Ostatnio pisałem, że po pierwszym meczu to nie ma co gadać, bo to nigdy nie wiadomo – remis w Siedlcach? Kiepsko. Ale może to nie Polonia słaba, a rywal silny? „Będziemy mądrzejsi za jakiś czas”.
No to trzy mecze za nami. I co? I nadal za bardzo nie wiemy. Wyniki niczym szwedzki stół, jest wszystko: porażka, remis i zwycięstwo. Szczerze mówiąc, to w wersji, rzekłbym, „lajtowo pesymistycznej” (w optymistycznej ruszaliśmy z kopyta, niczym Wisła Kraków!), jakoś tak, dajmy na to, w czerwcu, brałem pod uwagę takie otwarcie, tyle że jeśli już, to porażkę przewidywałem raczej w Mielcu, remis u siebie z Tychami, a zwycięstwo w Siedlcach.
Nieważne. Patrzymy w przyszłość. Mam nadzieję, że to mecz w Mielcu wyznaczy nam nowy trend. Zwycięski!
Jasne, można się i tego meczu czepiać: a bo obrona Stali dokonuje wyczynów niezwykłych w każdym kolejnym spotkaniu (spadkowicz, który traci jedenaście goli w trzech meczach, to naprawdę nie byle co!), a Polonia tak właściwie strzeliła ich mielczanom najmniej (bo tylko trzy, a Wisła i Znicz po cztery), no ale dobra – liczą się trzy punkty.
Liczy się skuteczność w ataku (wrócił stary, dobry „Zjawka„!). Zupełnie dobra gra skrzydłami (gorzej ze środkiem).
Obrona? Cóż, mogłoby być lepiej, na szczęście w ataku Stali od jakiegoś czasu nie grają Grzegorz Lato i Andrzej Szarmach, tedy za bardzo nas mielczanie nie ukłuli (choć kilka razy mogli).
Ławka? Dalej słabo, po zmianach gramy gorzej, zupełnie jak w zeszłym sezonie.
Właśnie! Porównanie punktowe z zeszłym sezonem? Wtedy było jedno oczko, teraz są cztery. A że wielu z nas marzyło o lepszym otwarciu…?
Dobra, powiem tak: jak chłopaki w niedzielę zgaszą Znicz (zdejmą klątwę?), to wszystko im wybaczymy, czyż nie?
Powodzenia zatem! No i żeby pojedynek w Mielcu okazał się początkiem zwycięskiego trendu. Bo taka np. Wisła Kraków, to ona się w tym tańcu nie ten… no… nie zasypia w nim gruszek, czy jak to tam się kulturalnie mówi. A my musimy gonić, choć zabawa dopiero się zaczęła…
No to gońmy! Gońmy!
Nawiązując do tytułu, wydaję mi się że jesteśmy mądrzejsi po tych 3 kolejkach. Widać jakich piłkarzy nam brakuje, widać nad czym trzeba pracować i które elementy nam wciąż nie wychodzą.
Widzę zasadniczą różnicę z początkiem poprzedniego sezonu. Spokój w sieci i na trybunach wobec klubu i trenera. A gra … ja wiem ? Hm, musi być lepiej, wszak drużyna jest zgrana po poprzednim sezonie, a punktowe wzmocnienia na poszczególnych pozycjach tylko dadzą większą jakość. Tu myślę o stoperze z Kosowa, Gnaase i Dadoku.
Brak nadal 10-tki. Rodado ma za plecami Erlthalera, a nasz Zjawiński … trzy szóstko – ósemki.
I prowadzi z naszym Zjawą 5-3 🙂
„Widzę zasadniczą różnicę z początkiem poprzedniego sezonu. Spokój w sieci i na trybunach wobec klubu i trenera. ”
To przewertuj sobie komentarze po 2 pierwszych meczach, mnóstwo tam krytycznych opinii.
Oczywiście nikt nie skanduje „Pawlak out”, bo póki co trener ma kredyt zaufania. Bo kontekst jest taki, że w zeszłym sezonie niespodziewanie wywalczyliśmy baraże.
Trener Smalec też miał swego czasu kredyt zaufania. Dwa lata temu mimo 2 przegranych meczy na początku sezonu nikt go nie hejtował. Z Tychami prowadziliśmy, z Wisłą mogliśmy zremisować gdyby sędzia podyktował nam karnego w ostatniej minucie, można było sobie racjonalizować, że jesteśmy beniaminkiem, że płacimy frycowe, gra pozwalała mieć nadzieje, że będzie lepiej.
A rok temu wszyscy już go mieli dosyć, łącznie z piłkarzami, Pomimo wielu transferów gra nie dawała żadnych nadziei na poprawę. A kontekst był taki, że utrzymaliśmy się sezon wcześniej psim swędem tylko dlatego, że Stal Rzeszów nie spięła się na ostatni mecz z nami.
I to jest ta zasadnicza różnica.
Hm a ja powiem tak punkty sa wazne aby sie wkrecic do extraklasy I to sie dzisiaj liczy bo bez extraklasy nie bedzie stadionu I silnej Poloni wiec nie wazne jak aby awansowac.
Natomiast gdybajac jak jusz bysmy tam byli majac konkurencje ktora regularnie gra w pucharach I ofensywnie my tez bedziemy musieli cos zrobic zeby zawalczyc o kibica I zaczac grac bardziej pod publike ofensywnie bo tego bedzie wymagala sytuacja ale to gdybanie do ktorego dzis sporo nam brakoje I obysmy za rok mieli taki problem to dzis trzeba punktowac nie wazne w jakim stylu choc oczywiscie bylo by fajnie jak by to bylo granie przyjemne dla kibica.
Nie jestem fanem Smalca. Ani mnie brat, ani swat. W mojej ocenie zadaniowiec na trzecią i nawet drugą ligę. Nafaszerowany teorią, której nie był w stanie przełożyć na wyniki w pierwszej lidze. System gry z wahadłami to świetny pomysł pod warunkiem, że ma się do tego pilkarzy. A czy mu pan Kosiorowski ich zakontraktował ? W mojej ocenie nie. A on dalej brnął w ten schemat, którego zawodnicy nie rozumieli i nie potrafili przyswoić. Czy wszyscy go mieli dosyć ? Dobre pytanie i niejednoznaczna odpowiedź. Na pewno wszyscy wysunęli go do przodu jako winnego, bo przecież trzeba na kogoś wskazać, nie wskszując na siebie. Odczlowieczanie w sieci i z trybun też go rozjechało.
Jaki wniosek z tej historii dla trenera Pawlaka ? Kibice są głodni sukcesu. O barażach po woli zapominamy, jak Smalcowi zapomnieliśmy szybko dwa awanse z rzędu. Proste recepty w stylu gramy na czterech obrońców i skrzydła, bo takich mamy zawodników i to potrafią grać wystarczą obecnie na środek tabeli. A my chcemy awansu. Do niego trzeba czegoś extra. Czego ? Iskry bożej, bycia lepszym niż piętnastu innych rywali. Trener to musi wiedzieć i móc zrealizować. A jak ?
Ja z życzliwością, jak do każdego poprzedniego trenera będę mu kibicował, bo jego sukces to i sukces Polonii.
Wydaję mi się że pomijasz parę kluczowych wątków w historii trenera Smalca. Np wiele osób krytykowało już jego taktykę, oraz styl gry naszej drużyny w 2 lidze. Pamiętam jak na meczach słyszałem głosy że „z taką grą i błędami to w 1 lidze będzie ciężko”. Ja sam miałem zawsze opinię (później identyczną usłyszałem od Pieczary) że i w 3 lidze i w 2 lidze Smalec miał zespół na ligę wyżej niż w której aktualnie się znajdował.
Kolejna sprawa że po awansie na 1 ligii Smalec wykonał parę decyzji/ruchów które się wielu niezbyt spodobały. Nie dawanie okazji Łukaszowi Piątkowi, czy to jak potraktował Wełne. Widać było że pozbywa się liderów szatni, a gra i mental drużyny leciał tylko w dół w czasie sezonu.
Najgorsze było to że przez cały rok widać było regres zamiast progresu. Bo na początku to nie wyglądało najgorzej, ale im dłużej sezon trwał tym było tylko gorzej. Wiosna była katastrofą, a utrzymaliśmy się bo stal Rzeszów chciała wysłać resowie do 2 ligii.
A u Pawlaka widać progres, i przez zeszły sezon i teraz.
Ja wciąż wierzę że Trener Pawlak jeszcze się uczy, że nie powiedział ostatniego słowa. W meczu że Stalą Mielec nie było tylko wrzutek ,coś po ziemi graliśmy. Martwi mnie poziom rezerwowych – nie mogą być aż tak słabi! Vasin, Vega, Bajdur jeszcze coś mają do udwodnienia. Kapustka i Piotrowski też muszą wchodzić na plac ! Mlodzi muszą wygryzać że składu starszych, inaczej nie ma rywalizacji.
Zgaszenie Znicza a potem pokonanie Ruchu kluczem do przywrócenia właściwego poziomu Polonii. No i wciąż szukamy 2 zawodników.
Az sie boje to pisac przed meczem ze Zniczem ale tak naprawde jezeli mamy budrzet jak Prezes wspominal w pierwszej 4 ligi
To tu nie ma wyjscia I trzeba pokonac Znicz ktory jest ostatni w tabeli nie bez przyczyny I kazdy inny wynik nie stety oddali Polonie od czolowki tej ligi mam na mysli besposredni awans bo inni puktoja I nie mieli takiego falstartu jak my mam na mysli Wisle , Slask ,Wieczysta… na szczescie to jest dopiero poczatek I ten mecz pokaze czy lapiemy sie do tego pociagu zeby byc w pierwszych dwoch wagonach czy nie….miejca 3 /6 na konic rozgrywek to loteria I tak naprawde zaden postep w stosunku do poprzedniego sezonu.
Teraz po wynikach 3 kolejek szczegulnie szkoda tych straconych punktow z Siedlcami ktore sa slabe dlatego jusz nie ma miejsca na dalsze gubienie punktow w zwiasku z tym licze na odwazna gre I walke o cala pule w kazdym nastepnym meczu.
Slask tez ma 4pkt ale nie stracone z Siedlcami.
Mysle ze jest naprawde szansa jesli wygramy dwa nastepne mecze powalczyc o pierwsze dwa miejsca bo oprucz moze Wisly z kazdym mozna tu wygrac tylko trzeba nie tracic jusz wiecej punktow ze slabeuszami tej ligi.