Zapowiedź: Chrobry Głogów – Polonia Warszawa

Po serii spotkań z czołowymi drużynami I ligi, przed Polonią mecz, w którym można będzie oczekiwać od naszego zespołu zwycięstwa. „Czarne Koszule” w piątej kolejce zagrają na wyjeździe z ostatnią drużyną ligi – Chrobrym Głogów, który do tej pory przegrał wszystkie mecze.

Piotr Marciniec, Mateusz Kuchta, Michał Kołodziejski, Michał Grudniewski, Bartosz Biedrzycki, Wojciech Fadecki

Historia:

W 1946 r w Głogowie zaczęto organizować pierwszy klub piłki nożnej. Pierwsze formalne działania podjęto rok później. Wówczas w Głogowie założony został przez pracowników elektrowni miejskiej klub piłkarski. Funkcjonował on pod nazwą Głogowski Klub Sportowy „Energia”. W drużynie występowali zawodnicy, którzy wcześniej grali ze sobą w meczach towarzyskich z drużynami z innych polskich miejscowości. „Energia” rozpoczęła rozgrywki mistrzowskie województwa zielonogórskiego od klasy „C” – okręgu piłki nożnej w Żarach. Klub od początku miał jednak ogromny problemy organizacyjne, brakowało podstawowego sprzętu piłkarskiego.

W efekcie klub został zlikwidowany, a zawodnicy i działacze przeszli do utworzonego w połowie 1947 r. „Związkowca”, który działał przy głogowskiej cukrowni. Jesienią „Związkowiec” zmienił nazwę na „Unia” i przystąpił do rozgrywek klasy „C” w Podokręgu Piłki Nożnej w Żarach. W 1947 r. w Głogowie powstał także Robotniczy Klub Sportowy „Stocznia” przy utworzonej stoczni. Ten klub jednak nie przetrwał długo, został rozwiązany już w 1949 r. Piłkarze i działacze przeszli do powstałej wówczas „Sparty”, ale ta w 1953 r. również ten klub rozpadł się.

Następne kluby, które powstały w Głogowie to RKS „Kolejarz”, działający przy węźle kolejowym i przy stoczni oraz KS „Spójnia”, przy Cukrowni, ale te kluby nie odegrał większej roli. Pisząc o historii piłki nożnej w Głogowie, należy też wspomnieć o założonym w 1950 r. Klubie Sportowym „Gwardia”, który powstał przy Komendzie Milicji Obywatelskiej. Ten klub występował w spotkaniach o mistrzostwo klasy „B”, ale też jego historia szybko się skończyła, w 1952 r. został rozwiązany.

W latach 1953-1957 w głogowskiej piłce nożnej nie działo się za wiele. W końcu działacze funkcjonujących w Głogowie drużyn uznali, że konieczna jest konsolidacja, aby piłka nożna w mieście mogła się rozwinąć. W 1957 r. działacze „Kolejarza” oraz „Spójni” oraz aktywiści spoza tego klubu podjęli decyzję o połączenie tych dwóch klubów. Nowo powstały klub przyjął nazwę Międzyzakładowego Klubu Sportowego „Chrobry” Głogów i z tego powodu 1957 r. uznaje się za datę założenia Chrobrego.

Początkowe lata funkcjonowania klubu były trudne, Chrobry nie odnosił sukcesów. Pierwszy awans udało się wywalczyć w 1960 r. z klasy B do klasy A. Cztery lata później głogowianie cieszyli się z kolejnego awansu, do klasy okręgowej województwa zielonogórskiego (wówczas trzeci poziom rozgrywkowy). Chrobry pokazał się wówczas też na arenie międzynarodowej, pokonując w sparingu 4:2 niemieckie SC Cottbus. W 1965 r. na skutek reformy, tworzącej ligę wojewódzką (utworzono ją z trzech lig okręgowych), Chrobry spadł na 4 poziom rozgrywkowy. Głogowianie grali na tym poziomie kilka sezonów, ale pocieszeniem mógł być osiągnięty w 1967 r. sukces, gdy wygrali wojewódzką fazę Pucharu Polski.

Na trzeci poziom rozgrywkowy Chrobry wrócił w 1973 r., po tym jak nasi rywale zdobyli mistrzostwo okręgu zielonogórskiego. Rok później Chrobry grał już w barażach o II ligę (wówczas 2 poziom rozgrywkowy). Głogowianie dobrze spisywali się w turnieju barażowym, nie przegrali żadnego meczu, ale to nie wystarczyło do awansu. W następnym sezonie Chrobry znów liczył się w walce o awans, ale w decydującym meczu nasi przeciwnicy przegrali. Potem miał Chrobry jeszcze możliwość wywalczenia awansu przez baraż, ale ponownie nie udało się wygrać w kluczowym meczu, Chrobry uległ po karnych Odrze Wrocław. Potem głogowianom szło już w lidze gorzej, ale w sezonie 1979/80 bardzo dobrze spisali się w Pucharze Polski. Chrobry, klub z trzeciego poziomu rozgrywkowego, doszedł wówczas do półfinału tych rozgrywek. Tam Chrobry musiał już uznać wyższość Legii.

W następnym sezonie głogowianie spadli na czwarty poziom rozgrywkowy, ale już po jednym sezonie Chrobry wrócił do ówczesnej III ligi. Do historii przeszedł sezon 1983/84 – Chrobry wreszcie wywalczył awans na drugi poziom rozgrywkowy. Głogowianie byli w stanie utrzymywać się w ówczesnej II lidze przez 3 sezony. Po spadku na powrót do II ligi Chrobry czekał cztery sezony. Tym razem przygoda z II ligą była jednak jeszcze krótsza – trwała zaledwie jeden sezon, ale równie szybko udało się trzeci raz dostać na ten poziom rozgrywkowy. Kolejny spadek przyszedł w sezonie 1996/97, jak się okazało, Chrobry z drugim poziom rozgrywkowym pożegnał się na 15 lat. Wtedy zaczęły się też kłopoty finansowe.

Sezon 2001/02 zakończył się spadkiem, po raz pierwszy od dawna Chrobry musiał występować na czwartym poziomie rozgrywkowym. Chrobry jednak spędził tam tylko jeden sezon, szybko wracając do ówczesnej III ligi. Po kilku sezonach gry na tym poziomie, Chrobry znów spadł na IV poziom – do nowej III ligi. Z tego poziomu Chrobrego udało się wyprowadzić dopiero trenerowi Ireneuszowi Mamrotowi, który razem z Chrobrym wygrał rozgrywki w sezonie 2010/11. W II lidze Chrobry pograł 3 sezony i awansował do I ligi. Na tym poziomie Głogowianie występują nieprzerwanie od sezonu 2014/15. Rok temu Chrobry był jednak blisko historycznego sukcesu, jakim byłby awans do Ekstraklasy. Chrobry zajął 6 miejsce i w pierwszym meczu barażowym na wyjeździe sensacyjnie pokonał 2:0 Arkę Gdynia. W finale głogowianie po dogrywce przegrali na wyjeździe z Koroną Kielce.

W swojej historii Chrobry nigdy nie mierzył się z Polonią.

Historia na podstawie oficjalnej strony: Historia Chrobrego

O meczu

Zeszły sezon był w wykonaniu Chrobrego bardzo nierówny. Jesienią rywale byli rewelacją ligi i niespodziewanie (zeszłego lata klub opuściło kilku ważnych graczy) spędzali przerwę zimową na 4 miejscu, tracąc do 2 miejsca zaledwie 3 pkt. Wiosna w wykonaniu głogowian była jednak katastrofalna. W 16 meczach rywal zdobył tylko 15 pkt., co było trzecim najgorszym wynikiem w lidze. Dzięki dużej liczbie punktów zdobytych jesienią, ostatecznie Chrobry skończył sezon na niezłym 9 miejscu.

Kibice Chrobrego po tak fatalnej rundzie mogli z pewnym niepokojem patrzeć na nadchodzący sezon. Tym bardziej, że letnie okno transferowe były bardzo skromne ze strony Chrobrego. Co prawda drużynę wzmocniło 6 graczy, ale dwóch z nich to piłkarze drugiej drużyny, a trzeci dołączył z IV ligi. Do tego odeszło kilku doświadczonych graczy. Ponadto zarządzający Chrobrym, mimo bardzo słabej postawy zespołu wiosną, postanowił zaufać trenerowi Markowi Gołębiewskiemu i dać mu szansę na obudowę drużyny. Nic jednak z tego nie wyszło. Chrobry przegrał wszystkie dotychczasowe spotkanie, fatalną utratą stanowiska przypłacił Gołębiewski, zwolniony już po 3 kolejce.

Nowym szkoleniowcem został Piotr Plewnia. Szkoleniowiec od października 2022 r., gdy został zwolniony z Odry Opole, pozostawał bez trenerskiej pracy. Swój pobyt w Odrze trener mógł jednak uznać za udany. Plewnia Odrę przejął w marcu 2021 r (wcześniej przez wiele lat był drugim trenerem w Odrze) i w swoim pierwszym półroczu pracy w Opolu zajął z Odrą 8 miejsce w I lidze. Następny sezon był jeszcze lepszy – 5 lokata i awans do baraży. Tam górą była Korona Kielce. Sezon 2022/2023 był już zupełnie nieudany. Odra po 14 kolejkach zajmowała przedostatnie miejsce z 11 pkt. na koncie, co poskutkowało zwolnieniem Plewni.

Plewnia do Chrobrego przychodzi z jasną misją – odbudowa zespołu i spokojne utrzymanie. Wydaje się, że przed trenerem dużo pracy. Chrobry fatalnie zaczął sezon, przegrywając cztery pierwsze mecze i tracąc przy tym 15 bramek (najwięcej w całej lidze). Trener jest jednak zdania, że obecne miejsce w tabeli zupełnie nie oddaje potencjału piłkarzy Chrobrego.

Trudno jednak powiedzieć, na ile trener będzie w stanie odmienić zespół w tak krótkim czasie – Plewnia objął zespół na trzy dni przed meczem z Polonią. Zgodnie z zapowiedziami trenera, w pierwszej kolejności poprawiona ma zostać gra w defensywie. Można spodziewać się zatem, że Chrobry wyjdzie dość defensywnie ustawiony, myśląc przede wszystkim o zabezpieczeniu własnej bramki. Tym bardziej, że Polonia dysponuje najlepszą ofensywą w lidze.

Pilnej poprawy gry obronnej wymaga jednak nie tylko Chrobry. Ogromne problemy na tym polu ma także Polonia, od której więcej goli stracili tylko głogowianie.  Jeśli nasz zespół nie uszczelni obrony, o punkty nie będzie łatwo w żadnym meczu. Tym bardziej, że choć Chrobry zajmuje ostatnie miejsce, nie należy nastawiać się na spacerek. Rywal od wielu sezonów występuje w I lidze, a jeszcze niedawno należał do czołówki ligowej. Niemniej, jeśli Polonia chce się spokojnie utrzymać, z ostatnią drużyną w lidze trzeba wygrać. Można mieć nadzieję, że tak jak w II lidze, Polonii będzie szło lepiej na wyjazdach i „Czarne Koszule” drugi raz z delegacji wrócą z 3 punktami.

sędzia Albert Różycki

Sędzia:

  • Albert Różycki (Łódź) – do tej pory sędziował 8 meczów Polonii:
    • w sezonie 2014/15: 0:2 z Wartą Sieradz (1 ŻK dla rywali, 2 ŻK dla polonistów), 0:1 z Wartą Sieradz (3 ŻK dla rywali, 1 ŻK i 1 CzK dla polonistów)
    • w sezonie 2015/16: 2:0 z Błękitnymi Raciąż (3 ŻK dla rywali, 2 żk dla polonistów), 4:0 z Oskarem Przysucha (1 ŻK i CzK dla rywali, 2 ŻK dla polonistów, 2 karne dla Polonii), 1:0 z Lechią Tomaszów Mazowiecki (4 żk dla polonistów)
    • w sezonie 2022/23: 3:2 z KKS-em Kalisz (3 ŻK dla polonistów, 2 dla rywali, karny dla rywali), 1:0 z Motorem Lublin (3 ŻK dla rywali, 2 ŻK dla polonistów), 2:0 z Olimpią Elbląg (1 ŻK dla polonisty, 3 ŻK dla rywali)

Transmisja:

Będą dwa sposoby na obejrzenie transmisji z sobotniego meczu:

  • transmisja PPV (10 zł) – link (przy zakupie z tego linku 50% idzie do klubu);
  • miesięczny pakiet Polsat Box Go Sport (40 zł) –  link.

Szczegóły dot. transmisji zostały opisane na oficjalnej stronie: link


Polonia II Warszawa

W najbliższe weekend sezon inauguruje Polonia II. Drugi zespół zmierzy się na wyjeździe z Makowianką Maków Mazowiecki. Rywal w pierwszym spotkaniu wygrał 1:0 z Huraganem Wołomin. Zeszły sezon Makowianka zakończyła na 5 pozycją, czyli tuż za Polonią, ale rywale zdobyli tyle samo punktów.

Makowianka Maków Mazowiecki – Polonia II Warszawa; sobota, godz. 15:00;

***

MKS Polonia Warszwa

Zespół MKS-u udanie rozpoczął sezon, pokonując na własnym boisku 4:1 KS Halinów. Teraz Polonię czeka kolejny domowy mecz, ale zapowiada się na trudniejsz. Młodzi poloniści w delegacji zagrają z Legionovią II Legionowo. Rywal w pierwszej kolejce zremisował 1:1 z Bugiem Wyszków.

MKS Polonia Warszawa – Legionovia II Legionowo ; sobota, godz. 15:00;

***

Juniorzy

  • Polonia Warszawa – Raków Częstochowa, sobota, godz. 12:00; Sahara (CLJ U-19),
  • Hutnik Kraków – Polonia Warszawa, sobota, godz. 15:00 (CLJ U-17),
  • Polonia Warszawa – AKS SMS Łódź, sobota, godz. 17:30, Sahara (CLJ U-15).
Źródło: własne / 90minut.pl / transfermarkt.pl / chrobry-glogow.pl

Author: muchomor

14 thoughts on “Zapowiedź: Chrobry Głogów – Polonia Warszawa

  1. Mecz Prawdy dla trenera Smalca. Czy wygra efekt nowej miotły czy jednak nasi wreszcie więcej strzelą niż stracą ?
    Porażka będzie oznaczać dla Smalca bardzo poważne ostrzeżenie. Może nawet ultimatum.
    Ja remis chyba przyjmę z zadowoleniem – bo to będzie oznaczało że coś drgnęło. Zwycięstwo da nam komfort mentalny.
    Tak czy inaczej rywal w naszym zasięgu ale i my w jego.
    Nie znam się na przemeblowaniu składu ale delikatne korekty winny być.

    1. Myślę, że trener ma tak mocną pozycję, że żeby stracił posadę to musielibyśmy być na samym dole tabeli z małymi szansami na utrzymanie. Do końca rundy na pewno nie będzie żadnych zmian, nawet gdybyśmy słabo punktowali.

    2. Myślę że bardziej zadziała efekt starej miotły, żeby nie było efektu nowej. Ja jestem dobrej myśli i to że strzelamy i tracimy dużo bramek to mniejszy problem niż gdybyśmy tracili i nic nie strzelali. Według mnie szklanka jest w połowie pełna niż w połowie pusta. To będzie mecz na przełamanie i utrzymanie dystansu do czołówki, a nie raz już byliśmy świadkami tego, że zespoły które dobrze zaczynają, potrafią utrzymać formę przez cały sezon.

    3. „Według mnie szklanka jest w połowie pełna niż w połowie pusta. ”

      Mam podobne podejście.
      Dla mnie ważne jest to, że nawet jak przegrywają to pokazują charakter i walczą do końca.

  2. Chyba masz rację. Ja nie biję na alarm ale jednak bylismy najmocniejszym z bieniaminków , w sumie bardzo solidny budżet i co ? Znicz i Motor w czubie a my tuż nad spadkowiczami. Wiem , że graliśmy z mocniejszymi drużynami ale jakiś niedosyt jest.

    1. Założenia i przygotowanie motoryczne są długoterminowe. Być może dopiero teraz nasi zawodnicy będą punktować. Graliśmy z b. wymagającymi drużynami, wyjadaczami tej ligi od wielu sezonów. Znicz i Motor jeszcze mogą mieć swoje kryzysy. Najważniejsze ze nasza gra cieszy i emocjonuje. A na awans z 1. Ligi czasem trzeba czekać latami i budżet nie jest tu decydujący. Były kluby z wielkimi budżetami i tkwiły parę sezonów bez awansu. Były tez z mniejszymi i awansowały błyskawicznie. Cieszmy się tym co jest i stawiajmy na stabilny rozwój

  3. Odnośnie tej szklanki, „która jest w połowie pełna niż w połowie pusta”. Jak wiadomo obie połówki zawsze są równe. Jeśli więc jedna jest pełna, to druga musi być pusta. Jednak zawsze pozostają równe. Jedna z połówek nie może zatem być większa od drugiej. Także to zdanie w cudzysłowie jest nonsensem.

    1. Poza tym nonsensem jest twierdzenie że pełna połówka jest równa tej pustej.

  4. To nie chodzi o sens tylko o kwestie postrzegania. Jeden lubi szpinak drugi nie. Dla jednego 25°C to gorąco dla innego chłodno, przecież dla obydwu temperatura jest jednakowa. Tak samo ja widzę w grze naszego zespołu więcej pozytywów niż negatywów. Są natomiast tacy którzy postrzegają to odwrotnie.

  5. Motoryka i metalnosc to podstawa na ta lige jak bedziemy podchodzic jak do meczu z Wisla i sztab i zawodnicy to musimy po prostu zaczac od nowa bo spadniemy jezeli zawalczymy jak tychy czy odra bez kompleksow z Wisla to mozemy zalapac sie do barazy …nie mowcie ze gralismy z samym czubem tabeli bo Wisla jak bysmy dzis wygrali to bedzie za nami tuz nad strefa spadkowa….swoja droga taki Makuszewski z Odry ma 33 lata a motoryka u niego jest nie nagana i z tego co slyszalem odchodzi z odry bo ma za daleko do rodziny …ja bym na miejscu naszych dzialaczy szybko z nim rozmawial expresowka z Warszawy do rodziny mial by blisko…i by sie bardzo nam przydal taki zawodnik…generalnie motoryka u mlodych widomo powinna byc na wyzszym poziomie ale nie u wszystkich i nie wszyscy starsi zawodnicy jak u nas w wieku 30 lat maja nadwage…to zalezy od podejscia i kultury indywidualnej zawodnika…ja bym takiego Makuszwskiego w ciemno bral jak bym mial cos do powiedzenia w sztabie szkoleniowym…jak zagramy dzis z zebem bez bojazni i bez slawnego powiedzenia trenera z szacunkiem to wygramy jak sie bedziemy bawic i pykac jak lech w pucharach to polegniemy…chrobty i jest w kryzysie jezeli ruszymy na nich od poczatku to wykanczymy ich kondycyjnie bo mamy w miare dobrych zmiennikow w porownaniu do skladu chrobrego tyko czy trener wykozysta nasz potecial? Np Tomczyk i Kobusinski sa silni fizycznie i dobrzy motorycznie ale my nie korzystamy z tego i marnujemy ten potecial moim zdaniem mozna to tak poukladac zeby obaj grali jak nie przez 90 min to przez 60 .. zamiast czlapajacych pomocnikow z nadwaga…trener sie ciagle uczy mimo jusz nie najmlodszego wieku wiec licze ze wyciagnie wnioski i wystawi najmocniejszy motorycznie sklad ktory zameczy chrobrego zeby magia nowej miotly im nie pomogla.

Dodaj komentarz