Nitot spotkał się na kadrze z… Wojciechowskim

Reprezentacja Polski rozbiła wczoraj w Warszawie Albanię (4:1). Do dość niespodziewanego spotkania prezesów Polonii doszło jednak na trybunach Stadionu Narodowego.

Obecny właściciel „Czarnych Koszul” Grégoire Nitot za pośrednictwem facebooka pochwalił się, że na trybunach spotkał Józefa Wojciechowskiego – byłego szefa klubu z K6.

Francuz okraził fotografię stwierdzeniem „ciekawe spotkanie”. Czy może to oznaczać początek rozmów biznesowych, które nakłoniłyby Wojciechowskiego do sponsoringu Polonii? Deweloper kilka lat temu deklarował, że chętnie pomógłby klubowi, który finansował w ekstraklasie, ale na słowach się skończyło…

Author: sleibhin

Naturalnie urokliwy. Lubię starocie, bawię się w bractwo rycerskie i surwiwal. Wcinam mrówki w każdej postaci :)

11 thoughts on “Nitot spotkał się na kadrze z… Wojciechowskim

    1. Największa zaletą JW były pieniądze, które ładował w klub, a wadą to że chciał nimi wszystko załatwić. W szkole często słyszałem, że byłem zdolny ale leniwy, to z JW w Polonii było na odwrót – nie wiedział co robi, ale za to miał zapał. 3+

  1. Wojciechowski to byl gosc ….wydawal swoje a nie Panstwowe wiec robil co uwazal …po prostu sie uczyl ..zeby miasto dalo mu stadion jak Legi napewno dzis nie bylibysmy na 4 poziomie rozgrywkowym…ja go rozumiem wydawal duza kase a miasto traktowalo go po macoszemu w poruwananiu do legi …to temat woda….
    W kazdym razie zyczyl bym sobie zeby sie dogadali i razem wyciagneli Polonie z tego dola.

  2. Ale za akcję z Królem to…

    …sam go wybrał. Tak się nie sprzedaje klubu z ekstraklasy. To tak jakby sprzedał Polonię temu Vanna Ly od Wisły i powiedział: ojej, nie wiedziałem, że to przebieraniec. Wybrał słupa przebierańca w osobie Króla, który był ukrytym syndykiem i miał na chama ukraść kasę z Canal plus. Wojciechowski jest za bardzo kuty na cztery łapy w biznesie by nie wiedzieć, że oddaje klub w złe ręce. To było jak sprzedaż nierentownej fabryki pt: co wyrwiesz z tynków ze ściany fabryki to Twoje. Szaber na beszczela i to dobrze zrobiony, bo Wojciechowski na tyle wyszedł z tego w białych rękawiczkach, że teraz są w ogóle takie rozmowy, że bylibyśmy go skłonni przyjąć spowrotem. Niezły majstersztyk Panie Józefie.

  3. Szczegolow nie poznamy jak bylo domysly zawsze beda…..w kazdym razie nic oficjalnie na Wojciechowskiego nicht nic nie ma….
    Mysle ze mial dosc walki z miastem a na tym kurniku to tylko straty mozna bylo regenerowac plus miasto go doilo ze w koncu i jemu zaczela sie kasa kurczyc….prubowal wydal duzo kasy ze 3 projekty stadionu przedstawial i nic miastu nie pasowalo wiec sie zwinol…a klub padl …ja za to obwinaial wladze miasta przez tyle lat mozna bylo dojsc do porozumienia tym bardziej ze legi dali na tacy taki prezent .. a Polonia /wojciechowski tylko byla dojona mimo tego ze w tamtych czasach sportowo nieustepowala legi … dlatego uwazam ze Nitot z Wojciechowskim mogli by ten klub jako jedyni w miescie poniesc ale do tego trzeba by bylo spotkania w waskim gronie z Trzaskowskim i swiata miasta bo inaczej watpie zeby Wojciechowski znajac jak go potraktowali wczesniej chcial by wieksza kase zangarzowac….nawet w mniejszym stopniu zangazowania mysle ze tez by byl mile widziany na Poloni i po cichu licze ze moze sie dogadaja jezeli wogle o tym mysla zeby Polonia byla znow w czubie Polskiej pilki …mysle tez ze Kulesza by tez nie stal obojetny jak boniek i by takich ludzi szanowal i wspieral bo Polska pilka by tylko na tym skorzystala….

  4. Wiesz Polonia przez ostatnie 20 lat to ciagla walka o stadion gdzie w normalnym kraju to powinna byc normalnosc to dla mnie science-fiction…….
    Napewno bylo by ciekawie i madia mialy by pelne rece roboty …dzialo by sie z korzyscia dla firm i Nitota i Wojciechowskie a na tym skorzystal by klub Polonia i cala Polska pilka..tylko mediator by sie przydal moze Kulesza ….zeby to tym panom wytlumaczyc ze same korzysci na horyzoncie….

Dodaj komentarz