3 thoughts on “Relacja z meczu z Garbarnią Kraków

  1. Niestety na stadionie nie byłem (może i dobrze!) bo mnie powaliło zaziębienie. Opieram się więc na relacji tekstowej. I niestety wynika z niej, że goście się nas nie bali, że do końca wierzyli, że mogą zyskać nawet coś więcej niż remis. To już drugi z kolei średniaczek, którego renoma naszej ekipy nie powala na kolana. Wygląda to na kryzys – oby krótkotrwały. I oby powrócili do gry wszyscy, a przynajmniej większość kontuzjowanych. Nie wiem jak w tym meczu, ale z Jastrzębiem zaimponowała mi gra Maćka w środku pola. Może to jest recepta na opanowanie tej części boiska – on i dotrenowany i doleczony Michał Bajdur to może być to! Plus Wojtek Fadecki (co z nim?!). Może Krzysio Koton winien trochę odpocząć od gry , bo chyba przysiada jego gra. Fizyka?

Dodaj komentarz