi dla wybranych grup są na wszystkich stadionach.

  8. Dobrze Nitot zrobił przejmując wszystkie udziały. Inaczej borykałby się z ogonami, a co ogon to autorskie pomysły.
    Jak się wykłada hajs, to się zarządza. Sztywniutko, ale z fasonem.
    Piątek 19/20:00 lub sobota (po południu/wieczór)

  9. Widzę to tak, że Stowarzyszenie ma dobre zamiary i stara się pomóc. Natomiast to co zrobili wczoraj było nieudolne i generuje raczej niepotrzebny zamęt. Chyba nie pomyśleli jaki będzie odbiór ich posta.
    Stowarzyszenie nie może obrażać się, że właściciel podjął decyzję inną niż stowarzyszenie proponowało. A tak to wygląda. To już nie jest ten czas gdzie różne stowarzyszenia będą miały wpływ na to co się dzieje w klubie. Tzn wpływ stowarzyszenie może mieć, może rozmawiać, proponować, wspierać ( i do tej pory fajnie to robiło, było wsparciem dla nowego właściciela czasem punktując to co było słabe albo to czego brakowało) ale musi uszanować to, że decyzje będą podejmowane nawet wbrew sugestiom.

    Mam pytanie skąd pomysł, że generalnie wszyscy kibice nie chcą meczy w sobotę?

    Dlaczego stowarzyszenie mówi głosem „wszystkich” kibiców nie pytając tak naprawdę kibiców o zdanie. Tzn część kibiców być może pytali ale np mnie ani innych nie. Czy była zrobiona wokół tego ankieta? Głosowanie?
    Czytając komentarze na Dumie Stolicy większość osób akurat chce meczy tylko w sobotę. Podsumowując jednemu będzie podobała się niedziela drugiemu sobota. Nie ma co w tym temacie się spierać i kruszyć kopii.
    Stowarzyszenie być może oparło się na jakiś danych historycznych, że w niedzielę przychodziło więcej osób niż w sobotę.
    Z mojej perspektywy kibice nie przychodzili ani w piątki ani w soboty ani w niedziele. Przychodziła jedynie garstka 300 osób nie ważne jakiego dnia tygodnia był mecz.

    Ogólnie jestem fanem nowo powstałego stowarzyszenia i fajnie, że mamy jeden punkt który będzie gdzieś wskazywał drogę klubowi czy wytykał mankamenty, generalnie rozmawiał w fajnej atmosferze komunikacji. Bardzo podobało mi się spotkanie z Panem Nitot i pozytywny wydźwięk w podsumowaniach. Tą drogą powinniśmy iść.
    Ale każdy z kibiców musi zdać sobię sprawę z jednej rzeczy. Kibic jest od kibicowania a nie od rządzenia i domagania się jakiś rzeczy. A najbardziej nie rozumiem komentarzy kibiców którzy piszą „ja w soboty jestem na działce więc to skandal, że mecz jest w sobotę a pisałem przecież, że ma go nie być w sobotę”. To już trzeba mieć czelność żeby coś takiego pisać.

    Wieczne „ja, ja, ja”. Prawda jest taka,że jest grupa ludzi którym nie dogodzisz. Zawsze będzie nie ten dzień meczu, nie ta cena, za długa kolejka w kasie, dzień deszczowy, słabe wyniki, słaby prezes, bida w klubie, słaby stadion, nie ta godzina.

    I mam prośbę do kibiców. Wskazuj mankamenty i co można poprawić a nie hejtuj. Daj szansę prowadzić ten klub nawet za cenę jakiś początkowych błędów czy niedociągnięć. To wszystko będzie szło w stronę lepszego i mam nadzieję, że pójdą za tym wyniki sportowe. To co możemy dać od siebie to obecność na trybunach i głośny doping.

  10. Zastanawiam się dlaczego nasze Stowarzyszenie prze na siłę do grania w piątki praktycznie późnym wieczorem albo w niedziele. To nie ma sensu – dniem meczowym jest sobota. Pasuje to kibicom i szkoleniowcom.

    Co do biletów – burza jest w sumie o nic. Na pewno będą ulgowe dla dzieci i weteranów.

    Nie otwierajmy nikomu do niczego potrzebnej wojny. Skupmy się na zwiększeniu frekwencji.

    1. Ja wyjechalem z Polski za mlody zeby zrozumiec o co tu chodzi….wydaje mi sie ze Stowarzyszenie chce naprawde dobrze dla klubu i tylko i wylacznie z przyzwyczajenia cos skrobnelo zeby pan Nitot to przeczytal…A pan Nitot po prostu w sposub przyjety na calym swiecie dal do zrozumienia szanuje was i slucham ale decyzje podjeme ostateczna sam i nieusatyfakcjonuje wszystkich to tyle ….i prosze sie nieobrazajcie ale z drugiej strony nie moze byc tak ze na samym pocztku mamy zla energie…
      Proponuje zostawic ten temat i w spokoju skupic sie na kibicowaniu …..,podpowiadac jezeli sie da na forum kibicowskim ktore wlasciciel i jego bliscy ludzie przegladaja i jezeli cos im sie spodoba to wtedy moze wezma sugestie do serca ….nie mysle ze ktos w dzisiejszych czasach bedzie podwazal wlasciciela decyzje…przeciesz 500 opini nicht nie jest w stanie wprowadzic w zycie …a jezeli tacy ludzie istnieja jeszcze a widze ze wyjatki tu sa to niestety na nich sie niwybuduje duzej marki pod nazwa Polonia Warszawa ,no ale jak widze zdecydowana wiekszosc rozumie jak w dzisiejszych czasach prowadzi sie business i na potecjalnych pojedynczych ludzi nicht tak naprwde niebedzie zwracac uwagi.

  11. Witam.A pomyślał ktoś o f.c którzy mają sporo km do pokonania i niekoniecznie mogą rezerwować sobie całą sobotę na wyjazd(bo dla nas każdy mecz to wyjazd)niedziela była by bardzo ok-w ekstraklasie na niedzielę dużo osób w busiku bywało i dochód się zgadzał.Pozdro ze Wschodu!!!F.C nr 7

  12. Skończmy wreszcie z tymi dziwnymi terminami rozgrywania meczów w piątki o późnej porze albo w niedzielę. Przychylam się do opinii, że najrozsądniejszym terminem meczu u siebie jest sobota, rozpoczęcie godz. 16 / 17. Przedstawiany argument o wyjazdach na działki jest śmiechu warty. Co do ceny biletów to p.Nitot ma rację. Ceny niestety powinny być trochę wyższe, oczywiście z jakimiś ulgami dla wybranych grup np. uczącej się młodzieży, niepełnosprawnych itp.

  13. Redakcjo, dzięki że pytasz.

    Ja wiedziałem, że tak z milionerem będzie…

    W PL jest kilka tysięcy klubów, których kibice marzą o przyjściu takiego inwestora jak Francuz i zrobiliby mu to co Sikorski mówił, że my robimy Amerykanom. Tylko kibice zapominają, że gdy taki milioner przyjdzie do klubu to staje się niemal Bogiem w klubie bo „to jego pieniądze”, bo jako lider z sukcesami musi mieć duże ego itd. A „nasz” klub jeszcze bardziej przestaje być nasz.

    Także milioner może wszystko. Byleby by były wyniki. Cel uświęca środki. Mi się tacy wszechmogący nie podobają. Nie podoba mi się też to co obecność takiego milionera i jego pieniądze robią z kibicami. Przy jakimkolwiek sporze tłum wybierze stronę milionera (dopóki jest szansa na sportowy sukces). Pytanie po co z nim rozmawiać skoro nie można mu zwrócić uwagi, zaproponować innego rozwiązania itd. Facet chce spełniać swoje marzenia po swojemu a nie marzenia swoje i innych wg pomysłów swoich i innych. Generalnie jego histeryczna reakcja pokazuje, że ten klub to jego zabawka i nikt ma mu uwagi nie zwracać. Ale ok. Niech Cię milionerze wyniki obronią. Chcesz podwyżki biletów w III lidze? To ja jako kibic chcę awansu w pierwszym sezonie. I chcę nowych klasowych ofensywnych napastników. A nie jakieś mętne plany pt. wychodzimy z III ligi w kilka lat.

    Ja nie wiem czy stowarzyszenie ma rację. Może nie ma. To nie ważne. Ta sprawa to papierek lakmusowy czy można z właścicielem rozmawiać. Czy ma dystans do siebie. Jak znosi krytykę. Czy chce słuchać innych. Czy uważa, że to tylko jego klub a kibice są tylko do kupowania popcornu z biletem w pakiecie.

    I pamiętajcie drodzy kibice KSP, żeby szanować to stowarzyszenie bo jak Francuzowi odpali jak JW czy królowi to będzie to jedno z niewielu ciał, przez które będzie słyszalny lament środowiska. Także oby dutki Francuza nie zakleiły nam oczu, że Pan Nitot to tylko właściciel klubu, który kiedyś pójdzie stąd.

  14. Przeczytajcie te dwiedwie części wypowiedzi jeszcze raz:

    Waiting for bad results to have the pleasure to criticize me &/our our trainer on social media? […]

    only great fans with full positive attitude & friendly atmosphere please ! (Rest, troublemakers, better if you stay at home! )

    Facet mówi: będą złe wyniki – nie krytykujcie. Zapraszam na stadion tylko tych co mają pozytywne nastawienie bez względu na wynik.

    Ot, milioner bardzo otwarty na krytykę nam się trafił. Jeszcze nie przegrał w lidze a już zabezpiecza się, że nie wolno wyrażać niezadowolenia w przypadku przegranych. Siedzieć cicho. Nie mieć własnego stowarzyszenia. Nie mieć własnego zdania. A jak masz to nie przychodź na K6. Nie jesteś wtedy mile widziany.

    1. A cóż to za manipulacje?
      Wydźwięk wypowiedzi prezesa był taki – niektórzy tylko czekają wiecznie żeby móc znów zacząć krytykować. Jednak teraz potrzebujemy siły jedności i optymizmu, to najlepsza strategia.
      Ja się z tym zgadzam. A że niektórym nie podoba się że skończyła się ich samowolka, cóż w końcu ktoś wziął towarzystwo za mordę. Kibicuję z całego serca, na rozliczenia i konstruktywną krytykę przyjdzie jeszcze czas.

  15. Friq – już kibice przejęli Polonię w 2013 i awansowali do 3 ligi….. i na tym się skończyła jedność i finansowanie klubu. Sami kibice to se mogą utrzymywać klub w okręgowce czy IV lidze i to nie Warszawie gdzie to kosztuje 2-3 razy mniej. Ja już dawno straciłem wiarę w kibiców. Musi być właściciel, lepszy Nitot niż pseudobiedne stowarzyszenia.

    1. Friq zupełnie nie zgadzam się z tym co piszesz. Chyba nie zrozumiałeś dokładnie słów Nitot. Podjął decyzję kiedy będą rozgrywane mecze i zakomunikował, że ceny biletów będą wyższe.
      Tyle.
      Nie ma tu żadnych jego fanaberii ani wymysłów jak się starasz to przedstawić. Facet chce spełniać marzenia swoje i nasze i chce się spotykać z kibicami o czym świadczy to co napisało dziś Stowarzyszenie. A pisanie o nim jako o „milionerku” w tak pejoratywnym wydźwięku jest słabe. Pojawił się gość który uratował ten klub a Tobie się nie podoba bo podejmuje autonomiczne decyzje. On ma wyłożyć pieniądze a kibic ma decydować? No chyba nie.

      Na Boga nie przenosi nam drużyny do Kołobrzegu, podejmuje zwykłe biznesowe decyzje z myślą o klubie. Razem ze sztabem szkoleniowym wybrał sobotę, nie jest to żadna fanaberia. 95% meczy w 3 ligach jest rozgrywana w soboty o czym świadczą pierwsze kolejki w grupach II, III i IV.

      Mówisz też o czasach, że kiedyś być może Nitot w Polonii już nie będzie. Zostaną za to stowarzyszenia te czy inne. Nie odnoszę się do żadnego ze stowarzyszeń w tym momencie- już był budowany model socios, już to wszystko przerabialiśmy. I wiesz co z tego wynika? Kompletnie nic.

      Wszystko kończy się na pisaniu w internecie co to by kibice nie zrobili i jakby nie wspierali a jak przychodzi co do czego to 98% nie da ani złotówki. Albo rzuci coś przez miesiąc a potem zrezygnuje. Tak jak pisze Newbojkot ja już dawno straciłem wiarę w kibiców jako masie która uratuje ten klub w czasie kryzysu.
      Idealnie pasuje tu powiedzenie: „jak przyjdzie odpływ zobaczymy kto pływał nago”.

      Stowarzyszenia nie mają i nie będą miały takich pieniędzy aby kiedykolwiek ten klub utrzymać na powierzchni. A wiesz czemu? bo siłą naszych stowarzyszeń nie są ludzie jako grupa czy masa a pojedyńcze osoby które można pewnie wymienić na palcach dwóch rąk.
      Te które udzielają się w tych społecznościach, organizują akcje, zbiórki, są na każdym meczu i chce im się działać. Takie osoby jak Mariusz czy Kamil.

      Duża część kibiców potrafi tylko narzekać na wszystko i niewiele daje w zamian. To o takich osobach pisał Nitot bo też to widzi i ja też mam tego dość. Ja chcę zmiany i pozytywnego nastawienia do tego klubu a nie ciągłego hejtu. W tym klubie kibic potrafi mieć pretensje nawet o dzień meczu, Czy to nie jest chore?

      Siła tych kibiców o których piszesz jest taka, że Enigma nie jest w stanie jeszcze zebrać pełnej kwoty na zbiórkę na kwiaty na Powstanie Warszawskie. Każdy tylko dużo gada ale jak ma coś dać od siebie to okazuje się, że dają tylko nieliczni.

      Czasem śledzę media społecznościowe np Widzewa Łódź. I tam też jest dużo hejtu, dużo pesymizmu, generalnie rzeczy negatywnych.
      Wiesz jaka jest różnica między Widzewem a Polonią?
      Taka, że tam kibic wspiera klub, chodzi na mecze, kupuje karnet, koszulkę, te wpływy realnie przekładają się na finanse klubu. Wtedy widzę większe usprawiedliwienie do narzekania- narzekają i hejtują ale chociaż wspierają i chodzą na mecze. Nie ważne czy to 3 czy 2 liga.

      A jak jest u nas? Ile z tych osób które ciągle narzekają w internecie chodzi na mecze? Ilu wspiera finansowo zbiórki? Pomaga klubowi w ten czy w inny sposób?
      Niech każdy sam odpowie sobie na to pytanie.

      Mnie ciekawi ile się sprzeda karnetów. 50? 100?
      Bo znowu będzie jakaś piękna wymówka i powód aby nie kupić.
      Podam jakieś możliwe powody, niektórzy od razu będą mieli gotowca- mecz nie w ten dzień co chciałem, Nitot nie liczy się z naszym zdaniem, to tylko czwarty poziom rozgrywkowy, uważam, że skład jest za słaby, nie podoba mi się trener, bilet jest za drogi kiedyś był tańszy.

  16. Moim zdaniem niepotrzebne nieporozumienie.
    Stowarzyszenie intencje miało na pewno dobre. Osobiście nie popieram propozycji terminu meczów. Odnośnie biletów ulgowych jestem za, ale te 1zł to lekka przesada. Już wczoraj w komentarzu pisałem..
    Symboliczna kwota w Warszawie to może być spokojnie 5 jak nie 10 zł.
    moja propozycja:
    30zł – bilet normalny
    20zł – studencki
    10 ziko jako kwota symboliczna za bilet dla młodzieży 13-19, kobiet, emerytów, osób niepełnosprawnych,
    5zł dla dzieci poniżej 13 roku, bilet rodzinny rodzic + co najmniej dwójka dzieci = cena biletu normalnego i 5zł za każde dziecko bez rozróżnienia na wiek.
    juniorzy mks – w zależności jak się panowie dogadają.

  17. Nie gań szefa swego, bo możesz mieć gorszego. Ciągle ktoś doszukuje się jakichś teorii spiskowych. Jesteśmy fankami i fanami. Nie bawmy się w szeryfów. Klub musi mieć właściciela, aby funkcjonować. Tak jak w każdej firmie nie rządzą pracownicy, tylko wykonują polecenia szefa. Musi być u steru osoba o silnej osobowości i tak postrzegam p. Nitot. Jako polonistka bardzo dumna jestem z tego, że klub ma bogatego właściciela. Ci co kpią z tego, po prostu zazdroszczą. Spójrzcie na kłopoty Korony Kielce, w którą nie chcą inwestować. Pan Nitot już ma wielkie zasługi dla klubu Polonia. Chce podnosić drużynę w górę. To jest proces długofalowy. Wiadomo, że drużyna budowana niemalże od podstaw może mieć słabsze początki. To rozumiem. Mądry człowiek nie wylewa dziecka z kąpielą. Bądźmi mili dla siebie nawzajem. Prezesie Nitot serca polonistek są z Panem!!!

Dodaj komentarz