Fadecki: Wszystko poszło po naszej myśli

Zachęcamy do lektury wywiadu, jakiego tuż po zakończeniu spotkania z Pilicą Białobrzegi, udzielił nam pomocnik „Czarnych Koszul” Wojciech Fadecki.

Wojciech Fadecki

Po trudnych do przełknięcia porażkach z Legionovią Legionowo oraz rezerwami warszawskiej Legii powracacie na zwycięski kurs w starciu z Pilicą Białobrzegi. Jak podsumowałbyś przebieg tego spotkania ?
– Przede wszystkim chcieliśmy zmazać te dwie plamy, które ostatnimi czasy się zdarzyły, czyli właśnie mecz w Pucharze Polski z Legionovią, gdzie naprawdę nie mogliśmy sobie tego zwycięstwa dać wypuścić w ostatnich minutach, no i mecz z rezerwami Legii, gdzie zagraliśmy dobre spotkanie, ale niestety nie wywieźliśmy z niego nawet punktu. W meczu z Legią zawiodła nas przede wszystkim skuteczność i właśnie na dzisiejszy mecz wyszliśmy z nastawieniem żeby wyjść w pełni skoncentrowani i te swoje sytuacje wykorzystywać. Wynik okazały, także wszystko poszło po naszej myśli.

Jedyny nerwowy moment, to właściwie tylko rzut karny dla Pilicy krótko po wznowieniu gry po przerwie, jednak w przeciwieństwie do podobnej sytuacji w spotkaniu ze Zniczem Biała Piska, w tym przypadku nie okazaliście rywalom słabości.
– W przerwie powiedzieliśmy sobie w szatni, żebyśmy uważali na początek drugiej połowy. Niestety, przeciwnicy dostali ten rzut karny i go wykorzystali, ale my się nie poddaliśmy i nie cofnęliśmy się. Chcieliśmy za wszelką cenę udowodnić, że to my gramy u siebie i jesteśmy bardzo mocnym zespołem i udało się dobić rywala, dokładając parę bramek i 3 punkty zostają przy Konwiktorskiej.

 Nie ma co ukrywać, że Twój transfer do Polonii, to na K6 w rundzie wiosennej niewątpliwie wartość dodana. Oczywiście wszyscy mamy nadzieję, że jesienią będziemy się ekscytować spotkaniami na szczeblu centralnym. Zapewne wielu kibiców zadaje sobie teraz pytanie, czy w razie spełnienia się tego mniej przyjemnego scenariusza, nadal będziemy Cię mogli oglądać w czarno-biało-czerwonych barwach? 
– Przychodząc do klubu został mi postawiony jeden cel, którym jest oczywiście awans na szczebel centralny i ja przychodząc tutaj też do tego dążę. Wiemy jaki mamy zespół i oczywiście cel jest jasny. Podpisałem umowę na 1,5 roku, także wszyscy oczywiście liczymy na to, że ten awans uda się osiągnąć, ale jeżeli coś pójdzie nie po naszej myśli, to będę starał się w kolejnym sezonie wspomóc Polonię żeby ten awans w końcu uzyskać i taki jest mój cel indywidualny oraz zespołowy. 

Dziękujemy za rozmowę, oczekując na trzy punkty przywiezione z Giżycka!
– Dziękuję bardzo.

Źródło: własne

Author: Tomas86

Nie lubię lania wody. Moja maksyma to: "krótko, zwięźle i na temat" :-)

1 thought on “Fadecki: Wszystko poszło po naszej myśli

Dodaj komentarz