Do meczu z Lechią jeszcze sporo czasu, ale wiemy już, że rywal na K6 przyjedzie bez swojej największej gwiazdy i kapitana – Luisa Fernandeza. Bohater najgłośniejszego transferu I ligi doznał urazu kolana i do gry wróci dopiero w przyszłym roku.
Fernandez w zeszłym sezonie był gwiazdą Wisły Kraków, w 32 meczach zdobył 20 bramek i zaliczył 8 asyst. Latem wydawało się, że ofensywny gracz wyjedzie z Polski, ale niespodziewanie finansowe oczekiwania Hiszpana spełniła Lechia. Zawodnik całkiem dobrze wprowadził się do spadkowicza. W 12 meczach strzelił 7 goli (najwięcej w zespole) i zanotował 1 asystę, został też kapitanem zespołu.
To jednak nie jedyny problem naszego najbliższego rywala. Z powodu kontuzji z Polonią najprawdopodobniej nie zagra Conrado, drugi z kluczowych graczy. Dla Brazylijczyka obecny sezon jest już piątym w Lechii. W tym klubie rozegrał 93 mecze w Ekstraklasie. W tym sezonie lewy obrońca zagrał 11 razy i zaliczył 1 asystę.
Jednak urazów w Lechii jest więcej, choć w przypadku innych graczy nie są one tak poważne. Niemniej z tych powodów Lechia odwołała czwartkowy sparing z Pogonią Szczecin.
Na marginesie można dodać, że z Polonią na pewno nie zagra też Dawid Bugaj, podstawowy obrońca i młodzieżowiec, który będzie pauzował za 4 żółte kartki.
Jakoś mnie to nie martwi.
Niech zdrowieją, ale po meczu z nami.
To świetna informacja! Wykorzystajmy to. Wejdźmy w mecz i pokażmy na co stać nasz rodzimy klub Polonia Warszawa.
Ja jakoś nikomu niż życzę kontuzji , a jak u nas wypadnie Bajdur albo Kobusiński to co ?
Za to życzę abyśmy jeszcze lepiej zagrali niż z pachołkami CWKS ze Śląska.
Wygrana dałaby wielki komfort i marzenia o górnej połowie tabeli. Póki co – wyciszamy emocje i liczymy że nasi młodzieżowcy pokażą się na kadrze U-20 czy21. Mecz z Włochami to nie byle co . Oby nie było lania.