O Przybeckim słów wiele. Nowy pomysł Króla na uzyskanie licencji?

Dzisiejszy przegląd prasy zdominował temat Miłosza Przybeckiego, który wczoraj złożył wniosek o rozwiązanie kontraktu z Polonią Warszawa z winy stołecznego klubu. Dwa portale internetowe (Weszło! i 2×45.com.pl) przepytały Miłosza o sprawy związane z pieniędzmi i odejściem z Polonii.

Weszło! – Czara goryczy chyba się przelała…

Miłosz Przybecki – Nawet nie chcę się na ten temat wypowiadać, bo co mam mówić?

Wierzysz w odzyskanie pieniędzy?

Nie wiem… Klub miał jakiś czas i nie składałbym pisma, gdybym wierzył. Mieli wypłacić mi pieniądze, a do końca nie było wiadomo, czy to zrobią. Dlatego tak postąpiłem.

Ile ci miesięcy zalegali? Więcej niż Gołębiewskiemu, który czeka ponad siedem miesięcy?

Blisko tej granicy.

Nie chciałeś złożyć tego wniosku szybciej?

Nie chciałem, bo skupiałem się na grze, tak jak teraz, ale wiadomo, co się dzieje. Gdyby sytuacja się poprawiła, na pewno nie chciałbym odejść z Polonii, ale potrzebuję jakiegoś zabezpieczenia i planu B. Chcę dograć ten sezon do końca, ale skończyły mi się pieniądze na życie. Ostatecznej decyzji jednak jeszcze nie podjąłem, bo gdyby się okazało, że sytuacja nagle się poprawi, to na pewno zostanę. W przeciwnym razie – będę musiał zmienić klub.

O zainteresowanie po tak dobrej rundzie chyba nie musisz się obawiać.

Jakieś propozycje są, ale na razie lepiej o nich nie mówić.

W grę wchodzi tylko Ekstraklasa?

Też kluby zagraniczne, ale na razie zostały trzy mecze i skupiam się na nich.

Masz coś do przekazania Ireneuszowi Królowi na koniec waszej pseudowspółpracy?

Co mam mieć do przekazania? Ja dałem z siebie wszystko, liczyłem, że on też tak zrobi. Zobaczymy…

Miłosz Przybecki (fot. Zbigniew Luchciński/ksppolonia.pl)
Miłosz Przybecki (fot. Zbigniew Luchciński/ksppolonia.pl)

2×45.com.pl: – Wydarzyło się coś, co bezpośrednio wypłynęło na to, że złożył pan wniosek o rozwiązanie umowy akurat w tym momencie?

Miłosz Przybecki: – Nic szczególnego się nie działo, po prostu nie mam pieniędzy na życie. Nie dostaję wypłaty od pół roku, a nie gram na tym poziomie na tyle długo, by mieć odłożone pieniądze, które pozwolą mi teraz spokojnie żyć. Wiadomo, że przez długi czas wierzyłem, że będzie lepiej, ale w końcu musiałem się jakoś zabezpieczyć.

– Niedawno kontrakt udało się rozwiązać Łukaszowi Piątkowi…

– Nie patrzę jakoś szczególnie na innych. Ja podjąłem swoją decyzję. Inni postępują podobnie i wszystko dzieje się z tych samych powodów. W Polonii atmosfera jest naprawdę super, ale nikt nie zaprzeczy, że pieniądze są potrzebne do życia.

– Zawodnik z mniejszym doświadczeniem patrzy na takie rzeczy inaczej niż starsi. To zniechęca?

– Wiem, że nie powinienem patrzeć na pieniądze, ale jeśli nie ma ich w ogóle, to trzeba zacząć działać… Nie chce mi się w ogóle na ten temat gadać.

– Ale ma pan rację, to jest pańska praca, za którą należą się pieniądze.

– Gdyby prezes chociaż cokolwiek płacił, ale od kilku miesięcy nie dostajemy nic. Naprawdę jest nam ciężko.

– Patrząc na to wszystko i brak licencji, zajęcie miejsca, które dawałoby grę w europejskich pucharach, stanowiłoby jakąkolwiek satysfakcję?

– Pewnie, że tak. Zrealizowalibyśmy plan, który zakładaliśmy przed sezonem. Mimo wszystkich zawirowań potrafiliśmy skupić się na grze i pokazać, że jesteśmy dobrym zespołem. Ale więcej będzie można powiedzieć, gdy zapadnie ostateczna decyzja, co dalej.

– Wierzy pan w licencję?!

– Trudno powiedzieć, ale jak słyszę, to są na to szanse. Chociaż trzeba przyznać, że zostało bardzo mało czasu.

– Chciałby pan dalej grać w Polonii?

– Na pewno zawdzięczam temu klubowi bardzo dużo, bo to przecież tutaj zacząłem przygodę z Ekstraklasą. W Polonii jest mi dobrze, ale nie mogę jednak nic zadeklarować. Jeśli istnieje możliwość, że klub się rozpadnie, to trzeba mieć jakieś zabezpieczenie.

– Panu te wszystkie klubowe problemy pomogły. W końcu dzięki wynikających z nich zimowych transferów, zrobiło się więcej miejsca w podstawowym składzie.

– Może i tak, ale nawet jeśli niektórzy zawodnicy by zostali, to pewnie też otrzymywałbym jakieś szanse.

– Jeśli uda się panu rozwiązać kontrakt, na brak ofert narzekać pan nie będzie.

– Nie chcę na razie rozmawiać o innych klubach. Jedno jest pewne – jeśli Polonia się rozpadnie, to na pewno znajdę sobie nowy zespół. Obecnie skupiam się na trzech ostatnich meczach sezonu. Do końca będę się starał, tak jak to robię od początku rundy wiosennej.

– Zimą mówił mi pan, że chce zostać objawieniem wiosny i to się panu udało. Czuje pan, że jest w stanie pokazać jeszcze więcej?

– Zawsze można grać jeszcze lepiej. Ale patrząc na kontuzję, po której wróciłem, i tak nie jest najgorzej. Choć oczywiście cały czas trzeba wymagać ode mnie więcej.

– Ostry pan dla siebie, liczby mówią same za siebie. W tej rundzie już trzy bramki i sześć asyst.

– Mógłbym strzelać nieco więcej goli… Wszystko jest do poprawy.

– Nie wkurzają pana porównania do Jakuba Koseckiego?

– Znamy się z Kubą i jak się spotkaliśmy, to nawet trochę się z tego pośmialiśmy. W końcu jesteśmy bliźniakami (śmiech). Dysponujemy podobnymi walorami, więc każdy ma prawo tak mówić, nie ma się co obrażać. Kuba jest dobrym zawodnikiem, więc jak mógłbym być w ogóle o to zły?

– Ale przecież lada moment rolę mogą się odwrócić.

– Nigdy nic nie wiadomo (śmiech). Ale nie ma co mówić, trzeba się wziąć do roboty.

– Każdego z polonistów pyta się o to, co powiedziałby prezesowi Królowi, gdyby się z nim spotkał. No właśnie?

– Nie mam mu nic do powiedzenia. Ja całe swoje serce oddaję Polonii, gram najlepiej jak potrafię. Wszyscy oczekiwalibyśmy od prezesa, żeby nam nieco bardziej pomagał…

– Przyłączyłby się pan do kibiców Polonii, którzy chcieli wynająć szambiarkę i wylać jej zawartość przed jego domem?

– Niee, czegoś takiego to pan ode mnie nie wyciągnie.

– Jestem ciekaw, za kogo trzymał pan kciuki w ostatnim meczu Legia – Lech. Tej pierwszej kibicować pan nie powinien, a i do trenera Mariusza Rumaka może mieć pan jakiś uraz, że kiedyś się na panu nie poznał.

– Często jest tak, że dany zawodnik nie gra w klubie, blisko którego siedziby się urodził. Być może tak miało być, może muszę przejść jakąś dalszą drogę i trafię kiedyś do Lecha. Za tamto nie mam do nikogo żalu. Nie chciałem też nikomu nic udowadniać. Gram dla siebie i swojej rodziny. Zawsze mówiono, że Przybecki ma potencjał, ale na tym się kończyło. Myślę, że tej wiosny pokazałem, że potrafię podnieść się po kontuzji.

Jak informuje Gazeta Wyborcza po tym jak Przybecki złożył wniosek o rozwiązanie kontraktu z Polonią można zaobserwować „Wielkie zainteresowanie Miłoszem Przybeckim.” Gazeta zastanawia się również czy piłkarz „Trafi do czołowego klubu w Polsce lub wyjedzie za granicę?”

Jakie jest zainteresowanie tym piłkarzem? Bardzo duże. Miłosz ma świetną rundę, strzelił trzy gole, miał sześć asyst – mówi Szymon Pacanowski z Fabryki Futbolu, agencji menedżerskiej reprezentującej piłkarza „Czarnych Koszul”. – Wreszcie nie miał kontuzji, był zdrowy i mógł pokazać swoje możliwości, o których my i wielu trenerów wiedziało od dawna – szybkość, skoczność, ale też umiejętności czysto piłkarskie. Bo chociażby w ostatnim spotkaniu z Górnikiem Zabrze pokazał, że umie w odpowiednim momencie wyjść na pozycję, niekonwencjonalnie wykończyć akcje. Wbrew temu, co się mówi, nie bazuje tylko na szybkości – dodaje Pacanowski.

Ale to walor, którym zdecydowanie się wyróżnia. W środę na testach szybkościowych przeprowadzanych w Polonii raz w miesiącu przez fizjoterapeutę Jarosława Steca Przybecki znów wygrał w cuglach najważniejszą dla swojej pozycji konkurencję – bieg na 30 m. Mimo że ma jeszcze ważny do 2015 roku kontrakt, bez żadnych praw poprzedniego właściciela Józefa Wojciechowskiego (stwierdził, że to piłkarz bez przyszłości), Polonia może stracić go, nie dostając ani złotówki.

Jeśli miałbym odpowiedzieć na pytanie, jaka jest przyszłość Miłosza dziś, to powiedziałbym, że na pewno będzie miał nowy klub.

Albo będzie to czołowy polski zespół, albo zagraniczny, o tym jeszcze nie zdecydowaliśmy. Wiemy, jaka jest sytuacja Polonii, która nie otrzymała licencji i piłkarzy w niej grających. Możliwe jednak że Polonia licencję otrzyma i jeśli zaproponuje Miłoszowi ciekawy rozwój sportowy w ekstraklasie, to nie stanie się mu żadna krzywda, jeśli zostanie w klubie, w którym występuje dotychczas – tłumaczy Pacanowski.

Menedżer Fabryki Futbolu nie chciał rozkładać na czynniki pierwsze zdania „o czołowym klubie polskim”, czy jest to Legia, czy Lech. – To są propozycje z czołowych klubów Polski – odpowiedział.

Przybecki nie jest jedynym zawodnikiem, który zdecydował się złożyć wniosek o rozwiązanie kontraktu. Najwcześniej taką decyzję podjął kapitan drużyny Łukasz Piątek i otrzymał już decyzję izby o unieważnieniu umowy z Polonią. Będzie w drużynie „Czarnych Koszul” występował do końca sezonu. Stosowne dokumenty wysłali do PZPN (również do klubu) Adam Pazio i Paweł Wszołek. Jeśli jednak klub wypłaci im wszystkie zaległe pensje, to Izba ds. Rozwiązania Sporów nie będzie miała podstaw do anulowania kontraktów. Wówczas najbardziej perspektywiczni zawodnicy Polonii mogą odejść, ale w ramach transferów gotówkowych.

Na zakończenie tekst przytoczony przez portal Weszło!, które wyjątkowo chętnie rozpisuje się w ostatnich dniach o Polonii Warszawa. Co ciekawe tekst ten został napisany anonimowo.

Proces licencyjny od tego roku z pewnością jest znacznie, znacznie lepszy niż w poprzednich latach i wreszcie prowadzony przez kompetentnych ludzi. Jednakże… wciąż jest chyba troszkę dziurawy. W środę piłkarze Polonii Warszawa wzywani byli na indywidualne rozmowy w sprawie spłaty zaległego wynagrodzenia. Niektórzy z nich (większość?) dostali następującą propozycję: wypłacimy z miejsca 30 procent zaległości, natomiast pozostałe 70 procent rozpiszemy sobie na kolejne miesiące. W domyśle: na wieczne nigdy.

Przekaz był jasny: jeśli się nie zgodzicie, to klub nie dostanie licencji, oczywiście upadnie, a wy nie dostaniecie nawet złotówki, bo niby od kogo? W praktyce sprawa przedstawia się więc następująco: ludzie są przymuszani, by zrzekli się (przynajmniej na pewien czas) uczciwie zarobionych pieniędzy, bo jeśli nie zrzekną się 70 procent, to stracą 100.

Za chwilę może się okazać, że ugięli się wszyscy. Dlaczego nie?

– O, tu proszę podpisać, że nie mamy wobec pana żadnych długów… Wyraźnie, imię i nazwisko…

I co wtedy? Czy komisja licencyjna uzna, że wszystko jest w porządku? Proces licencyjny jeśli nie będzie chronił zawodników (jak i innych wierzycieli), wówczas zawsze na sam koniec zacznie ocierać się o szantaż. Co ci piłkarze mają zrobić, jeśli stawia się ich przed takim wyborem? Unieść się honorem? Niby powinni. Ale 30 procent to wciąż coś, opcja daleko lepsza niż zero… Szantaż pojawi się zawsze jeśli brak licencji z przyczyn finansowych zawsze skutkować będzie w praktyce upadkiem klubu.

To materiał do przemyśleń dla komisji licencyjnej: jak to wszystko zorganizować, by proces licencyjny nie sprowadzał się do porozumień wymuszonych przez przystawienie noża do gardła.

Źródła: Weszło!; 2×45.com.pl; Gazeta Wyborcza

Author: Makumb

47 thoughts on “O Przybeckim słów wiele. Nowy pomysł Króla na uzyskanie licencji?

    1. Jeżeli nie widzisz tendencyjności tych wypocin jakiegoś kanalarza urażonego tym, że wciąż się przypomina ległej o jej komunistycznych korzeniach to sorry ale o czym tu mowa.

    2. Dziwny masz obrazek profilowy, myślę że nadaje się do wy*ebania.

  1. Wszyscy powinni porozwiązywać kontrakty z tą mendą Kólem, i żadnej ugody, co z tego ,że teraz zgodzą się na zaległe 30% jak nie tylko reszty kasy nie dostaną ale i w przyszłym sezonie znowu zacznie się to samo.
    Takie podawanie morfiny choremu na raka(Króla) i wmawianie ,że morfiną da się raka wyleczyć. Pozbyć się dziada i zacząć od nowa albo będziemy mieć szopkę noworoczna już od wakacji.

  2. Ciekawy jestem ilu krzykaczy przyjdzie na B-klasę? Realista spojrzy na to w taki sposób, że niżej niż III liga oznacza koniec Polonii. Do wszystkich przeciwników kupowania licencji przez Polonię zastanówcie się gdzie będziemy grać jeśli to będzie B-klasa bo B-klasa ze stadionem wynajętym za kilkadziesiąt tysięcy nie przejdzie, ale krzykaczom wszystko jedno może na Gwardii zagramy może na Olimpii.

  3. Najgorsze, że jesteśmy w sytuacji bez dobrego wyjścia. Wybór między kupnem licencji Kolejarza a degradacją na dół piramidy to wybór między dżumą a cholerą: albo utrata twarzy, albo utrata klubu. Bo sądzę, że jeśli nisko wylądujemy, to już się stamtąd nie wygrzebiemy, bo nasza sytuacja w mieście jest diametralnie inna od sytuacji klubów, które po takim epizodzie wracały do Ekstraklasy. Na I ligę może da się jeszcze złapać sponsorów i pewnie stąd pomysł z tym Kolejarzem. Tyle że nawet jeśli są racjonalne przesłanki, to wtedy już rzeczywiście nie możemy liczyć na żaden szacunek… :/

  4. Wszyscy twardziele, którzy już palą się do B–klasy niech poczytają sobie jak właśnie wykańcza się Hutnika Warszawa. A oni grają w III lidze, o ile pamiętam. Myślicie, że miasto, które tak dyskryminuje KSP będzie okaże litość B–klasowej Polonii i będzie nam wynajmować stadion z 100 zł na mecz? Chyba żartujecie. B–klasa to dla Polonii śmierć, a właściwie eutanazja, wykonana rękami deweloperów (działka w super miejscu), urzędników miejskich oraz lobby pro-legijnego.

    tu sobie poczytajcie, tak nas załatwią, jak będziemy w niskich ligach. Tylko na to czekają.
    http://ujeb.se/cUVgpQCEHld

    Kupno licencji od Kolejarza? A chuj mnie obchodzi, co będą mówili kibice z innych miast.

    1. To spier*alaj nad kanał, tam masz wszystko czego ci trzeba. Chuj warci sa tacy szmaciarze jak ty. Przez was Polonia jest na dnie.

      Kto wpuścił tu Groclin? Nie wiadomo. Kto wpuścił Króla? Nie wiadomo.

      Ten klub niczym sobie nie zasłużył, że był traktowana jak tania k*rwa i to przez tych co sami siebie (nie wiedzieć czemu) nazywają jego kibicami. Zanim przyszedł JW była II liga i było biednie, ale jakoś się to wszystko kręciło.

      Przyszedł idiota, miała być LM a co będzie? Pewnie po raz kolejny kupno jakiejś za*ranej licencji od jakiegoś gó*nianego klubu i pierdzenie ustami, że „nie obchodzi mnie co inni kibice powiedzą”. A mnie obchodzi! I są ludzie których obchodzi!!!

      Ten klub zniszczyli ci co niby się o niego mieli troszczyć a teraz płaczą oddaj prawa do herbu i barw! Co to ku*wa jest? Kogo to reprezentuje?

      Zamiast normalnej II ligi będzie B-klasa (oby) i to jest wasz us*any dorobek. Wszyscy ku*wa won i nie wracać na K6 nigdy!

  5. Kmicic, usiądź, weź parę wdechów i uświadom sobie, że nic tu nie zależy od ciebie. Ani to, czy ktoś kupi jakąś licencję. Ani to czy ja będę przychodził na K6 czy nie. A najlepiej poczytaj sobie jak się wykańcza niepotrzebne miastu kluby, poczytaj o Hutniku.

    1. Stul co masz do stulenia, bo w B-klasie nie będzie kamer i ochroniarzy.

    2. Lepiej nie dyskutować z kmicicem gdyz on wszystko wie lepiej. Zawsze służy dobra radą, wsparciem, pomocą. Słowem człowiek z miliardem w rozumie. Forumowicze szanujcie go, bo kto poza nim będzie „wójkiem dobra rada” głupie rady ale jednak rady. Wójku kmicicu nie poddawaj sie…

  6. Kmicic, jesteś gorączka jak Twój pierwowzór literacki! Może zmień miano na Babinicz, hehe, i lekko wyhamuj. Mnie wcale nie ucieszyłaby następna transakcja licencyjna, ale skądinąd trzeba się zgodzić, że start od B-klasy (która to liga – VII czy VIII?) łatwy by nie był. To wbrew pozorom nie jest muzyka 6 czy 7 lat, jak uważają niepoprawni optymiści, do powrotu na szczyty. Proces może trwać i 40 lat (jak w naszym hymnie), a być może , że już żaden z nas tego momentu nie doczeka. Trzeba brać pod uwagę, że w tej okręgówce nie zostanie nam ŻADEN z obecnych piłkarzy, więc kto wywalczy te coroczne awanse?
    To nie jest agitka za kupnem licencji, lecz jasne postawienie sprawy taką jaką ona jest. Start od IV ligi daje jakieś szanse, od B-klasy to tak naprawdę mrzonka dla moich wnuków 🙁

    1. Za rok wszystkie tutejsze wpisy będą aktualne. Ten chocholi taniec trzeba skończyć bez względu na wszystko, właśnie po to żeby za 40 lat mogli mówić, że była grupa ludzi co w kńcu poukładała sprawy od samego spodu.

  7. Kmicic to nie powiesc? To tylko dziszejsze życie. Dziś barwy klubowe? Dziś Polonia jutro Lech czy legła kto da tylko kasę większą. Nie wazne jak, ale Jesteśmy w Ekstraklasie (zgodnie z prawem ekstraklasy) to po co te farmazony?.

  8. Oczami wyobraźni już widzę tych subtelnych wielbicieli B-klasy jak rozkoszują się tymi rozgrywkami. Takie derby z Kamionkiem albo wyjazd do Wisły Zakroczym! Dla tych którzy przetrzymają w nagrodę mecz przyjaźni z Bednarską ! Super. Gdyby głupota umiała fruwać to trzeba by było karmić ich z procy … .

  9. ferrisferris poważnie ? hu.j cie obchodzi co beda mówic inni kibice ? A co powiesz kibicą drużyny od której by odkupili licencje ? ,, sorry ale musielismy sie ratowac ? ” i kolejny klub przestaje istniec jak groclin ? Gdy przed rokiem były szatańskie pomysły z kp katowice było oburzenie dzis gdy chcą odkupic licencje to jest OK ? gdy inni kibice beda pluli nam w twarz powiesz że to deszcz ? PS. nie jestem za B klasa i nie mam tu nic do nikogo. Wyraziłem tylko swoją opinie…

  10. Brawo dla Kmicica i wielu innych polonistów co zrezygnowało z tego tworu:)
    Mówicie, piszecie o Legii jak to jej pomagają wszyscy, a sami kuchennymi drzwiami się dostaliście do ekstraklasy (bo Lech to przynajmniej był w I lidze). Tutaj Wasz slogan „Polonia nigdy nie spadnie” nabiera autentyczności bo po co uzyskać dobry wynik sportowy, mieć poukładany klub (może biedniejszy, w I, II a może III lidze ale uzdrowiony, z prawdziwą historią) jak zawsze przejmiecie jakąś licencję i zostaniecie w ekstraklasie albo I lidze. A to, że wszyscy jesteście dym.. w d..?? Co tam, ważne że mamy najwyższą ligę!!
    Tak jak Wy przejmujecie licencje, tak mam nadzieję jako Warszawiak z krwi i kości, że jakiś mały klubik przejmie Waszą (o ile dostaniecie) i przestanie istnieć ten sztuczny twór o nazwie Polonia, a prawdziwi kibice odtworzą starą Polonię! I tego życzę prawdziwym kibicom Polonii i wszystkim Warszawiakom.

    1. Jeśli faktyczne tak troszczysz się o uczuciowość i prawdę to zacznij od sowieckiego CWKS, którego prawdziwa historia zaczyna się w 1945 roku na zjeździe PZPR a nie w jakimś niby 1916. Drużyna legionowa (nie żaden klub i na pewno nie warszawski) istniała w latcha 1916-1918. 1920 to powstanie WKS Warszawa – inne barwy, inny herb i inni ludzie niż „drużyna legionowa” – rozwiązana w 1938.

      Pokaż że ci zależy i jak już posprzątasz u siebie to tu wróć i się pochwal.

  11. zaurocze gdyby nie wasz cwelowski klub to Polonia dawno byłaby wielka. Niszczona przez lata przez komunistyczne świnie w różny sposób, dlatego o honorze nie mów zamknij pysk i nad kanałek delektować się „czystością” swojego klubiku.

  12. Zaurocze, swoje prawdy objawione głoś gdzieś indziej. A w naszym garze nie mieszaj. Nie twój gar, nie twoja zupa.
    Zajmij się licencją swojej Legii, bo nikt nie wie na jakiej ona gra. Tej z Legionów Piłsudskiego, tej z czasów sanacyjnych pułkowników, tej z czasów CWKS i rządów w niej ludzi sowieckich i agentów NKWD ( Popławski, Bordziłowski, Rokossowski ), czy wreszcie tej z czasów Daewoo i ITI ? Cztery Legie, cztery historie i cztery licencje.
    O wyniku sportowym też zamilcz. Twoja CWKS wypłynęła sportowo na koniec czasów tyranii bezpieki i schyłku rządów Bieruta, kiedy z WKS zrobiono CWKS i na siłę ściągano chłopaków do grania w Legii. Brychczy i inni ludzie to trzon naszej imienniczki z Bytomia, która rok po jej rograbieniu przez CWKS poleciała do II ligi. Sztuczny twór zaiste, ale nie nasza Polonia tylko twój CWKS. Jesteś prawdziwym Warszawiakiem, z krwi i kości – i ciebie to nie uwiera ? Bo masz piękny stadion ( za miejskie podatki ) i dobrych graczy za pozyczone od ITI pieniądze ?
    Odnośnie dym…a, nie odnosisz wrażenia, że sam jesteś dym….ny ? Fałszowana historia twojego klubu ( nawet nie wiecie, kiedy powstaliście ), kiełbaski popcorn i pepsi w bufecie, drogie bilety, stadion wycyganiony politycznie od miasta, życie na kredyt od ITI. Wszystko, jak powiedział Pan Walter – aby stworzyć nowego jakościowo kibica.

    Przyjmij do wiadomości, że Polonia jest tam, gdzie MY decydujemy i akceptujemy. A tobie nic do tego. Prawdziwych kibiców Polonii nie tykaj – to nie twoje rewiry.

  13. Kmicic – pełne poparcie. O pierwsze awanse z b klasy do wyższych lig jestem spokojny. To nawet ja wyjdę na boisko i zagram! A potem? Powoli i z trudem trzeba będzie się odbudować, ale jestem pewien, że się nam uda. A satysfakcja będzie z tego o wiele większa, niż z utrzymywania się psim swędem w najwyższych ligach co roku i tracenia nerwów na kolejnych frajerów, którzy zechcą nas zbawić licencją i po sezonie porzucą, niszcząc jednocześnie inne kluby.

  14. Przede wszystkim gratuluje kultury osobistej, internetowi napinacze! Nie dziwie się, że wielu starych Polonistów dało sobie spokój z takimi kibicami jak Wy – pozdro dla starej ekipy z Kabat 🙂
    Do tych co coś mi tu piszą o jakiś historiach sprzed kilkudziesięciu lat, gdyby tak pogrzebać w historii każdego klubiku, zwłaszcza tych śląskich to można by piękne historię pisać! Nie mam wpływu na to co było kilkanaście lat temu, ale teraz nie wyobrażam sobie aby kibice pozwolili na kupno jakiejś licencji! Polonia za to zapisała się w historii bodajże, jako jedyna przejmując licencję klubu I ligowego i awansując w ten sposób z II ligi. Piszesz mi tu o sprawiedliwości?!!! Pochwal się jak awansowaliście i jak teraz chcecie przejmować małe, stabilnie finansowo klubiki, tylko po to żeby grać w ekstraklasie lub I lidze! Ale lepiej jest płakać i wylewać swoje żale w internecie jaka to Polonia jest pokrzywdzona przez Legię! Piszesz na jakiej licencji gra? A na takiej chociażby że od 97 r do dnia dzisiejszego jest to S.A i w tej kwestii nic się nie zmieniło! ITI wykłada kasę? A JW nie wykładał? Rutkowski z Lecha nie wykłada? Cupiał z Wisły? Takich klubów uzależnionych od firm właścicieli jest tysiące na całym świecie! Większość klubów żyje na kredyt, no może Bayern nie, ale to jest ewenement na skalę światową.
    Brawo dla kibiców co chcą przywrócić do życia starą Polonię:-)

  15. zaurocze oczywiście na swoje potrzeby dopasowałeś kilka faktów dla swoich potrzeb coś mi to przypomina ale nie będę wdawał się z kimś takim jak Ty w dyskusje. Tylko jedno rozumiem że podziwiasz i mówisz o „starych Polonistach” którzy zeszmacili się i poszli nad kanałek?

  16. Czy nie dociera do niepełnosprytnych dosyć ważny fakt, że nie chodzi o kupno miejsca w celu awansu ? Chodzi tylko o utrzymanie się drużyny z całkowicie zasłużonego 5 miejsca tabeli Ekstraklasy na tym lub ostatecznie o jeden szczebel niższym poziomie rozgrywek w sezonie 2013/2014. To co sądzą inni kibole to mam głęboko w dupie. Gra w „B” klasie a nawet w IV-lidze to koniec Polonii pod każdym względem. [Kmicic (?!) paliłby podeszwy ochoczo spierdalając przez cwelami.]

    1. Gdyby nie zgodzono sie na JW to bylibyśmy w II lidze (I) i jedynym problemem byłby awans. Dzisiaj jest tak, ze na miejscu Polonii pojawiła się drużyna Groclinu, ze zmienioną nazwą i to ona jest na 5 miejscu. Do tego środowisko kibiców zostało rozbite, a efektem działań JW i późniejszej akceptacji Króla (przecież nie był anonimowy) jest to, ze można albo dalej ciągnąć obecną sytuację i grodziski nowotwór ubierając to w piękne słowa o tym, że to jedyna szansa na istnienie Polonii, lub zaczynać z samego dna, czyli bklasy.

      Czy bklasa oznacza ostateczne pogrzebanie Polonii i pobudowanie tu osiedla to nie wiem, ale na pewno wówczas moglibyśmy liczyć na poparcie też innych kibiców i osób którym na prawdę zależy na tym, żeby Polonia istniała. Osobiście wątpię, żeby ktoś się odważył na zaoranie tego klubu ot tak, bo działka jest atrakcyjna. Atrakcyjnych działek jest wiele.

      Jedno jest pewne, wtedy przy Polonii zostaliby tylko ci którym na niej zależy i zobaczyłby się jak to na prawdę wygląda, jak wysoko można zajść swoimi siłami.

  17. Dziękuję Zaurocze za gratulacje odnośnie kultury osobistej. Jak widzisz wulgaryzmy, wyzwiska i bluzgania są u nas marginalne. Akurat odwrotnie niż na waszych stronach – stąd i pewnie dlatego do nas wchodzisz, aby „pooddychać świeżym powietrzem”.
    Nie demonizuj, Polonistą się jest, a nie bywa kibicem, jak to u was. Stąd jakieś dziwne farmazony piszesz, że starzy Poloniści dali sobie spokój. Znam bardzo wielu, ale przypadków, o których piszesz akurat nie.
    Cierpisz na jakąś chorobę – widzisz to co tu i dziś, ale to co było już nie ma dla ciebie znaczenia. Powiadasz od 97′ roku – a ja pytam co było wcześniej ? Obecna Legia gra na licencji CWKS ?
    Dziś według ciebie kupić licencji nie można, ale kiedyś wam było można wskakiwać w inne buty. Ot i myślenie, jak za Bordziłowskiego – jedyne i prawidłowe.
    Że też tak nie myślą ludzie w NBA, NHL, NFL itp. Może tam też wejdziesz na ich strony i wyartykułujesz swoje idee ?
    Polonia tym się zapisała w historii, czym się zapisała. Legia też się zapisała: np. demolką na Starówce, podpaleniem naszego stadionu, odebraniem tytułu mistrza Polski, podkradaniem piłkarzy innym klubom. Każdy ma coś w swej historii.
    Nie twierdzę, że kupowanie licencji jest cacy, ale decyzję o tym pozostaw nam. Wystartujemy od B-klasy – to wystartujemy, zostaniemy to zostaniemy. Nasz problem, nie twój. Nasze struktury podejmą w tej sprawie decyzję, a my kibice do niej się dostosujemy.

    Na marginesie, jak mamy przyjmować małe stabilne finansowo klubiki skoro takich nie ma ? Zresztą na koniec sam wyjaśniasz, że większość klubów żyje na kredyt, a Bayern to światowy ewenement. Zatem kogo mamy przejmować ? Chyba za bardzo się nami przejąłeś. Zbytecznie

  18. Dobrze że są jeszcze normalni kibice jak Yanek czy Olo dzięki że jesteście najwyżej we trzech będziemy chodzili 🙂 na Polonię. Zastanawia mnie jedno dlaczego Ci krzykacze B-klasowi wielcy buntownicy przeciwnicy wszystkiego chowali się po Głównej czyżby wstyd im było, że zarzekali się że ich noga nie stanie na Polonii Króla?

  19. Opowiadacie o dumnej odbudowie Polonii od B-klasy, a ja wam powtarzam: przeczytajcie o Hutniku. I uczcie się na błędach innych! I przestańcie mylić kupowanie klubów z przejmowaniem licencji. Lakersi kiedyś nazywali się Minneapolis Lakers i grali w Minnesocie. I co, fani Clippers ich dissują, że nie są prawdziwie kalifornijscy, że są amerykańskim, koszykarskim Groclinem? Get real.

    1. Porównywanie rzeczywistości warszawskiej i nowohuckiej też brzmi jak żart.

    2. ferrisferris – no tak. My mamy przeciwko sobie 7, która twierdzi, że nas nie ma, a Gumiory dwie siły latające ze sprzętem stale zdobywające osiedla w Hucie. Finansowo też nie mają lepiej – od miasta zero wsparcia i do tego są ograniczani przez tzw. byznesmenów z siemachy. Polecam wszystkim książkę „Ostatni mecz” Adama Miklasza. O Hutniku, ale liczę, że coś podobnego będzie można napisać o nas.

  20. Yanku, nie chodzi o awans bo już nie można wyżej awansować 😉 Może i zasłużone 5 miejsce tylko co z tego? Jak nie masz kasy to możesz sobie pograć w okręgówce i się bawić w piłkę

    Olo, co się tak czepiasz tej licencji Legii? Czy Legia przed 97 r. nie grała w I lidze? Czy się łączyła z jakimś klubem żeby mogła istnieć? Dziwię się, że aż tylu kibiców nie widzi w tym problemu, że sportowo nie awansowaliście do I ligi, tylko dzięki Drzymale. Jeśli Legia zrobiła coś podobnego i masz na to dowody to oświeć proszę nas wszystkich/
    „Cierpisz na jakąś chorobę – widzisz to co tu i dziś, ale to co było już nie ma dla ciebie znaczenia” a co mam przestać kibicować Legii bo podbierała piłkarzy? Historia może i kiepska ale jeszcze nie tragiczna. A Wy ilu piłkarzy przechwyciliście z Groclinu? Rozumiem, że ktoś z Polonii zapłacił za tą całą kadrę?
    Większość kibiców w PL była przeciwko takiemu połączeniu klubów. Jeszcze rozumiem gdyby Groclin się połączył z Polonią i grał w II lidze, ale Wy dumnie „awansowaliście” do I ligi i teraz wymyślacie jakieś chore sytuacje. To już Lech przynajmniej sportowo był w tej I lidze..
    A Wami się nie przejmuje, Wasz los, Wasza sprawa.. Najwyżej zostaniecie w ekstraklasie i za rok znów będzie płacz, że nie ma kasy. ŁKS też już coś takiego przerabiał i wiele innych klubów.
    Mario1976, nie, Ci kibice nadal kibicują Polonii, w porównaniu do Was wstydzą się takiego „awansu”

    1. Nikt niczego nie „przechwytywał”, a jedynie właściciel spółki/pracodawca LEGALNIE (czy komuś się to podoba czy nie) i za ich zgodą zmienił im miejsce pracy.

  21. Zaurocze, czepiam się licencji Legii bo ty czepiasz się naszej. Zatem, czy Legia po 97′ ( tzw. ITI ) gra na licencji CWKS, czy nie ? A wasze korowody z herbem i bodaj barwami, które CWKS nie chciał oddać do waszego nowego tworu ? CWKS jakiś czas jeszcze grywał gdzieś w VI ( chyba ) lidze, ale wy waliliście już tłumnie do nowej Legii. Stary CWKS uwiądł i zapadł się w nicość. Nie staliście za nim, szybko zapomnieliście o nim i błyskawicznie przeflancowaliście się w nową Legię. Wam było wolno, choć nieliczni z was głośno protestowali ?
    Wciąż głośno wyjeżdżasz ze sportowym awansem. W porządku, jednak jeśli do ciebie nie przemawia przykład lig amerykańskich to popatrz na kosza i ligę PLK. Masz kasę – grasz, nie masz kasy nie grasz. Tu się nie buntujesz.
    Z kupnem piłkarzy z Groclinu to już przesadzasz. Jak można to porównać z barbarzyńskim podbieraniem chłopaków do wojska z innych klubów. Proceder trwał w najlepsze dekadami. Zaczęło się jeszcze przed Brychczym, a skończylo chyba nawet dopiero po Okońskim, Smolarku i Araszkiewiczu. JW przynajmniej za ludzi zapłacił – Legia podbierała za darmo. Ot, i różnica.
    Nami się nie przejmuj, choć zdrowy rozsądek nakazuje abyście się nami przejmowali. Nic tak bowiem nie napędza koniunktury, jak rywalizacja. Co najmniej dwa kluby w wielkim mieście to pełne trybuny na derbach, atmosfera tydzień przed i po meczu, szerzej otwarte potrfele sponsorów i inwestorów. Kto zapłaci za bilet albo reklamę na waszym meczu z Flotą lub Niecieczą ? Już obecnie trudno wam osiągnąć przyzwoitą frekwencję na takich „wydarzeniach” jak mecze z Bełchatowem, Piastem, czy Bielskiem ( nic tym zacnym klubom jednak nie umując ).
    Jeśli, na co moim zdaniem szanse są na poziomie zera – zostaniemy w lidze – jestem pewien, że grono polonijnej decyzyjności zabezpieczy tyły, tak, aby żaden lewy cwaniak nie podążył drogą JW, czy Króla. Swoją drogą, jeśli ( nie daj Boże, czego nie życzę ) – zamknie oczy Pan Walter – zastanawiałeś się co stanie się z twoją Legią ? Nasze obecne turbulencje to będzie pikuś z tym co stanie się u was. Ale, jak wtedy będziecie działać ? Nikt nie będzie ( o czym jestem przekonany ) biadolił, jak wy teraz o licencji, sportowym awansie i tego typu sprawach. Żadna B-klasa, tylko extraklasa. Legia ( można się na to zżymać, bądź nie ) jest potrzebna polskiej piłce, tak samo, jak i Polonia. Zatem dajcie nam spokój, bo jest on nam potrzebny, aby się ogarnąć. Jest źle, ale to nasz grajdół, z którego o własnych siłach się wyczłapiemy.

    1. „olo” no co jak co ale o frekwencji to Wy się wypowiadać nie powinniście.

  22. A dlaczego by nie ? U was jest rekord świata ? Czymże jest wasza frekwencja w porównaniu z ligami Niemiec, Anglii, Włoch, czy Hiszpanii ? W halach amerykańskich na koszu lub hokeju jest więcej widzów niż u was. Jesteście wielkim światem ? Zapewne, ale tylko w swoich oczach. W życiu, jak na wozie – raz pod, raz nad. Na początku lat 50-tych na meczach z wami przychodziły tłumy ( prawie 20 tysięcy ludzi ) , z czego prawie wszyscy za Polonią. A jak, tak bywało – nawet na waszym stadionie. Stąd o frekwencji możemy mówić, a że dziś jest mała – to nie tylko nasza zasługa

  23. Ten byk druzyny…drózyny…jestem w kurr….jak widzę te Zaurocze. Przeczytaj historię legii i Polonii to może zmienisz zdanie. Kiedyś jak piłem alpagi..też byłem za ległą, a dziś? pewne rzeczy zrozumiałem..np tylko wódeczka i Polonia bo to naprawdę Jedyny Warszawki klub. Żyleta kiedyś nie była za bramką, była szanowana a dziś? i za zdieranie gardła jeszcze zdierająza bilety.

Dodaj komentarz