Klub opublikował sprawozdanie finansowe za rok 2023

Na stronie oficjalnej pojawiło się sprawozdanie finansowe za rok 2023. Klub podzielił się także z fanami pełnym dokumentem (32 strony), z rozbiciem na poszczególne elementy. Szczegóły w rozwinięciu niusa.

Grégoire Nitot

Łączna wartość dokapitalizowania przez Gregoire’a Nitota od marca 2020 r. do dnia sporządzenia niniejszego sprawozdania wyniosła 11 817 300 PLN. Wpłacony przez głównego udziałowca kapitał służy do regulowania bieżących zobowiązań, ponieważ Spółka generuje straty, nie będąc w stanie pokrywać bieżących kosztów przychodami z działalności podstawowej.

Głównym źródłem finansowania kosztów jest kapitał wpłacony przez głównego akcjonariusza Spółki (Nitot) oraz wpływy od Sponsora Strategicznego, firmy Sii Sp. z o.o., które stanowią 65% niezbędnych środków finansowych do pokrycia bieżących kosztów funkcjonowania Spółki.

Kontynuacja nieprzerwanej działalności Spółki oraz regulowanie bieżących zobowiązań w roku obrotowym 2022/2023 były możliwe dzięki:

  • dokapitalizowaniu Klubu przez głównego udziałowca, tj. Pana Gregoire’a Nitota, kwotą 3 096 800 PLN na poczet zaliczki pokrycia wkładu pieniężnego na nowe udziały w Spółce,
  • podpisaniu aneksu przedłużającego umowę o wartości 2 000 000 PLN netto pomiędzy Klubem a firmą Sii Sp. z o.o. na okres sezonu 2022/2023.

Kluczowe w aspekcie finansowania kosztów bieżącej działalności jest sukcesywne zwiększanie zysków z gastronomii oraz ze sprzedaży gadżetów, generowanych przez kibiców w dni meczowe. W budżecie na rok 2023/24 zaplanowano prawie trzykrotny wzrost zysku względem roku poprzedniego w tym obszarze.

Całość komunikatu znajdziecie tutaj. Sprawozdanie opublikowano tutaj.

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

21 thoughts on “Klub opublikował sprawozdanie finansowe za rok 2023

  1. Z tego sprawozdania wynika na pewno, że Pan Prezes nie jest w ciemię bity i dobrze wie jak zyskać na prowadzeniu Polonii, pomimo ogromnych „strat”, które ponosi, a które w rzeczywistości jako darowizny na sport może sobie odpisać od podatku, podobnie zresztą jest w przypadku sponsoringu SII, które jeśli dobrze rozczytuję pierwszą tabelką (sprzedaż, sponsoring itd.) A potem porownuje z przychodami i stratami netto, to został on zaksięgowany jako sprzedaż – stąd faktura i większe korzyści fiskalne, przy równoczesnej reklamie jako sponsor główny.
    To co mnie tutaj jedynie denerwuje, a nie budzi podziw dla zręczności naszego Prezesa (co jest niezłym prognostykiem dla Polonii moim zdaniem) , to umniejszanie roli kibiców. Kibice w tym roku rozliczeniowym przynieśli 1.5 mln zł, a nie te kilkaset (duzo mniej niz 1.5 mln) tysięcy uwzględnione w wykresie kołowym – zostal tu przeprowadzony sprytny zabieg polegający na odjęciu od przychodów kibiców wszystkich kosztów meczowych, gadżetów i gastronomii. Równie dobrze moznaby było odjąc te koszty od wkładu Prezesa i nagle „magicznie” udział kibiców w wykresie byłby znacznie większy… sprytna PR-owa zagrywka – Prezes jako altruiczny ratujący Polonię i niewdzięczny kibic. I tak nie jest źle bo w poprzednim sprawozdaniu „zła kibica” wybrzmiewała mocniej w mojej opinii. Nie jest to może niezgodne z zasadami księgowania itd. Ale nieprzyjemnie „chytre” i może niepotrzebne w mojej ocenie. Kibice też potrafią liczyć…

    Jeśli mówimy jeszcze o przychodach od kibiców to dziwią mnie tak wysokie koszty prowadzenia gastronomii i związany z tym niski zysk. Gadżety jeszcze zrozumiem jeśli wliczymy w to wynagrodzenia za projekty graficzne i inne takie(duze koszty jednorazowe np. Na calą partię koszulek, ktore jeszcze nie wszystkie sprzedano, więc się nie zwrócily), ale też trochę dużo…
    Ciekawy jestem bardzo jak to się rozkłada procentowo w gastronomii – ile kosztuje kiełbasa i piwo, a ile infrastruktura (grille, namioty, ludzie) oraz ile mamy przychodu z food trucków i czy to jest bardziej marketingowa zagrywka czy klub z food trucków rzeczywiście ma jakieś rozsądne pieniądze. W poprzednim sprawozdaniu wydaje mi się, że gastronomia była rozbita co najmniej na dni meczowe i „Czarną koszulę”, ale pamięć może mnie mylić – tutaj mi tego zabrakło.

    Reasumując bo już się rozpisałem za bardzo. Bardzo dobrze, że sprawozdanie jest. Oczywiście mogłoby być lepiej, ale jest cokolwiek i to się liczy. Cieszy mnie zaradność Prezesa i spryt bo to pokazuje, że jeśli rzeczywiście czuję coś do Polonii to może stworzyć dobrze funkcjonująca spółkę. Z drugiej strony irytuje mnie lekka hagiografia i idealizacja oraz altruizacja postaci Prezesa – niepotrzebne, a troche moze budować (również niesprawiedliwy) obraz przemądrzałego egocentryka. Dodatkowo mam wrażenie, że kibice są trochę niedocenieni, z drugiej strony spadek frekwencji jest widoczny bez danych z Excela i to jest coś z czym również my – jako kibice powinniśmy walczyć bo rzeczywiście daje to argumenty do negocjacji z miastem czy sponsorami. Oby za rok sprawozdanie obejmowało już takie koszty jak koszt budowy stadionu i bazy treningowej, a frekwencja przekraczała oczekiwaną. Wygląda na to, że gdzieś zmierzamy i w przyszłym sezonie może być rzeczywiście ciekawie i oby pozytywnie ;))

    1. „Równie dobrze moznaby było odjąc te koszty od wkładu Prezesa i nagle „magicznie” udział kibiców w wykresie byłby znacznie większy… sprytna PR-owa zagrywka – ”
      soo?
      W sensie mamy od wkładu prezesa odjąć koszt piwa, które wypiliśmy, kiełbasek które zjedliśmy, koszt wyprodukowania gadżetów, które kupiliśmy itd?
      Przecież to jakiś absurd.
      A Ty piszesz, że „równie dobrze można by..”
      no nie można by..

      „Nie jest to może niezgodne z zasadami księgowania itd. Ale nieprzyjemnie „chytre” i może niepotrzebne w mojej ocenie. ”
      W mojej ocenie niepotrzebne jest wprowadzanie takiej atmosfery jakby ktoś chciał nas oszukać.
      „sprytne”, „chytre”, PR-owa zagrywka”, „naciągane”.
      Ja osobiście nie uważam żeby ktoś próbował coś naciągać i mnie oszukać.

      „Kibice też potrafią liczyć…”
      Mam nadzieję.
      No i mam nadzieję, że kibice potrafią też odróżnić przychód, koszt uzyskania przychodu i dochód.

    2. Mój zarzut dot. przychodów wygenerowanych przez kibiców odnosi się właśnie do rozróżnienia przychodu i zysku, co może nie wybrzmiało odpowiednio.
      Otóż jeśli przeanalizujemy 1 wykres kołowy to zadziwiające jest dla mnie to, że ma on przedstawiać: ” finansowanie kosztów bieżącej działalności”. Czy w takim razie nie powinna być tutaj uwzględniona cała kwota pochodząca od kibiców? Przecież to jest niemalże milion złotych tychże kosztów bieżącej działalności, który nie został uwzględniony w wykresie. Ten wykres nie przedstawia dochodu spółki, tylko strukturę finansowania i zauważyłem, że pominięto w nim ten milion. Moim celem nie jest dokopanie Panu Prezesowi, który robi wiele dobrego i to, że dba o siebie (w tym swój wizerunek) jest naturalne, ale my jako kibice również mamy do tego prawo, z poszanowaniem drugiej strony. Jeśli mają tu znaczenie jakieś obiektywne prawa księgowe, które są niemożliwe do obejścia to chętnie je poznam – dla własnej korzyści ;))
      Jak również napisałem, doceniam bardzo, że Prezes w ogóle przedstawił nam taki dokument i to na ogromny plus bo dzięki temu jest transparentny w większym stopniu i umożliwia kibicom dostrzeżenie słabych i mocnych stron zarówno klubu jak i jego włodarzy. Moim zdaniem takie zabiegi nie muszą wcale oznaczać, że Prezes jest zły – a wręcz przeciwnie jest zaradny i potrafi „sprzedać” swoją wizję i sposób zarządzania, a w kontekście negocjacji z miastem i sponsorami to dobry prognostyk. Być może te nasze uwagi dotrą „wyżej” i za rok będziemy mieli jeszcze lepsze sprawozdanie. Na to liczę bo wierzę w naszego Prezesa i jego dobre chęci, jeszcze raz to podkreślę.

      Podpinam się również do pytania @Arturo – ja również nie mogę znaleźć nigdzie wpływów z tytułu transmisji oraz ppv. Może ktoś bardziej obeznany i wnikliwy odkrył, gdzie one są lub być może wie dlaczego nie zostały zaksięgowane w tym roku (może rozliczenia ze stacją są na końcu sezonu – chociaż to wydaje się być trochę dziwne, ale nie wykluczam – po prostu nie wiem i się zastanawiam). Jeśli chodzi o frekwencję to swoje robiły też terminy. Mam znajomych, którzy kilkukrotnie rzeczywiście nie mogli się pojawić na meczu z racji jego terminu np. piątek o 18. Być może swoje też zrobiła dostępność niektórych spotkań w lepszej jakości w tv za darmo, a reszta za opłatą? Oby na wiosnę zespół wyszedł na boisko odmieniony i swoją grą się bronił i wtedy może łatwiej dostrzeżemy pozostałe przyczyny.

    3. Uprzedzając zarzuty – tak widzę, że część kibiców jest podpisana – „zysk ze sprzedaży”, więc wszystko się spina teoretycznie, jednak mój zarzut nie jest skierowany w kierunku nieuczciwego czy jawnie niezgodnego z prawdą przedstawienia stanu rzeczy, a wobec wizualnego przedstawienia tych danych jakby Prezes finansował 77% wszystkich wydatków Polonii, co nie jest prawdą, bo co najmniej dodatkowe 1.2 mln (nieuwzględnione w wykresie) pochodzi od kibiców. Rozumiem, że zostało wybrane przedstawienie, gdzie ten procent będzie największy bo podkreśli jak ważna jest frekwencja czy sponsor, jednak jako kibic, który chodzi na każdy mecz, zawsze kupuje kiełbaskę i napój oraz kupił 2 koszulki i reklamuje Polonię gdzie się da wśród znajomych, a kilku z nich regularnie na Polonię zaczęło chodzić, czuję się lekko dotknięty takim przedstawieniem sytuacji przez Prezesa, więc zwracam na to uwagę – może za rok ten wykres będzie inaczej nazwany lub skonstruowany i sprawozdanie będzie jeszcze lepsze.

  2. zgadzam się, że przedstawianie wpływów od kibiców w postaci zysków jest naciągane, niemniej dane dot. frekwencji jest fatalne i dla mnie niezrozumiałe. Czy to jedynie kwestia gorszych wyników niż w 2 lidze? Poza tym, nie widzę informacji nt. wpływów od stacji Polsat z tytułu transmisji oraz PPV? czy ktoś wie gdzie to znaleźć?

    1. To gdzie jest uwzględniony ten milion w strukturze przychodów na bieżący sezon?

  3. Jedyną patologią jaka tutaj widzę jest to, że człowiek musi się tłumaczyć z tego jak wydaje swoje pieniądze, to raz, a dwa (druga patologia, większa niż pierwsza) że już nikogo to nie dziwi.

    Allez les bleus!

    1. W sumie możesz komentować na stronie oficjalnej, tam nikt nie narzeka, a nie czekaj, tam się nie da komentować. No cóż musisz chyba znosić to, że ludzie żywo interesujący się czymś komentują raz mądrzej, raz głupiej.

    2. Nie mów mi co mogę, a czego nie. I nie odnoś się do kwestii/komentarzy których nie rozumiesz.

  4. Drogi, WieszczNaK6,
    Wychodzę z założenia, i staram się do tego stosować, że nie warto się wypowiadać, szczególnie publicznie, na tematy na których się nie znam.

    O ile jeszcze, przy bardzo złej woli, można założyć, że wypowiadanie się na temat alokowania kosztów między rozmaitymi kategoriami przychodów, jest niekiedy kwestią konwencji rachunkowości zarządczej jaką się zastosuje, to wywód na temat kosztów, który w niezwykle sprytny sposób spółka generuje, żeby właściciel czy sponsor mógł sobie jest odliczyć (gdzie Polonia SA nie jest spółka powiązaną z Sii), to już mówiąc niedelikatnie szczyt ignorancji. P.

    1. Ja akurat doceniam spostrzegawczość kibica Wieszcznak6, pytanie czy np. Koszt wynajmu stadionu też jest wliczony w koszty kibica?

  5. Nie czytałem, nie znam liczb nie jestem znawcą.
    Ale
    Piwo po 12 zł, cola po 10 zł , kawałek kiełbasy 20 zł . Brak słodyczy dla dzieci , burgery po 40 zł.
    To są ceny dla przeciętnego kibica ? Czy naprawdę nie można taniej ? Koszulki po 200 zł ?
    No ile mozna doić tego kibica ? Ile ? Nie kazdy jest bogaczem, nowi kibice i karnetowicze powinni mieć jakiś rabat ! Może kibice powinni sprzedwać za free te piwo i kiełbaski ? Nie wiem nie znam się
    W ogóle asortyment jedzenia na Kamiennej jest pewnie słabszy niż na Głównej.
    W CK jedzenie też pewnie niezbyt tanie.
    Przepraszam, jezeli napisałem głupoty ale takie jest moje zdanie.

    1. >No ile mozna doić tego kibica ? Ile ? Nie kazdy jest bogaczem, nowi kibice i
      > karnetowicze powinni mieć jakiś rabat !
      ja na to patrzę spokojnie – w każdej cenie dowolnego produktu jest przecież uwzględniona „cegiełka” na ratowanie / rozwój Klubu.

      > Koszulki po 200 zł ?
      aby wypłacić jedną pensję szeregowemu piłkarzowi (10k + vat/mc) trzeba zapewnie sprzedać ze 100 takich koszulek miesięcznie…

      prowadzenie Polonii to ciężki i niewdzięczny biznes od strony ekonomicznej – naprawdę nie zazdroszczę Prezesowi dumania nad tabelką excela

  6. Wasze komentarze są bardzo interesujące, ja się nieśmiało pytam – kto wpisał niemal trzykrotny wzrost wpływów z dnia meczowego przy niższej frekwencji niż w 2 lidze. Przecież my musielibyśmy wygrywać u siebie wszystkie mecze do końca rundy aby znowu przychodziło 4 tys osób – zadowolony kibic chętniej wydaje kasę na klub niż garstka wiernych ale przeciętnie zarabiających. Klub na razie nie ma szans na sprzedaż za pieniądze swoich zawodników a to jest pozycja nr 1 na liście zysków. Z kibica nie zarobi się na Polonii 2-3 milionów złotych bo jest po prostu za mało. Stadion – no niektórzy nowi go przeboleja jak będzie poziom sportowy i doping jak na ekstraklasie. Trzeba wymyślać nowe akcje na stadionie dla kibica – nie wiem jakie ale coś się musi dziać,niekoniecznie race,dymy i bluzgi. Tu jest pole do zaorania i potem zbierania plonów – czyli kasy. Czymś musimy się wyróżniać!

  7. Odnośnie powyższych informacji dot. odliczeń z PIT i CIT z uwagi na finansowanie Polonii – jest to legalne. Jeśli rzeczywiście to ma miejsce, to przynajmniej ktoś założył słusznie w 2020 roku, że jeszcze przez kilka lat Klub będzie generować straty i postarał się, aby one przynajmniej pozwoliły nie marnować środków na działalność zarobkową. Sposób taki pokrywania strat nie jest podobny do „pralni pieniędzy” czy innego przekrętu. Dobrze, że właściciel widzi, na czym można zarabiać i w jaki sposób rozwijać klub oraz prowadzi w tym celu odpowiednie działania na przyszłość. Różni się to od bogaczy w branży piłkarskiej, którzy lekką ręką rzucali plikami banknotów i chcieli wszystkiego na wczoraj

    1. Nie wiem skąd ten pomysł o praniu pieniędzy, raczej nikt tegu tutaj nie sugerował.

    2. @arturo, nie sugerowałem tu jakiejś wiedzy, którą tylko ja posiadam ani nic pachnącego przekrętem. „Pralnia” raczej jako niedochodowe permanentnie przedsiębiorstwo niż miejsce „przerobu” gotówki spoza rynku. Mam nadzieję, że nikt nie wyciągnie żadnych błędnych wniosków, bo moim zamiarem nie było oskarżenie nikogo o nic. Szkoda, że nie można edytować postów

  8. Czy Polonia mogłaby byc pralnią pieniędzy ? A oczywiście że tak ! Tak jak i inne kluby piłkarskie i tysiące innych firm . Ale nie jest dla Nitot a tego się trzymajmy. A że oszczędza na podatkach – taki mamy system podatkowy sprzyjający takim LEGALNYM działaniom.
    Ja tylko wciąż nie rozumiem dlaczego Nitot koniecznie chce dużego sponsora w Polonii a nie małych. Jezeli chcemy dalej się rozwijać i dotrzeć do ekstraklasy to na Jego kasie nie pociągniemy dalej. Ja sam uważałem że z Nitot dotrzemy do 2 ligi a jesteśmy w 1 szej. Ale teraz zaczęły się schody – nie tylko czysto sportowe ale przede wszystkim organizacyjne. Nie chodzi mi o stadion ale o całą organizację klubu. Na to nie ma kasy a bez tego wciąż tkwimy w latach 90tyc.

    1. >Ja tylko wciąż nie rozumiem dlaczego Nitot koniecznie chce dużego sponsora > w Polonii a nie małych.

      chodzi zapewne o budowanie zdrowej „piramidy sponsorskiej”. Ten problem był np. omawiany z pezesem Pogoni Szczecin:

      – Jak to możliwe?

      Jarosław Mroczek: – Nasi inni partnerzy stwierdziliby, że skoro partner główny płaci tak mało, to oni też, jako że są niżej w piramidzie sponsorskiej, chcą płacić mniej. Bo dlaczego mieliby przelewać więcej niż ten, którego logo dostaje najlepszą ekspozycję? Firmy chcące z nami współpracować w przyszłości przychodziłyby do nas ze znacznie mniejszymi kwotami niż otrzymujemy obecnie. Trzymamy poziom kwot od podstawy do szczytu piramidy. Staramy się być konsekwentni.

      – W międzyczasie pozyskaliśmy inne firmy, które za przyzwoite kwoty reklamują się na dole koszulki z jednej i drugiej strony oraz na spodenkach. Czy równoważyły nam brak partnera głównego? Pewnie nie. Ich suma nie wykracza ponad to, co byłoby dla nas ideałem na przodzie koszulki.

      – No więc przelicytowaliście?

      Jarosław Mroczek: – Może troszeczkę na dziś. To na pewno nie jest kwestia wielu milionów, a zdecydowanie mniejszej kwoty. Należy takie decyzje oceniać jednak w dłuższej perspektywie czasowej, bo może się finalnie okazać, że jednak to była słuszna droga, o czym wcześniej wspomniałem.

      https://weszlo.com/2023/12/28/pogon-szczecin-finanse-strata-27-milionow-reportaz

Dodaj komentarz