Kluska: Przemeblowanie składu wyszło znakomicie

Dzisiejszy „Przegląd Sportowy” oferuje swoim czytelnikom rozmowę Michała Głuszniewskiego z Marcinem Kluską, trzecim strzelcem „Czarnych Koszul”. Rozmowa ukazuje się przed meczem o bezpośredni awans. Dla Kluski będzie to trudne spotkanie, które z uwagi na kartki obejrzy z trybun obiektu przy Konwiktorskiej 6.

Marcin Kluska, trener Rafał Smalec

To nie łatwe dla większości piłkarzy. – Z trybun zawsze jest więcej nerwów. Mnóstwo zawodników to potwierdzi, że stamtąd trudniej ogląda się mecze – mówi Kluska i dodaje, że wierzy w awans jako beniaminek.

Przemeblowanie składu przez dyrektora sportowego wyszło znakomicie. Mieliśmy cel, by zakręcić się w okolicach pierwszej szóstki – uważa wychowanek Pogoni Siedlce i dodaje, że drużyna w awans Polonii uwierzyła po meczu wiosennym z Kotwicą Kołobrzeg (2:1).

Kluska wskazał również, że awans Polonii nie jest niespodzianką. – Klub rozwija się na wielu płaszczyznach. To praca wielu osób i nie można powiedzieć, że nasz ewentualny awans byłby przypadkowy. Duża w tym rola trenera Rafała Smalca, który ma cechy przywódcze, a do tego ma za sobą świetny sztab.

Na pytania o swoją przyszłość i niedociągnięcia „Czarnych Koszul” odpowiada wymijająco twierdząc, że na razie liczy się sobotnie spotkanie, a przy kwestiach transferów nie można z góry niczego przesądzać.

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

Dodaj komentarz