Kaznowska mówi o szczegółach inwestycji przy K6

Nie milkną echa konferencji prasowej z udziałem najwyższych władz Warszawy, w sprawie modernizacji obiektów warszawskiej Polonii – jaka w ostatni wtorek odbyła się na K6, na której jak już informowaliśmy doszło do podpisania umowy z pracownią JSK Architekci oraz podano wstępny harmonogram od dawna wyczekiwanej przez polonijną społeczność inwestycji. Na bardziej szczegółowe pytania w tym zakresie, we wczorajszym wywiadzie dla portalu poloniaole.pl odpowiedziała uczestniczka tego wydarzenia wiceprezydent m.st. Warszawy Renata Kaznowska.

Prowadzący rozmowę Jacek Kamiński w pierwszej kolejności zapytał o wspomniany harmonogram prac przy budowie nowego kompleksu sportowego Polonii.

– Przyszły rok to czas projektowania. Zaczynamy od koncepcji wielobranżowej, która posłuży nam do złożenia wniosku o warunki zabudowy, i od projektu budowlanego. Mniej więcej w styczniu 2023 roku chcemy uzyskać pozwolenie na budowę. Ale jednocześnie pracujemy nad wyborem partnera prywatnego w postępowaniu przetargowym partnerstwa publiczno-prywatnego. Na to rezerwujemy cały przyszły rok, bo jest to bardzo długa i bardzo złożona procedura, na którą składa się kilka etapów: od etapu technicznego, poprzez etap finansowo-organizacyjny. Wyboru wykonawcy spodziewamy się w 2024 roku i nie będzie to styczeń, żeby było jasne. To raczej druga połowa 2024 roku. To są harmonogramy wynikające z przepisów PPP. Jeśli chodzi o zakończenie prac, to cała inwestycja jest etapowana, roboty budowlane potrwają kilka lat. Chcieliśmy zacząć od stadionu, jako centrum inwestycji, natomiast pojawiła się kwestia hali jako priorytetu, ponieważ dziewczyny z SKK Polonia są już w ekstraklasie i świetnie sobie tam radzą. Z naszego punktu widzenia nie ma większej różnicy, czy zaczniemy od hali i parkingu podziemnego, który pod tą halą się mieści, a drugim etapem będzie stadion, czy odwrotnie. Czekamy na decyzję klubu w tej kwestii. (…)

W dalszej części rozmowy pojawia się m.in. bardzo ciekawy wątek formuły, w oparciu o którą ma dojść do realizacji inwestycji, tj. partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP) oraz udziału w nim właściciela i prezesa Polonii Grégoire’a Nitota

A jak będzie wyglądała procedura pozyskania partnera prywatnego dla tej inwestycji? Prezes Nitot już dawno zgłaszał taką inicjatywę, że chciałby wystartować w przetargu w ramach PPP… – Zapraszamy.

Ale rozumiem, że nie może liczyć na jakieś preferencje, że będzie traktowany jako jeden z równorzędnych podmiotów? – Nie ma takiej opcji, żeby klub piłkarski był traktowany na preferencyjnych warunkach i Pan Prezes Nitot o tym wie. Mówiłam mu to wielokrotnie. Pan Prezes rzucił kiedyś takie hasło: „wykładam 300 milionów i buduję”. W polskim prawie nie ma jednak takiej możliwości. Pan Prezes może wystartować w przetargu na partnera publiczno-prywatnego, ale przechodzi wówczas przez cały cykl, jak wszyscy inni zainteresowani. Jeśli wygra, to oczywiście będziemy się cieszyć, bo będzie budował w pewnym sensie dla siebie i to niewątpliwie byłoby fajne i ciekawe połączenie ról, ale o tym zadecyduje procedura przetargowa. Pan Nitot równie dobrze może nie wygrać tego postępowania przetargowego. Istotne jest również to, i zwracaliśmy na to uwagę Panu Prezesowi, że jeśli poważnie planuje start w przetargu na partnerstwo w PPP, to nie może być naszym partnerem przy pracach projektowych. Bo przepisy wykluczają taką możliwość. Bo przecież nie mógłby sam dla siebie szykować przetargu. A tak by to wyglądało. Ale Pan Prezes to już wie, więc musi zadecydować, czy się wyklucza z projektowania, żeby brać udział w partnerstwie, czy rezygnuje z partnerstwa i współpracuje z nami przy projektowaniu.

Na pytanie, czy partner prywatny będzie później zarządzał obiektami, Pani Prezydent odpowiedziała: – Nie. Zgodnie z przetargiem, który przygotowujemy, po zakończeniu budowy parterowi będzie się należało jedynie wynagrodzenie za tzw. operatorstwo techniczne, czyli będzie zarządzał żarówkami, systemami etc. Będzie dostawał za to od nas wynagrodzenie, ale nie będzie zarządzał halą, stadionem, nie będzie wynajmował powierzchni użytkowych, lóż etc. To pozostaje po stronie miasta. A o ewentualnej dzierżawie stadionu przez klub piłkarski, na wzór Legii może później zadecydować Rada Warszawy.

Czyli taka perspektywa jest otwarta? – Tak. Oczywiście Polonia będzie mogła złożyć wniosek, żeby zarządzać tym stadionem, ale klubowi brakuje jeszcze kliku szczebelków w tej drabinie, jeśli chodzi o poziom sportowy. Pan Prezes widzi się w ekstraklasie gdzieś w roku 2026, 2027 i stadion powinien być również gotowy w tym czasie, więc do tematu wrócimy.

Nie pozostaje nam zatem nic innego jak cierpliwie czekać na sprawny przebieg procesu inwestycyjnego i mieć nadzieję na pozytywny finał zapowiadanej modernizacji, której sportowa inauguracja symbolicznie przypadnie na powrót naszej sekcji piłkarskiej do Ekstraklasy…

Całą rozmowę znajdziecie na portalu:

Author: Tomas86

Nie lubię lania wody. Moja maksyma to: "krótko, zwięźle i na temat" :-)

45 thoughts on “Kaznowska mówi o szczegółach inwestycji przy K6

  1. Przecież to się kupy nie trzyma i nie ma szans na realizację w takiej formie.
    Inwestor prywatny ma wyłożyć 300 milionów i nie mieć możliwości zarządzania obiektami, lożami, powierzchniami użytkowymi?
    Ma tym zarządzać urzędnik ratusza i od niego mają zależeć wpływy tego kto wyłożył pieniądze na większość inwestycji?
    Jest to jeden z największych absurdów jaki słyszałem.
    Coś co biznesowo nie jest w stanie się obronić.

    1. dlatego nikt jeszcze nie wybudował stadionu, czy innego obiektu sportowego w tej formule.

  2. Cytuje Panią Kaznowską „”Zgodnie z przetargiem, który przygotowujemy, po zakończeniu budowy parterowi będzie się należało jedynie wynagrodzenie za tzw. operatorstwo techniczne, czyli będzie zarządzał żarówkami, systemami etc. Będzie dostawał za to od nas wynagrodzenie, ale nie będzie zarządzał halą, stadionem, nie będzie wynajmował powierzchni użytkowych, lóż etc. To pozostaje po stronie miasta. A o ewentualnej dzierżawie stadionu przez klub piłkarski, na wzór Legii może później zadecydować Rada Warszawy”
    Nie słyszałem dawno większej bzdury !
    Pani Kaznowska nadaje się do zarządzania straganu z lodami.
    Ludzie ! Przecież to musiałby być największy idiota aby wejść w interes z tym miastem .
    Włóż 300 mln zł i zarządzaj żarówkami.
    Aha – Pan Nitot nie ma pierwszeństwa w przetargu.
    Po raz kolejny sobie wyobrażam że słup z CWKS wygrywa przetarg i CWKS „zarządza” Polonią.
    A na deser Rada Warszawy zadecyduje czy Polonia bedzie mogła zarządzać obiektami sportowymi, które mają służyć ….. Polonii.
    Czołg mi tu jedzie, że RW da na to zgodę.
    Chyba czas pożegnać się z adresem K6 , tylko co to za Polonia Warszawa mająca stadion np. w Babicach (ale własny za 1/3 taniej) .
    Przepraszam za ten sarkazm ale proszę mi położyć argumenty, że bedzie inaczej

  3. Ale przynajmniej to jest w końcu jasne. Super, że to powiedziała.

    Nasi kibice są mało wyedukowani (sorry) w sprawie budowy naszego stadionu i piszą o swoich marzeniach, projekcjach jakby chcieli by to wyglądało. A to ma się nijak to rzeczywistości. Z resztą nasz prezes też mówi różne rzeczy o stadionie (lub mówił na początku). Niewiedza środowiska naszych kibiców wynika z tego co mówili Engel czy Wojciechowski: dawać teren, przyniosłem kasę. I ten mit rozrósł się do wielki rozmiarów.

    Redakcjo, czy ten artykuł może wisieć na pierwszej stronie DS przez jakiś czas – być podwieszony niezależnie od daty opublikowania, żeby więcej kibiców mogło sobie to przeczytać?

    Oczywiście to jest wszystko popierd… na maksa.

    Przy okazji tego artykułu obalę kolejny tym razem mały mit, ale jednak: co to jest to całe „Centrum Wsparcia Sportu”. To zwykła przestrzeń komercyjna pod wynajem sprytnie nazwana budynkiem wspierającym sport. Tymczasem jeżeli uważnie popatrzymy na ogólnodostępne plany tego budynku to mamy tam miejsce pod dwie restauracje, wielką siłownię i sklepy w dużej ilości z artykułami sportowymi plus ściankę wspinaczkową. Ta ścianka wspinaczkowa trochę zamydla oczy, ale generalnie jest to komercha (ściankę też może ktoś wynająć pod biznes). Sportowa, ale komercha. Hala sportowa pod tym względem jest uboga. Są tam przestrzenie potrzebne tylko do rozgrywek ligowych. W bryle stadionu oprócz miejsca na dużą restaurację, muzeum czy biura dla klubu są przestrzenie też jedynie pod działalność sportową. Centrum Wsparcia Sportu to jedyny budynek na K6 typowo komercyjny na którym jak czytamy zarabiać będzie miasto. No, nie jedyny bo… drugi to podziemny parking do wynajmu dla korpo w tygodniu i dla turystów w weekend.

    Co do etapowania o którym często piszę: znowu powraca temat. Jak to sobie wyobraża Kaznowska, że „klub” podejmie decyzję? To są dwie różne sekcje: piłkarska i koszykarska a nie jeden klub. Wiadomo, że prezes kosza chce najpierw hali, a prezes Nitot chce najpierw stadionu. A Kaznowska wrzuca skrawek mięsa do klatki z wygłodniałymi wilkami i… zdecydujcie o kolejności. A potem mówi: obiecaliście jedność środowiska. Pieprzenie głupot.

    Stadion to tylko koszt. Dziedziniec to kura znosząca złote jajka. Miasto ma kasę tylko na dziedziniec. Zamydla oczy PPP na całość bo nie można już teraz na chama podzielić działkę K6 na gorszą część ze stadionem i lepszą z komerchą. Przejdziemy cały proces PPP. Okaże się: ojej, nam też się nie udało. To co robić… mamy te 114 mln. Stadionu nie zbudujemy to… robimy przetarg na firmę budowlaną (ale już nie na PPP – ten mit upadnie) i budujemy parking, halę i Centrum Wsparcia Sportu, wróc: Centrum Wsparcia budżetu miasta, znowu wróć: Centrum dla zwykłych mieszkańców.

    Ps. W Łodzi była podobna sprawa z lożami. Miasto mówi do ŁKSu: dawajcie połowę łóż bo to my zbudowaliśmy. Nie wiem jak się skończyło, ale pokusa w tym kierunku jest. Wszystko co daje kasę to miasto bierze, a nam wynajmą stadion za 1,9 mln czynszu /rok i kombinuj jak samymi biletami zarobić na czynsz.

    1. Friq wielkie dzięki za szczegółowy opis „Centrum Sportu Polonii” . I jeszcze Pan Jerzy Piekarzewski daje tej Pani kwiaty. Masz rację ten artykuł powinien być ciągle na górze DS aż zaczną budować (a nie zaczną bo nie mają za co). Powiem szczerze, nie widzę w tym Pana Nitot, taki naiwny to on nie jest.

    1. To jest pomysł ale jacy udziałowcy: Polonia Warszawa, MKS Polonia , osoby fizyczne, miasto ? Musielibyśmy mieć przewagę głosów (akcji?) w tej spółce.

  4. Nitot mówi, ze wyłoży kasę jeśli będzie mógł zarządzać stadionem. Miasto mówi, że nie będzie mógł. Co zrobi Nitot? Przecież bez stadionu, cały jego wieloletni plan prowadzenia klubu się nie spina, czyt. jego dzialania nie mają sensu.
    Czy ktoś jest w stanie wyobrazić sobie jakikolwiek podmiot, chętny wyłozyć 300 baniek na stadion, którym nie będzie mógł zarządzać? Miasto ma płacić partnerowi z PPP wynagrodzenie za obsługę obiektu. Jakie to musiałoby być wynagrodzenie? 834 000 PLN miesięcznie da zwrot inwestycji w 30 lat. A gdzie zarobek? Dodajmy jeszcze inflację. Nieźle jak za wymianę żarówek, zarządzanie monitoringiem i bramkami biletowymi.
    To jest jakieś pieprzenie, oni wyremontują skwer, zrobią parking, halę i parę drobnych lokali sportowych o charakterze czysto komercyjnym. Będzie ładnie wyglądało na filmiku z drona, kręconym na potrzeby kolejnej kampanii wyborczej. Będą musieli tylko dobrze kadrować, żeby nie załapał się zapuszczony stadion w tle.

    1. Tak robią Skrę i Marymont, że robią wszystko tylko nie stadion główny. Hutnik był za małą kwotę więc udało się całość, ale też wymienić trybuny o oryginalnej pojemności 5 tys. na dwie 7 rzędowe trybuny po 700 miejsc i ogłosić jako sukces… to trzeba być warszawskim ratuszem.

  5. Warto przeczytać inny art. „Polonii Ole”
    https://poloniaole.pl/krok-naprzod-w-dziele-modernizacji-obiektow-polonii/
    A zwłaszcza ostatni akapit o PPP:
    Partner prywatny będzie odpowiedzialny za budowę kompleksu obiektów sportowych, a następnie ich utrzymanie techniczne, ale nie będzie nim zarządzał, to pozostanie w gestii władz miasta. Partner otrzyma jedynie od miasta zapłatę za wykonane prace budowlane, która rozłożona będzie w większej części na okres prawdopodobnie 30. lat (nie licząc kwoty 114 mln zł, która już zapisana jest na ten cel w Wieloletniej Prognozie Inwestycyjnej; jednak całość kosztów budowy szacowana jest na około 400 mln zł). Możliwe jest natomiast przekazanie obiektów w dzierżawę klubowi na wzór Legii, ale to kwestia późniejszych ustaleń, po ukończeniu budowy.

    1. @Sowa-EG
      Rada Miasta jeżeli będzie miała gest i wynajmie stadion Nitotowi to Nitot będzie płacił czynsz ok 2 mln rocznie za sam stadion bez prawa do budynku komercyjnego na dziedzińcu. Czyli najpierw wsadzi 350 mln w budowę stadionu, a potem będzie płacił 2 mln rocznie czynszu za korzystanie z tego za co założył kasę.

      Kur… Z wami miasto wygrać to jak przegrać.

  6. Dziwię się, że taka persona jak J. Kamiński nie przygotował się do wywiadu i zadał błędne pytanie czy sekcja szachowa i bokserska znajdą miejsce w Centrum Wsparcia Sportu. To wszystko jest ogólnodostępne i można sprawdzić. A do tego Kaznowska też swoje pierdu pierdu.

    Sekcja szachowa i sekcja bokserska tak jak inne sekcje mają swoje miejsca wpisane w bryłę stadionu a dokładnie pomieszczenia dla nich są wpisane pod trybunę od strony Konwiktorskiej: szachy – 48,4 m2, boks 119,3 m2

    Centrum Wsparcia Sportu to w szczegółach:

    Poziom 0:
    Kawiarnia sportowa 258 m2
    Sklep suplementy diety sportowej 230,9 m2
    Restauracja grab&go 178,7 m2
    Druga restauracja 180,1 m2
    Sklep odzież i obuwie sportowe 173,3 m2
    Sklep odzież i obuwie sportowe 167 m2
    Poziom 1:
    Strefa siłowni wolne ciężary 358,5 m2
    Strefa Cardio 356,8 m2
    Strefa szatni i toalet damskich w tym sauna 193 m2
    Strefa szatni i toalet męskich w tym sauna 199,2 m2
    Restauracja grab&go 180,3 m2
    Druga restauracja 180,3 m2

    Poziom 2:
    Sala sportów walki 396 m2
    Druga sala sportów walki 396 m2
    Sala fitness 244,8 m2
    Sala stretching /sala mentalna 244,8 m2
    Strefa szatni i toalet damskich + sauna – 193 m2
    Strefa szatni i toalet męskich + sauna – 193 m2

    Poziom 3:
    Sala crossfit 244,8 m2
    Sala kinezyterapii (gimnastyka lecznicza) 244,4 m2
    Sala spinning 98,4 m2
    21 gabinetów masażu / fizykoterapii – łącznie 331,4 m2
    + Szatnie, magazyny

    Do tego przez wszystkie 4 poziomy przechodzi: ścianka wspinaczkowa

    Nie wypisywałem powierzchni technicznych, ogólnych typu recepcja czy lobby wejściowe.

    Jak widzicie to jest miejsce do zarabiania kasy i miasto już sobie klepnęło wyłączność na czerpanie zysków, w skrócie:
    1. sklepy sportowe
    2. siłownie
    3. sporty walki
    4. restauracje
    5. prywatne centrum fizykoterapii
    6. ścianka wspinaczkowa

    A nie szachy panie Jacku…

    Widzicie mam nadzieję ten fajny podział: w bryle stadionu są wszystkie sekcje Polonii (od strony Konwiktorskiej) , te działające w przeszłości i te działające obecnie. Miasto będzie zarabiać na budynku na dziedzińcu, a Nitot być może będzie mógł wynająć sobie od miasta stadion którym będzie się dzielił z innymi sekcjami a więc tak jakby wynajmie sobie niecały stadion albo inaczej: te sekcje rozumiem, że będą jemu płaciły, ale umówmy się, że to nie mogą być komercyjne stawki bo w takich sekcjach bida piszczy.

    Boks polonijny dostaje 119 m2 w bryle stadionu do wynajmu dla Nitota a miasto ma 800 m2 na sztuki walki w budynku komercyjnym. Żebym nie był źle zrozumiany: sekcje polonijne są ważne, ale Nitot mógłby się jakoś dogadać na preferencyjne stawki o ile zarabiałby z budynku na dziedzińcu. A tak…

    Ale najważniejsze: zapamiętajcie proszę, że nazwa „Centrum Wsparcia Sportu” to tak naprawdę wielka siłownia z punktami gastronomicznymi + sklepy sportowe.

    To podtrybunie trybuny od ul. Konwiktorskiej jest tak naprawdę centrum wsparcia sportu… sekcji polonijnych. I to sobie będzie mógł Nitot wynająć… jak Rada Miasta się zgodzi.

  7. Friq – czy o tym co napisałeś nikt nie wiedział z sekcji sportowych Polonii wcześniej ? Nikt nie umiał dotrzeć do tych planów ? Nikt ich nie zinterpretował ? Coś mi tu śmierdzi .
    Pan Nitot też o niczym nie wiedział ? (chociaż akurat to bym uwierzył) .
    To jakaś mega mistyfikacja w którą zaprzęgnięto biedną Polonię i pod Jej szyldem ktoś chce ukręcić niezłe lody. Nie mam innego wytłumaczenia. Czyli : nic nowego , Polonia jest jak zwykle zasłoną dymną to zrobienia lewego interesu. A jak on nie wyjdzie porzuca się Polonię jak niepotrzebną zabawkę.
    Ile razy to przerabialiśmy ?

  8. Wszytko byłoby okej gdyby to G Nitot zarządzał całością. Budynek na dziedzińcu by na siebie zarabiał, sekcje polonijne wynajmowałyby sobie te pomieszczenia po preferencyjnych warunkach lub miasto dopłaca im itd. Ale jeżeli z dzisiejszego wywiadu wiadomo, że:

    1. Całością K6 zarządza miasto.
    2. Miasto może wynająć część K6 czyli stadion sekcji piłkarskiej na takiej zasadzie jak komuś wynajmie siłownię na dziedzińcu – to wg mnie słabe jest, że w bryle stadionu są sekcje polonijne a nie w budynku na dziedzińcu (skoro to centrum wsparcia sportu a miasto wspiera dotacjami różne bardziej od piłki niszowe sekcje). Oczywiście jestem w stanie przewidzieć, że wiele z tych wymienionych w projekcie sekcji nie będzie stać na wynajem powierzchni albo od miasta albo od G Nitota. Zostanie na pewno koszykówka.

    Gdyby G Nitot wynajął cały stadion od miasta to oprócz 12 lóż, nowej Czarnej Koszuli, sklepu kibica mógłby zarabiać na koncertach czy innych eventach.

    Najsłabszym scenariuszem jest sytuacja jak obecnie: G Nitot wynajmie boisko na godziny, Czarną Koszulę, Sklep kibica i pomieszczenia niezbędne dla sekcji seniorskiej piłki nożnej oraż loże, które potem spróbuje odsprzedać swoim partnerom biznesowym.

    Oprócz tego, że w bryle stadionu Polonii są wszystkie inne sekcje (na stadionie Legii nie ma chyba innych sekcji legijnych?) to trzeba zauważyć, że pod trybuną od strony Międzyparkowej nie ma wogóle pomieszczeń komercyjnych. Są tylko toalety, gastronomia, pomieszczenia policji i medyczny czyli totalne minimum. Nic tam nie ma i nie będzie. Do tego nie zostanie zabudowany ten nieregularny trójkątny teren stadionu od ul. Międzyparkowej gdzie kiedyś Wojciechowski chciał wstawić kolorową wieżę (lewy narożnik Kamiennej patrząc na wprost Kamiennej). Wg projektu to będzie oddane jak hmm… trawnik obok chodnika. Kolejne stracone m2.

    Będę się też upierał, że można było zabudować boki trybuny Głównej skoro… w projekcie, które dostało piątą nagrodę w konkursie te narożniki były zabudowane – kolejne stracone m2.

    Także Międzyparkowa niezabudowana, Kamienna dla MKSu i na traktor do murawy, Konwiktorska to w pewnej części sekcja koszykarska i inne sekcje. Budynek na dziedzińcu dla miasta a Ty Nitot masz minimum niezbędne do rozgrywek i może dostaniesz te 12 lóż VIP jak miasto nie położy na to swoich rąk (ok 3 mln wpływu rocznie: 12x 240 tys).

  9. Ps.
    + w cholerę zabiera przestrzeń zabytkowy basen i zabytkowa mała sala gimnastyczna.

    Na oko Nitot dostanie 3/4 podtrybunia do użytku zamiast 4. Nic tylko wsadzić 350 mln (nawet jak mu potem przez 30 lat będą oddawać). Z Nitota robią wariata.

  10. Świnie, oszuści, śmiecie… wiedziałem, że te szuje nie pozwolą na budowę normalnego obiektu… na normalnych warunkach… banda złodzieji… idź pan w ch… z tymi dziadami… juz mi słów brak na te mendy… juz lepiej niech zostawią K6 tak jak jest… chociaż prawdziwy polonista powie im w twarz, że są zakłamanymi świniami… kiełbasę to tej ślepej krowie powinni wsadzić prosto w odbytnicę…

  11. Nie jestem rozenznany z tymi faktami ktore tu przytaczacie ale jezeli to prawda co piszecie to miasto z gory wie ze nikogo na tych warunkach w PPP nie znajdzie…to oczywiste i tylko wirtualnie podkarmi nas na jakis czas i przysporzy sobie dobrych reklam zeby zwabic do glosowania ludzi w przyszlych wyborach.Mam taki cien nadzieji ze ludzie zwiazni z Polonia ktorzy brali udzial w tej konferencji nie blaznili by sie wiedzac ze to niema sensu i mysle ze cos tu nie wiemy …moze JAKIS WYWIADZIK WSPOLNY Z TYLI LUDZMI Z POLONI i zapytanka odnosnie tematow tu wyzej przytaczanych …mi sie w glowie nie miesci ze dzialacze POLONI by dziekowali wladzom miasta za cos co z gory jest skazane na porazke , bo skoro regularni kibice przytaczaja tu takie fakty to dzialacze by tym bardziej o tym wiedzieli i watpie zeby takie usciski przed kamerami mialy miejsce..

  12. Friq dzięki za rzeczową analizę. Czy masz link do tych materiałów ? Możesz tutaj wkleić ?
    Czyli przekaz jest prosty, miasto buduje tereny komercyjne na których będzie nieźle zarabiać. Ktoś zna ceny najmu takich powierzchni? ile to może być w skali miesiąca za to tzw. Centrum Wsparcia Sportu. zakładam, że 114 mln zwróci się w kilka lat.
    Z kolei do budowy stadionu szukają Partnera (czyt. wariata), który:
    a) sfinansuje budowę (300-400 mln),
    b) nie będzie miał prawa do zarządzania obiektem
    c) będzie płacił miastu czynsz (zakładając, że Nitot będzie tym Partnerem z PPP i Prezesem Polonii)
    d) otrzyma od miasta wynagrodzenie za operatorstwo techniczne (1 mln / mies. przy koszcie 400 mln rozłożonym na 30 lat, bez efektu inflacji; doliczyć trzeba też jakiś zysk)

    Dla inwestora opłacalne to jest jedynie jeżeli w pkt d otrzyma odpowiednio wysokie wynagrodzenie od miasta.

  13. Jeżeli chcecie jeszcze mieć możliwość ściągnięcia na kompa wstępnego projektu to jest ciągle tutaj:

    https://architektura.um.warszawa.pl/konkurspolonia

    załącznik I nagroda.
    W bardzo dobrej jakości, można powiększyć i poczytać opisy pomieszczeń.

    Co więcej, są też pozostałe projekty, które zajęły kolejne miejsca. W powiększeniu na screenach są podane wszystkie m2 powierzchni.

    Wiele jest ciekawych drobnostek jak np. to, że w hali do kosza nie ma odpowiedniej ilości pomieszczeń dla sekcji koszykarskich i są one również ulokowane w bryle stadionu piłkarskiego 🙂

    Jeżeli będziecie porównywać projekty, które zajęły kolejne miejsca to zauważcie:

    – w projekcie nr 2 i 3 wykorzystano „trójkątną” część działki od Międzyparkowej tam gdzie miała być wieża Wojciechowskiego – szkoda, że JSK odpuścili zabudowę ttej powierzchni.

    Ale najciekawsze moje odkrycie – odpalam projekt, który zajął drugie miejsce (nagroda II, plansza nr 5) – tam jest opis m. in. pomieszczeń w „Centrum Wsparcia Sportu” i… nazwy pomieszczeń są niemal takie same jak w zwycięskim projekcie JSK. Co to oznacza? Miasto z góry założyło jakie branże/firmy mają tam się znaleźć Ma być centrum fizjoterapii, siłownie, strefy cardio, konkretne restauracje, sporty walki itd. Po dalszej weryfikacji to same przeznaczenie w budynku Wsparcia Sportu odnajdziemy w projekcie, który zajął 4 i 5 miejsce.

    Gdy to ustalano Nitota tu nie było. Teraz dostał w spadku projekt za który miałby zapłacić 350 mln a który jest z góry ustalony tak, że ma przynosić zysk miastu. Ten stadion zarobi na swoje koszty biletami i lożami, da też dodatkowy atut reklamowy piłkarskiej Polonii bo Polonia będzie ładnie opakowana dla reklamodawców – pewnie max 10 mln przychodów z reklam przy graniu w europejskich pucharach, Fajnie opakowany klub na zewnątrz dzięki takiemu stadionowi. Do tego duża strefa VI business class – jest gdzie się spotkać ze sponsorami, ale… ilość powierzchi do wynajęcia dla Nitota… dramat. Nie da się zrobić z tego maszynki do zarabiania dla sekcji piłkarskiej. Dałoby się zrobić gdyby miasto nie położyło łap na budynku na dziedzińcu i na parkingu itd.

    Oczywiście na tym etapie można układ pomieszczeń od ul. Konwiktorskiej jeszcze zmienić, której sekcje może nie będą zainteresowane. To jest jednak kosmetyka choć i tutaj Nitot znowu dostał pstryczka w nos pt.: chcesz brać udział w PPP to nie możesz ingerować w projekt. Będziesz ingerować w projekt – odpuść PPP. Takie niby prawo, ale nie ma co zwalać na przepisy tylko do wuja wafla na miasto, które wymyśliło, że pójdzie drogą PPP.

    Tak czy inaczej miasto ma podnajmować innym podmiotom ponad 5,5 tys m2 powierzchni w budynku na dziedzińcu i to nie zasili naszej piłkarskiej Polonii. Gdyby jakiś redaktor zapytał Kaznowską jeszcze o te 12 lóż czy też ma na nie ochotę to byśmy mieli już komplet. Niech się nie szczypie. Nitot odbije sobie za wymianę żarówek.

  14. @Arturo,

    pytałeś o ceny za m2. Doliczając tę ściankę wspinaczkową to jest ok 6 tys m2 do wynajęcia w Centrum Wsparcia Sportu. W Śródmieściu ceny za biuro to 19-24 EUR za m2. Mamy więc kwotę 525 tys. PLN- 660 tys. PLN za miesiąc. Czyli 6,3 mln PLN-7,9 mln PLN rocznie. Zwrot 114 mln to 14,5-18 lat.

    Tylko za sam budynek na dziedzińcu. Tego nasza Polonia piłkarska nie dostanie. To teraz przeczytajcie każdą literkę w wypowiedzi prezydenta Warszawy z naciskiem: „dla mieszkańców” Co dla mieszkańców? Kolejna siłownia? Kolejne sklepy z obuwiem sportowym?

    Czynsz za stadion od Nitota to kolejne 2 mln PLN rocznie dla miasta, chyba, że miasto wymyśli, że loże są ich (to jest mega przegięcie, ale… sky is the limit…). Wtedy takie 12 lóż liczymy razy 240 tys. PLN rocznie to daje nam kwotę 2,9 mln. Ale umówmy się, że nie są tak beszczelni i Nitot płaci 2 mln rocznie, a potem sam kombinuje jak sprzedać te loże. Wtedy mamy równe 10 mln PLN rocznie dla miasta z tytułu nowego K6 (trzeba by jeszcze doliczyć coś za parking i halę, ale niech to będzie uproszczony model 😉 ). Miasto dostaje 10 mln rocznie, a jednocześnie 300 mln wsadzonych przez Nitota spłaca mu przez 30 lat 🙂 Rozumiem, że płaci mu (300 mln/30)… 10 mln pln rocznie czyli to co zarobiło z wynajmu (?) Czy może mieć coś na plus? Pewnie tak, nie policzyłem innych wpływów, wpychania nam amerykańskiego futbolu, wynajmu dla PZPN na okazjonalne mecze, jakieś koncerty itd. Pewnie wyjdą na plus.

    Ale nadal pytanie jaki biznes ma mieć w tym Nitot, że zamrozi sobie 300 mln PLN na 30 lat odzyskując co rok ok 10 mln (?) Jedynie taki, że ten stadion wogóle powstanie bo wracamy do czarnego scenariusza, o którym ja piszę od jakiegoś czasu: po nieudanym PPP miasto decyduje się tylko na to co na dziedzińcu. Za ok 300 mln można zbudować stadion, który da te 2 mln czynszu plus coś za inne eventy, Ale za o wiele mniejsze pieniadze (za 114 mln?) można mieć budynek, który daje ok 8 mln PLN rocznie. Miasto zatem nie będzie się wachać by zacząć budować „stadion bez stadionu” za swoje. Już teraz w białych rękawiczkach mówią: hala do kosza jest bardziej potrzebna, nic nie sugerujemy, ale nie kłóćcie się bo obiecaliście jedność.

    Dlaczego grają halą do kosza? To proste. Nie da się zbudować hali do kosza nie budując… parkingu pod halą do kosza i tym budynkiem pt „6 tys. m2 do wynajęcia”. I w ten sposób w trosce o sekcję koszykarską ostatni etap jest etapem numer I. Już rozumiecie wzruszenie Kaznowskiej, że udało się zawalczyć o interesy kosza powiększając halę? Powiększona hala to bardziej zmotywowane środowisko koszykarskie by chcieć halę już teraz. Jedynie czego sekcja koszykarska nie dostanie w tym scenariuszu? Pomieszczeń biurowych w nowej trybunie od Konwiktorskiej. Ale powiedzmy sobie szczerze, że można mieć takie przyjemne problemy.

    Miasto samo gra na rozbicie jedności środowiska mówiąc ustami Kaznowskiej: „no może jednak hala, dogadajcie się i nie kłóćcie”.

    Pamiętajcie: 8 mln PLN rocznie zwrotu za 1inwestycję 14 mln, które mają albo 2 mln PLN rocznie zwrotu za 300-350 mln inwestycję, których nie mają.

  15. Friq – Twoja teoria ma podstawy dobrego biznesu dla Miasta. Biznesu, który ma w głębokim poważaniu interes i byt Polonii z jednym wszak zastrzeżeniem. To przerasta zdolności organizacyjne tych ludzi.

    Prawda może być bardziej prozaiczna. Na imię może mieć Tusk.
    Wrócił facet do Polski i złapał ostro za lejce w Platformie. Wszystkie grające pod siebie persony nagle złożyły hołd królowi i wyzbyły się swoich planów. Nie inaczej może być z Trzaskowskim. Tusk nie da mu być szefem Platformy, nie da mu kandydować na wymarzone funkcje prezydenta, czy premiera. Zostaje więc znojne tyranie na stanowisku prezydenta w Warszawie. I walka o kolejną kadencję, bo nic innego mu nie będzie dane.
    Stąd to przyśpieszenie. Stąd wymiana v-ce prezydentów, stąd odbieranie prerogatyw burmistrzom dzielnic i kumulowanie decyzyjności w jego rękach. Na kolejne wybory trzeba pokazać, że się coś zrobiło ze składanych obietnic. Jedną z nich jest stadion dla Polonii. Pieniądze na projekt to jak na frytki w budżecie Miasta. A zarabia się kolejne półtora roku spokoju. Byle do wyborów.
    A gawiedź myśli, że coś powstanie. Niech myśli. Dlatego Kaznowska nie wyjaśniła kto i jak ma budować i finansować inwestycję – mgliście tylko zarysowała perspektywę bez konkretów – bo ich pewnie zwyczajnie nie ma. Później się wymyśli.
    Byle do wyborów.
    Trzeciej kadencji Trzaskowski już mieć nie będzie. W drugiej budować więc już nie musi. Byle do wyborów.

  16. Frig zaskoczyles mnie ta wiedza dzieki bardzo za otwacie moich komor platowych w mozgu.
    To co piszecie z Olo ma ekonomiczne wytlumaczenie a skoro plany wladzy miejskich urzednikow zostaly wykryte to moze spotkanko kibicow z panami ktorzy reprezetowali Polonia i tak klaskali wladzy i jezeli nikogo na tym spotkaniu nieoswietla to moze Enigma po konsultacji np z Frig/Olo napisze list do wladz Stolicy z konkretnymi pytaniami wtedy wladza powinna odpowiedziec i zobaczymy co odpowiedza….niech przynajmniej wiedza ze tu glopkow nie ma i wszyscy jusz wiedza o co idzie ta gra….Dziwi mnie tylko to ze ludzie blisko zwiazani z Polonia tak dziekowali i klaskali tej wladzy na tej konferencji prasowej…..

  17. Olo – trudno sobie wyobrazić, że Miasto podejmuje swoje decyzje z miłości do Polonii, czy dla dobra wspólnego mieszkańców Wawy. Mają to w dupie. Twoja diagnoza jak najbardziej trafna. Z tą uwagą, że chodzi o taki model biznesowy na K6, aby nie wymknął się z ich łapek. „Co my z tego będziemy mieli?” Tu Polonia jest tylko pretekstem. Jak słusznie zauważył Friq powstanie na K6 tylko to co będzie dawało pewne zyski Miastu. Natomiast Nitot nie jest frajerem i umie liczyć. Co oznacza, że PPP nie ma szans na realizację, w tym wariancie. A to znaczy jedno – żadnych marzeń panowie! Spodziewam się rychłego wycofania GN z tego interesu.

  18. Pamiętajmy, że ta cała intryga i cackanie się z nazewnictwem i powiększaniem hali dla kosza jest dlatego, że ta działka wprawdzie jest super działką, ale ze skazą o nazwie „cele sportowe”. Z punktu widzenia ceny za wynajem za m2 i Cinema City i Zdrofit płacą np.w Arkadii podobne pieniądze. Także miastu powinno być wszystko jedno komu wynajmą ten budynek na dziedzińcu – kasa ta sama. Może być i Rossmann, a jednak nawet sklepy mają w tych projektach architektonicznych dopisek: sklep z obuwiem sportowym. Bo akurat JSK Architekci jak na desce kreślarskiej rysuje projekt to potrzebuje wiedzieć jaki asortyment będzie sprzedawany w sklepie 😉 . Ale to pokazuje pewne intencje. Zwykły budynek pod wynajem powierzchni nazwali niemalże świątynią sportu a przecie chodzi o to by na końcu było 25 EUR za m2 dla miasta. Dlatego też tu jest spójność w kwestii nazewnictwa i ściemy, że hala jest tak ważna: nie możesz powiedzieć od razu na beszczela: nie ma kasy na stadion, będziemy budować tylko biuro pod wynajem a sport niech się buja włącznie z halą. To musi być sztuka teatralna w kilku punktach. Coś trzeba zbudować, to już niech będzie ta hala. Tańsza niż stadion. Na początek próbowali z pojemnością 1200 miejsc aby było tanio. Ale równo 2 miesiące temu środowisko koszykarskie się zbuntowało. Kurde bez nich nie wyjdzie nam drama. Oni są potrzebni do tej układanki. No dobra, to nagle powiększamy halę o 65% względem pierwotnej pojemności! (JSK to nie są nieudacznicy, żeby nie potrafili za
    pierwszym razem zrobić to porządnie – po prostu miało być taniej). Środowisko chciało 2,5 tys. bo tyle podobno wymagają w koszykarskich pucharach, a nawet 3 tys., ale 1. oficjalnie konserwator nie zgodzi się, 2. a na chłopski rozum: to niepotrzebny koszt bo hala nie jest tu głównym celem, a narzędziem do osiągnięcia celu. Dobra, macie 2 tysiące, Kaznowska będzie płakać i opowiadać na konferencji jak to się wzruszyła, drżący głos – to zapamiętałem (a czy to był powód, żeby się wzruszać? Co ona wynalazła szczepionkę na raka u dzieci? To był element od czapy na tej konfie chyba, że… to nie wzruszenie, ale zszedł z niej stres bo protest koszykarzy 2 m-ce temu był niespodziewany i utrudniający zadanie – zrobiło się miastu gorąco bo się narracja posypała – na konfie we wrześniu Kaznowska pierwszy raz mówi o zamianie etapów bo kosz awansował do ekstraklasy – a miesiąc później kosz mówi: wypchajcie się taką halą). Generalnie Ci z miasta dobrzy są z PRu. Ja też to łyknąłem przez jakiś czas. Bardzo dużo trudu wsadzili. I gdyby Kaznowska nie powiedziała: bujajcie się od budynku – to my będziemy na tym zarabiać – to by miało ręce i nogi. Gdyby Nitot dostał taki budyneczek co udaje sport a jest zwykłą komerchą i daje rocznie 8 mln pln wszystko byłoby cacy. A tak jest mocno nie cacy. I teraz ważne jest jak zachowa się prezes koszykówki. Kaznowska publicznie go wywołała. Nie ma co pytać miasta bo co ma powiedzieć rasowy polityk po szkoleniach z PR? A prezes koszykówki musi się wkrótce publicznie zadeklarować co pierwsze. Bo umówmy się: dopóki nie zmienią etapowania to ja sobie popierdoliłem głupoty i niepotrzebnie zabrałem Wam czas. Kiedyś już to pisałem: to był majstersztyk, że tak etapowanie zostało zapisane. Jeżeli nie zostanie zmienione to się bronimy. Miasto nie ma komerchy bo blokowana jest budową stadionu. Muszą prosić Nitota o 300 mln. Ale jak zmienią etapowanie bo „koszykówka awansowała do ekstraklasy” to Nitot i stadion są tu niepotrzebni. Wtedy zero przewagi negocjacyjnej po stronie Nitota.

    Ps. Apropos dramy: budynek hali i budynek Wsparcia Sportu mają te same wymiary. Wsparcie Sportu to wpływy 8 mln pln rocznie czyli gdyby nie trzeba było budować hali na tak drogiej działce to byłoby drugie 8 mln pln w budżecie, ale jak przypomniałem działka ma skazę: cele sportowe to robimy teatr w kilku aktach. Działki ze skazą wymagają dłuższych zabiegów i większej staranności PR. Pamiętajcie, że cała historia zaczęła się od hrabiny, która przyszła tu po nieruchomość. Podziemny stadion Engela był zbyt beszczelnym pomysłem by to przeszło stąd… wieloetapowa drama.

    Oczywiście jutro prezes kosza wychodzi i mówi np.: „nie zmieniamy kolejności etapów” i ja wychodzę na idiotę. I mogę być skończonym idiotą jeżeli ma z tego wynikać piękny sen dla Polonii.

  19. Internetowy szał macicy!!! Powiem Wam kilka zdań od kibica Polonii Warszawa. Mam już dosyć tego syfu związanego z przebudową obiektu i wali mnie to kto z kim i jak. Mogę robić 1 w kabinie i nie przeszkadza mi stadion, bo kuźwa jestem kibicem Polonii Warszawa. Będą awansować nasze drużyny i będzie szczęście kibiców to zapełnimy stadion i kto się będzie wtedy wstydził? Chyba nie my kibice?!

  20. Prezes kase napewno lepiej umie liczyc od zadzacych miastem…napewno ma doradzcow i jusz rozszyfrowali miasto pozostaje pytanie co zrobi a moze duzo apsuc wlodazom krwi….ano moze zrobic zespol ktory zacznie awansowac i przyciagac kibicow a wtedy Enigma moze sorganizowac marsz na ratusz po swoje bez laski i wtedy Koznowskiej glos naprade moze zmiekoc …jezeli naprade swoj klub na szczeblu extraklasy to mazenie Prezesa to mysle ze latwo tym zasrancom skury nie sprzeda i pokaze im kto jest przebieglejszy …mysle ze Prezes jusz to wie ze sa dwie drogi do nowego stadionu ..
    Pierwsza to uklad z miastem ale miasto chce go wydupczyc na sucho a to im sie nie uda bo jest za madry wiec druga droga jest prosta robie druzyne ktora przyciagnie duzo kibicow zrobimy awanse i w 1 lifze jak nie zmienicie zdania to zrobimy tak ze sami bedziecie nas prosic jaki stadion chcecie i na jakich warunkach i niestety choc pierwsza obcja jest kozystniejsza dla obu stron to mysle ze druga opcja nad ktora miasto nie ma kontroli jest furtka dla Nitota i dla nas wszystkich…przez tyle lat nas wladza upokazala ze nadejdzie taki dzien ze rona mury i w to musimy wiezyc .

  21. W tym wywiadzie Kaznowska powiedziała jedną sprzeczną z pozoru rzecz:
    „Jeśli chodzi o Centrum Wsparcia Sportu, a więc budynek, który ma powstać w narożniku Konwiktorska/Bonifraterska, tam w przestrzeniach parteru znajdą się kawiarnie, restauracje, a o tym, co znajdzie się na wyższych piętrach decydować będzie też w dużej mierze partner prywatny, z którym będziemy współpracować.”

    Jaki partner prywatny” z którym będziemy współpracować”? Ten od PPP jest tylko od budowy a potem od serwisowania budynku.

    Niech mnie poprawią budowlańcy, ale jeżeli na wyższych piętrach wpisana jest sala od ciężarów to już teraz w projekcie budowlanym musi być wzmocniony strop w tych lokalach a to niepotrzebnie by podrożało inwestycję.

    W wywiadzie jest zatem mowa o dwóch różnych partnerach. Ten wspomniany tutaj przez Kaznowską to partner, który wynajmie cały ten budynek wsparcia sportu a nie partner PPP. Partner, który być może nieoficjalnie już jest i czeka na ten budynek. Zbyt dużo szczegółów jest już teraz o przeznaczeniu lokali bym nie stawiał takiej tezy. No bo jak można ciągle o tej fizykoterapii. Skąd przed zbudowaniem lokalu można wiedzieć jaki biznes będzie chciał prowadzić ten, który wynajmie budynek od miasta? A jak ten o profilu sportowo-zdrowotnym będzie płacił mniej niż ten od Biedronki to wybiorą tego od siłowni i fizykoterapii? „Partner z którym będziemy współpracować”… Powiedz wprost, że najemca dla którego przygotowujecie budynek. I nie jest nim Nitot. Kurde, „uwielbiam” takie dziennikarstwo, nie dopyta o znaczenie terminu, którego polityk używa. Tak, k… sekcja szachowa w komercyjnym budynku za 24 EUR za m2.

  22. No i ciekawe co powiedział zastępca Nitota, p. Dryl:
    „W końcu, po wielu latach oczekiwań, możemy powiedzieć, że projekt budowy nowego stadionu przy ul. Konwiktorskiej stał się faktem – powiedział Bartłomiej Dryl. Wyraził nadzieję, na ścisłą współpracę klubu z pracownią JSK na dalszym etapie prac projektowych.”

    Hmm? Przecież wg p. Kaznowskiej nie wolno Wam brać udziału w pracach projektowych jeżeli chcecie brać udział w PPP? B. Dryl powiedział to na konfie stojąc obok p. Kaznowskiej. Czy to oznacza, że Nitot wycofał się z PPP?

  23. Dochodzimy do szczegółów i bardzo wyrafinowanych teorii, które trudno udowodnić. Czy jest szansa na spotkanie z Panem Nitot aby on się wypowiedział – czy w ogóle widzi szansę na wejście w PPP a może ma inne rozwiązanie?

    1. Mnie się wydaji – jak mawiał Kazimierz Górski – iż gdy Polonia była Kolejowym Klubem Sportowym, teren przy K6 należał do PKP, następnie został przejęty przez Skarb Państwa reprezentowany przez wojewodę i przekazany miastu Warszawa z zachowaniem funkcji sportowych. Ale może ktoś wie lepiej?

  24. Samorząd nic nie da. Samorząd może pomóc i chce pomóc ale nie będzie Wam nic finansował. Bo samorząd nie ma swoich pieniedzy, a w ostatnim czasie jest też pozbawiany środków, które dotychczas stanowiły istotny element w budżecie. Ręka jest wyciągnięta. N/iech negocjuje Prezes, jeśli jest zainteresowany. To jest biznes. Ja tam się cieszę, że projekt ruszył do przodu ale jak czytam niektóre wpisy to robi mi się słabo

    1. @Czarny Kolego, chcesz to sobie wierz w wyciągnięte ręce miasta w osobach Kaznowskiej i Trzaskowskiego. Te same ręce miasta od kilkunastu lat pokazują nam jednak środkowy palec. Jeżeli dla Ciebie propozycja miasta gdzie inwestor wykłada 300 mln i zarządza wymianą żarówek jest poważna to naprawdę gratuluję samopoczucia.

      Będziemy dalej lać do toitoji, ale będzie można też skoczyć na latte z sojowym i cross fit obok dzisiejszego stadionu.

    2. Myślę, że w biznesie nikt sie nie obraża. Każdy chce ugrać jak najlepsze dla siebie warunki.

    1. Do autora Polonia Ole:
      Ile m2 potrzebuje zająć sekcja szachowa? W projekcie sekcja szafowa ma swoje pomieszczenie pod trybuną od ul. Konwiktorskiej. Czy sekcja szachowa potrzebuje więcej niż jest zapisane skoro autor artykułu pisze: wobec braku tych powierzchni w obecnym projekcie… w artykule w którym miało być sprostowanie a jest kolejna nieścisłość. Jest przecież sekcja szachowa w projekcie! Dostaną przestrzeń wielkości mieszkania M2. Potrzeba więcej? Ok, ale nie piszcie o braku powierzchni… jak jest jak byk napisane w projekcie, że taka powierzchnia jest.

      Poza tym autor odnosi się do rzeczy które nie są meritum sprawy. Meritum sprawy jest to, że nawet jak Nitot dostanie od rady miasta powierzchnię do zarządzania to tylko stadion bez budynku na dziedzińcu, który jest najbardziej dochodowy – tak wynika z wywiadu z Kaznowską – a do tego tej powierzchni pod samym stadionem do wynajęcia przez Nitota kolejnym podmiotom jest niewiele bo 1. pod Międzyparkową nie ma wogóle powierzchni stricte komercyjnych (nie licząc budek z hotdogami otwartych tylko w czasie meczu) 2. Pod Kamienną wszystko idzie dla MKSu 3. Pod Główną są pomieszczenia potrzebne do organizacji meczów, a więc są kosztem a nie zyskiem (przecież Nitot nie podnajmie komuś z zyskiem pokoju sędziów czy magazynu na odżywki- jedyne co można wynająć na Głównej to loże. 4. Pod trybuną od Konwiktorskiej są wprawdzie pomieszczenia do ew. podnajęcia komuś przez Nitota, ale spora część jest dla innych sekcji niż piłkarska a więc kolejne ograniczenia dla Nitota. Także nawet jak Rada Miasta zgodzi się na dzierżawę stadionu to ledwo sekcja piłkarska zarobi na czynsz.

      Rozumiem jak działa PPP, ale zarzut jest taki, że wogóle miasto wybrało PPP a autor tłumaczy ograniczenia związane z PPP. Miasto nie wymyśliło ograniczeń związanych z PPP, ale leci sobie w kulki wogóle wybierając tę opcję. Każdy kolejny właściciel Polonii chciał dzierżawy na 40 czy 50 a nawet 99 lat. Prawo nie zabrania dzierżawy na „x” lat, ale miasto wybrało taką procedurę, która zabrania tej opcji bo PPP nie może być zakamuflowaną opcją przepisania praw do nieruchomości. A autor Polonia Ole tłumaczy jakie płyną ograniczenia z PPP a nie o to chodzi. Do tego autor tłumaczy zasadność etapowania bo będzie można grać cały czas na K6. A czy ktoś ma pretensje, że wogóle jest etapowanie? Nie ma. Etapowanie jest ok. Chodziło o to, żeby była odpowiednia kolejność etapowania: by nie zaczynali od dziedzińca bo nie zrobią stadionu. Naprawdę ręce opadają Panie Redaktorze. Ale plus, że chciało się Wam odnieść do komentarzy.

    2. Z tego co wiem Redakcja „Polonia Ole”, nie jest adwokatem formuły PPP, natomiast zwraca uwagę, że wobec braku wystarczających środków w miejskiej kasie, jest to prawdopodobnie jedyna opcja realizacji inwestycji, nie wykluczająca przy tym możliwości dzierżawy i użytkowania obiektów klubowych przez podmioty z klubem związane. Sprawa etapowania jest istotna i była podnoszona jako problem, miedzy innymi przez Panią Prezydent – „dogadajcie się miedzy sobą co ma być pierwsze” – to „delikatne” wskazanie na skłócenie wszystkich ze wszystkimi.

      Szachiści w tej chwili szkolą pomiędzy 100 a 150 młodych adeptów tej gry, ich konkretne potrzeby infrastrukturalne, to mniej więcej powierzchnia jednej kondygnacji w budynku Centrum Wsparcia Sportu (CWS). Umieszczanie ich pod trybuną stadionu kłóci się właśnie z ideą komercyjnego wykorzystania stadionu przez klub piłkarski, ponieważ zabiera pomieszczenia, które mogłyby być wykorzystane inaczej.
      W przypadku pełnego finansowania – ten dylemat odpada i jest uzależniony tylko od względów organizacyjnych i technologicznych.

      Generalnie, stadion dla piłkarzy, hala dla koszykarek i koszykarzy, budynek Centrum Wsparcia Sportu (CWS) dla pozostałych sekcji, organizacji kibicowskich. I Tutaj moim zdaniem powinno by ć także miejsce na Muzeum Polonii Warszawa, czy ścianę chwały dla zawodników Polonii – uczestników Powstania Warszawskiego. Parter zaś powinien być przeznaczony na restaurację kawiarnię klubową.

  25. Naprawdę trudno sobie wyobrazić, że Pan Nitot miałby, za przeproszeniem, tępych doradców którzy nie oszacują „zysków” wynikających z propozycji Miasta.
    Człowiek , który do sporych pieniędzy doszedł może nie od zera , ale nie miał podane nic na złotej tacy, nie wejdzie z układ oczywiście niekorzystny dla niego.
    Zdaje się że obecnie stara się tworzyć kontrakty „win-win” aby żadna ze stron nie czuła się pokrzywdzona.
    Z wchodź tu w interesy z urzędnikami. To wcześniej czy później zajeżdża polityką, korupcją czy innym oszustwem.
    Może pozostaje wkładać pieniądze w awanse sportowe i przez to wywierać presję na władze Warszawy? Ale skoro my nie umiemy wydostać się z 3 ligi to o czym mowa ?
    Powtarzam, 2 ligę pokazują w TV Sport, wystarczy że komentatorem będzie z naszego ramienia odpowiednia osoba, która pociągnie temat stadionu na naszą stronę i „cała Polska zobaczy”.
    A Polonia Warszawa w 2 lidze może być pokazywana dość często – klub z tradycjami, stolica i medialny.

    1. Bojkocie – z Twoim przedostatnim zdaniem się nie zgodzę.
      Może poza stadionem Motoru Lublin – mamy najładniejszy stadion z tych w II lidze *

      * – nie wiedziałem, że to napiszę 🙂

  26. @Newbojkot

    Oczywiście, że musi mieć dobrych doradców (zwłaszcza tych co niby dają 300-350 mln). Oczywiście, że G Nitot analizuje tę „cudowną” sytuację i wylicza ile da się z tego zarobić. Oczywiście, że jeżeli podejmie decyzję, że dalej ma klub piłkarski to musi wszystko zrobić by powstał tu stadion bo bez tego… nie odzyska chociażby pieniędzy, które zainwestował (nie odsprzeda klubu na poziomie centralnym z zyskiem o ile chciałby zrezygnować). Projektowany stadion, który nie jest zły. Stadion, który został zaprojektowany przez bardzo dobre jeżeli nie najlepsze biuro architektoniczne od stadionów piłkarskich. Tu nie ma błędów stricte merytorycznych. Nie będzie niepotrzebnych poprawek (jak np. w stadionach typu Wisła Kraków czy Podbeskidzie gdzie błędów było masakrycznie dużo i masakrycznie głupich typu sedesy za przeszkloną szybą zamiast za ścianą czy murek tak wysoki, że zasłaniający widok kibicom siedzącym na krzesełkach). Tu będzie z tym spokój. Tu są wszystkie niezbędne dla ekstraklasy i europejskich pucharów pomieszczenia. Jeżeli Rada Miasta odda stadion w zarządzanie Nitotowi za wyważony czynsz to biletami i wynajmem samych lóż wypracuje zysk pokrywający czynsz i jeszcze trochę zostanie. Mogło być lepiej bo zrezygnowano z zabudowy narożników przy Głównej i z rogu działki od ul. Międzyparkowej – bez sensu strata, ale i tak jest dobrze. .

    Ale… są dwie rzeczy: 1. Miasto oddając w zarządzanie budynku na dziedzińcu innemu niż Nitot operatorowi zabiera Nitotowi możliwość sponsorowania drużyny seniorów Polonii wspomnianym budynkiem (8 mln PLN minus koszty). 2. Druga sprawa – Nitot może nie znaleźć chętnych firm do wywalenia 300 mln by odzyskiwać je przez 30 lat tylko z lekkim zyskiem.

    A na chłopski rozum… ku pokrzepieniu serc: Nitot będzie oficjalnie brał udział w pracach projektowych (potwierdził to jego zastępca), ale skoro nie może jednocześnie brać udziału w PPP to… nie będzie brał udziału w PPP OFICJALNIE. I tak SII nie ma tyle środków i prezes musi znaleźć innych inwestorów. No to na liście udziałowców tej inwestycji nie będzie Nitota. Głupie prawo trzeba obejść. Nitot po prostu nie będzie latał po mediach jak do tej pory z informacją, że to on zorganizował 300-350 mln. Może znajdzie słupa od PPP i tyle. Oczywiście nie jest to łatwe przy obecnym kontrolingu, ale nie jest też niemożliwe. Po prostu o wiele trudniejsze, ale nie niemożliwe. Ten kto daje 300-350 mln na taką inwestycję nie ma prawników bez doświadczenia. Coś może wymyślą. Ale miasto nie ułatwia… .

    Może to coś jak z założeniem Canal Plus w Polsce w latach 90tych. Właścicielem musiał być obywatel Polski. To wzięto słupa Romanowskiego a potem porobili tyle spółek córek, że do tej pory nie wiadomo kto jest właścicielem Canalu +. Oczywiście dzisiaj trudniej o takie rzeczy, ale było Panama Papers, może będzie Polonia leaks ;-). Z naszego punktu widzenia nie ma znaczenia jak powstanie ten stadion, ale żeby powstał.

    Trzeba i zbudować stadion i brać udział w pracach projektowych i móc zarządzać jak największą powierzchnią komercyjną. A że nie może tego oficjalnie robić jeden podmiot… W tej sytuacji być może tym bardziej nie usłyszymy od Nitota szczerego komentarza… . Na pewno nie może jak wcześniej chodzić po mediach i mówić: hej, daję 350 mln w ramach PPP.

    Ps. Zachodzę w głowę po jakiej stawce mieliby wynająć pomieszczenia tym wszystkim sekcjom, ale i… np. Enigmie 🙂 Przecież nie po 19-24 EUR za m2. Tak to można doić tylko podmioty komercyjne, a nie sekcje nastawione na rozwój sportowców czy grupę Ultras. Powierzchnie w bardzo dobrej lokalizacji, ale jednak powierzchnie planowane pod sport.

    1. Frig piszesz tak fascynujące rzeczy , że czyta sie jak prawie kryminał , tylko żeby na końcu nie zabili Polonii (żarty). Ja już zgłupiałem – Nitot nie może oficjalnie być partnerem PPP , nie może być w spółce która przystąpi do przetargu, a nawet podmiot, który przystąpi do przetargu nie może być związany z Polonia Warszawa ani z Panem Nitot, z SII itd. Miasto nas skazuje na konieczność OBCHODZENIA prawa !
      Czy teren przy K6 przed wojną był własnością Polonii Warszawa ? Czy może inny tytuł prawny ? Nie ma szans na ich odzyskanie ? Wolałbym wydać 20 mln na prawników i odzyskać teren na własność niż wydać 300 mln i budować coś nie dla siebie.
      Ja nie widzę interesu dla „partnera prywatnego” w tym PPP.
      Jakieś podnajmy, ile będziemy mogli wynajmować – kto się będzie kłócił z Ratuszem o każdy m2 ? Gdzie tu jest sport i interes mieszkańców – chcących korzystać z tych obiektów?
      Restauracja sportowa – to jest obiekt dla sportu i rekreacji ? Może lepiej postawić tam burdel ? Seks – też sport (jak się go odpowiednio spłyci) .
      To się w pale nie mieści.

  27. Nowobojktot poruszyles ciekawa zecz tez kiedys sie zastanawialem czy przed woja tereny POLONI nalezaly do klubu jesli tak to wcale nie jest glupi pomysl z tym sadzeniem tylko najpierw trzeba sprawdzic czy nam to odebrano i czy Polonia miala tereny zapisane na siebie ….czy mozna to sprawdzic w Polsce…Pewnie jusz ktos to sprawdzal ..mysle ze taki Wojciechowski by tego tak nieodpuscil jak by to bylo czarno na bialym …ale zapytac mozna moze ktos cos wie na ten temat.

  28. @Sowa-EG
    Szkoda, że Twój ostatni wpis (7 grudnia, 12:11) nie zapisał się tutaj na dole – może zaginąć. Bardzo ciekawy wpis o szachistach. Widzisz, gdyby redakcja Polonia Ole tak opisała sprawę w wywiadzie z Kaznowską jak Ty tutaj to byłby super tekst. Czemu nie było tych szczegółów w wywiadzie? W pytaniach do Kaznowskiej? Podpisuję się wszystkimi łapami pod takim podziałem powierzchni. Wtedy nazwa Centrum Wsparcia Sportu byłaby adekwatna. Ale widzisz, być może czekają nawet 8 mln pln na horyzoncie dla miasta z tytułu wynajmu tego budynku… Szachiści czy inne sekcje nie zapłacą 24 EUR za m2… A siłownie czy centrum medyczne tak…

Dodaj komentarz