Polonia gra z viceliderem straconych bramek. Będzie pogrom?

Już w niedzielę Poloniści jadą do Żuromina, powalczyć o 3 punkty z miejscową Wkrą. Piłkarze Piotra Dziewickiego do meczu przystąpią uskrzydleni zwycięstwem w poprzedniej kolejce, kiedy to pokonali 3:0 zespół KS Łomianki.

Nasi rywale nie mogą ustabilizować formy. W dwóch pierwszych meczach zdobyli 3 punkty. Najpierw przegrali wyraźnie z MKS-em Przasnysz 0:4, a potem pokonali Bzurę Chodaków 2:1.

Wkra zajmuje 9 miejsce w tabeli. W jej meczach pada bardzo dużo bramek. Piłkarze z Żuromina strzelili do tej pory 27 goli, a stracili aż 40. Tylko ostatni Amator Maszewo stracił więcej (43).

Michał Strzałkowski
Strzałkowski w meczu z Wkrą strzelił trzy gole (fot. Zbigniew Luchciński / polonia.waw.pl)

W poprzednim meczu obu drużyn Polonia wyraźnie wygrała aplikując Wkrze 6 goli, nie tracąc żadnego. Był to pierwszy czwartoligowy mecz przy Konwiktorskiej i chyba każdy kto był wtedy na stadionie zapamięta to spotkanie na długo. Fantastyczna atmosfera i świetna gra polonistów na długo zapadną w pamięć. Jednak ze składu który wystąpił w tamtym meczu, w niedzielę wystąpić będzie mogło raptem kilku zawodników. Skład z tamtego spotkania: Michał Dudek – Damian Maleszyk, Aleksander Fogler, Tomasz Dudek, Jacek Karbowniak – Bartłomiej Kucharski (13. Marcin Kur), Piotr Tyburski, Maciej Biernacki Ż (63. Bartłomiej Gołaszewski), Patryk Strus Ż (74. Kacper Lachowicz) – Jacek Kosmalski (60. Edgar Ghazaryan), Michał Strzałkowski

Większość z tych piłkarzy opuściło naszą drużynę. Michał Dudek i Piotr Tyburski są kontuzjowani. W sumie szansę zaliczenia dwumeczu z Wkrą mają tylko: Damian Maleszyk, Aleksander Fogler, Patryk Strus, Kacper Lachowicz i Michał Strzałkowski.

Na temat większości zawodników naszych rywali ciężko znaleźć jakiekolwiek informacje. Na uwagę zasługuje Cezary Teodorczyk, rocznik 1997. To młodszy brat Łukasza, który występował w ekstraklasowej Polonii a obecnie strzela bramki dla poznańskiego Lecha.

[tekst Joosef]

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

7 thoughts on “Polonia gra z viceliderem straconych bramek. Będzie pogrom?

  1. jak to mawiał trener Górski: w piłce chodzi o to aby strzelić jedną bramkę więcej niż przeciwnik. Wg statystyki, za ostatnie 5 spotkań liderem jest Raciąż, w bramkach +12, my +6, wygrali wszystkie mecze, my mamy jeden remis i jedną porażką, na początku miesiąca gramy z tą drużyną, to będzie arcyważny mecz, pokaże naszą siłę albo jej brak, potem Raciąż gra u siebie z Wyszkowem, to nasza kolejna szansa

  2. Do Udar : Bardzo słusznie zauwazasz , iż Raciąż może być „czarnym koniem ” . Ja nie skupilalbym się tylko i wyłącznie na wynikach Bugu czy tez Ciechanowa ale wnłaśnie na drużynie z Raciąża,która nagle z”za pleców ” może włączyć się do walki o awans do III ligi.

  3. Tytuł trochę nie trafiony. A jak będzie 1 bramka więcej i 3 punkty, to mamy się martwić , bo zapowiadany jest pogrom??? Wiem, że wygramy, ale szacunek dla przeciwnika też trzeba mieć i dla samego siebie. Walczmy na CHWAŁĘ POLONII :sztandar:

  4. Bramki są dwie, piłka jest okrągła, i……Już nie możemy sobie dopisywać punktów:).
    Punkty to może dopisać sobie Bug Wyszków bo?….widomo z kim grają. Wiem napewno jakiś dramat będzie:)))..np; bramka w ostatniej minucie….

Dodaj komentarz