W spotkaniu dwóch najsłabszych zespołów III ligi łódzko-mazowieckiej (poza GKP Targówek) padł najgorszy z możliwych wyników. Odnotowaliśmy remis.

Mecz rozpoczęła lepiej Pogoń. W 2 minucie dobrą akcję zablokował Przemysław Kazimierczak, a potem Grzegorz Wojdyga. W 14 minucie Piotr Augustyniak miał szansę w polu karnym gospodarzy, ale ani on ani Konrad Cichowski nie otworzyli wyniku. W 28 minucie Bartosz Niksiński próbował sił z dystansu.
Po zmianie stron więcej szans mieli gracze rezerw Pogoni. W 58 minucie spudłowali po szybkiej kontrze. W 70 minucie dwa razy lepsza była defensywa Polonii. W 88 minucie Krystian Pieczara podawał wzdłuż bramki gospodarzy, ale żaden z kolegów nie chciał sfinalizować tego dośrodkowania.
18.04.2015
Pogoń II Siedlce – Polonia 0:0
Polonia: Przemysław Kazimierczak – Andrzej Krajewski, Donatas Nakrošius, Grzegorz Wojdyga, Kamil Tomas – Bartosz Niksiński (63. Przemysław Płacheta), Piotr Augustyniak (22. Jan Dźwigała Ż), Aleksander Tomaszewski (90. Grzegorz Janiszewski), Bartłomiej Urbański, Krystian Pieczara Ż – Konrad Cichowski (59. Michał Zapaśnik)

15 kolejka
14 kolejka


Jaka piękna katastrofa… quo vadis spółko? Jaki to ma sens? Co was tu jeszcze trzyma? Są jeszcze jakieś lody do ukręcenia na tym pogrzebie?
Najwyraźniej w Białobrzegach, Aleksandrowie Łódź, Kleszczowie, Tomaszowie Maz., Grodzisku Maz., Wieluniu, Otwocku mają lepsze ekipy. Są lepsi i gorsi – tak to już w piłce bywa. Za rok czeka nas IV liga i wypady do jeszcze bardziej egzotycznych miejscowości. Nie ma co się wypinać na właścicieli skoro nie mamy żadnej alternatywy (poza rozwiązaniem klubu)… a piłkarsko… no cóż, skład jaki mamy każdy widzi.
najgorszym wynikiem byłaby porażka a remis jeszcze niczego nie przesądza.A ty czarnowidz jak ci się nie podoba Polonia to spadaj na legię,gwardię,okęcie,drukarza czy innego hutnika.W Warszawie jest dużo klubów piłkarskich. :szal:
W pełni zgadzam się z Czarnym Kolegą i Piknikiem. Prawdziwy kibic Dumy Stolicy jest z Klubem na dobre i złe. Każda porażka boli, każde zwycięstwo cieszy. Jest ciężko, ale nikt przy zdrowych zmysłach nie zakładał, że z takim w istocie rzeczy składem zawojujemy III. ligę. A jeżeli chodzi o juniorów to wczoraj udało mi się „wślizgnąć” ex-Pepsi-Arenę; na mecz w CLJ Legia:Polonia 3:0. Prawdopodobnie awansujemy z drugiego miejsca, ale to chyba będzie wszystko co osiągniemy. Cóż gramy dalej.