W środę na kanele YT Ligowiec odbył się program, poświęcony ruchom transferowym w ligach 1-3. Gościem był Kamil Bętkowski, który na portalu X (dawniej Twitter) często jako pierwszy trafnie informuje o transferach polskich klubów. Np. od niego dowiedzieliśmy się, że Polonię wzmocni Robert Dadok. W trakcie programu zdradził kolejne nazwiska, którymi interesuje się Polonia Warszawa.
Są to Miłosz Szczepański i Marek Mróz, przy czym obydwaj zawodnicy występują na środku pomocy (bardziej ofensywnie gracze), więc można domniemywać, że „Czarne Koszule” będą chciałby wybrać jednego z nich. Prawdopodobnie jest to związane z tym, że o Szczepańskiego mocno zabiega też ŁKS, który tego lata inwestuje spore pieniądze, aby rozłąka z Ekstraklasą zakończyła się po 2 sezonach. Szczepańskiego w swoim zespole widziałby też Śląsk.
Szczepański to 27 letnie zawodnik, który w dwóch ostatnich sezonach reprezentował barwy Piasta Gliwice. W tym okresie rozegrał 57 spotkań (w ostatnim sezonie 31 m., 15 m. od 1 minuty i 16 m. jako rezerwowy), a generalnie ma na swoim koncie 123 m. w Ekstraklasie, w których strzelił 9 bramek i zaliczył 12 asyst. Do tego można wspomnieć o 38 m. w I lidze (7 goli i 1 asysta). Tego lata jego kontrakt z Piastem, który przebudowuje kadrę, wygasł.
Mróz to o rok młodszy zawodnik i znacznie mniej doświadczony na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Do Ekstraklasy trafił dopiero w sezonie 2023/2024, gdy dołączył do Zagłębia Lubin. Przez ostatnie 2 sezony często jednak pojawiał się na boiskach Ekstraklasy – rozegrał 54 spotkania. W swoim pierwszym sezonie w Zagłębiu był głównie rezerwowym, ale w poprzednim sezonie 25 razy wychodził w Ekstraklasie w pierwszym składzie. W 54 m. strzelił 3 gole i zaliczył 3 asysty. W 1 lidze rozegrał 130 m., strzelił 22 bramki i zaliczył 6 asyst. Ten zawodnik ma jeszcze rok ważny kontrakt z Zagłębiem i rozpoczął z tym zespołem letnie przygotowania.
Bętkowski zdradził też, że jest bardzo duże zainteresowanie Łukaszem Zjawińskim zarówno ze strony klubów I ligi jak i Ekstraklasy, ale w klubie jest ogromne ciśnienie, by zawodnik został i przedłużył umowę.
Dla mnie, szarego zjadacza pierwszoligowego chleba te nazwiska nic nie mówią.
Ale mają mówić dyrektorowi Kosiorowskiemu i trenerowi Pawlakowi.
Pewnie potrzebujemy Szczepańskiego, a ten Mróz jest opcją rezerwową. Pozycja klubów, w których grali nie powala, ale do nas Pacheco, Ivan Salvador, czy Rodado nie przyjdą.
Jestem zwolennikiem nie kupowania słynących niegdysiejszą mołojecką sławą gwiazdorków tylko piłkarzy nieoczywistych, z których da się zmontować wygrywającą drużynę. Takiego Poczobuta, Vegę i głównie Zjawińskiego – bo do nich piję.
Pan Kosiorowski w mojej ocenie zawalił zimowe okienko transferowe. Ale poprzednie letnie przeprowadził znakomicie. Oby obecne było tak samo efektywne.
Bo na Smalca nie będzie już mógł niczego zwalać.
Olo dla mnie też ci piłkarze niewiele znaczą.
Ale w końcu coś się dzieje. Oczywiści od zainteresowania do zakupu jest sporo przestrzeni.
Martwi mnie że Zjawiński jednak chce odejść. Gdybyśmy mieli w zamian niego 2 średnich napastników to ok ale my nie mamy nikogo. Ten 1 mln Euro, może trochę więcej więcej niewiele nam da. Z drugiej strony – czy Zjawka powtórzy taki sezon ?
Ciężkie dylematy . Nie wyobrażam sobie tylko że idzie do innego pierwszoligowego klubu.
A może tak : sprzedajemy Zjawkę – kupujemy Rodado ? Taki biznes to jeszcze widzę.
Do naszego składu przydałby sie teraz wysoki, silny stoper do ,,czyszczenia”. Chyba, że taki Cisse nagle odpali…
Ten Cisse to piłkarz widmo. Ale może rzeczywiście teraz będzie grał. Chyba juz wyleczony……
Spiewak I Cisse po tym co pokazali w rezerwach a raczej czego nie pokazali raczej mala jest szansa ze cos przy K6 pograja…chodz nigdy sie nie mowi nigdy I oby tak sie stalo.
Cisse, jakis wolny nie zangazowany
A Spiewak to chyba nawet w rezerwach zadnej bramki nie strzelil a ci panowie tam grali wiec ja na nich nie licze.
Za wysoki poziom dla Śpiewaka. Jak pamiętam to nawet biegać mu się nie chciało jak grał w końcówce. Zastanawiam się co oni w nim widzieli? I drugie pytanie czy dalsze transfery będą równie nieudane? Bo narazie chłopaki mają dwie skuchy.
I cisza
22 czerwca, cisza. Warchoł którego widziałem u nas, trafi do Śląska Wrocław. W tej chwili nie mamy zmienników do składu. Został tydzień na skompletowanie składu. Na co czekamy ?
Może jak zaczną się sparingi to dowiemy się o jakichś testowanych.
Już wiele razy było pisane – nie jesteśmy pierwsi w kolejności dziobania. Nie mamy żadnych szans w rywalizacji o czołowych zawodników z takimi klubami jak ŁKS, Śląsk, Wisła, dlatego musimy czekać na okazje, gdy np. pierwsze wybory pożądanych graczy się wysypią, jeśli chcemy jakościowo wzmocnić zespół. Gdybyśmy chcieli ściągnąć ciekawych graczy z III, czy II ligi, pewnie moglibyśmy takie transfery zrobić bardzo szybko, ale nie takich ruchów oczekujemy.
I czekanie na okazje to żaden wstyd – tak samo działa np. Lech Poznań. Chcą wzmacniać zespół graczami, którzy będą się wyróżniać, więc muszą czekać, bo zazwyczaj dla takich piłkarzy Ekstraklasa nie jest 1 wyborem. Dzięki temu np. ściągnęli Patrika Wålemarka, któremu inne opcje nie wypaliły i pomógł im wymiernie w wywalczeniu mistrzostwa.