Polonia nie wykorzystała szansy i odpadła z Pucharu

Polonia po dogrywce przegrała z Legionovią 1:2 i odpadła w półfinale z Mazowieckiego Pucharu Polski. Zawodnicy „Czarnych Koszul” pretensje mogą mieć tylko do siebie.

Patryk Paczuk

Nasz zespół prowadził 1:0 od 48 minuty i od ok 80 minuty grał w przewadze jednego zawodnika, gdy kontuzji doznał Dariusz Zjawińskiego. W końcówce zastąpił go jednak rezerwowy bramkarz. Ten ruch opłacił się, zawodnik w 94 minucie zaliczył asystę, a w dogrywce Legionovia dołożyła jeszcze jedną bramkę. Minimalizm Polonii został boleśnie ukarany.

04.05.2022, Legionowo
Legionovia Legionowo – Polonia Warszawa 2:1 (2:1, 1:1, 0:0)
bramka: Patryk Paczuk 48

Polonia: Dariusz Krzysztofek – Filip Arak (62. Eryk Mikołajewski), Rafał Kiczuk, Tomasz Wełna (89. Jakub Wyszkowski) – Marcin Pieńkowski, Damian Mosiejko (62. Łukasz Piątek), Piotr  Marciniec (62. Krzysztof Koton), Adam Pazio (62. Wojciech Fadecki), Rafał Parobczyk, Patryk Paczuk – Szymon Lewicki (62. Krystian Pieczara)

Author: muchomor

59 thoughts on “Polonia nie wykorzystała szansy i odpadła z Pucharu

  1. Boję się tych derbów w weekend. Już ciul z tym meczem dzisiaj, ale przez tą dogrywkę będą bardziej zmęczeni, a od miesiąca grają co 3 dni, rezerwy Legii to na nas się pewnie nastawią i jeszcze na złość wystawią paru z pierwszego składu, a Legionovia ma jakichś dziadów z Radomia, to pewnie przepchnie ich jakoś 1:0…
    Tak jak wcześniej mówiłem, przegraną dzisiaj przełknę, ale ta dogrywka, ech…

    1. Marcin_88 Szanuję, ale fakty są takie, że są na 10. miejscu i praktycznie o nic nie grają, ani o awans ani o spadek (jak to mawiał trener Smuda), więc mogą mieć inną motywację. Pozostaje mieć nadzieję, że zmęczenie też dopadnie Legionovię i Broń na luzaku to wykorzysta.

    2. Mordechaj, żeby się nie okazało, że za ich motywację odpowiedzialny będzie burmistrz czy inny urzędnik z Legionowa, który podjedzie pod LTC i powie, że w przypadku wygranej cała wyjściowa 11 plus ci wprowadzeni potem dostaną ekstra 500+ i karnet miesięczny do wykorzystania w miejscowym kinie

  2. Jakkolwiek skurwysyńsko to brzmi, to Zjawiński, który dostał kontuzji był chyba najlepszym strzelcem legionovii i w każdym meczu coś wsadził także ten. Ale poza tym to jestem zdruzgotany. Pieczara dziękuje za zasługi i serce ale ostatnio prawie nic nie wnosi. W ogóle to niezły fenomen, że graliśmy super do czasu kiedy weszło więcej podstawowych zawodników. Nie wiem co sie dzieje z Fadeckim, który jakby nie miał siły biegać. CAŁY CZAS NIEDOKŁADNE PODANIA. STRZAŁY BEZ SIŁY. KOMBINATORSTWO JAKBY TU WEJŚĆ Z PIŁKĄ DO BRAMKI. BRONIENIE WYNIKU PRZY 0:1. Zdenerwowałem się chyba jak każdy. Jeśli w sobotę nie wygramy to kaplica i kolejny rok w dupie.

  3. Oglądałem i powiem tak końcówka 2 połowy dramat stanęliśmy co wiązało się z utrata bramki. Dogrywka strasznie nerwowa Legionovia mogła dołożyć 3 bramkę dobrze ze to mecz o jabłka , w sobotę gramy bardzo ważny mecz którego nie możemy zremisować .Obstawiam ze zielone ludki się wzmocnią na ten mecz wiec musi być walka i gryzienie trawy od samego początku i awans musi być inaczej tego nie widzę …

    1. Wyjściowy skład taki półmocny, ale po 5 zmianach w drugiej połowie można powiedzieć, że pierwsza 11.

    2. Sam nie wiem, który lepszy:). Niezbadane są wybory naszego Simeone

  4. Wydawało mi się, że trener Smalec jest specjalistą od okręgowego PP. Niestety okazało się, że nie
    miałem racji. Tu również sobie nie poradził. Niestety nasz trener nie radzi sobie ze zmianami, po prostu nie czuje piłki, co słabo wróży na przyszłość. Po co zmienił Wełnę na kilka minut przed końcem wprowadzając bałagan w obronie? Jeżeli chciał zyskać parę sekund, to w jakim celu 30 minut wcześniej wpuścił 5 rezerwowych na raz? To się nie trzyma kupy. Można oczywiście pisać, że to był mało ważny mecz, ale trener bardzo chciał go wygrać, tylko niestety nie potrafił. Przegrał go na własne życzenie. Jestem ciekaw czy DS-owy Team Smalec zdobędzie się na choć odrobinę krytyki pod adresem trenera czy poczekamy na to, co się wydarzy w sobotę.

    1. podejrzewałbym jakiś uraz, zmiana rzeczywiście wyglądała irracjonalnie

    2. Jak zauważył komentator my w MPP nigdy nie zaszliśmy tak daleko. Co do meczu się nie wypowiem, bo widziałem tylko 20 sekund dogrywki.

      Spinanie się na puchar przy tak konsekwentnie punktującym w lidze rywalu byłoby mało racjonalne. Inna rzecz, że jeśli porażka, a tu opieram się na zwykle dość wyważonej opinii Muchomora, była w udziale graczy pierwszej jedenastki, to trochę martwi.

      Gramy z Legią II, z którą przegramy. Mamy wąska ławkę niestety, a oni mogą mieć spadochroniarzy z ekstraklasy. Nie gra się nam z nimi dobrze, a dodatkowo zaczyna się gra z presją i ciężkimi nogami. Obecny etap ligi będzie coraz cięższy.

      Więc racja. Smalec cienias, bo umiał trzy puchary z Unią zdobyć, w pieruńsko ciężkim łódzkim wywalczyć (bez ŁKS i Widzewa), z zespołem, który walczył o awans do II ligi… To tak nie jest. Jeśli poprawnie wyciągniesz z mojej ironia będziesz widział, że nie da się tego porównać.

      Dla mnie gra w pucharze przy tak napiętym terminarzu była bez sensu. Za duże obciążenie, kosztem trudów ligi.

      Porażka każda boli, ale tu gramy o awans do II ligi, a nie puchar, który nie ma większej wartości, bo tym składem nie zawojujemy właściwego pucharu Polski i nie zagramy w pucharze UEFA – takie rzeczy tylko w footballu managerze 😉

  5. Wg mnie Wełna zszedł, bo ledwo już oddychał. Dzisiaj wg mnie mecz zawalili przede wszystkim gracze pierwszego składu, którzy po wejściu na boisku urządzili sobie spacer. Nie po to ich trener wpuścił.
    Dla trenera minus, że po zejściu Wełny nie przeszedł na czwórkę obrońców. Pomysł z Piątkiem na obronie bez sensu. To on przegrał głowę z trzecim bramkarzem.

  6. Przynajmniej zobaczyliśmy co nas czeka na końcówce rundy wiosennej. Oby trener Smalec wraz z drużyną dobrze się do tego przyszłego meczu przygotował. W zasadzie tylko wygrana z nimi da jakąś klarowną sytuację

  7. Tak kiedy wyszliśmy ławka o dziwo graliśmy lepiej niż z gwiazdami ale tak jak wcześniej pisałem na tym poziomie rozgrywek przede wszystkim liczy się walka a u nas czasami jej brakuje. Co Legionowi wydaje mi się ze wyszli optymalnym składem. Co do Smalca ciężko go wyczuć prawda jest tak ze max z nim do zaplecza e klapy oczywiście jeżeli będzie awans co do gwiazdeczek to od początku byłem cięty na piątka bo on powinien odstawać poziomem a to zwykły przeciętniactwo który czeka na emeryturę jak dla mnie i o byśmy wygrali następne spotkanie bo moje nerwy są już na skraju wyczerpania

  8. Powtórzę hasło, które raz już przytaczałem. „Czy leci z nami pilot?” Strategia, styl, ustawienie, właściwy wybór zawodników, motywacja wszystko było, ale czy na pewno w tym sezonie. Wiec już teraz to chyba nadzieja w przeciwnikach. Od nas coraz mniej zależy. Właściwie w pucharze to już nic, a właściciel musi być świadomy ze gdyby nawet udało się awansować to BMW czyli będzie miał wydatki.

  9. Tak wiadomo wszystko jest ważne ale czasem mam wrażenie ze nasi odpuszczają , końcówka dzisiejszego meczu była przechodzona i Legionowia pokazała nam ze gra się do końca. I z Legła choćbyśmy mieli przysłowiowo krwawić to musza być 3 pkt i ten mecz będzie kluczowy jeżeli go zremisujemy lub co gorsza przegramy to będzie pozamiatane a chyba każdy z nas chce oglądać naszych w Ekstraklasie i na nowym obiekcie

  10. A mam nadzieje ze piłkarze tez tego chcą bo tu nie ma wymówek ze kasy brak czy coś jest zle wszystko jest dopięte ,maja zajebista publikę wiec niech pokażą ze gryzą trawę … a będzie awans

  11. Zle ze ogladalem ten mecz teraz mam kaca moralnego i szacunek do Legionovi po tym co sie dzis stalo …
    Jak nasi tak chca grac to lepiej bylo rezerwom lub juniorom ten mecz zagrac po prostu nasza marka po takim meczu traci nie tylko potecjalnych ale i niedawnych kibicow a o sponsorach to nie wspomne to bylo cos co odbiera Poloni renome pozostala z czasow extraklasy…ci pilkarze powinni albo sie wycofac albo obciachu nie robic bo to obciach co dzis odwalili.
    Pisalem jusz … tanczymy na linie co mecz bo taka jest sytuacja w tabeli i Legionovia widzac nasza slabosc moze ambicja nas ograc i niewiadomo czy dotrwamy w walce o awans do meczu z Legionovia przy takim zawodostwie naszych gwiazek …ostation bylo pare osub ktorym to sie nie podobalo .. a teraz koledzy drodzy co powieci na to granko…
    Dla mnie po tym meczu to widze grupka podstarzalych pilkarzykow ktorzy znalazli sobie dojna kruwke ,cieple miejsce i blokoja mlodym zawodnikom rozwoj to tyle co po dzisiejszym meczu moge napisac i modle sie o sobote.
    A trenerowi wspolczuje co z tym robic i kogo wystawiac…moze kogos z dwojki napewno beda ambitniejsi a na tym poziomie to sie liczy najwiecej.

    1. Ja współczuję prezesowi, bo postawił na trenera, który nie czuje gry i nie potrafi reagować na to, co dzieje się na boisku. To Smalec dał nieświadomie sygnał do lekceważenia rywala dokonując pięciu zmian na raz jak na sparingu. Czy dał rezerwowym jakieś specjalne wskazówki, jak mają grać przy ówczesnym wyniku? Wątpię. Zmiany były zapewne zaplanowane przed meczem. A na koniec jeszcze ta zmiana z Wełną. Żenada. Zmiennicy zagrali słabo, nie będę ich specjalnie bronił, ale nasz trener nie pomógł drużynie, wręcz przeciwnie. I nie jest to pierwszy raz.

    2. Yhym Kamyk, powinni się wycofać, a z cwks grajmy dwójką. Pewnie, że tak..

  12. Kamyk w punkt , przecież do chu… to nie są amatorzy tylko zawodowcy. Polonii kibicuje od dziecka w każdym roku od jw sprzedało nas Królowi moje serce krwawi , człowiek żyje ciągła nadziej a w tym roku to będzie awans zaraz będzie stadion itd. Pamietam ten sam cyrk za Engela nam potrzebny jest ktoś z głowa ktoś kto albo postawi na młodych albo zagra emerytami ale przemyslanie ,ktoś tam wyżej pisał ze trener nie czuje piłki.Ja uważam ze to co się dziś wydarzyło to była totalna amatorka i gdybyśmy grali juniorami No to Ok.

  13. Zawsze mnie boli, że po porażce jest więcej komentarzy niz po zwycięstwie.
    Jednak muszę przyznać, że po TAKIEJ porażce, po odwalaniu pańszczyzny w ostatnich 20 minutach (a przeciwnik grał w 10tkę przez 10 minut i wprowadził w pole rezerwowego bramkarza, który zrobił asystę w 94 minucie…) . Aha, w 99 minucie asysta niejakiego Grzegorza Wojdygi – jak nigdy dośrodkowanie nie balon ale na odpowiedniej wysokości i nikt go nie przeciał…
    POWTARZAM JAK MANTRĘ – jeżeli jakoś awansujemy do 2 ligi to musimy wywalić 2/3 obecnego składu a może i więcej bo inaczej spadniemy z hukiem.
    Gramy minimalistycznie, może i dobrze technicznie ale bez biegania nie wygrasz z porządniejszym przeciwnikiem.
    W sumie wystarczyło nie robić 5 zmian i wpuszczać niby tych lepszych , który myśleli że sobie popykają piłeczke przez 30 minut i 1:0 zostanie…

  14. Nie ma drużyny i tyle. Są zawodnicy. Nie ma atmosfery i są podziały. To było widać wczoraj w Legionowie. A trener? Chyba się trochę przeliczyliśmy z jego osoba. Nawet nie potrafi uderzyć się w piersi i przyznać się do zawalenia meczu.
    Jacyś My mecz zawaliliśmy….

    Najlepsze rozwiązanie? Tak jak już dawno temu zrobiliśmy z Piasecznem.
    Przejecie całej drużyny Legionowa łącznie z trenerem i jego sztabem jest jedyną szansą na awans.

    W przyszłym roku.

    I cały czas nie wiem kto ma interes w tym że Lewicki musi grać w każdym meczu…

  15. Niestety trener dał ciała. Co to znaczy, że zmiany zostały ustalone przed meczem? Skład wyjściowy grał dość dobrze, to rewolucja ze zmianą 5 zawodników na raz była kompletnie bez sensu. Trener powinien raczej reagować na to co się dzieje na boisku, a nie robić założenia przed meczem.

  16. I dobrze by było, żeby My na gwałt znalazło dwóch wysokich, szybkich napastników. To jest kluczowe przy gorszej dyspozycji Pieczary i nie tylko.
    Dawniej był Moskal, Tarachulski, Mikulenas itp itd teraz gramy pomocnikami w ataku.
    Bo na człapiące po boisku bezjajeczne nieporozumienie nie da się patrzeć.
    Przecież każdą piłkę w wyskoku prędzej przejmie Krzysiu Koton niż kupon nr 16 !

    1. Gramy w III lidze. Mikulėnas przychodził do klubu ekstraklasowego. Moskal był po świetnym sezonie w GieKSie. Przy braku sensownych piłkarzy w ekstraklasie chcecie ich na IV poziomie rozgrywkowym?

      A co do Kotona, to on wspomnianych wyżej skakał Arek Bąk. Wzrost to nie zawsze atut wysokich. Frankowski też wysoko skakał 😉

  17. @Kwikster: Powiało optymizmem;-) Ja mam nadzieję, że z tą Legią jednak NIE przegramy.
    Nie umniejszałbym osiągnięć pucharowych trenera Smalca z Unią. Lechia, Sokół i Pelikan to były 2-3 lata temu czołowe drużyny III ligi, często lepsze od Polonii, Świtu czy Legii II. Wczoraj była szansa wygrać dość prestiżowy mecz w częściowo rezerwowym składzie. I nie chodzi o zdobycie PP i grę w pucharach, ale o pokazanie się w Polsce, zagranie 1-2 meczów o stawkę ze znanymi drużynami (Świt grał rok temu z Lechią, Unia z Lechem), co mogłoby przełożyć się na lepszą frekwencję na trybunach, a może nawet jakiś dodatkowy sponsoring. Tymczasem przegraliśmy mecz w dużej mierze przez dziwne decyzje trenera Smalca, wzmacniając tym samym psychicznie najgroźniejszego przeciwnika, osłabiając własne morale i w dodatku nie oszczędzając podstawowych zawodników, którzy musieli biegać dodatkowe 30 minut. Nie chodzi tylko o porażkę, ale o całą jej otoczkę. Ale skoro nie oglądałeś meczu, to nie ma specjalnie o czym rozmawiać, nic Cię pewnie nie przekona.
    Trudno też do końca zgodzić się z krótką ławką. W rezerwowym składzie przeszliśmy 2 rundy pucharu i prowadziliśmy na boisku lidera do 60 minuty. Choć rzeczywiście kłopoty bogactwa są w zasadzie tylko w pomocy.

    1. Nie jestem pewien awansu ze względu właśnie na ławkę. Mecz z Legią II jest dla mnie ważniejszy, bo o ile każdy chce wygrywać, tak serio nie wierzę, żebyśmy potrzebowali dodatkowych terminów w PP. Priorytetem jest awans. Puchar mógłby być pięknym dodatkiem, ale obiektywnie to tylko kwestia ambicjonalna.

      Moim zdaniem Smalec ufał, że skoro wygrywają rezerwowymi, to wprowadzenie pierwszego wachlarza uspokoi grę i da nam spokojne zwycięstwo. Nie wierzę, że to było specjalne zagranie na remis, bo granie 120 minut przed Legią II byłoby głupotą. Meczu nie widziałem i nie mam czasu go nadrobić w pełnym skupieniu.

      Cieszy mnie przełamanie Paczuka. Trzeba wierzyć, że zimny kubeł wody będzie dobry przed Legią II i kolejnymi meczami pogoni za Legionowem!

      Latem Kosiorowski (wiem, że szuka nowych zawodników) i Smalec dozbroją zespół!

    2. Nie zdziwiłbym się gdyby właściciel szukał nowego Kosiorowskiego i nowego Smalca

    3. Jak się wirtuoz Wojtek nie wstrzelił to nie szukał. Kosiorowski prędzej może bać się o stołek. No chyba, że ma umowę dobrze sformułowaną.

      Jak dla mnie frajerstwo piłkarzy, a nie Smalca 😉

  18. Za trenera Wojtka to trener Wojtek był winien, a piłkarze tylko ofiarami jego słabości.
    Dziś piłkarze są frajerami, a trener Smalec ich ofiarą. I bądź tu mądry

    Może jakaś ankieta ?

    1. Olo uważam, że zmiana na kogoś kto jest pierwszym wyborem w lidze nie jest zmianą złą w domyśle. Uważasz, że Piątek jest gorszym piłkarzem od Mosieja? Wpuszczenie bardziej doświadczonych graczy na końcówce wydaje mi się rozsądne.

  19. Piszecie pod wpływem złych emocji. Po meczu z L2, o ile wygramy, zapomnicie o tym meczu i będziecie pisać o awansie. Dostali kubeł zimnej wody i dobrze, że w tym pseudo pucharze, a nie w lidze.

  20. Kwiksterze
    Kosiorowski to jusz dwa lata szuka zawodnikow …efekt jest taki ze pierwsza druzyna jest dalej w 3 lidze z niepewna pozycja na awans /oby sie udalo a dwojka terz na tym samym poziomie czyli jak na dzis mierny efekt pracy….pozatym jusz pisalem ze bardzo duzo ludzi wypowiada sie o Kosiorowskim ze to jest czlowiek operajacy sie o donosy telefoniczne ..zabardzo tylka nie rusza zeby samemu ocenic i zaprosic na sprawdziany chodzby do dwojki…to nie jest typ Papszuna ktory jak byl w nizszych ligach to ogladal co sie dalo w nizszych ligach a potem ich sprawdzal…obym sie mylil ale ploteczki na Mazowszu zawsze troche prawdy maja szczegulnie jak sie patrzy na osiagniecia i jedynki i dwojki to zaczyna ukladac sie ta niestety niezbyt chlubna pozycja sportowa zwazywszy kto jest sponsorem ,renoma klubi itp itd na tak niskim poziomie jak na dzis szalu nie ma…

    1. Wam się wydaje, że piłkarze walą tu drzwiami i oknami. Każdy chce grać i wybieramy kogo chcemy, a tak nie jest…

      Dodatkowym problemem jest budżet. Nie kupujemy jak Widzew czy Wieczysta, bo nas na to nie stać. Jakbyśmy mogli przepłacać, to kadra składałaby się z ludzi z wyższych lig. Tak kiedyś kupowała Cracovia czy Korona Kielce. My tak nie działamy… Trochę więcej racjonalnego myślenia;)

    2. Zawodników mamy dobrych. Tu zawiodło zaangażowanie przede wszystkim. Zresztą wystarczy spojrzeć na akcję bramkową jak nasi się przyglądają biernie na to co się dzieje.

    3. co Ty Kwiku, Kamyk przecież zna się na wszystkim najlepiej i ma kwalifikacje by ocenić pracę Kosiora. Na podstawie mazowieckich ploteczek ocenil.. 😉

  21. Ależ drogi Kwiksterze – o ironio ja bym zrobił dokładnie tak samo jak Smalec. Na ostatntnie pół godziny wpuściłbym tak samo jak on w zestawie pięciu podstawowych graczy. Tylko po to, aby odbyli mocniejszą jednostkę treningową i to w walce o stawkę.
    Tyle, że on jako trener ma obowiązek wykonać założenia, czyli przejść do kolejnej rundy.
    A on tego nie dokonał. Mógł przegrać – trudno. Ale styl porażki spowodował powszechne w środowisku wzbużenie. Dokonana pięcioosobowa zmiana nic nie wniosła, żeby nie powiedzieć że przegrała nam mecz.
    Od trenera wymaga się aby miał skuteczny pomysł na rywalizację. Szymanek za wszystko był nawalany, nie można kolejnego trenera ochraniać szeroko rozpostartym parasolem ochronnym.
    Nie możemy też zdejmować odpowiedzialności za wyniki z dyrektora Kosiorowskiego.
    Piszesz, że piłkarze nie walą do nas drzwiami i oknami. Na pewno tak jest.
    Ale czy drzwiami i oknami walą piłkarze do Legionowa ? Więcej Tobie powiem – budżet mają nie większy od nas. Zatem ….

    1. Nie ma sensu wg mnie oceniać trenera po jednym meczu. W lidze nie przegraliśmy od kilkunastu meczów, prawie wszystkie z nich wygraliśmy. Mamy żądać zmiany trenera, bo zawalił z piłkarzami jedno pucharowe spotkanie? Zawali trener awans, to będziemy rozliczać.

  22. Oczywiście Szanowny Muchomorze – nie można oceniać trenera Smalca po jednym meczu. Oczywistą głupotą byłoby żądanie głowy trenera po jednym zawalonym meczu. Ale zwrócę uwagę, że poprzedni trener takiego komfortu nie miał.
    Oczywiście nie przegraliśmy w lidze od kilkunastu meczów, a więcej – jestem pewien, że nie przegramy już do końca. Tyle, że może się to psu na budę zdać gdy po tych nie przegranych meczach możemy na drugi rok zostać tu gdzie jesteśmy.
    Niejaki król Egiptu miał rzec, co rzekł po wygranej nad Rzymianami. Pyrrus bodaj się nazywał.
    Ogromnie kibicuję renerowi Smalcowi, aby jemu i nam się udało !!!

    1. Ja mogę mówić tylko za siebie, a uważam, że wobec Szymanka byłem uczciwy. Nie byłem zwolennikiem tego wyboru, ale jesienią powstrzymywałem się od krytyki. Uważałem, że to był czas na budowę zespołu, którą zweryfikuje wiosna. I zweryfikowała boleśnie.

  23. Ja w przeciwuenstwie do ciebie Utrapisztim w pilke gralem i gram nadal wiec troche sie orientuje i wcale nie wspominalem nigdzie o zawodnikach z wyzszych lig tylko o szukaniu w nizszych ligach…kazdy wie ze Polonia ma sponsora i ambicje zeby wrocic przynajmniej na czebel centralny czyli minimum 2 liga i dlatego Dyrektor sportowy powinien miec pozycje lepsza od druzyn 3 ligowych w namawianiu mlodych zdolnych lub starszych w gazie ktorzy jeszcze chca zaistnic i ich najpierw wypatrywac potem sprawdzac a nie szukac gotowcow ogranych w wyzszych ligach bo jak na dzis to ani nie wylowil mlodych ktorzy by choc dali awans dwojce i na wyzszym poziomie sie ogrywali ali niema jednego zawodnika ktory by byl wylowiony przez sprawdziany po czystej selekcji….to co mamy to armia zaciezna ktora jak na 3 lige niezle zarabia i gwaracji awansu niestety nie daje …malo tego trenera nigdy nie obwinialem i nie oczekiwalem glowy trenera bo sam gram i wiem ze ambicji i walki to niestety trener w czasie meczu nie jest w stanie zawodniom wykrzesac…

  24. Jasne ze ze trenera nie ma co winić za jeden mecz i proste ze jak awansujemy to wszyscy zapomną o tym meczu zapomną. Problem jest taki ze ten zespół w drugiej lidzie sobie nie poradzi. Najgorsza w Polsce jest mentalność pamietam wypowiedzi tych naszych super szkoleniowców chociaż by z kadry „ gra sie jak przeciwnik pozwala „ co to za głupi tekst do ch… taka mamy mentalność wybronicie sobie np Angoli którzy jadą na mundial i Gadają takie głupoty w wywiadach slbo jeszcze inny przykład pamiętne Euro na którym mieliśmy świetna drużynę a brak umiejętności nadrabiany był walka i Portugalia byla do ogrania.Później Ms Ci sami piłkarze trener i co obciach po mundialu stękanie ze oni nie rozumieli założeń taktycznych Nawalki sranie w banie info samo jest u nas nie ma ducha są jacyś tam kopacze i weterani którym kasa ma się zgadzać a wyniki to druga sprawa

  25. A pamietam kiedy ja grałem w piłkę żeby było śmieszniej i był jeden trener nie będę wymieniał z nazwiska , i on się zawsze darł a trenował młodsze roczniki nie kiwaj nie kiwaj podaj itd jak ktoś dobrze kiwa to niech kiwa niech wejdzie z ta piłka do bramki jak ma taki talent a takim darciem możesz tylko popsuć zawodnika i szczerze to jest mentalność… Lewy żeby nie trafił do Niemczech to byl by pewnie kolejnym przeciętnym kopaczem z eklapy

  26. Trener Smalec na stronie oficjalnej przyznał że spodziewał się po wymianie 5 zawodników, że utrzymają oni poziom gry i wynik. No i się srodze przeliczył.
    Ja się obawiam czy na pewno nasi piłkarze chcą awansować. Pensje w miarę dobre, nie wiem czy premia za awans jest spora. Przecież po awansie musimy wymienić ponad połowę składu – bo inaczej spadamy , tam w w 2 lidze poziom jest znacznie wyższy (powtarzam to już od dłuższego czasu).
    Az nie chcę mysleć co będzie jak nie awansujemy….
    Legionovia nie grała do 60 minuty nic …… zabrakło nam chęci strzelenia drugiej bramki.
    Ambicja nie daje zwyciestwa ale niweluje braki techniczne .
    Czy Zjawiński u nich będzie miała dłuższą kontuzję ? To jest ich motor napedowy…

  27. Jeśli kibiców niektórych drużyn można nazwać ,,kibicami sukcesu”, to u nas jest chyba jakiś fenomen ,, kibiców porażki”. Po 5 wygranych meczach z rzędu jest w sumie mniej komentarzy niż po jednym przegranym w mało istotnym z tego punktu widzenia o co walczymy w tym sezonie. Dla mnie bardziej istotne jest to, że nie było kontuzji. Już widzę jakie byłyby komentarze gdybyśmy przeszli dalej w pucharze, a zawalili awans. Myślę, że będziemy to mogli obiektywnie oceniać po 3-4 kolejkach ligowych.

  28. Nikt nie chce zwalniać trenera po jednym nieudanym meczu. Warto jednak pamiętać o słabej rundzie jesiennej. Czas na ocenę trenera, zawodników, dyr. sportowego przyjdzie na koniec sezonu. Co nie oznacza, że nie można krytykować trenera lub zawodników po każdym słabym spotkaniu. Całe szczęście, że na wiosnę mało jest do tego okazji. Nikt tu nikogo nie obraża.
    Zwolennikom teorii krótkiej ławki proponuję mały wysiłek umysłowy i zastanowienie się nad trzema prostymi pytaniami:
    1. Kto w naszym klubie obok Kosiorowskiego i Nitot odpowiada za polityke transferową?
    2. Co obecnie robią niechciani w klubie Wojdyga i Marcinho?
    3. Ile w sumie meczów/minut w meczach III ligowych rundy wiosennej rozegrali obiecujący młodzi zawodnicy: Niewiarowski, Wyszkowski, Radziński? Przerażonych trudnymi rachunkami uspokajam: do liczby meczów wystarczą palce jednej ręki, liczba minut jest również do ogarnięcia bez pomocy kalkulatora.
    Na koniec 3 razy TAK z mojej strony:
    TAK, jestem za dokończeneim sezonu przez trenera Smalca
    TAK, jestem generalnie zadowolony z postawy drużyny (trenera i zawodników) w rundzie wiosennej
    TAK, kibicuję drużynie i trenerowi Smalcowi i pragnę awansu do II ligi w bieżacym sezonie.

  29. Do Utnapisztim
    Ja robic selekcje …przejdz sie do barakow Mksu i porozmawiaj z Olczakiem i wszystko bedziesz wiedzial….Mks sciaga chlopakow i robi to dobrze milionow nie maja warunkow tez a zobacz jak konkuroja z potetatami w Polsce z tym zapleczem i ta okrojona z miasta malutka kase…i sa na wszystkich szczblach rozgrywkowych w najwyzszych ligach…i zastanow sie ile klubow z naszej grupy 3 ligi ma na pelnym etacie dyrektora sportowego….wnioski sobie sam wyciagnij ale po rozmowie z ludzmi z Mksu a nie na podstawie teori z internetu.

    1. jasne, już idę do pana Olczaka.
      Rozumiem, że mam się powołać na Kamyka z forum i zapytać jak się robi selekcję i on mi wtedy wszystko powie?

  30. W Legionowie na ławce było 7 zawodników z bramkarzem włącznie. w PP jest możliwość 8 zmian – co zresztą zrobiło Legionowo dzięki czemu wygrali. Aż się prosiło by zaprać więcej zawodników by przy nadarzającej się okazji dać trochę pograć i oszczędzić trochę piłkarzy z pierwszego składu. A efekt nie ogrania był najlepiej widać po wejściu Wyszko.

  31. Utnapisztim
    Masz kompleksy ze chcesz sie na kogos powolywac ,
    Zapytaj sie jak to sie dzieje ze z tak malym budrzetem i z ta baza sa w stanie konkurowac z klubami z extraklasy ..napewno ci odpowiedza jak werbuja tych chlopakow…Wygadany jestes dasz sobie rade.

    1. hm, MKS to po prostu ekstraklasa w piłce młodzieżowej.
      Ich kapitałem na pewno jest kadra, doświadczenie, tradycja, niekoniecznie infrastruktura, (choć bursa i możliwość nauki w Warszawie na pewnym poziomie to też pewnie istotny element). Z całą pewnością robią super robotę i jestem pełen uznania dla pana Olczaka i dla całego MKSu.
      I tak jak niektórzy demonizują p. Olczaka, tak nie wiem czy Ty z kolei nie idealizujesz.
      Nie jestem pewien czydoświadczenia MKS czy np. SMSa Łódź albo innych Szamotuł można przełożyć na działalność S.A.
      Mam wątpliwości.

Dodaj komentarz