Akcja #BonjourGregoire nabiera rozpędu!

Przedpołudniowe wsparcie jakiego akcji #BonjourGregoire udzielił redaktor Tomasz Smokowski nie było ostatnim z jakim spotkała się akcja kibiców Polonii. Tuż po nim oficjalnie przyłączyło się do niej Weszło! i ogólnopolscy dziennikarze. 

(…) dzisiaj nastąpił kontratak, przekonujący i silny, który przywraca nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie normalnie. #BonjourGregoire. Prosty hashtag, przywitanie z Grégoirem Nitotem z firmy SII. Nie będziemy już roztrząsać kto to rozpoczął, liczy się, kto dołączył. Twitter zalała fala pozytywnych emocji od dziennikarzy, kibiców, fanów Polonii Warszawa, ale i wielu innych polskich klubów, którzy chcą jedynie zdrowej, sportowej rywalizacji, bez „fauli od tyłu na czerwoną kartkę”, a taką właśnie zagrywką jest zachowanie legionistów – czytamy w Weszło!

„Weszło!” idzie nawet krok dalej: – (…) gra fanów z Łazienkowskiej jest obliczona właśnie na śmierć Polonii. Klub dogorywa, mistrz Polski i ukochany zespół wielu warszawiaków, z piękną kartą podczas II wojny światowej, wita się z dnem. Pieniądze i zaangażowanie firmy SII to nie jest kroplówka, to jest respirator.

(…) Musimy spojrzeć na całość z odpowiednim dystansem – potężny człowiek z ogromnym zapleczem próbuje włożyć pieniądze do polskiego futbolu. Zostawmy nazwy, może to być Polonia, może Beniaminek Krosno. Chodzi o to, że w polskiej piłce pojawiają się fundusze, w dodatku w miejscu, które oddało do dorosłej piłki setki wychowanków. Czy Legia nie korzystała z usług Michała Żewłakowa? Czy przeszkadzało jej, że Dariusza Dziekanowskiego kształcono piłkarsko na Muranowie? Nie przywołujemy już jesiennej radości z bramek Wszołka, bo nie liczymy, że osoby rozwieszające transparenty na Żylecie stać na tak głęboką refleksję.

Ale, parafrazując hasła fanów Legii, piłka nożna to my! My wszyscy. Dziennikarze. Sympatycy reprezentacji Polski, których nie obchodzi, kto jest mistrzem, ale ilu fajnych zawodników gra w kadrze. A wybaczcie – rekordową liczbę spotkań swego czasu naklepał właśnie polonista. Piłka nożna to my, pikole, którzy oglądają mecze od święta, często w telewizji. Piłka nożna to my, ludzie, którzy chcą mocnej Ekstraklasy – niezależnie, czy świetny zespół zbudują w Legii, Widzewie, Polonii czy Termalice. Piłka nożna to coś więcej, niż kilka flag na Legii, piłka nożna to ktoś więcej, niż kilkunastu ludzi, którzy zdają się decydować za całą 2,5-milionową aglomerację.

Poza tym – i o to mamy do legionistów największy żal – oni nie zniechęcają dzisiaj do inwestycji pana Nitota z firmy SII. Oni potwierdzają całemu biznesowi – trzymajcie się z dala od piłki, spieprzajcie stąd, nie chcemy was tutaj. Koledzy pana Nitota i wielu innych poważnych ludzi nie będą dopytywać, czemu został przepłoszony z Polonii, przez kogo, z jakich pobudek. Po prostu skojarzą – inwestycja w polski futbol to problemy. Dziś ucierpi znienawidzona Polonia, a jutro może ukochany przez kibiców Legii Radomiak, Zagłębie Sosnowiec, może nawet sama Legia, jeśli kiedyś obecnemu właścicielowi znudzi się oglądanie opraw z samym sobą w roli głównej.

Dlatego Weszło przyłącza się do chóru ludzi, którym zależy na piłce w Polsce. Witamy serdecznie, panie Gregoire, #BonjourGregoire!

Na apel polonistów odpowiedzieli dziennikarze, piłkarze, działacze, a także zwykli fani piłki nożnej:

Zareagowała nawet Legia, która na swojej stronie oficjalnej [link] skrytykowała działanie swoich fanów:

Stadion to miejsce rywalizacji sportowej, a fundamentalną wartością sportu jest szacunek. To także jedna z najważniejszych wartości jakie wyznajemy w Legii Warszawa. Zawsze jednoznacznie krytycznie oceniamy wszelkie zachowania, które są sprzeczne z tą wartością. Dotyczy to również treści transparentów, które sporadycznie pojawiają się podczas meczów. 

Chcemy jednocześnie pokreślić, że transparenty wywieszane w czasie meczu przez jakiekolwiek grupy kibiców nie są stanowiskiem Legii, co więcej, zdarzały się przypadki, że były wymierzone we władze Klubu. Podobne zdarzenia mają regularnie miejsce również na innych stadionach w Polsce i w Europie, a Legia jest często wulgarnie obrażana podczas większości meczów wyjazdowych. Nie jest więc to z pewnością zjawisko, które dotyczy jednego klubu, choć Legia chce i stara się być wzorem pod wieloma względami, szczególnie w kwestiach bezpieczeństwa i odpowiedzialności społecznej. Dowodzimy tego w ostatnich latach mocno rozwijając m.in. poprzez Fundację Legii, wiele inicjatyw, których celem jest angażowanie społeczności legijnej w szeroko pojętą działalność dobroczynną i edukacyjną. Stadion Legii dzięki tym i innym działaniom jest przyjazny dla dzieci i całych rodzin.

Tym bardziej jesteśmy gotowi do rozmów na forum Ekstraklasy o tym w jaki sposób można jeszcze bardziej podnosić standardy na polskich stadionach.

Odpowiadając na koniec na pojawiające się pytania o to, czy Legia Warszawa skieruje sprawę do organów ścigania informujemy, że zgodnie z przepisami Klub nie jest w tej sprawie stroną. Jednocześnie, jak zawsze w podobnych przypadkach, deklarujemy pełną współpracę z uprawnionymi służbami w możliwym zakresie.

Warto wspierać akcję. Jeden z naszych kibiców przygotował specjalną nakładkę na facebooka. Znajdziecie ją tutaj.

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

6 thoughts on “Akcja #BonjourGregoire nabiera rozpędu!

  1. Oj dawno nie było tak głośno o Polonii (w pozytywnym świetle). Grzechem byłoby nie wykorzystać marketingowo takiej okazji i zapełniać trybuny. Może dzięki takiej akcji zrobi się”moda” na Polonię, a jak ktoś raz z ciekawości przyjdzie na Konwiktorską, to może zostanie tu na dłużej? Ze mną tak właśnie było… Niech tylko cała transakcja dojdzie w końcu do skutku i ktoś zacznie to sensownie ogarniać i profesjonalizować.

  2. Wydaje mi się iż powinieneś napisać w języku francuskim a jest informacja nie wiem czy Twoja niestety w języku polskim niestety nikt tego nie zrozumie… Ale idea super myślę że ozzy wpadła na fajny pomysł . Pozdrawiam gratuluje inwencji

Dodaj komentarz