Remis na koniec

W ostatnim meczu sezonu Polonia zremisowała 2:2 z Unią Skierniewice. Długo nic nie zapowiadało takiego wyniku. Polonia przeważała i prowadziła już 2 bramkami, ale wystarczyły 2 minuty by losy meczu odwróciły się. W tym czasie sędzia podyktował dwa karne dla Unii, które zostały zamienione na gole.

Patryk Paczuk

Zanim rozpoczął się jednak mecz prezes Gregoire Nitot oficjalnie pożegnał Grzegorza Wojdyga, wręczając mu pamiątkową koszulkę. Kapitan podziękował natomiast prezesowi za uratowaniu klubu.

Tempo meczu nie było najwyższe, widać było, że wysoka temperatura doskwierała zawodnikom. Obie drużyny w pierwszych minutach badały się, ale Polonia zaczynała przeważać wraz z upływem czasu. W 16 minucie „Czarne Koszule” wyszły na prowadzenie. Świetnie dośrodkował z rzutu rożnego Marcinho, a piłkę do bramki skierował Patryk Paczuk. Do końca pierwszej połowy to Polonia zdecydowanie dłużej utrzymywała się przy piłce, Unia skupiona była głównie na obronie. Tuż przed gwizdkiem na przerwę poloniści powinni podwyższyć prowadzenie. Po pięknej akcji futbolówkę otrzymał Marcinho, ale niestety uderzył tuż obok słupka.

W przerwie uhonorowani zostali zawodnicy zespołu u-19 MKS-u Polonia Warszawa, którzy wywalczyli awans do CLJ. Gratulacje złożyli Paweł Olczak oraz Nitot. Gracze otrzymali pamiątkowe koszulki i medale.

Druga połowa rozpoczęła się od kolejnej zmarnowanej okazji. Tym razem z bliska głową spudłował Junior Radziński. Ataki Polonii efekty przyniosły w 60 minucie. Do wybitej piłki dopadł Wojdyga i strzałem z woleja pokonał bramkarza, który w tej sytuacji skiksował. Wydawało się wtedy, że Polonia na pewno wygra dzisiejsze spotkanie. Potem jednak przyszły 2 minuty, które wstrząsnęły naszym zespołem. W 64 minucie i 66 minucie sędzia podyktował rzut karny, najpierw dopatrując się faulu Eryka Mikołajewskiego, a potem ręki polonisty. Obie jedenastki został wykorzystane i mieliśmy remis. Wtedy rozkręciło się tempo meczu. W 71 minucie Polonia mogła wrócić na prowadzenie. Po koronkowej akcji w sytuacji sam na sam znalazł się Marcinho, ale uderzył bardzo niecelnie. W 79 minucie znów zaatakowała Unia, nawet gościom udało się umieścić piłkę w siatce, jednak wcześniej sędzia dopatrzył się faulu rywala. Trzy minuty później powinno być 2:3, po akcji skrzydłem piłka dotarła do osamotnionego rywala, który z bliska spudłował. Ostatnim wartym uwagi wydarzeniem była zmiana Wojdygi w 90 minucie. Zawodnika pożegnał szpaler ustawiony przez graczy Unii i Polonii. Spotkanie skończyło się remisem i na pewno będzie dla sztabu cennym materiałem do analizy.

19.06.2021, Warszawa
Polonia Warszawa – Unia Skierniewice 2:2 (1:0)
bramka: Patryk Paczuk 16, Grzegorz Wojdyga 60

Polonia: Dawid Leleń (56. Sławomir Abramowicz) – Adam Pazio (74. Kacper Górski), Eryk Mikołajewski, Tomasz Wełna, Grzegorz Wojdyga (90. Jan Goliński) – Patryk Paczuk, Piotr Marciniec, Rafał Parobczyk (56. Damian Mosiejko), Łukasz Piątek, Marcinho – Junior Radziński (56. Daniel Smuga)

Author: muchomor

5 thoughts on “Remis na koniec

  1. I tak sezon zakończył mecz przyjaźni zakończony remisem, co dla mnie nie było zaskoczeniem. W ten sposób i wilk syty i owca cała. Także nasz nowy trener może być zadowolony z wyniku.
    Ciekawa jestem czy Krystian Pieczara był na trybunach, tylko jako kibic Polonii, czy też coś jest na rzeczy. Czy ktoś wie więcej w tym temacie? Czy prowadzone są jakieś rozmowy odnośnie jego przyjścia? Skoro był na meczu, to znaczy że wrócił do Warszawy. I widać, że Polonię ma w sercu.

  2. Sezon zakończony. Dziękujemy za walkę do końca… będzie kilka transferów… już są przygotowane dwa nowe kontrakty dla zawodników… będzie też wielki powrót na K6… bądźcie zdrowi…

  3. Te dwa nowe kontrakty to chyba dla Pawła Czarneckiego i Dawida Dzięgielewskiego. Obaj wyróżniający się zawodnicy z Unii. A wielki powrót to raczej chodzi o Krystiana, ewentualnie Marcina Kluskę.

  4. Muchomor świetnie podsumował ten mecz. A ja bym powiedział że on był podsumowaniem całej naszej gry w sezonie. Niby był atak i wiel sytuacji ale obrona dwa razy przysnęła i jest tylko remis. Dużo pracy przed trenerami i poprawa gry obronnej, koncentracji. 2 karne w 2 minuty? Słabo. Ten Dzięgielewski zUnii ma kiwkę.
    Co do powrotów – czy Pieczara będzie lekiem na całe zło w ataku? Oby ja mam obawy.
    Ładne pożegnanie Wojdygi.

Dodaj komentarz