Frańczuk i Muniak trenują z Ząbkovią

Po kilku informacjach transferowych do klubu postanowiliśmy poinformować o dalszych losach zawodników, którzy jesienią byli w kadrze Polonii.

Bartłomiej Frańczuk

Ustaliliśmy, że dwaj byli gracze Escoli Varsovia, którzy latem wzmocnili Polonię trenują z Ząbkovią Ząbki. Jeśli testy Bartłomieja Frańczuka i Stanisława Muniaka przebiegną pozytywnie dołączą do piłkarzy Polonii, którzy zimą trafili do IV-ligowca – Bartosza Wiśniewskiego Patryka Zycha.

Do Błonianki Błonie trafi prawdopodobnie Arkadiusz Zajączkowski. Nieodgadnione są na razie losy Tomasza Gnypka, Konrada Witkowskiego i Arkadiusza Zagórskiego, zawodników, którzy jesienią więcej czasu spędzili w rezerwach.

Po chwilowych zawirowaniach udało nam się potwierdzić, że we wczorajszym sparingu z Olimpią Zambrów (0:3) wystąpił Rafał Śledź.

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

3 thoughts on “Frańczuk i Muniak trenują z Ząbkovią

  1. Przed drugą drużyną też zapowiada się bardzo trudna runda – Frańczuk i Zagórski odgrywali bardzo ważną rolę, Kamiński też grał sporo. Więckowski będzie chyba w pierwszym zespole, podobnie Babiński. Do tego Witkowski i Gnypek. Sporo osłabień. Przygotowań do rundy też nie mają normalnych, od 26 stycznia nie zagrali meczu.

    1. Z tego co wiem – Zagórski leczy uraz pleców. Dziwne, że mimo informacji o urazie w klubie usunęli go z kadry 😮
      Bronił będzie Koprowicz. Witkowski pewnie nie był zadowolony z kopania w okręgówce i szuka szczęścia gdzie indziej.

  2. Skoro przechodzą testy w Ząbkovii, a nie są wzięci od razu to znaczy, że nie nadają się do Polonii. Ich poziom to okręgówka i tu by się przydali. W Ząbkach pewnie usiądą na ławce więc zrobią sobie interes życia. Ich wybór.
    Życha mnie też nie szkoda. Nic zespołowi jesienią nie dawał, typowy gracz na kontrę po skrzydle. Tyle, że bez dośrodkowanie, strzału i skuteczności. Aktywności w meczu starczyło mu zwykle na 20 minut.
    Szkoda natomiast Zajączkowskiego. Sprawdzał się w zeszłym sezonie, jest rozwojowy i ma jeszcze papiery młodzieżowca, a tych gotowych do gry nie mamy.

Dodaj komentarz