Przed startem rundy wiosennej powstał duży problem dla sztabu szkoleniowego „Czarnych Koszul” – wypadł kontuzjowany Krystyn Pieczara.
Sprawa wyjaśnia ostatnie ożywienie w kwestiach transferowych i pojawiające się nazwiska potencjalnych napastników, którzy mogliby wzmocnić polonijną siłę ognia. Przypominamy, że trener Rafał Smalec ma obecnie do dyspozycji Michała Fidziukiewicza i Juniora Radzińskiego.
Krystian Pieczara na swoim instagramie… pic.twitter.com/as9AhXKETv
— tymo (@tymonokimono) February 2, 2023
Dla przypomnienia ikony Polonii zabrakło w ostatnim sparingu z Lechią Zielona Góra (2:4). Jesienią Pieczara rozegrał 16 spotkań w II lidze, w których zdobył 3 gole.
Mieliśmy 1,5 napastnika (kto chodził jesienią na mecze, ten widział), a teraz mamy jednego.
Dokładnie. Już dawno pisałem, że potrzebujemy dobrego napadziora, bo z całym szacunkiem dla Pieczary, ale jego obecny poziom to max. 3 liga. Osobiście widziałbym go w II drużynie, jako takiego mentora dla młodych, o ile oczywiście byłby zainteresowany taką rolą.
Jak w tym momencie sztab Kosior z Gregiem nikogo nie załatwią na zastępstwo to będzie ich kompromitacja.
Dobrze, że przynajmniej słychać o jakichś poszukiwaniach…
Wychodzi podejście pana trenera gramy pięcioma obrońcami, nie wychodzimy z własnej połowy teraz jeden z dwóch napastników dostał kontuzję i problem. Przecież to było do przewidzenia. W drużynie trzeba mieć co najmniej trzech klasycznych napastników. Co by było gdyby Fidziukiewicz nie mógł zagrać? Ma trzy żółte kartki więc w końcu tak się stanie. Paradoksalnie może i dobrze, że jest ta kontuzja, oby nie była groźna bo może trener z dyrektorem przejrzą na oczy.