Król otrzymał ultimatum! „Dyzio” o sytuacji w klubie. Pawełek w Grecji?

Wygląda na to, że dni prezesa Ireneusza Króla są policzone. Jak donosi „Gazeta Wyborcza” Król otrzymał ultimatum – musi zapłacić łącznie 1 mln zł do godz. 16., by móc mieć jakiekolwiek szanse na występy w Ekstraklasie w przyszłym sezonie. Sprawę potwierdza „Przegląd Sportowy”.

Chodzi o zaległości względem 8 piłkarzy Polonii: Jakuba Tosika, Đorđe Čotrę, Adama Kokoszkę, Aleksandara Todorovskiego, Dimitrije Injaca, Sebastiana Przyrowskiego, Łukasza Piątka i Marcina Baszczyńskiego. O tym, że właściciel Polonii Ireneusz Król zaproponował piłkarzom ugody, było wiadomo już w czwartek. Zawodnicy mają dostać ponad połowę zaległych pensji, i to już do wtorku, ostatecznej daty wyznaczonej przez komisję odwoławczą. Dziesięciu z nich reprezentuje radca prawny Agata Wantuch: Przyznaję, że podjęliśmy rozmowy, ale trudno rokować, jak się zakończą – skomentowała Wantuch – Wszystkie decyzje moich klientów uzależnione są od tego, czy pieniądze pojawią się w piątek na koncie. Jeśli tak się nie stanie, to my na pewno nie będziemy rozmawiać o kolejnej szansie dla tego klubu – mówi prawniczka.

Prezesowi Polonii zależy szczególnie na tym, by dojść do porozumienia z dwójką graczy: Adamem Pazio i Miłoszem Przybeckim, którzy złożyli wnioski o rozwiązanie kontraktów z winy klubu. Obaj należą do graczy o największym potencjale transferowym w drużynie i jeżeli wycofaliby dokumenty, to wtedy można byłoby ich ewentualnie sprzedać i mieć pieniądze na dalsze funkcjonowanie klubu. Nie zamierzają ułatwiać zadania prezesowi, chcą wypłaty całości zaległości.

Pomimo kolejnych deklaracji prezesa Króla, co do chęci dalszej walki o licencję na grę w Ekstraklasie, kibice chcą złożyć do prokuratury skargę przeciw prezesowi „Czarnych Koszul”, dotyczącą jego działania na szkodę spółki. Wstrzymuje ich jednak toczący się proces licencyjny.

Daniel Gołębiewski
Daniel Gołębiewski (fot. Tadeusz Janiec)

Polonia Warszawa znajduje się na zakręcie i wciąż nie wiadomo, w której lidze będzie występowała w przyszłym sezonie. Mimo to, wychowanek „Czarnych Koszul” Daniel Gołębiewski przekonuje jednak, że ludzie mają większe problemy i przeżywają prawdziwe dramaty. – Dramat ludzki to ostatnio widzieliśmy przed meczem z Górnikiem. Prawdziwy dramat. Każdy z nas sobie uświadomił, że to, co się dzieje wokół klubu, to nic przy tym, co spotkaliśmy, jadąc na mecz. Sam tego nie widziałem, ale Sebastian Przyrowski krzyknął, że wypadek, po tym jak na skrzyżowaniu została potrącona kobieta. Od razu masażysta i psycholog pobiegli jej pomóc. Potem dowiedzieli się, że przeżyła, ale – z tego, co opowiadali – jej stan był ciężki. Zdaliśmy sobie sprawę, że chwila moment i człowieka może już nie być, więc doceniajmy to, co mamy. Może dlatego biegaliśmy w Zabrzu z taką lekkością? Można szukać wielu przyczyn, ale bohaterem nie była drużyna Polonii, tylko Przemek Stecko i Paweł Habrat, którzy ją uratowali. Ale to był prawdziwy dramat…– powiedział w środowym wywiadzie dla „Weszło!” napastnik Polonii.

Inni piłkarze stołecznej drużyny również starają się podchodzić z dystansem do kłopotów jakie przeżywa klub. Dzięki temu w szatni dochodzi do wielu śmiesznych sytuacji. – Mieliśmy ostatnio „rocznicę” ostatniej pensji Sebastiana Przyrowskiego. Śmialiśmy się, że powinien zrobić imprezę i w zaproszeniach wpisać: „jedzenie i picie we własnym zakresie”. Niestety, nie przyzwyczailiśmy się do tej sytuacji, bo nie da się przyzwyczaić, że nie dostajesz pieniędzy za wykonywaną pracę. Ale staramy się nie zwracać na to uwagi i cieszyć się, że żyjemy i możemy robić to, co kochamy – kończy Gołębiewski.

Mariusz Pawełek (fot. PAP/Artur Reszko)
Mariusz Pawełek (fot. PAP/Artur Reszko)

Jak podaje serwis „2×45 min”, zainteresowanie naszym goalkeeperem Mariuszem Pawełkiem wykazuje grecki zespół OFI Kreta. Pawełek tym bardziej nie będzie miał problemów z odejściem, gdyż kontrakt z Polonią obowiązuje go tylko do końca sezonu. Przy obecnych problemach „Czarnych Koszul” nie ma mowy, by były golkiper Wisły Kraków został w stolicy. W styczniu jego powrotu chciał turecki Konyaspor. Ostatecznie nic z tego nie wyszło.

OFI w zakończonym niedawno sezonie zajęło czternaste, ostatnie bezpiecznie miejsce w tabeli. Na razie klub ten powinien bardziej niż o transferach pomyśleć o uporządkowaniu spraw organizacyjnych. „Węże” są w gronie ośmiu zespołów greckiej ekstraklasy, które nie otrzymały licencji na przyszłe rozgrywki. Teraz w ciągu pięciu dni trzeba złożyć odwołanie i przedstawić jakieś argumenty za zmianą decyzji… Pytanie nasuwa się samo, czy Pawełek chce iść z deszczu pod rynnę!?

W zaległym spotkaniu ligi makroregionalnej juniorzy starsi Jagiellonii Białystok pokonali 1:0 na wyjeździe Polonię Warszawa.

W zaległym spotkanie z 3. kolejki: Polonia Warszawa – Jagiellonia Białystok 0:1 (0:1): Radosław Gulbierz (27.).

Tabela juniorów starszych:

1. Legia Warszawa	 10	24	23:8
2. ŁKS Łódź		 10	21	20:13
3. Stomil Olsztyn	  9	21	23:9
4. Jagiellonia Białystok 10	21	21:13
5. SMS Łódź		 10	15	16:16
6. Polonia Warszawa	 10	 7	12:23
7. ŁKS 1926 Łomża	  9	 3	 5:15
8. Sokół Ostróda	 10	 2	 5:28

Zwycięzca awansuje do turnieju finałowego mistrzostw Polski.

Źródła: własne/ 2×45 min.com.pl/ Gazeta Wyborcza/ Przegląd Sportowy/ Wirtualna Polska

Author: Diesel

3 thoughts on “Król otrzymał ultimatum! „Dyzio” o sytuacji w klubie. Pawełek w Grecji?

  1. Motyla noga, do jakiego porozumienia Król ma dojść z Przybeckim i Paziem? Przelać im po te 40 tysięcy i sprzedać za kilkaset tysięcy, ale euro (co najmniej) jakie porozumienie? Przelew z Wiednia sprawę załatwi, kurcze pióro

Dodaj komentarz