Zapowiedź meczu z GKS Wikielec

W sobotnie popołudnie piłkarze Polonii Warszawa wybiegną na lokalne boisko w Wikielcu, by wywalczyć kolejne trzy punkty w drodze po awans do II ligi. Czy GKS Wikielec mimo dobrej dyspozycji na wiosnę, będzie w stanie postawić się podopiecznym Rafała Smalca?

Mariusz Marczak

Historia

GKS Wikielec założony został w 1958 roku. W początkowych latach swojej działalności klub występował w B-klasie. Awansować do A-klasy udało się dopiero w latach 80., ale tylko na dwa sezony. Później przyszły ciężkie czasy dla piłki nożnej w Wikielcu, przez 5 lat nie istniała w tej miejscowości żadna drużyna piłkarska. Klub z Wikielca na piłkarską mapę wrócił w latach 90. W 1994 r. udało się awansować do A-klasy. Po 6 latach GKS uzyskał kolejny awans, tym razem do ligi okręgowej. Na IV ligę kibice musieli czekać kolejne lata, awans na ten poziom GKS wywalczył w 2007 r. W 2015 r. klub z Wikielca po raz pierwszy zagrał w III lidze. To nie było jedyne ważne wydarzenie w tamtym roku, latem GKS pozyskał dużego sponsora – firmę Rolimpex S.A. Debiut w III lidze był całkiem udany, rywal zajął 11 miejsce, ale na skutek reformy to miejsce nie dało utrzymanie. Wrócić udało się do III ligi bardzo szybko, bo GKS już w następnym sezonie wywalczył awans. Tym razem jednak rywal sobie na czwartym poziomie rozgrywek nie poradził i spadł z ligi, zajmując ostatnie miejsce. Po dwóch sezonach w IV lidze GKS trzeci raz próbuje swoich sił w III lidze i na pewno przystępował do rozgrywek z ogromnymi nadziejami. Rywal zdominował IV ligę, zdobywając komplet punktów w 17 meczach.

5 ostatnich meczów GKS-u w lidze (najwyżej ostatni mecz):

  • 0:2 vs Unia Skierniewice (W)
  • 3:0 vs Wissa Szczuczyn (D)
  • 2:1 vs Legionovia (W)
  • 0:1 vs Mamry Giżycko (W)
  • 0:0 vs ŁKS II Łódź (D)

O meczu

Siedem pierwszych meczów GKS-u po zmianie trenera może budzić niepokój w szeregach Polonistów. Cztery zwycięstwa, dwa remisy i tylko jedna porażka (z Legionovią) to naprawdę bardzo dobry wynik. Drużyna z Wikielca dzielnie walczy o pozostanie w III lidze i na ten moment traci trzy punkty do bezpiecznego miejsca. Bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie wydaje się być Znicz Biała Piska, który podobnie jak GKS Wikielec robi wszystko, by pozostać na czwartym poziomie rozgrywkowym. Rafał Kujawa i spółka mają jednak mecz rozegrany mniej i w razie zwycięstwa przeskoczą ekipę z Białej Piskiej, a patrząc na obecną dyspozycję kolejnych dwóch drużyn – Pilicy Białobrzegi i KS Kutno, w Wikielcu faktycznie mogą wierzyć w utrzymanie.

Z kolei Polonia po wymęczonym zwycięstwie z rezerwami ŁKS-u, do Wikielca pojedzie bez Wojciecha Fadeckiego, który wykartkował się przed meczem z Legionovią. Ta z kolei gra z Unią Skierniewice, która w ostatnich meczach ewidentnie skupia się na zwycięstwie w klasyfikacji Pro Junior System i wystawia skład złożony głównie z juniorów. Dlatego też Poloniści nie mogą oglądać się na mecz Legionovii i muszą w pełni skupić się na misji Wikielec, bo ewentualna strata punktów może skutkować utratą szans na awans. Dotychczas Polonia w Wikielcu grała tylko raz – w listopadzie 2020. Tamte spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0 dla gospodarzy,.

Zagrożeni:

  • Polonia: Eryk Mikołajewski (7 ŻK),  Adam Pazio (3 ŻK), Damian Mosiejko (3 ŻK), Krzysztof Koton (3 ŻK)

Nie zagrają:

  • Polonia: Wojciech Fadecki (4ŻK)

Sędzia

Na sędziego tego pojedynku wyznaczony został Karol Kobędza (Toruń). Będzie to pierwszy mecz „Czarnych Koszul”, który będzie miał okazję sędziować.

Author: Rusherfly

Jeden z założycieli Fanclubu Damiana Mosiejko/i

12 thoughts on “Zapowiedź meczu z GKS Wikielec

  1. Myślenie życzeniowe wskazywałoby, że wystarczy tylko wygrać pozostałe trzy mecze tego sezonu i II ligę będziemy mieli w kieszeni na 100%. Niestety, tak samo myślą również w Legionowie, a poddawać się nie zechcą zapewne również pozostali dwaj nasi i ich przeciwnicy. Legionovia jest w nieco lepszej od nas sytuacji, gdyż im do awansu wystarczą tylko dwa zwycięstwa domowe i remis u nas.
    Jako że w piłce nożnej zdarzyć może się wszystko, pozwoliłem sobie na chłodną analizę możliwych wyników meczów Polonii i Legionovii (w tym również pomiędzy nimi samymi) w ostatnich trzech kolejkach obecnego sezonu. Rozpatrzyłem wszystkie możliwe rozstrzygnięcia, nawet te wydające się jako absurdalne (np. porażki lidera i wicelidera w meczach z dwoma nie zaangażowanymi w walce o awans przeciwnikami). W swoich wyliczeniach przyjąłem również to, że w przypadku równej liczby punktów na koniec sezonu nadal utrzymamy lepszą różnicę bramek od naszego rywala. W takim przypadku wyszło mi, że szanse Polonii na awans do II ligi wynoszą aktualnie 43,62%, natomiast Legionovii – 56,38%. Na szczęście statystyki na boisku nie grają, tylko piłkarze. Dlatego trzymajmy się tezy, że wystarczy tylko wygrać pozostałe trzy mecze i …!

    1. To dziwne bo mi wyszło 57.314% dla Polonii i 42.686% dla Legionovii 😉
      a tak na serio
      Jest jakaś transmisja, jakiś widelec tv, coś?

    2. Profesjonalny model daje prawie 54% szans Polonii na awans – https://twitter.com/FortArt/status/1532121614627782657. Ma to sens – dzisiaj Legionovia ma trochę łatwiej, ale w ostatniej kolejce znacznie trudniej. Jeżeli chodzi mecz na K6 – wiosną wszystkie wygraliśmy, a Legionovia już 3 razy zgubiła punkty na wyjazdach.

      Transmisję robi GKS Wikielec.

  2. Panowie zagrożeni, tylko ku*wa bez kartek! Najgorsze co może się stać, to stracić kogoś ważnego na Legionovię w meczu w Wikielcu.
    Grajmy swoje, nawet skromne 1:0 tutaj wystarczy. Wikielec w dobrej formie i walczący o utrzymanie, więc trzeba ich traktować poważnie, na pewno będą gryźć trawę. Po zwycięstwo Panowie, po awans!

  3. Ja w swoich wyliczeniach nie próbowałem naginać wyników meczów ze względu kilkudziesięcioletnie kibicowanie Czarnym Koszulom, więc w swoim zestawieniu ująłem wszystkie 243 kombinacje rozstrzygnięć w ostatnich trzech meczach Polonii i Legionovii. Uwzględniłem przede wszystkim fakt, iż obecnie mamy o 1 punkt mniej od Legionovii, natomiast nie próbowałem silić się na określenie tego, kto ma łatwiej, kto mniej łatwo, a kto bardziej lub mniej trudno itd. Czy to się w ogóle dokładnie wyrazić procentowo, a jeśli tak to na jakiej podstawie. Tu nie ma miejsca na filozofię, gdyż rachunek prawdopodobieństwa jest bezlitosny i uwzględnia tylko kombinacje w zbiorze zdarzeń możliwych w rzeczywistości. Dlatego powtarzam, na 234 możliwe zdarzenia 137 jest korzystnych dla Legionovii (56,38%), natomiast tylko 106 dla Polonii (43,62%). Trudno bowiem sobie wyobrazić, żeby mogło być odwrotnie, skoro na razie mamy o 1 punkt mniej od rywala.

    1. Tych modeli jest jednak sporo. Wydaje mi się, że trudno uznać jeden za właściwy. Nie wiem do końca, na jakich założeniach jest ten który wkleiłem, ale obstawiam, że działa podobnie jak ten na 90minut.pl. Bierze on pod uwagę formę każdego zespołu (nie jestem pewny, czy z całego sezonu, czy z rundy, czy jakąś liczbę ostatnich meczów) z uwzględnieniem tego, czy gra się na wyjeździe, czy nie i na tej podstawie modeluje wyniki kolejnych meczów. Autor wklejanego modelu przeprowadził 250000 symulacji i otrzymał takie, a nie inne wyniki.
      O ile dobrze rozumiem, Twój model nie uwzględnia jakości rywali. Tzn. nie ma znaczenia, kto z kim gra i wydaje mi się, że to trochę za duże uproszczenie. Wygrana z Wissą jest dużo bardziej prawdopodobna niż Legionovii z Błonianką, co widać będzie po kursach u bumacherów.

      Niemniej nie ma chyba sensu nad tym się rozwodzić. Trzeba wygrać 3 najbliższe spotkanie i nic II ligi nam wtedy nie zabierze.

Dodaj komentarz