Nitot dla TVP Sport: Myślałem, że I liga będzie łatwiejsza

Na łamach portalu telewizji TVP Sport pojawiła się długa rozmowa z właścicielem „Czarnych Koszul” Grégoire’m Nitotem. Jakub Kłyszejko porusza większość palących kibiców tematów (transfery, pieniądze, MKS, kibice).

Grégoire Nitot, Jakub Piątek

Prezes skarży się na wynik, który uważa za poniżej oczekiwań. Wie natomiast, że budżet Polonii nie należy do najwyższych w lidze. – Jesteśmy na dole, na pewno. Kiedy widzę, ile inne kluby płacą piłkarzom, to czasami jest to dwa razy tyle, niż u nas. Jak kluby się finansują? Mocno pomaga miasto, tak jest na przykład w Katowicach, Legnicy, Lublinie itp. Niektórzy otrzymują nawet 10 mln złotych, my dostajemy milion złotych. Część drużyn ma bogatych sponsorów: Orlen jest w Krakowie i Płocku, Bogdanka w Łęcznej. Górnik otrzymuje dziewięć milionów rocznie na przykład od firmy Bogdanka. My nie mamy sponsora poza moją firmą, Sii. Czasami mocno pomagają kibice. Tak zostały uratowane między innymi Ruch i Widzew. Na Wiśle Kraków pojawia się 15 tys. kibiców. Oni kupią bilety, karnety, gadżety. Zapewniają sporą część budżetu. Polonia nie ma dużego wsparcia od miasta, nie ma sponsora poza Sii i nie ma jeszcze wielu fanów, tak jakbyśmy chcieli. Sam muszę dać sobie radę. Mamy jeden z najmniejszych budżetów w lidze. Nie byłem tego świadomy w lipcu. Teraz widzę, ile inni płacą – powiedział Nitot.

Francuz nadal chce utrzymać system niskich zarobków i wysokich premii za zwycięstwa. – Czym wyższa liga, tym wyższe wynagrodzenia, tu się zgadzam, ale nie zawsze ten, kto zarabia najwięcej, jest czołową postacią w drużynie. No chyba, że w grę wchodzi Znicz Pruszków…

A jak będzie z transferami? – Miałem niedawno rozmowę z dyrektorem sportowym Piotrem Kosiorowskim. Będziemy chcieli wzmocnić przynajmniej trzy pozycje. Jesteśmy dogadani z bramkarzem i Hiszpanem występującym na pozycji pomocnika. Nie chciałbym spaść z ligi. Byłoby to bardzo złe – zdradził właściciel Polonii.

W temacie frekwencji Nitot dostrzega problem „narzuconych” terminów przez telewizję.  – (…) Teraz decyduje telewizja. Piątek 18:00 albo 12:30 w niedzielę nie są dobrymi porami dla kibiców. Najlepiej grać w sobotę o 16, 17, 18. Mieliśmy kilka złych terminów i to jeden z powodów. Na pewno wynik sportowy nie był najlepszy i to kolejny powód. Mamy wielu sympatyków, ale mało jest wiernych kibiców, którzy przychodzą na każdy mecz. Promocja meczów musi być jeszcze lepsza. Niewielu mieszkańców Warszawy wie, kiedy rozgrywane są nasze mecze.

Z rozmowy mogliśmy się dowiedzieć, że „Czarne Koszule” prowadzą rozmowy z Magistratem o możliwości pełnego wykorzystania ośrodka Marymontu, który mógłby stać się bazą treningową klubu. – (…) Rozmawiam z miastem, chcieliśmy mieć na wyłączność ośrodek Marymont, ale o to jest ciężko. Od miesiąca trenujemy na sztucznej murawie. Przed meczem z Wisłą Kraków w czwartek i piątek chcieliśmy trenować na stadionie przy Konwiktorskiej. Było 7 stopni, zero ryzyka dla murawy, a nie mogliśmy na nią wejść. Odmówiono nam. Mocno denerwuje mnie polska biurokracja. Od dwóch miesięcy walczymy, żebyśmy mogli wyremontować szatnie. Stare prysznice są po prostu wstydem. Jestem gotów zrobić remont, ale cały czas muszę na coś czekać. Wciąż czekamy na zgody od miasta. Chciałbym zainwestować w Polonia Trening Center. Sporo klubów dostało ostatnio dotacje od Ministerstwa Sportu. Pytałem miasto, czy są grunty pod budowę. Rozmawiamy, ale wszystko znów długo trwa. Chciałbym, żeby Polonia miała kilka boisk, bo to ogromna wartość dla wszystkich. Trenujemy na Marymoncie, piłkarze muszą tam dojeżdżać, a czasami dostajemy telefon, że nie możemy trenować, bo jest nieodpowiednia pogoda… Nie mamy swojej siłowni, odnowy biologicznej. Warunki są po prostu słabe – twierdzi francuski włodarz Polonii.

Nadal toczą się rozmowy z akademią MKS-u Polonia Warszawa i dużo wskazuje, że wkrótce poznamy odpowiedź czy futbol przy K6 zostanie unifikowany czy klub postawi na akademię, którą utworzono jeszcze za czasów prezesa Jerzego Engela. – (…) Mam dość czekania. Od 3,5 roku działam w tej sprawie. Kilka dni temu miałem kolejne spotkanie. Postawiłem ultimatum. Brak akademii to największy problem klubu. (…) Przedstawiłem ofertę. Powiedziałem pewną kwotę. Cały czas trwają rozmowy. Klub musi po prostu mieć swoją akademię piłkarską.

Całą rozmowę znajdziecie tutaj.

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

46 thoughts on “Nitot dla TVP Sport: Myślałem, że I liga będzie łatwiejsza

  1. Bardzo rozsądne diagnozy i postulaty.
    A już co poniektórzy panikowali gdzie jest Greg, bo ktoś napisał komentarz na forum, zasiał wątpliwości, inni to podchwycili, wzajemnie się ponakręcali i tak powstała plota o rzekomym odejściu Grega… 😉

  2. Dlaczego bledną ? Jeśli Pogoń zbankrutuje to będzie dobra wiadomość. Nie można żyć i funkcjonować na kredyt. To nieuczciwe wobec innych klubów. Jeśli Pogoń padnie to zrobi się dodatkowe wolne miejsce po niej w ekstraklasie ( lub spadną tylko dwa kluby ).
    Może to nie jedyny klub w takich finansowych tarapatach …

    1. Nawet jak się zrobi dodatkowe miejsce w ekstraklasie to z naszym dorobkiem punktowym nie będzie ono dla nas 😉

  3. Bardzo fajna i konkretna rozmowa.
    Martwi mnie postawa miasta ze wogle nie korzystaja z koniunktory bogatego czlowieka zeby miec w extraklasie dwa kluby i rozwinac akademie dla wiekszej liczby warszawskich dzieci ..nie umieja znalesc miejsca pod boiska dla mlodziezy w wiekszosci to wstyd i hanba przy tych rozmiarach miasta to powinno byc kilka pozadnych akademi i minimum 2 kluby w extraklasie.
    Najpierw miasto czekalo az przyszedl kryzys w deweloperce i JW musial sie zwijac …teraz jest koniunktora na IT ale tu tez oby pozniej zajzy kryzys takie jest zycie… w interesie miasta powinno byc zeby wykorzystac ta sytuacje i miec dwa silne kluby a tu kicha od 30 lat.
    Muasto chce tu klub ala gruz z kibelkami i splesniale baraki z popsutymi prysnicami dla dzieci …tego chca wogle tego nie rozumiem o co miastu chodzi …wspolnie mozna osiagnac duzo i stworzyc koniuktore ktora bedzie napedzac business dla dwoch a moze i wiecej Warszawskich klubow i najwazniejsze ze w koncu bedzie miejsce dla Warszawskiej mlodziezy gdzie trenowac bo na dzis to legia jest cudzioziemska lub calopolska a jak by byla konkurencja to by musieli rywalizowac o dzieci miejscowe lub z okolic..ech szkoda postawy miasta ze wogle tego nie rozumieja.

    1. Chyba nie mieszkass w Wawie. oczekujesz logicznego myślenia od ludzi zarządzająch Warszawą?

  4. Przeczytałem skrót tego wywiadu i dla mnie wystarczy. Greg jest – myśli logicznie i w miarę pozytywnie. Sam nie udźwignie Polonii wyżej niż teraz. Dlaczego nie zgadza się na mniejszych sposorów i szuka wielkiego ? Nie wiem. Miasto kładzie kłody pod nogi i to bardzo skutecznie. BEz bazy terningowej i akademii nie ma sensu sie pchac do ekstraklasy. Wyniki u siebie – gdybysmy u siebie zdobyli 14 punktów a na wyjeździe 5 – ludzi byłoby wiecej. To nie biurokracja nas uwala Panie Nitot ale cweluchy spod znaku samorządu tam jest peis pogrzebany. A wszytkow białych rękawiczkach. Zawsze się znajdzie powód do odmowy.
    Tego nie przeskoczymy .
    Bez sponsora nie będzie ekstra wzmocnień – sportowo będzie cięzko.
    Ja patrzę na to przyszły rok z niepokojem ale i z małym optymizmem. Greg nie chcę rzucać Polonii – gdyby w Ratuszu byli rozsądni ludzie – to i miasto by zarobiło i Nitot też.
    A tak mamy to co mamy. Oby budżet się w miarę równoważył.

    1. Miasto nie jest od zarabiania, to nie spółka akcyjna.
      Miasto jest od gospodarowania.
      Ale fakt faktem, że mogli by dać Gregowi działać i potem sobie przypisać część sukcesu, w tym sensie każdy by zyskał i tu zgoda.

  5. Wybaczcie ignorancję, ale nie do końca rozumiem ten wątek MKS-em. W jaki sposób i od kogo Greg chce kupić MKS, które działa przecież w formie stowarzyszenia to raz. A dwa wydawało mi się, że jak SII wchodziło do Polonii to wykupiło prawa do nazwy, barw etc., co w rozmowach na temat fuzji, wchłonięcia, przejęcia czy na jakiej zasadzie miałoby się to odbywać – jest akurat niebagatelnym argumentem. Będę wdzięczny za wyjaśnienie tej kwestii.

    1. Tzn. pojęcie „kupna MKSu” to raczej uproszczone określenie odpłatnego przejęcia piłki juniorskiej MKS-u. Prawnie niestety nie wiem, jak do takiego przejęcia miałoby dojść. https://www.lsw.com.pl/aktualnosci/zmiana-formy-prawnej-klubu-sportowego-droga-ze-stowarzyszenia-lub-fundacji-w-spolke-kapitalowa/ – tutaj można jednak coś poczytać na ten temat. Wygląda, że MKS mógłby odpłatnie zbyć sekcję juniorską piłki nożnej („Następnie, Stowarzyszenie powinno podjąć stosowną uchwałę o zbyciu sekcji piłki nożnej na rzecz spółki kapitałowej. Spółka natomiast powinna podjąć uchwałę o nabyciu sekcji piłki nożnej od stowarzyszenia.”).

      Jeśli chodzi o nazwę – chyba ona nie jest na wyłączność Nitota, skoro MKS istniał dużo wcześniej. W zakresie tego nowego zmodyfikowanego herbu to jakiś czas temu na mocy porozumienia Nitot udostępnił go MKSowi w ramach zacieśnienia współpracy pomiędzy MKS-em i spółką.

    2. Żadnego przejmowania/łączenia. Rozdział jest dobry. Poza tym Nitot może zatrudnić trenerów i stworzyć akademię od podstaw.

  6. Dzięki za wyjaśnienie muchomor. Ja przyznam , że nie widzę korzyści z rozdziału poza taką, że jak się właścicielowi powinien noga, to juniorzy mogą zostać na lodzie. Myślę, że Nitot też raczej dostrzega tylko profity – ekwiwalent za szkolenie, składki, transfery – a utrzymanie też kosztuje. Myślę, że współpraca MKS z Polonią powinna opierać się na tym, że MKS szkoli piłkarzy przede wszystkim na potrzeby Polonii i dopiero jak Polonia nie jest danym zawodnikiem zainteresowana, to mógłby być sprzedawany gdzieś w Polskę. Konkurent w Warszawie jest jeden i nie ma potrzeby mnożyć bytów ponad potrzebę i raczej szukać jakiejś formy współpracy i porozumienia korzystnego przede wszystkim dla Polonii i młodych zawodników, a nie różnego rodzaju partykularnych interesów obu stron.

    1. Obecna drużyna seniorska i klub sp. z o.o. powstał na bazie MKS-u dzięki czemu nie mamy już żadnych związków z Groclinem po tej nieszczęsnej „fuzji”. Tamtą spółką zarządza syndyk czy jakoś tak.

      Ale połączenie klubu i MKS-u ma też taki pozytyw, że kiedy wyszkolimy jakiegoś zawodnika i go sprzedamy dalej to będzie płynąć hajsiwo. Pamiętajmy, że Znicz dostał % od FC Barcelony za transfer Lewandowskiego. Taki kapitał przydaje się co jakiś czas.

    2. Rozdział ma dwie zalety. Jeśli Nitot zrobi manewr Wojciechowskiego, MKS będzie solidnym fundamentem do odbudowy klubu.
      Po drugie, w związku z tym, że MKS jest stowarzyszeniem może dostawać różnego rodzaju miejskie dotacje. Niektórzy sponsorzy też lepiej patrzą na piłkę juniorską (np. PWPW sponsoruje MKS, a piłką seniorską nie są zainteresowani).

      Wg mnie wobec powyższego najlepsze rozwiązanie to utrzymywanie zespołów do u-16 w MKS, a od u-17 u Nitota (coś podobnego podobno proponuje MKS). Dzięki temu nie odcinamy niektórych źródeł finansowania, a z drugiej strony zespół seniorski ma swobodny dostęp do graczy w tym wieku, w którym można myśleć już o pierwszych krokach w piłce seniorskiej.

    3. Dobrym zabezpieczeniem przed taką „fuzją” jest też solidarny sprzeciw kibiców. Powie się właścicielowi klubu, że jak tak to gra przy pustych trybunach bo społeczność fuzji nie popiera.

  7. Dobry wywiad, sporo konkretów i z sercem. Polonia musi mieć zagwarantowanych najlepszych juniorów-wychowanków Polonii. Wojciechowski mógł sobie pozwolić na przebijanie ofert innych klubów i nie zależało mu na budowaniu zdrowych podwalin dla funkcjonowania Polonii. Aktualnie nie ma takich możliwości. Polonia musi mieć własną akademię – oby był to MKS.

    Panie Prezesie jak najwięcej sukcesów z Polonią w Nowym Roku!

    1. Też uważam, że bardzo fajny wywiad. Trochę wątpliwości wyjaśnił, rozwiał nadzieje wielu czy też obawy niektórych co do zmiany trenera, uspokoił co do chęci dalszego inwestowania w klub, ale wiele kwestii – w tym fundamentalnych pozostaje zagadką. Nadal nie wiadomo jakie konkretnie są pomysły na ściągnięcie sponsora czy ludzi na stadion, ale ok. nie zawsze trzeba zdradzać szczegóły kuchni.
      Natomiast zaniepokoiły mnie dwa fragmenty.
      Jeden to – excel prezesa, w którym ON ocenia zawodników „pod względem piłkarskim, fizycznym, taktycznym, mentalnym. Na koniec są trzy kategorie: A, B i C. A, czyli robimy wszystko, żeby został w klubie. B, mogą zostać, ale jak odejdą, to nie będzie dramatu. C, musimy się pozbyć. Mam dużo danych, statystyk. Konsultujemy się z trenerem i sztabem.”

      Na ile sztab jest w stanie przekonać prezesa, że dany piłkarz powinien dostać kat. B a nie C? I kto ma ostateczny głos w tej sprawie? Ja rozumiem, że człowiek wkłada mnóstwo własnego hajsu w klub to i chce mieć wpływ na to jak są wydawane jego pieniądze. Ale zastanawiam się, czy z roku na rok jak Nitot nie poczuje się na tyle pewnie w futbolu, to będzie wiedział wszystko najlepiej. Może nie w takiej skali co Józio, bo to była pełna patola pod tym względem, ale jednak….

      Dwa – jakkolwiek głupio by to brzmiało – to zaniepokoiło mnie wyznanie, że prezes Smalca… lubi. Bo jak się kogoś lubi, to trudniej krytycznie spojrzeć na jego pracę. Fajnie gdyby no nie wiem… cenił, szanował czy respektował, wyrażał uznanie…ale lubić? No niby to miłe, ale kto wie czy może to właśnie z tego powodu Smalec póki co pozostanie trenerem.

    2. Pytanie czy kasa jest w stanie zbudować coś trwałego. Jeden wyda 100k na coś i na już, a potem dziwienie, że tego nie ma. A drugi wyda 10k, ale pomyśli dobrze i owoc zbierze…

  8. Przepraszam ale Niot z MKSem nigdy się nie dogada. Wojciechowski próbował, po spatdku kiedy na bazie mksu się odbudowywaliśmy to wiele osób też próbowało powiązać MKS z Klubem Sportowym Polonia. Jest to niemożliwe, MKS jest zabetonowany jak dobry blok komunistyczny, nie odda się pod klub, bo wtedy klub by dostawał kasę za młodych piłkarzy a nie mks ( jeżeli przejżycie transfery z ostatnich 10 lat to zrozumiecie). Dlatego pare lat temu (po likwidacji gimnazjów) Ludzie z stowarzyszeń (np Wielka Polonia) i samorządowcy (np Stowarzyszenie mieszkańcy Śródmieścia) stworzyli osobną młodzierzówkę polonijną która miała być a. konkurencją dla mksu b. młodzierzówką klubu KSP POLONIA. Niestety Niot jak tylko wszedł to nie słuchał ludzi bardziej obeznanych w temacie i oddał mksowi wszystkie ówczesne roczniki klubowej młodzieżówki.
    I nagle teraz po 3 latach orientuje się że z MKSem nie da się rozmawiać (bo oni wolą sprzedawać rokujących zawodników zamiast przekazywać klubowi) i stawia ultimatum które i tak nic nie da.
    po czym grozi że zbuduję nową młodzieżówkę chwilę po tym jak oddał poprzednią.

    1. Ale serio mks robi jakieś transfery?
      Bo mi się wydawało, że większość z wiodących zawodników ze szkółki odeszło na zasadzie wolności wyboru tak jak licealista zmienia szkołę, a mks dostaje jedynie ekwiwalent za wyszkolenie.

    2. Przeanalizuj transfery z MKS z ostatnich 10 lat. większość piłkarzy odchodzi w Polskę za darmo, więc tutaj masz rację. Ale pamietam pare przykładów gdzie były sprzedaże za granicę obiecujących zawodników, gdzie to tylko MKS dostawał pieniądze.

    3. Szperam, tylko ciężko jest mi się doszukać liczb, konkretów.
      A sam jestem ciekaw jak to jest z tym mks’em i jego finansami.

    4. heh..
      „Pieniędzy za zawodnika (ekwiwalent za wyszkolenie) nie otrzyma Polonia grająca w Ekstraklasie a jej drużyna młodzieżowa.”
      Czyli jak rozumiem szesnasto wtedy letni Stryjek przeniósł się z akademii MKS do akademii Sunderlandu (wolna wola, wolny wybór), a mks dostał za to ekwiwalent za wyszkolenie, który jest jakoś odgórnie unormowany przez fifa/uefa.
      Więc czy to jest jakieś zarabianie na transferach?
      Bo chyba gdziekolwiek by on nie poszedł to ekwiwalent był by ten sam..?
      I dlaczego Polonia Wojciechowskiego miała by coś za niego dostać, czy jakkolwiek przyczyniła się do jego rozwoju?
      Inna sprawa, że 2012/2013 to chyba był Król, ale mniejsza o to..
      I czy w ogóle można takiego 16-latka jakoś zatrzymać w klubie, zobowiązać umową czy coś w tym stylu?
      Ja nie twierdzę, że mks jest święty, ale zastanawiam się czy te opowieści o tym ile to oni nie zarabiają na transferach to też nie jest jakieś dorabianie gęby i tworzenie legend..

  9. Dziwię się, ze większość tutaj popiera rozdział S.A. od MKS. Piszecie tak, jakby Polonia była samofinansująca się. Ja jestem raczej w panice, bo sytuacja jest dramatyczna. Teraz jest czas na naprawę, reformę i nowy porządek! Chciecie się obudzić z ręką w nocniku? Jak Polonia będzie miała parę mln na minusie, zero dochodów a spłukany Nitot będzie szukał chętnego który Ją kupi? S.A. generuje mały zysk, ale mając swoją akademię zawsze będzie mogła wycofać 1. drużynę i zgłosić seniorów na poziomie rezerw. Tak robiło wiele klubów i spokojnie dało się je ratować. Akademia to wpływy do budżetu, to wartość, to kapitał.

    Po drugie proponuję zrobić PETYCJĘ online adresowaną do prezydenta Trzaskowskiego w sprawie gruntów pod bazę treningową. Presja medialna jest kluczowa w mobilizowaniu polityków, a Trzaskowski jest pozytywnie albo przynajmniej życzliwie neutralnie nastawiony do naszego klubu.

    1. Tak się zastanawiam czy to musi być akurat w Warszawie, a nie np. gdzieś pod nią? Przecież wiadomo, że grunty w stolicy są drogie, a pod miastem może dało by się coś wyrwać taniej i szybciej, bez większej biurokracji. Legia sobie zrobiła ośrodek na jakiejś wiosce 30 km od Warszawy.
      Można by chociaż spróbować pogadać z władzami podmiejskimi na wykupienie tam gruntów i zrobić sobie więcej możliwości w razie czego.

    2. Legia ma ośrodek za Grudziądzem. Tyle że nikt nie chce tam jeździć. pomysł z terenami pod warszawą są najlepszym pomysłem, tyle że to powinny być tereny na granicy warszawy, a najlepiej przy jakimś węźle komunikacyjnym. żeby młodzierz mogła normalnie dojeżdżać

    3. Pod jakim Grudziądzem? To jest w Urszulinie niedaleko Grodziska Mazowieckiego.
      No i właśnie mi chodziło o to, żeby było gdzieś w miarę blisko Warszawy, a nie robić jak Pogoń kiedyś, co jechała trenować do Łodzi xd Jak czaskoski leci w kulki to można pomyśleć o tej opcji.

    1. Taaa, oświadczenie olczaka gdy pojawiła się konkurencja. pelna półprawd i pomijania niektórych faktów. czy potem nie było odpowiedzi klubu?

    2. Pewnie była odpowiedź, jak znajdę to wkleję.
      Żeby było jasne wkleiłem to dlatego, że sam próbuję się w tym wszystkim połapać, odtworzyć jak to z tymi relacjami na linii mks – spółka na przestrzeni czasu było i jakie argumenty padały itd.
      Natomiast oświadczenie w słabym stylu, nawet jeśli mieli swoje racje to można było pewne rzeczy sobie darować.

  10. A ja uwazam ze Piotrex ma racje klub powinien zorganizowac i zmobilizowac wszystkich kibicow do podpisania petycji do tego dolaczyc Mks z rodzicami i wyslac do Trszaskowskiego w Warszawie jest jeszcze duzo gruntow i miasto powinno postarac sie i pomuc zorganizowac taki osrodek jest bialoleka jest Wawer w Falenicy sa tereny po betoniarni i po zakladach mechanicznych chyba Mera Pnefal czy jakos tak plus zamknieta huta i obok boisko zamkniete mks falenica jusz nie istniejacego klubu bo czesc terenu byla czyjas dzialka ale wiekszosc tych terenow stoi i czeka na rozbiurke teraz to ruina tym trzeba by bylo sie zainteresowac do kogo te tereny po tych zakladach naleza i wszystko w jedym miejscu to jest ogromny teren i dobrze skomunikowany uwazam osobiscie
    Ze to najlepsze miejsce na uboczu ale w granicach miasta nie zagospodarowane jeszcze sa tez tereny miedzy walem miedzeszynskim a Wisla tylko niewiem czy te tereny nie sa zalewane przez Wisle a jesli tak to napewno nie w calosci jak bylem maly jedzilem tam na ryby.itp itd nie tszeba ruszac za granice miasta trzeba tylko kogos kto taka akcje pociagnie i przy zmianach zachodzacych w Polsce i tv moze to sie udac stronie rzadzacej pewnie by to tez na reke bo to osrodek dla mlodziezy ktorego brak w miescie wiec za miast dyskutowac lepiej sprubowac…tylko trzeba zeby ktos kto jest na miejscu tym sie zainteresowal i podsunol to do Nitota uwazam ze powinno sie sprubowac tymbardziej ze nadchodza wybory samorzadowe..
    Przynajmniej zorientowac sie o wspomnianych przezemnie terenach bo pewnie nicht o nich nie slyszal….

  11. Nienawidzę jak ktoś zmyśla. Pomylić może sie każdy, to ludzka sprawa. Ale opowiadać brednie?

    @fantom „Legia ma ośrodek za Grudziądzem. Tyle że nikt nie chce tam jeździć. pomysł z terenami pod warszawą są najlepszym pomysłem, tyle że to powinny być tereny na granicy warszawy, a najlepiej przy jakimś węźle komunikacyjnym. żeby młodzierz mogła normalnie dojeżdżać”

    To, że pomyliłes Grodzisk z Grudziądzem, świadczy tylko o twojej kondycji umysłowej ale OK. Bywa.
    Ale kłamać, że nikt nie chce tam jeździć? Lepiej pod Warszawą? Przy węźle?
    No właśnie. To nie pomyłka, a baśnie z mchu i paproci.
    Ze stadionu Polonii samochodem to jest ok 30 minut. Bo to jest własnie i pod Warszawą i z doskonałym dojazdem.

    Co ludźmi kieruje, że wymyslaja takie kocopoły? Nie wiem.

  12. Co do wypowiedzi Prezesa N.
    1. Czyż nie powinno byc to na mediach klubowych, w postaci podsumowania dla Kibiców? W jakiejś niszowej stacji, jestem przekonany, że 80% zainteresowanych Polonią nigdy się o tym nie dowie.
    W sumie to lepiej. Dla ich nerwów.
    2. Co do sponsorów innych klubów. A bo tamci maja tamtych, inni owych, a tu ja. Tak jest. Ty jesteś WŁAŚCICIELEM. Rozbudziłeś apetyty Kibiców. Jeśli nie dajesz rady, trzeba to powiedzieć wprost.
    3. „Myślałem że liga będzie łatwiejsza”. Bo co, bo Twój ulubiony Jasnie Pan Smalec tak Ci powiedział?
    4. Przestańmy żyć mirażami o stadionie. Skoro Pan Prezes Wojciechowski dostał kopa w dupsko, a chciał pokryć 100% kosztów, to akurat Miasto zgodzi sie na wkład procentowy.
    5. A nawet jak, bedzie to śmierć Polonii. Nie pamiętam, czy to było przed JW, czy za jego czasów, jak rodzina Polonusów chciała postawić ZA SWOJE obiekt na wzór Chicago Wrigley Field. Zabudowac całą klubowa parcelę, w środku stadion, w koło biura, biura i biura, parkingi podziemne itp. Inwestycja – samograj. Polonia na zawsze byłaby samowystarczalna finansowo. Podobny pomysł miał też Wojciechowski. I co? ZABYTEK. Dooobry dowcip. Obok nowoczesny wysoki hotel, obok rozbudowa Intraco, A TU zabytek.
    6. Zostawiam ten punkt 5, bo zaczne demolować.
    7. „Promocja meczów musi być jeszcze lepsza. Niewielu mieszkańców Warszawy wie, kiedy rozgrywane są nasze mecze” – No to już jest jawna kpina! Prezes spółki informatycznej pisze takie rzeczy? Widział ktoś reklamę na Instagramie? Kontekstową? Twitter? FB? NIEEE???? A jak to nie?! Przecież interesujecie się Polonią i jesteście targetem. Osmieszasz sie Panie N.
    8. Polonia może liczyc tylko na filantropa w tej chwili. Nikt tu nie zainwestuje z chęci zysku czy reklamy. Nie ma co sie oszukiwac. Liczba potencjalnych klientów jest promilem negatywnego odbioru.
    Do tego Prezes N bardzo chce przyjąc kaskę ale nic w zamian, zero decyzyjności. Ja mam jego i cały Klub uczyć? Za nauke sie płaci. To podpowiedź dla was tumany. Wielu by chciało dac do Polonii(II poziom w kraju UE!!! ) zawodników do ogrania celem promowania i zarabiania dalej. By chcieli. Jakby tylko (przepraszam) kurwa wasza mać wiedzieli!!!!
    Nie chce mi sie wiecej pisać, bo to nie ma sensu/ Dochodzi 16, pora sie ogarnąć, w końcu dzisiaj nadchodzi Nowy Rok.

    1. @Utnapisztim Mówienie o sobie w liczbie mnogiej może świadczyć, że jest to osobowość borderline lub byc może nawet już schizofrenia. Nie lekceważ tego, choroba psychiczna nieleczona będzie się pogłębiac i prowadzić do silniejszych zaburzeń.
      BTW. Czy słyszysz także głosy?

Dodaj komentarz