Kolejny mecz poloniści rozegrają z Ursusem Warszawa. Transmisję przeprowadzi klubowa telewizja „Traktorków”. Stream w rozwinięciu niusa.
Transmisja meczu Ursus Warszawa – Polonia
30 kolejka
29 kolejka
Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w przeglądarce użytkownika i służą do wykonywania funkcji, takich jak rozpoznawanie użytkownika po powrocie do naszej witryny i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla niego najbardziej interesujące i użyteczne.
Możesz dostosować wszystkie ustawienia plików cookie, przeglądając karty po lewej stronie.
No i super. Na własne oczy się przekonamy na ile trener reaguje na konieczność zmiany koncepcji gry.
Z wielką powściągliwością co do korzystnego dla nas wyniku podchodzę do tego meczu. Prezes jest we Francji więc pewnie wzmocnień nie będzie, pomimo naszych apeli. Trener musi grać tymi, którzy są zdolni do gry. I to jest dopiero ból głowy.
Dobrze by bylo jak by prezes z tej francji z nizszych lig lub z akademi przywiozl ze 2/3 zawodnikow na dorobku zeby wstrzasneli naszymi gwiadkami z 4 poziomu rozgrywkowego…przynajmniej bys my widzieli kontrast zawodnikow z nizszych lig z Francji i z Polski.
A ja liczę na to, że trener się ogarnie i wygra w cuglach. Zmazując w ten sposób plamy z ostatniej soboty,
I tak powinien do sprawy podchodzić kibic.
A nie tylko to źle, tamto nie tak i totalne czarnowidztwo.
Olo. Od kiedy to trener gra. Chyba to piłkarze powinni się wziąć w garść i walczyć o zwycięstwo. Nikt za nich tego nie zrobi.
W zeszłym sezonie droga koleżanko nikt tak nie mówił Szymankowi.
A co do idei – oczywiście się z Tobą zgadzam.
Przy tej okazji – nasz rednacz Kwikster pisze obok na SB: „Pytanie czy Kosior ma budżet na nowego piłkarza… ”
Wszystkie autorytety nam mówiły w zeszłym sezonie, że personalnie jesteśmy najlepsi – tylko trener jest do kitu. Po zwolnieniu najsłabszych piłkarzy, zatrudnieniu kilku od nich lepszych no i lepszego trenera powinniśmy tę ligę wciągnąć nosem – choćby tylko jego prawą dziurką.
A tu westchnieniowy postulat świetnie rozeznanego w sytuacji rednacza …
Olo
My wszyscy dobrze wiemy ze Szymanek zostal zlozony w ofiaze zamiast mlodego baranka jego wina byla znikoma ..zlo bylo gdzie indziej…….tylko co to da jak ludzie i ich koncepcje w dobieraniu zawodnikow sa takie same….
Mam nadzieje ze ten potecjal pilkarski trenerski i dzialaczowski wystarczy na 4 poziom rozgrywkowy w naszym kraju…jezeli drugi rok z rzedu …niechce konczyc zeby niezapeszyc….to wtedy bomba…. jak jeszcze Nitot bedzie mial ochote…
Oczywiscie licze ze sie wszyscy ogarna i wezna do roboty na czele z tymi gwiadkami z 4 poziomu rozgrywkowego i dyrektorem sportowym… drugi raz na trenera winy jusz nie da sie zwalic…bo krowa z mlekiem moze sie wycofac i wszyscy zostana na lodzie
…
Widać Olo, że jesteś inteligentnym facetem. Tu chodzi o to, że tylko wiejski klubik GKS Wikielec ma 23 osobową kadrę, a my 24 osobową. Przeglądając również ubiegłoroczne zestawienia i sprzed 2 lat widać, że awansowały drużyny mające 30 osobowe składy. Wynika z tego, że nasza kadra jest i w ubiegłym roku też była za wąska na awans. Wszystkie drużyny przewidują kontuzje, choroby, kartki. A my nie. Cała walka spoczywa na barkach piłkarzy zdolnych do gry. Jeśli zatem nie ma środków na zatrudnienie większej liczby zawodników, to życie może pokazać iż nie będzie kim grać. Może i wybiegam do przodu, ale nie lubię się denerwować i uważam, że lepiej zapobiegać niż leczyć i się ubezpieczyć. Skoro 16 drużyn stać na zatrudnienie 30 ludzi, to Polonię też powinno, jeśli ma grać o awans. I wcale w Polonii nie mają najwyższych zarobków. Jak się nie ma środków zawsze można wypożyczyć zawodników z wyższych lig.
Jak dla mnie jeżeli walczymy o awans to się zabezpieczamy na wszystkie strony. Temu też służy szeroka kadra. Kartki i kontuzje to normalna rzecz w futbolu i wypadnięcie jednego piłkarza nie może obniżać wartości naszego zespołu o 30 % ( a tak było w sobotę). Poza tym kwestia rywalizacji o miejsce też istnieje.
Piłkarze grają też jak im trener nakazuje, sami wiele nie wymyślą grając np. innym systemem gry (to wręcz niemożliwe przy obecnym poziomie piłki i ustawieniu się piłkarzy na ich pozycjach). Tak czy inaczej – na starcie zaliczamy falstart i już nie możemy sobie pozwolic na stratę punktów. A przecież drżymy o wynik meczu z Ursusem.
Zgadzam się z Olem. W tym sezonie mamy lepszy skład i trenera niż rok temu. Wspiera nas hojny sponsor i mamy świetną atmosferę w drużynie i na trybunach. Tylko jest jedna wada – brak oczekiwanych wyników. Podejrzewam, że trener Smalec ma duży ból głowy co dalej, czy dopracować aktualny system gry, czy wprowadzić zupełnie nowy.
Przede wszystkim potrzebny jest teraz spokój i wsparcie kibiców. Tabela jest dosyć płaska. 2 i 3 drużyna też ma dwie porażki.
Mamy jeden mecz zaległy, gdybyśmy go wygrali, mielibyśmy punkt straty do lidera. Jeszcze wiele meczy przed nami i trzeba wierzyć w to, że w klubie wiedzą co robić.
Dlatego jestem zdania i to powinno wszystkim przyświecać – na dziś mamy taki, a nie inny potencjał personalnie – sportowy i inny już pewnie do zimy nie będzie.
Mając bagaż doświadczeń z zeszłego sezonu – wspierajmy tych trenerów i piłkarzy, których mamy. Bo inaczej, jak w zeszłym sezonie – obudzimy się znów w tej samej lidze.
W Ursusie tylko wygrana. Zdecydowana wygrana.
Do Marcina 88 – nie mamy żadnego meczu zaległego. W drugiej kolejce pauzowaliśmy, bo w tym sezonie gra 19 drużyn. Także nie ma szans na dodatkowe punkty. I do Olo wspieramy naszych, ale czy to jest dla Ciebie gwarantem sukcesu. Na ostatnim meczu było super jeśli chodzi o zapełnienie trybun, a wynik i gra nijak się miały do tego. Wsparcie musi być mądre. Nie można piać z zachwytu, jak nie jest dobrze. Jeśli wskazuje się mankamenty naszego zespołu to też jest wyrazem troski i robi się tak właśnie po to, aby uniknąć złych scenariuszy. Kochać trzeba mądrze.
Jak zwał tak zwał – mecz zaległy czy pauza, na jedno wychodzi. Nad nami tylko 2 druzyny maja 4 rozegrane mecze, reszta ma 5, a nikt nam jeszcze nie odjechał. Piłka w grze, trzeba wspierać i kibicować, tyle w temacie.
Z ta taktyka to bym nie przesadzal i nie obarczal trenera ….na boisko wychodzi zespol i w momencie pierwszego gwizdka zawodnicy musza byc wszechstroni na rozne warianty….. jak mamy awansowac zespol musi byc nastawiony ofensywnie…..jak na 4 poziom rozgrywkowy to mamy jako zespol zawodnikow doswiadczonych i ogranych na tym poziomie…i nie zwalajmy winy na taktyke …albo idzie i napastnicy strzelaja jak Strzalkowski w Ursusie…albo….
Pieczara w Stali pol roku nie gral wiec albo sie odbuduje albo bedzie co jest teraz….poza optymizmem przedsezonowym argumentow w postaci zawodnikow ktorzy strzelali w tej lub wyzszej lidze nie mielismy i nie mamy i oby to sie zmienilo lub Prezes ze dwoch grajkow nawet z Francji dokoptowal bo inaczej to moze byc tak ze duzo wiecej straci jak by mial za tych zawodnikow teraz extra zaplacic …i Prezes napewno o tym wie.
Trzeba zadac sobie pytanie ile zarabia w Polsce dobry napastnik w 2 lidze lub zagraniczny ktory moze nam dac z 12 bramek w rundzie…ja osobiscie mysle ze 7/8tys no policzmy 10 tys ..to wychodzi 120 tys …czy to jest warte kiblowania w ogorkowj lidze ….jezeli nie ma kasy to po co nam dyrektor sportowy…. najpierw awansujmu na centralny poziom a potem zatrudiajmy dyrektorow …ale mam nadzieje ze sponsor nie ma problemu z takimi kwotami….
Ja będe oglądał „zmotywowanych” piłkarzy Polonii, nie na żywo ale przecież obraz nie kłamie.
Bardzo jestem ciekaw jaki będzie obraz gry na tle mocnego rywala.
0:0 ale powinnismy wygrywać, sporo sytuacji ale i Ursus gra porządnie.
Zmiany w składzie na plus, Marcinho gra nie wiem czy nie zostanie zmieniony.
Na pewno gramy dokładniej i szybciej niż tydzien temu , ale skutecznośc …..
2 do 0 dla nas.
Druga połowa niby słabsza ale w końcówce błysk Pieczary oraz przytomność Paczuka.
trener odrobił lekcje.