Fidziukiewicz: Chcemy wygrać z Motorem!

Do meczu z Motorem Lublin pozostały niecałe dwie godziny. Na łamach TVP Sport pojawiła się rozmowa z Michałem Fidziukiewiczem, najskuteczniejszym strzelcem Polonii, byłym graczem Motoru.

Michał Fidziukiewicz

Były król strzelców II ligi twierdzi, że w Warszawie chcą z Motorem wygrać. – To oczywiste, że chcemy wygrać. Przed nami ostatni mecz sezonu, przyjdzie dużo kibiców, którym chcemy dać jeszcze trochę radości i razem świętować awans. Trudno ocenić, kto jest w lepszej położeniu, jeśli mówimy o kwestii mentalnej. Z jednej strony ta duża motywacja pomaga, z drugiej niekoniecznie. Mamy spokojną głowę, ale i tak chcemy wygrać. Dobrze byłoby zakończyć ten sezon zwycięstwem.

„Fidziu” jest świadomy swojej blokady strzeleckiej. – Sam to zauważyłem i zastanawiałem się nad tym. Co do Motoru, nie potrafię znaleźć sensownego wytłumaczenia. Jeśli zaś mówimy o Polonii, to w drugiej rundzie zabrakło też minut. Trener Rafał Smalec częściej stawiał na Pawła Tomczyka – powiedział dla TVP Sport.

W kwestii I ligi Fidziukiewicz twierdzi, że o tym na co stać Polonię zależeć będzie od wzmocnień. Może to także determinować decyzję napastnika o pozostaniu przy K6 [jego kontakt obowiązywał do końca sezonu z opcją przedłużenia na następny – przyp. DS; do tej pory nie został przedłużony]. – Teraz nie jestem w stanie tego określić. Jak wspomniałem, jesienią odgrywałem większą rolę, więc zobaczymy, jakie plany będzie miał klub. Na razie skupiam się na ostatnim meczu w sezonie, potem dojdzie do rozmów. Polonia na pewno będzie chciała wzmocnić się przed nowym sezonem, a ja muszę również patrzeć na siebie. Jeżeli klub zdecyduje się na sprowadzenie trzeciej „dziewiątki”, trzeba będzie się zastanowić. Gramy systemem, w którym na boisku jest tylko jeden napastnik.

Źródło: własne / TVP Sport

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

Dodaj komentarz