Równolegle do emocji sportowych nasz kraj absorbuje kampania wyborcza przed zaplanowanymi na 18 maja 2025 r. wyborami prezydenckimi.
W toku niezliczonych ilości debat samych kandydatów na najwyższy urząd w państwie tudzież przedstawicieli ich partii/komitetów, po raz pierwszy pojawił się temat wciąż niezrealizowanej przez Miasto Stołeczne Warszawa „Modernizacji ośrodka Konwiktorska 6”, zakładającej m.in. budowę nowego stadionu przy K6… We wczorajszym programie „Strefa Starcia Michała Adamczyka” na łamach telewizji wPolsce24 temat nagłośnił przedstawiciel koalicji Trzecia Droga — Jan Strzeżek.
Dobrze ze wspomniał ale też mógł się przejechać po całej platformie od 2007 roku
+ za akcję dla pana Strzeżka.
A Adamczyk to już chyba kiedyś miał „strefę starcia”. Z konkubiną.
A ta dziewczyna na zdjęciu to przypadkiem nie Ilona Januszewska?
Chyba nie rozumiem waszego toku rozumowania. Jak wam nie odpowiada Rafałek na fotelu zarządcy Warszawą to zagłosujcie na niego w wyborach prezydenckich. Zwolni się jego dotychczasowy fotel i może zajmie go poliglota i bajkopisarz Duda, wszak szuka ciepłej fuchy. Albo jeszcze lepszy obywatelski Karol co to za opiekę nad Polonią przejmie jej grunty i postawi dajmy na to pomnik dwóch takich co ukradli księżyc….i nie tylko.
W Polsce24 i republika zrobią wszystko by zgnoić kontrkandydatów na prezia. Polonię mają w dupie, to tylko narzędzie do wykorzystania.
„to tylko narzędzie do wykorzystania.”
Bardzo możliwe, pewnie tak jest.
Ja za to nie rozumiem osób, które głosują na platformę szczególnie jeśli chodzi o wybory samorządowe.
Osrywają nas od 18 lat, obietnic wyborczych nie realizują, dewelopperzy robią co chcą i jeszcze ta afera reprywatyzacyjna gdzie różni cwaniacy rozkradli pół miasta a ilość poszkodowanych osób wypełniła by stadion narodowy. To jest bilans 5 kadencji platformy w Warszawie.
Mam sąsiadkę z MPD, która porusza się o kulach, dziewczyna normalnie nie może przejść chodnikiem, przez porozrzucane hulajnogi. Jak niepełnosprawni byli potrzebni by walczyć z pisem to walczyli jak lwy, a tak na co dzień na potrzeby zwykłych ludzi mają wyEBane, ważniejszy jest interes korporacji.
Mnóstwo osób narzeka na różne rzeczy, a i tak jak się ich postraszy pisem to pójdą i zagłosują na po i potem jakby nie widzieli związku, że to przecież ci na których głosowali odpowiadają za te wszystkie patologie.
I żeby nie było, nigdy nie głosowałem na pis. A na platformę owszem, 20 lat temu dał bym się za nich niemalże pokroić.
A co do wyborów to w 1 turze na pewno nie zagłosuję na Dupiarza i każdemu polecam nie głosować na kandydatów z tych 2 toksycznych partii, które od 20 lat niszczą ten kraj.
W 2 turze jeśli będą ci dwaj co wszyscy mówią, że będą to albo nie pójdę, albo oddam głos nieważny, albo zacisnę zęby i zagłosuję na Dupiarza, a potem pójdę zwymiotować.
I nie zagłosuję na niego dlatego, że ma jakiś dorobek, że jest to osoba formatu prezydenckiego (bo nie jest), nie dlatego, że był dobrym prezydentem Warszawy (bo nie był).
Jedyne na co liczę to, że może rozwiążą choć trochę ten pat prawny, bo jest taki burdel, że w tym momencie nic się w tym kraju bez tego nie ruszy. I mogę mieć pretensję do rządu, że nie realizują obietnic, ale jeśli prezydent będzie z pisu to ten rząd już nic nie zrobi prócz zarządzania. To jest potencjalnie moja jedyna motywacja.
Po raz kolejny mamy wybór, że możemy być po szyję w gównie albo po pas. I na tym polega tragedia tego kraju.
I fascynują mnie tacy ludzie jak ty, którzy w tej sytuacji jeszcze potrafią zakrzyknąć z entuzjazmem: „tak! chce być po pas w gównie, hurra!!!”.
Mam ostatnio wrażenie, że ktokolwiek by nie zastąpił Trzaska (może poza Markiem Jurkiem ;)) na fotelu prezydenta miasta, nie kiwnie palcem w sprawie Polonii.
Nie mam już żadnych złudzeń. W 2023 Kaznowska mówiła ” Myślę, że zgodnie z harmonogramem jesienią przyszłego roku rozpocznie się budowa.”
I rozpoczęła się budowa, ale nie stadionu, ale drużyny M. Pawlaka.
Pewnie czytaliście ostatni wieści w sprawie stadionu
– https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,31902118,ratusz-zapowiada-przelom-w-procedurze-wylaniania-partnera-ktory.html
Czytam w nim: „Czyli w optymistycznym scenariuszu wiosną 2026 r. ratusz mógłby przystąpić do oceny złożonych ofert i wyboru partnera. Teoretycznie jest jeszcze szansa, że nowy stadion byłby gotowy przed końcem tej dekady.”
I tak to się kręci. BTW. Szczerze mówiąc, też nie widziałem jakichś szczególnie energicznych działań ze strony Grega od czasu opublikowania tego jego listu otwartego (może robi coś zakulisowo).
Utnapisztim trafiłeś w punkt. Ja zagłosuje na mniejsze zło choć to takie wyśfiektane pojęcie. Wolę być okradany w zawoalowany sposób niż dymany w tyłek bez mydła jak to robił PiS.
W kwestii Polonii. Nikt nam z polityków nie pomoże dlatego ja mego wyboru i Polonii w tym temacie nie mieszam.
Pozdrawiam i zagłosujcie mądrze.
Jak was czytam to sie zatanawiam czy tu sie zebrala grupka pesymistow, bo czytajac was do chodze do wniosku ze nawet bamba atomwa w Warszawie nic nie zmieni.
Czyli tylko pozostaje ponarzekac ,zalorzyc rece i czekac na …no wlasnie na co?
Bo taka jest prawda.
Dawno dawno temu chciałem drastycznych zmian więc zagłosowałem na……Stanleya T.
Teraz zagłosuje na mniejsze zło bo moja kandydatka nie ma szans
Na mniejsze zło jeszcze zdążysz zagłosować w 2 turze.
W 1 turze głosuj na swoją kandydatkę.
W ogóle od wielu osób słyszałem, że zagłosowali by chętnie na kogoś tam, ale ponieważ ten ktoś nie ma szans to postawią krzyżyk przy Dupiarzu lub Nowogrodzkim. Pracuję z ludźmi, więc to była całkiem spora próbka.
W taki sposób to nigdzie nie dojdziemy i nie przełamiemy tego cholernego dualizmu.
Ja to bym w ogóle zakazał sondaży, są kraje gdzie tak jest.
Co do Stana T. to z 10 lat temu słyszałem z nim wywiad na yt. Mądrością to on nie grzeszy. Wiesz kogo Stan poparł w wyborach 2015? Mariana Kowalskiego. Tak, tego samego co potem robił kabaret z pastorem Chojeckim.
Oczywiście nie oceniam Twojego wyboru sprzed 35 lat, to był wtedy anonim, ludzie mieli prawo wtedy nie wiedzieć co on ma w głowie.
Utnapisztim.
Wtedy to naprawdę był mój protest przeciwko innym kandydatom. Protest i żart. Na szczęście byłem w mniejszości.