Skra Częstochowa uważa, że agresorem był trener Smalec

Po wczorajszej krytyce, która pojawiła się w pomeczowej wypowiedzi trenera Rafała Smalca doczekaliśmy odpowiedzi ze strony Skry Częstochowa.

Rafał Smalec

Gospodarze rzecz jasna kontestują słowa szkoleniowca Polonii.

Szanowni Państwo,

W poniższym komunikacie chcemy odnieść się do słów trenera Rafała Smalca wypowiedzianych podczas konferencji prasowej po spotkaniu 1. rundy Fortuna Pucharu Polski, w którym Skra Częstochowa mierzyła się z Polonią Warszawa. Szkoleniowiec stołecznej drużyny przedstawił nieprawdziwą wizję zdarzeń i postawił zarzuty, które uderzają w wizerunek i dobro naszego klubu. Nie wyobrażamy sobie zatem pozostawić tej sprawy bez komentarza.

Trener Rafał Smalec mówi o “skandalu, który wydarzył się na tym obiekcie”. My chcielibyśmy jednak zwrócić uwagę na fakt, że można użyć takich słów, ale raczej w odniesieniu do zachowania trenera. Wszystko zaczęło się od niezwykle ekspansywnej reakcji ławki Polonii (której następstwem były nawet wrzucone na boisko butelki). W efekcie szkoleniowiec został ukarany czerwoną kartką.

Trener Smalec postanowił jednak stanąć nad ławką rezerwowych i dyrygować drużyną. Problem polega na tym, że przebywał w strefie, w której przebywać nie mógł. Został zaproszony na oddaloną o kilkanaście metrów trybunę prasową. Mógł również udać się do budynku klubowego.

Służby porządkowe, pełniąc swoje obowiązki, próbowały wytłumaczyć trenerowi Smalcowi, iż nie może przebywać w miejscu, w którym był (informowały o tym znaki zakazu). Ochroniarze przekonywali trenera do opuszczenia “wykluczonej” strefy, lecz Rafał Smalec zachowywał się w sposób wulgarny, agresywny, nie zamierzał zastosować się do próśb i poleceń służb porządkowych, które w takim wypadku mogą interweniować.

Udział prezesa Skry Częstochowa w incydencie ograniczył się do próby uspokojenia sytuacji i uświadomienia trenerowi Rafałowi Smalcowi, że ze względu na zapisy regulaminowe powinien przenieść się w inne miejsce.

Aktywny udział w zdarzeniu brał także asystent pierwszego trenera Polonii, Maciej Wesołowski, który również został ukarany czerwoną kartką. Podobnie jak trener Smalec nie stosował się do zaleceń służb porządkowych, które wykonywały swoją pracę i klarownie TŁUMACZYŁY powody swoich próśb.

Jest nam bardzo przykro, że sytuacja odwróciła uwagę obserwatorów od boiskowych wydarzeń. Tego dnia na placu gry działo się bardzo wiele, ale niestety w szeregach naszych rywali pojawili się “bohaterowie”, którzy swoim zachowaniem przyćmili rywalizację piłkarzy na boisku.

Trudno bez zapisu wideo zweryfikować kto ma rację, ale z uwagi na dość nerwową końcówkę spotkania, czerwoną kartkę Smalca i fakt, że to Polonia prowadziła emocje musiały eskalować…

Jak oceniacie całą sytuację? Komu wierzycie?

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

21 thoughts on “Skra Częstochowa uważa, że agresorem był trener Smalec

    1. Szkoda, że w ostatnim sezonie kariery ta elokwencja p. Krystiana nie przekładała się na postawę na boisku – to jednak osobliwe, że bohater prześmiewczej przyśpiewki trybun staje od razu w szeregu futbolowych ekspertów.

    2. Kol. Praga – jeśli sądzisz, że przyśpiewka o Krystianie miała charakter prześmiewczy to niestety totalnie nie czujesz klimatu trybun :-).

  1. Niestety nie było transmisji meczu. Trudno więc wypowiadać się odnośnie zaistniałej sytuacji jeśli nie można tego skonfrontować. Ewidentny brak dowodów w postaci wideo wyklucza wypowiadanie się na ten temat kibicowi. Może coś więcej mogą powiedzieć ci co byli na stadionie.

    1. Pytanie o talenty kulinarne nie jest żadnym atakiem, a zamiast połajanek, tym bardziej że nietrafionych, proponuje stosować te same wymagania wobec wszystkich tutaj piszących, w szczególności wobec pozujących zatroskanie o losy drużyny zwalniaczy trenera Smalca.

      Bo to się kwalifikuje do leczenia z diagnozą natręctwa.

  2. Jesli Prezes Skry ma racje to niech przedstawi nagranie z monitoringu do ktorego trener Smalec nie ma dostepu zeby przeforsowac swoje zdanie na ten teamt….wiec jesli tego do tej pory nie zrobil to znaczy ze to on klamie …jezeli nie ma monitoringu co chyba by bylo nierelane i wbrew chyba nawet przepisom to powinien przynajmniej poinformowac ze monitoring nie dziala i nie ma dowodu…bo napewno by wyciagnol i opublikowal te zdarzenie jak by to trenery Poloni byli agresywni.

  3. Po co ta durna gadka. Kto dostał czerwień, Smalec i jego zastępca, czy trenerzy Skry? I po temacie. Obserwator z PZPN na 100% ma wszystko zapisane i opisane. Mam nadzieję, że obaj zbóje dostana po pół roku zawiechy. Dla dobra Polonii,

    1. @kmicic Konpederasto nie mierz innych swoją miarą. To że mnie obrażasz, zwisa mi kaczorem pomiedzy nogami ale za to że obrażasz dziewczynę, ziobro ci w dudę aż po same jaja.

  4. Nasz Trener jakoś nigdy nie reagował tak gwałtownie a przecież na 3 ligowych stadionach był pewnie lżony z odległości 3 metrów a i „ochrona” nie reagowała. Nie było go gdzie odesłać bo „stadion” nie ma trybun. Zatem stanął ileś tam metrów od boiska i tyle. Skoro zrobił burzę medialną to czuje się pewny swoich zachowań, słów i „reakcji” ochrony Skry.
    Oby miał rację.
    Cienka stała się linia pomiedzy bycia ofiarą a przestępcą . Za cienka.

  5. „Jest nam bardzo przykro, że sytuacja odwróciła uwagę obserwatorów od boiskowych wydarzeń.”
    ciekawe ilu było tych obserwatorów skoro nie wpuścili kibiców.
    Chyba, że chodzi o to, że ci co się szarpali z naszym trenerem nie mogli w tym czasie oglądać meczu.

  6. Nie ma pół komentarza z Waszej strony kibice Polonii, że problem jest w tym pseudo stadionie. To nie stadion a super orlik bo czy można stadionem nazwać boisko, które nie ma ani jednej trybuny? Cała awantura jest o to, że NASZ TRENER stanął w złym miejscu. Prezes Skry jest śmieszny, że zburzył trybuny nie mając kasy na nowe, a teraz chce egzekwować kto gdzie ma stać w sytuacji niestandardowej jaką jest wyrzucenie dwóch trenerów drużyny przeciwnej – w budynku, który nie jest trybuną.

    To jest wogóle skandal, że PZPN dopuścił rozgrywanie meczów na tym boisku bez trybun a tak dlugi czas wierząc w bajki, że stadion jest w trakcie przebudowy. Nie jest. Zbudowano jeden budynek, oświetlenie, nowe boisko burząc przy tym stare trybuny, a że nie mają kasy na nowe trybuny i jeszcze mają problem z własnością gruntów pod te nowe trybuny to… twierdzą, że „stadion” jest w trakcie przebudowy. Ile stadion może być w trakcie przebudowy?

    To my mamy w trakcie przebudowy obie trybuny za bramkami! (Też nie mieliśmy na nie kasy gdy robiliśmy modernizację Głównej).

    Wpis prezia Skry jest słaby właśnie dlatego, że brzmi jakby ten osamotniony budynek był wielkości trybuny na Narodowym. A tu zrobisz 5 kroków i już jesteś w innej „strefie”. Tej wg ich prezesa dobrej.

    Ps. Dopóki to NASZ TRENER i nosi na piersi herb Polonii i rzuca butelkami na boisko w emocjach w naszej sprawie to mamy być po jego stronie, a nie robimy słabe wpisy.

  7. Cwaniak z miodem w uszach z tego prezeska.
    Chwilę wcześniej sędzia nie uznał bramki dla nas na 4-2 z sobie tylko wiadomych względów. I tego się ten prezesek nie czepia. To co się później wydarzyło za linią boczną jest kwintesencją zabrania nam gola.
    Dobrze, że trener Smalec ostro reaguje. Co – ma siedzieć na ławce i obgryzać pazury ?

Dodaj komentarz