Syn byłej koszykarki Polonii w NBA!

Mała ciekawostka ze świata wielkiego sportu. Jeremy Sochan, syn byłej koszykarki warszawskiej Polonii Anety Sochan został wybrany jako dziewiąty w kolejności podczas draftu przez ekipę San Antonio Spurs z legendarnym Gregiem Popovichem na ławce. Żaden Polak nie został przejęty w drafcie z tak dobrym numerem – podaje Wirtualna Polska.

Sprawa jest duża, bo wedle wiadomości medialnych (tu uprzejmie proszę o wybaczenie – nie jestem znawcą kosza – K.). Żaden Polak nie został przejęty w drafcie z tak dobrym numerem. Do tego czekał na wynik draftu w „green roomie”, miejscu tuż obok podium, z którego komisarz NBA ogłasza decyzje klubów. Jeremy był tam z całą rodziną. A było to o tyle ważne, że miejsca w „green roomie” są przyznawane najlepiej zapowiadającym się debiutantom z największymi szansami na dobre miejsca w drafcie – czytamy na WP. A wyglądało to tak:

Zgodnie z informacją WP, to pierwszy od 17 lat Polak wybrany przez klub NBA. Najlepsza koszykarska liga na świecie działa w zupełnie inny sposób niż europejskie. Nowi zawodnicy wchodzą do rozgrywek przez draft, czyli ceremonię, w której kluby wybierają spośród 60 zawodników zgłoszonych z akademickiej ligi NCAA (muszą mieć skończone 19 lat) lub spoza USA (wtedy muszą mieć co najmniej 22 lata).

Ostatnim biało-czerwonym walczącym o bilet do „koszykarskiego raju” był Marcin Gortat, ale wybrano go, z odległym 57. numerem. Trafił ówcześnie do Phoenix Suns. W kolejnych latach Polak pokazał, jak niewiele znaczy kolejność wyboru, bo w NBA grał aż do 2020 r. Teraz polskie dziedzictwo w prestiżowych rozgrywkach będzie kontynuował urodzony w Oklahomie syn koszykarzy, Amerykanina i Polki.

W artykule Wirtualnej [link] pojawia się cała historia treningów mamy z Jeremim. Zainteresowanych odsyłam tutaj.

Warto ten post podsumować historią, którą na twitterze przypomniał dada6:

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

Dodaj komentarz