Kobiera odchodzi do Pogoni Grodzisk Mazowiecki

Po przyjściu Łukasza Piątka Damiana Mosiejko zwracaliśmy uwagę, że środek pola w Polonii jest bardzo licznie obsadzony. Można było się spodziewać, że w związku z tym jeszcze jakiegoś piłkarza tego latem pożegnamy. Padło na Sebastiana Kobierę, który został zawodnikiem Pogoni Grodzisk Mazowiecki.

Sebastian Kobiera

Kobiera do Polonii przyszedł latem 2018 r. Od początku był jednym z najważniejszych zawodników „Czarnych Koszul”. W tym czasie nasz zespół rozegrał 53 ligowe spotkania, a środkowy pomocnik wystąpił w 51 meczacg. Kobiera w barwach Polonii zdobył 2 bramki i zaliczył 3 asysty.

Sebastianowi dziękujemy za grę w Polonii w tym bardzo trudnym okresie dla klubu i życzymy powodzenia w dalszej karierze!

Źródło: własne/ 90minut.pl/ pogongrodzisk.pl

Author: muchomor

4 thoughts on “Kobiera odchodzi do Pogoni Grodzisk Mazowiecki

  1. Ja osobiście żałuję.
    Moim zdaniem nie pokazał maksimum swoich możliwości.
    Część spotkań grał nie na swojej pozycji i dodatkowo był u nas w cholernie trudnych czasach gdy drużyna się w zasadzie rozpadała.
    Szkoda, że nie będzie miał możliwości podjąć sportowej rywalizacji u nas w nowej rzeczywistości.
    Może jestem zbyt sentymentalny, ale ja bym mu dał szansę, bo na pewno nie można mu odmówić solidności i charakteru.
    Ale nie znam kulisów tego transferu, z drugiej strony u Chrobaka na pewno nie będzie mu źle.
    Trzeba mu podziękować jak przyjedzie do nas z Grodziskiem.
    Niech mu się wiedzie jak najlepiej.

    1. Tak, mi też go szkoda. Choć nie był związany z Polonią, przyszedł w trudnym okresie i był do samego końca. Liczyłem, że teraz ta wytrwałość mu się opłaci.

  2. Przypomnij sobie Manolo za czasów 2 ligi. Też był nieprzekonujący, bo go debile wystawiali nie na optymalnej dla niego pozycji.
    Pieczi też jak próbowali z niego zrobić skrzydłowego nie błyszczał tak jak na szpicy.
    Kobiera nie jest stoperem, a musiał wielokrotnie grać na tej pozycji ze względu na wakat.
    A czasy były takie, że można było po prostu dostać depresji.
    Więc bym kategorycznie nie oceniał gościa.
    Nie twierdzę, że by sobie teraz wywalczył miejsce w składzie (po wzmocnieniach), ale jako jeden z dziewięciu, którzy w pewnym momencie zostali w mojej opinii zasłużył na sportową rywalizację. Myślę, że mielibyśmy conajmniej bardzo solidnego zmiennika.
    no ale w tym momencie to już tylko gdybanie, dywagacje.

Dodaj komentarz