5 thoughts on “Relacja z meczu ze Zniczem Pruszków

  1. W meczach z drużynami z Mazowsza na 12 punktów zdobyliśmy … 1 pkt. Brawo gamonie. Przynajmniej wiadomo, że w tym sezonie o nic już nie walczymy. Ani awans ani spadek nam nie grozi. Już mecz z rezerwami Śląska powinien dać Smalcowi do myślenia. Niestety nie dał. Gramy w tej rundzie tragicznie na razie. Bezbarwnie. Szkoda.

  2. Takich klątw jakie szły od grupy kiboli znicza nie życze.Jak by było mało zza płotu grupa 50ciu legijnych dokładała swoje klątwy. Taka oto reakcja na grupke 5 ciu polonistów śpiewających kulturalnie. Nawet ochrona znicza to dawni zacietrzewieni kibole gotowi zwyzywać nas za obecność. Sytuacje załagodził dopiero ichni szefo- 80latek . Szkoda że sie więcej naszych nie pojawiło, taka piękna miała być sobota.

    1. Taaaaaaaa, a na początku był spokój, potem my zaczęliśmy śpiewać nie prowokując nikogo. Oni coś tam na Polonię. W międzyczasie pod stadionem, za rzeką Utratą pojawiła się dosyć duża grupa legionistów. Ci kibice Znicza wtedy z nimi klęli na Polonię. A my dalej swoje „Walczyć, jak Sparta” albo „Rodzimy klub…”. W końcu ci zza rzeki sami się rozeszli, a ci z trybun uspokoili. Spiker ich przywoływał do porządku, gdy bluzgali. Ochrona przesadziła, bo najpierw jeden kark od nich z nami dyskutował, a potem był spokój. Gdy przyszedł ze swoim szefem to z kolei niby wykazywał troskę o nas, żebyśmy nie prowokowali swoją obecnością innych czy coś w tym stylu

Dodaj komentarz