Boniek o przyszłości rozgrywek na poziomie III ligi

W rozmowie z Maciejem Wąsowskim prezes PZPN-u Zbigniew Boniek [link] zdradził jakie ma obawy w kwestii startu rozgrywek III-ligowych i pomysłach na wyjście z dotychczasowego impasu.

Według Bońka decyzję co do III ligi powinni podjąć prezesi wojewódzkich ZPN. Na razie nie ma jednak konsensusu: –  W każdym województwie mają inne pomysły na to, jak wyjść z sytuacji. Jedni mówią, że chcą anulować sezon, drudzy żeby grać, trzeci żeby zrobić awanse bez spadków. Na wideokonferencji 15 kwietnia prezesi ZPN-ów ustalili wstępnie, że podejmą wspólną decyzję i czekamy na nią – powiedział w „Przeglądzie Sportowym”.

Najbardziej prawdopodobne jest, żeby od III ligi w dół były tylko awanse, ale bez spadków. Decyzji nie ma bo według Bońka trwa oczekiwanie na tego kto podejmie tą decyzję. Dla wojewódzkich ZPN wygodne byłoby gdyby taka decyzja wyszła od PZPN-u. Natomiast federacja twierdzi, że to schowanie się za plecami związku i brak odpowiedzialności za rozgrywki, które się organizuje. Tak nie będzie. Jeżeli któryś z prezesów wojewódzkich ZPN zdecyduje, że chce do połowy sierpnia rozgrywać mecze okręgówki, A-klasy, B-klasy czy C-klasy, będzie to wewnętrzna sprawa danego województwa. Zarząd PZPN nie ma nic do rozstrzygnięć obecnego sezonu i tego, czy będzie on kontynuowany od III ligi w dół. Dla mnie jest to całkowicie przejrzyste.

Boniek liczy, że do 12 sierpnia 2020 r. władze związków podadzą informacje dotyczące awansów i spadków. Ostatni przekaz medialny zapowiadał, że do 11 maja dowiemy się czy ligi amatorskie zostaną wznowione. Na razie jednak nic nie drgnęło. Prezesa dodatkowo dziwi pośpiech dotyczący III-ligowców. (…) według regulaminów jest tak, że kto prowadzi rozgrywki, może robić z nimi, co mu się podoba. Jako PZPN zaakceptujemy wolę każdego wojewódzkiego związku. Jeżeli będzie wspólne stanowisko wszystkich – przyjmiemy to do wiadomości i potwierdzimy. Jeżeli poszczególne związki będą miały inne pomysły – również to przyjmiemy i zatwierdzimy jako zarząd PZPN. Mnie zastanawia jedno, po co tam w niższych ligach aż tak się śpieszą z decyzjami? Tam nikt nie ponosi strat finansowych, za wyjątkiem trenera, który ma pewnie stałą niewielką pensję w granicach kilku tysięcy złotych.

Głównym problemem organizacyjnym według szefa PZPN-u może być zapewnienie odpowiednich warunków medycznych do rozgrywania meczów. Niższe poziomy rozgrywkowe to nie ekstraklasa, która może przeznaczyć na to większe środki. Obecnie prowadzona jest procedura prowadząca do zakupu testów na obecność koronawirusa. – Na rynku jest ich kilka, nie chciałbym mówić o nazwach. PZPN ogłosił przetarg, do którego zgłosiło się sporo firm. Za dwa, trzy dni zapadnie decyzja o wyborze oferty – mówi „PS” dr Jacek Jaroszewski, lekarz reprezentacji Polski, przewodniczący Komisji Medycznej PZPN oraz członek specjalnej grupy przygotowującej wznowienie rozgrywek ekstraklasy. Według naszych ustaleń rozważany jest zakup dwóch rodzajów testów. Pierwszy, przesiewowy ma kosztować ok. 95 złotych za sztukę. Drugi, genetyczny jest droższy i jego cena to 400 złotych. – Nie chciałbym wypowiadać się na temat kwot. Zaznaczę tylko, że ostateczna cena nie jest dla nas głównym kryterium wyboru. W ramach naszej grupy współpracujemy z lekarzami specjalizującymi się w zwalczaniu wirusów i oni pomagają nam wybrać najlepszą, ale przede wszystkim najskuteczniejszą ofertę – dodaje Jaroszewski.

Boniek potwierdził, że od przyszłego sezonu kontrolę nad III ligą przejmie PZPN. – Chcemy, żeby skończyło się rotacyjne prowadzenie tego poziomu przez poszczególne związki wojewódzkie. Obecnie, co sezon robi to inny ZPN w ramach jednej grupy. Przypomnę, że te tworzą w III lidze cztery województwa. Częste zmiany związku prowadzącego rozgrywki budzą złe emocje i pojawiają się zarzuty, że poszczególne ZPN-y faworyzują swoich przedstawicieli. Tego nikt głośno nie powie, ale my chcemy z tym skończyć. Dlatego od sezonu 2020/21 prowadzącym rozgrywki III ligi będzie PZPN. Myślę, że zwiększy to również prestiż tego poziomu.

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

1 thought on “Boniek o przyszłości rozgrywek na poziomie III ligi

  1. Jasno i konkretnie 3 liga to amatorzy i tylko trener bieze mala kase….w teori tak powinno byc ligi zawodowe to cenralne pierwsze 3 poziomy reszta to amatorzy…
    Jestem ciekaw interpretacji Bonka odnosnie 3 ligi od nowego sezonu czy ta liga dalej bedzie liga amatorska tylko kierowana przez pzpn czy to jusz bedzie liga zawodowa a moze polzawodowa…

Dodaj komentarz