Smalec po mundialu w Katarze i rundzie jesiennej 2022/23

Mundial za nami. Podobnie jak runda jesienna. Warto było więc spotkać się z trenerem „Czarnych Koszul” Rafałem Smalcem i chwilę pogawędzić o Katarze, grze polonistów i planach na przyszłość.

Rafał Smalec

Ps. Sorry za video i rozjazd, ale sprzęt już nie wyrabia.

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

4 thoughts on “Smalec po mundialu w Katarze i rundzie jesiennej 2022/23

  1. Jeszcze buzują mundialowe emocje, a już nasz rednacz zafundował nam powrót do rzeczywistości. I dobrze, bo ile można żyć w bajce.
    Trochę rozwlekli się nam obaj panowie, ale za dużo to trener Smalec nam nie powiedział.
    Tłuste i żylaste kurczaki to na temat drugiej drużyny, na której egzystencję chyba trener nie ma pomysłu. Albo Greg nie da kasy. Albo jedno i drugie.
    Jak zwykle trener jest uparty – będzie grał na jednego napastnika i koniec. Drugi mu potrzebny do siedzenia na ławce. Trzeciego nie ma. Czy ten upór jest powodem braku kasy czy efektem pomysłu na grę – tego się nie dowiedzieliśmy.
    Tak samo związany z tym system gry – jest i się nie zmieni. Może to i lepiej bo wyniki są dobre.
    Mamy też konkrety – pojedziemy na obóz do Zielonej Góry i zagramy tam mecze z lokalnymi zespołami. DS pierwszy doniósł bo oficjalna milczy. Może dlatego że szef szefów poleciał do Kataru i bez niego nic publicznie o nas.
    Wzmocnień nie będzie, ale ja swym zwyczajem wierzę w dementowane wiadomości – więc będą. Niech no tylko Greg wróci. I z Kataru i ze Świąt.
    Trochę nam trener popłynął na temat Brudnickiego. Że wybronił nam mecz w Elblągu ? Niewiele tam obronił. Wiara widzi, że Leman jest pewniejszy, ale trener też swoje widzi. Kto widzi lepiej ?
    I na koniec jasna deklaracja – chcemy zakończyć sezon przynajmniej na miejscu barażowym.
    I tego sobie wszyscy życzmy.

    1. Nie ogladałem ale wierzę Twojemu opisowi.
      Nie wyobrażam sobie braku wzmocnień. Teraz na wiosne ( i na zimę) będzie gra na poważnie, pierwsza runda to rozpoznanie sił i możliwości drużyn, teraz zaczną się rozgrywki i układy. Dlatego musimy się wzmocnić , KKS Kalisz raczej awansuje. Nie wiem co będzie z Kotwicą. Baraże to zło konieczne ale wynik jest niewiadomą.
      Naprawdę jeszcze wiele się może zdarzyć a my jesteśmy na dobrej, ale wciąż wyboistej. Oby właściciel jeszcze trochę wysupłał kasy.
      Brak gry dwoma napastnikami – wpierw albo naprawimy Pieczarę ale zakupimy kogoś sensownego. Fidziukiewicz też pod koniec rundy przestał trafiać. Oby nie odwalił gry jak w Motorze.
      Powtarzam – jest dobrze ale nie popadajmy w samouwielbienie.

Dodaj komentarz