Po pierwszych czerwcowych grach kontrolnych władze Spółki nie mają dobrych humorów. Zarówno podopieczni trenera Wojciecha Szymanka, jak i „rezerwiści” Grzegorza Siedleckiego przegrali.
Dla przypomnienia Polonia II uległa najstarszemu rocznikowi akademii MKS-u aż 0:5, a dzień później seniorzy na tarczy wrócili z konfrontacji z Wisłą Puławy (0:2).
W planach sztabu pierwszego zespołu było przyjrzenie się najzdolniejszej czwórce juniorów MKS-u. Oprócz Piotra Sonnenberga w poniedziałkowych zajęciach mieli uczestniczyć Jakub Kotko i Jakub Szymański. W klubie czekają także na Wiktora Niewiarowskiego, który na razie leczy uraz stopy.
Czy ten nagły zwrot akcji może oznaczać powrót do koncepcji, która powstała jeszcze na jesieni zeszłego roku? Wychowankowie akademii ogrywać będą się w drużynie rezerw Spółki, a najzdolniejsi będą mieli szansę na pokazanie swoich możliwości w III lidze.
29 kolejka
28 kolejka
Na razie Spółka i MKS nie uzgodniły działań więc to chyba pobożne życzenia.
Pytam się – ile jest warty MKS ? Tak na papierze.
Ile MKS jest wart ?
Na pewno tyle, ile jego zawodnicy.
Z zaciągu z MKS, który zdobył pięć lat temu brązowy medal Mistrzostw Polski juniorów CLJ pamiętam kliku chłopaków: Kucz, Kokot, Janiszewski, Choroś, Wybraniec, Pindor, Wilanowski, Giczela, Kluska, Urbański i Płacheta.
Ci wtedy jeszcze chłopcy, na tamten moment nie byli wielkim wzmocnieniem pierwszego zespołu. Jedynka wtedy ledwie, ledwie obroniła się przed spadkiem z III ligi do czwartej, a była to słabsza III liga niż teraz, bo składała się tylko z okręgów łódzkiego i mazowieckiego. W naszej jedynce brylowali wtedy Kosiec, Augustyniak, Grzybowski, Lemanek, oczywiście też Pieczara i Wojdyga. A ówczesna młodzież owszem wchodziła do składu, ale nie stanowiła o wynikach.
I jeszcze jeden przykład – Pan Olczak miał świetny pomysł, którego już nie ciągnie – zagrał juniorami MKS w Pucharze Polski. Doszedł nimi bodaj aż do siódmej rundy, gdzie nie dali rady jakiemuś czwartoligowcowi.
I to jest moim zdaniem pułap możliwości polskich medalistów CLJ – obecna czwarta liga, niestety na trzecią nie dadzą rady. Oczywiście jednostki będą grały ( bo muszą ) i nawet będą czasem wzmocnieniem. Ale en bloc to raczej nie.
Co do gry najstarszego rocznika MKS-u tj. U-18 w okręgówce jako drugi zespół spółki to nie jest głupi pomysł. Wręcz bardzo pożądany. Co teraz, w nowym sezonie ci młodzi chłopcy MKS-u będą robić ? Ano grać będą w mazowieckiej lidze wojewódzkiej, gdzie za przeciwników będą mieć tyczki treningowe. Nie żadna odpowiadająca ich możliwościom centralna liga juniorów U-18 tylko mazowieccy chłopcy z okolicznych klubów, którzy drastycznie odbiegają od nich poziomem. Nie żadna Legia, czy Escola, tylko … zainteresowani niech sobie poszukają na stronach MOZPN. Dla tych chłopaków to stracony sezon.
Oczywiście najlepsi z juniorów MKS gdzieś indziej, może nawet wyżej się przeniosą. Oczywiście dwójka będzie stale wzmacniana tymi panami, którzy w danej kolejce nie zagrali, bo siedzieli na ławce, lub na trybunach za kartki, albo dochodzą do formy po kontuzjach – ale taka jest rola dwójki.
Zatem MKS jako dwójka na TAK !
Czy nasze samce alfa się dogadają ? Oby !
Olo
Bardzo logiczne jest Twoje rozumowanie a i poparte „wynikami” najlepszych wychowanków MKS i historią , która pokazuje fakty.
Wiadomo, różnie to bywa z rozwojem piłkarza , nie każdy z nas jest prezesem firmy , większość to pracownicy średniego szczebla. Zatem czy my nie demonizujemy roli MKS , jest to szkółka powyżej średniej krajowej ale bez przesady.
Dopóki Polonia jest w III lidze część najlepszych wychowanków MKS może się przydać pierwszemu zespołowi (jako młodzieżowcy itp.) ale w momencie awansu do II ligi już słabiej to wygląda.
Jakoś sobie nie wyobrażam sobie rozmowy Pan Olczak vs Pan Nitot. Olczak to jednak mini biznesmen przy Nitot. Może upraszczam ale co do kwot bezwzględnych tak jest.
Olczak to Polonista ale jednak jest kontrowersyjny, jakoś nie całe środowisko go popiera.
Pan Nitot jest z zewnątrz a pewnie patrzy na liczby (kwoty pieniędzy) . Czy znajdą wspólny język ? Dobrze by było.
Przyjaciele czytam, staram się zrozumieć, odpisuje, pracuje, wymyślam co pomoże, motywuje team… Czy ktośz Was by pomógł w scoutingu? Wystarczy znaleźć gracza pasujacego do drużyny, sprawdzić jaki ma kontrakt, ewentualnie interesujące go zarobki. Postaram się zorganizować spotkanie. Chętnych będzie co niemiara, ale czy jest to takie łatwe jak wszyscy myślimy..? Energia w klubie jest niesamowita. Musimy stworzyć trzon drużyny. Dziś już wczesniej pisałem komentarz o MKS… Może powstanie inicjatywa kibiców i podpiszemy 3-4 nowe kontrakty… Chodźmy do tego razem przyjaciele…
Janiu dawno temu pisalem ale bez odzewu …ze miaszkam od dawna w Usa i chodze na rozgrywki lig stanowych w ktorych graja chlopaki od 17 do 28 lat z reguly i widze pare talentow a ze Usa to ogromny kraj to w niektorych stanach niema zawodowych druzyn i ci chlopcy niemaja gdzie grac sa do wziecia za darmo …poziom jest niezly bo Arka jak tu byla to niemogla z druzynami z 1 ligi wygrac….tak samo Stal Mielec….a ze to sa chlopaki ktorzy kochaja grac mogli by za darmo przyleciec na sprawdziany jak sie dostanie klub zwraca srodki jak nie chlopaka czy rodzicow strata……
Polecilem jednego przez mego kolege do Sokola Sieniawa King byl zagral mecz i rozgrywki przerwane ale go chca spowrotem czyli sportowo pasuje …jezeli klub by chcial moge za darmo takich chlopakow wypatrzec zaytac i dac kontakt…tylko klub musi chciec czesto gesto glopaki maja Polskie kozenie badz mowia po Polsku……
Janiu jak bys byl zainteresowany daj znac skontaktuje sie z toba…to tyle z zagranicy moge zrobic …z Polski napewno bedzie latwiej…ale ja niestety na stale mieszkam w Usa….