PS nazywa Wesołowskiego polonijnym talizmanem

Poloniści zdobyli w Puławach ważne punkty. W konfrontacji z sąsiadującą w tabeli drużyną Wisły strzelili dwa gole i wywieźli do Warszawy komplet punktów. „Przegląd Sportowy” zauważa przy tej okazji dobrą passę Polonii pod rządami Macieja Wesołowskiego.

W związku z czerwoną kartką, jaką już po spotkaniu z rezerwami Lecha Poznań (3:3) otrzymał trener Rafał Smalec, drużynę poprowadził Maciej Wesołowski. Klub probówał się od tej decyzji odwoływać, nie przyniosło to powodzenia, lecz… nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Drugi szkoleniowiec jest nazywany przez polonistów talizmanem. To już szósty przypadek, kiedy zastępował Smalca na ławce i warszawianie w tym czasie odnieśli cztery wygrane, dwa spotkania zremisowali – czytamy w PS.

W ramach naprostowania warto dodać, iż Wesołowski zastępował Smalca dwa razy. W spotkaniu z rezerwami Śląska Wrocław (2:1) i Wisły Puławy (2:0). Owe cztery mecze, o które „machnął się” redaktor Mariusz Rajek wynikają z faktu, że po rozstaniu z trenerem Wojciechem Szymankiem w końcówce sezonu 2020/21, Wesołowski poprowadził zespół w czterech meczach. Wygrał ze Zniczem Biała Piska (4:0) i rezerwami Legii (3:0) oraz remisował wtedy ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki (1:1) i Unią Skierniewice (2:2). Smalec objął „Czarne Koszule” z początkiem sezonu 2021/22.