Dudek nie czuje się bohaterem. Media o Polonii ’99

Michał Dudek nazwisko ma idealne dla bramkarza, a w ostatnim meczu pokazał, że – przynajmniej w skali IV ligi – również umiejętności. Udowodnił to w ostatniej minucie ostatniego meczu z Amatorem Maszewo. 

Michał Dudek
Dudek ratuje 3 pkt z Maszewem (fot. MJPhoto)

Bohater? Gdzie tam. Robią mnie nim ludzie, którzy tak o tym piszą w internecie. W takich chwilach bramkarz postępuje instynktownie. Albo toruje piłce. drogę do bramki, albo nie. Ja zatrzymałem. Teraz ja uratowałem tyłek kolegom, ale innym razem zrobią to oni. Jesteśmy drużyną. Cieszę się jednak z tego bardzo, bo byłoby dużym wstydem zremisować z taką drużyną jak Amator – opowiada „Gazecie Wyborczej” Dudek.

W Polonii prowadził go najpierw Przemysław Kostyk. Jego pierwsza przygoda w Polonii zakończyła się w Młodej Ekstraklasie. Gdy nie mieścił się w składzie zmienił otoczenie. Najpierw do Tęczy Płońsk, potem do Pogoni Grodzisk Maz. W seniorskiej piłce zadebiutował, mając niespełna 17 lat.

Gdy „Czarne Koszule” zostały zdegradowane do IV ligi zgłosił się do Pawła Olczaka. Dla Dudka gra. w Polonii również była  priorytetowa, bardziej niż jego drugie zajęcie – modeling. W tej dziedzinie ma wyrobioną markę. Uczestniczył w kampanii Reeboka razem ze zwyciężczynią programu „Top Model” Zuzanną Kołodziejczyk. Agencja, z którą współpracuje, chce go wysłać do Mediolanu. – Odmówiłem, bo przecież gram w Polonii. Ale dostałem ofertę na styczeń. Trener Piotr Dziewicki powiedział mi, że wtedy nie będzie problemu, najwyżej da mi rozpiskę do biegania – opowiada. – Chciałbym podkreślić, że nie jest to moja życiowa pasja, bo stanie przed aparatem to nic pasjonującego, nie da się porównać z grą w piłkę. Za to widoczne są efekty finansowe – dodaje w „Wyborczej”. Jedna sesja fotograficzna stanowi równowartość pensji w czwartoligowej Polonii.

Młodzi piłkarze Polonii pod stadionem Legii (Fot. Facebook)
Młodzi piłkarze Polonii pod stadionem Legii (Fot. Facebook)

Również w „Gazecie” możemy przeczytać, że młodzi piłkarze Polonii z rocznika 1999 pod stadionem przy Łazienkowskiej zrobili sobie zdjęcie. Pozują na nim ze specjalnie przygotowanym transparentem, pokazują palcami odwróconą „elkę”, symbol mistrza Polski.

Sprawę mocno skrytykował Zdzisław Łazarczyk, szef Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej – Naprawdę to zrobili? Gnojki. Przepraszam za to wyrażenie, ale na takie zachowanie nie ma innych słów. Z nimi na pewno nie będę rozmawiał, tylko z ich trenerami. Zareagujemy oczywiście, bo w takiej sytuacji musimy. Dojdziemy do tego, kto jest na zdjęciu, bo takich sytuacji nie można zostawiać bez reakcji – mówi „GW”.

O sprawie mówią już w PZPN-ie. – Bohaterszczyzna nieletnich – twierdzi Janusz Basałaj. – Niech najpierw ograją Legię na boisku i na tym poprzestaną. Później są pretensje do Legii o złe zachowanie kibiców, a przecież tu akcja rodzi reakcję.

Wezwałem już do siebie trenera tej drużyny, wobec chłopców, którzy pokazali te gesty, wyciągnę konsekwencje. Odczują tę karę – mówi Paweł Olczak, dyrektor polonijnej akademii. – Nikt w klubie tego nie uczy, to nie jest wychowanie w duchu polonijnym. Wiem, że trenerzy Legii, też wyciągają konsekwencje w podobnych sytuacjach – dodaje Olczak.

Na wyjaśnienia liczy również właściciel „Czarnej Koszuli”, ojciec jednego z chłopaków z rocznika ’99. – Nazwał Pan [Łazarczyk – przyp. red. DS] mojego SYNA który jest zawodnikiem tego zespołu i jego kolegów GNOJKIEM. Powtórzy mi Pan to prosto w twarz przy okazji następnej Pana wizyty na K6 – zapytuje.

W Warszawie. to nie pierwszy tego typu incydent między młodymi piłkarzami. W 2011 r. na meczu  dziewięciolatków Legii z Polonią kilkudziesięciu kibiców z Łazienkowskiej rzucało na boisko petardy i butelki. Kilka lat wcześniej młodzi legioniści rozgrywali mecz przy Konwiktorskiej i musieli uciekać przed tamtejszymi kibicami. Ostatnio przechodzący z Polonii do Legii 16-letni Adam Ryczkowski chciał pożegnać się z kolegami na terenie klubu z Konwiktorskiej, ale został przegoniony stamtąd jako zdrajca.

Źródło: własne / Gazeta Wyborcza

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

4 thoughts on “Dudek nie czuje się bohaterem. Media o Polonii ’99

  1. Czy ci chłopcy kogoś pobili ? Czy nasmarowali jakieś hasła na Pepsi Arenie ? Czy wznosili obsceniczne okrzyki lub wykonywali gesty tego rodzaju ? Na wszystkie te pytania jest tylko jedna odpowiedź: NIE ! Dlaczego więc te ..ujki stawiają znak równości pomiędzy czystym bandytyzmem w wykonaniu „kochających inaczej” kibiców Legii a dowcipną w istocie rzeczy inscenizacją naszych 14.-latków ?! Nie zdziwi mnie jeżeli Zdzichu Ł. zostanie potraktowany przez Pana Pawła tak jak na to sobie zasłużył … .

Dodaj komentarz