Smalec po meczu Polonia – Podbeskidzie Bielsko-Biała

Po pierwszej domowej wiktorii Polonii możemy podzielić się materiałami. Na pierwszy rzut idzie wypowiedź trenera „Czarnych Koszul” Rafała Smalca. Video znajdziecie w rozwinieciu niusa. 

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

7 thoughts on “Smalec po meczu Polonia – Podbeskidzie Bielsko-Biała

  1. Zaraz po zakończeniu meczu pomyślałem sobie, że to może być bardzo krzywdzące w dalekiej perspektywie zwycięstwo, które może dać trenerowi i druzynie poczucie dobrze wykonanej pracy i tego, że idą właściwą ścieżką. Niestety nie myliłem się, Smalec jest zadowolony, że „wygraliśmy i to w DOBRYM STYLU”.
    Ręce opadają, graliśmy piach, a jak już mieliśmy akcje to pudlowalismy z 3 metrów.
    To Podbeskidzie zagrało słabo, a nie my dobrze…

    1. To był dobry mecz, szczególnie na tle większości poprzednich. Czego oczekujesz od tej drużyny? Że będziemy rozwalać rywali po 3:0 w pięknym stylu?

    2. To był mecz lepszy od ostatnich, ale nie oznacza że dobry. Czego oczekuje od drużyny? Ze wygra u siebie z przynajmniej przeciętnym przeciwnikiem 2:0 po składnych akcjach. Wczoraj wygraliśmy z takimi samymi ogórkami co my, a z gry nie wyglądało to tak jakbyśmy mieli przewagę jednego zawodnika.

  2. „Wszyscy musieliśmy czekać na zwycięstwo na K6”? Więc sie doczekaliśmy przeciwnika, który popełnił więcej błędów niż inni i sędziego co sypał żółtymi. Panie trenerze graliśmy drugą połowę z przewagą zawodników a nie umiemy utrzymać się przy piłce? Nawet komentatorzy o tym mówią głośno, że brak wyćwiczenia tych podstawowych elementów.

  3. Panie Smalec, a właściwie Panie Dyzma, jesteś totalnym bufonem i zadowolonym z siebie [autocenzura]. Przeciętny trenerzyna z czwartego poziomu ligowego, który trafił na równie zadufanego w sobie besserwissera Nicota.
    Nawet nie tyle obawiam się, co jestem pewny, że jest to pyrrusowe zwycięstwo.
    To niestety może uratowac Ci stółek, czyli doprowadzić Polonię do spadku.
    Zejdź człowieku na Ziemię i popatrz na zimno: W DZIESIĄTEJ kolejce odniosłeś PIERWSZE i to fartowne zwycięstwo u siebie, a pieprzysz takie kocopoły, jak byś wygrał Ligę Mistrzów.
    Grajac w przewadze z równie kiepską drużyną wygrac na farcie?
    Brak słow. Tylko Polonii szkoda…

  4. Gra lepsza, bo chłopakom się chciało. Ale to nie znaczy, że wróciliśmy na ścieżkę. Wyjście z grupy spadkowej ładnie wygląda. Mieliśmy więcej szczęścia, że te łosie faulowały i wpadły dwa karne. Gra obu drużyn wyglądała mi na 0:0. Ok, fajnie, że punkt(y) trzeba szanować. Chwalę i dziękuję za progres, ale oczekuję lepszej gry później

  5. No cóż, trener jest zadowolony. Zadowolony to mogę być ja kibic z wyniku, widziałem słabą grę i nawet w przewadze nie było wiele lepiej. Co pozostaje? Trenować i liczyć że niektórzy piłkarze się nauczą więcej widzieć na boisku.

Dodaj komentarz