Polonia z nowym napastnikiem, Damian Niedojad drugim transferem

Po odejściu Krystiana Pieczary Polonia została bez nominalnego napastnika. Dzisiaj uległo to zmianie, „Czarne Koszule” wzmocnił Damian Niedojad. Piłkarz rundę jesienną spędził w Skrze Częstochowa, w której rozegrał 17 meczów i zdobył 2 bramki.

26 letni napastnik przygodę z piłką zaczynał w Pogoni Pieszyce. Większość seniorskiej kariery spędził jednak w Lechii Dzierżoniów, która jest bardzo chwalona za poziom szkolenia. Kilka razy Niedojada w Lechii zmieniał Krzysztof Piątek, a potem rolę zmiennika przejął Patryk Klimala.  W Dzierżoniowie Niedojad grał też z Jarosławem Jachem.

Na poziomie III ligi Niedojad zagrał w Lechii 205 spotkań, w których strzelił 75 goli. Skuteczna gra na tym poziomie zaowocowała transferem do II ligi. W sezonie 2018/2019 napastnik występował w Rozwoju Katowice. Pojawiał się regularnie na boisku, zaliczając w sumie 30 spotkań, w których 3 razy wpisał się na listę strzelców. Później trafił do Skry Częstochowa, z której odszedł tej zimy. Jego były już klub zajmuje w tej chwili 15 miejsce w tabeli.

https://twitter.com/polonia1911/status/1228020348064583680

Źródło: własne/ 90minut.pl/ kspolonia.pl

Author: muchomor

13 thoughts on “Polonia z nowym napastnikiem, Damian Niedojad drugim transferem

  1. Myślę, że te transfery pozwolą na w miarę spokojne utrzymanie – jednak na walkę o awans za rok to już nie. Tyle, że wiosną nie walczymy o żaden awans tylko o utrzymanie. Przyszedł czas na uspokojenie sytuacji i daj Boże wreszcie na normalność.

    Przyszedł też czas na nas – kibiców. Nie wyobrażam sobie, aby nie przychodzić na mecze, na stadion. Musimy pokazać sobie i Panu Nitotowi, że warto mieć tę naszą Polonię.

    1. Tyle że Lewy w tym wieku w Borussi już strzelał gole Realowi w Lidze Mistrzów 🙂

  2. Swoją drogą nasi byli w sparingach swoich nowych drużyn występują w pierwszych składach. Pieczara w Stali i trafia chyba w każdym meczu, Sauczek w Wigrach, Zembrowski+Choroś+Maślanka+Małek+Kluska w kwartecie Legionowa, tylko … Bartosz Wiśniewski gdzieś „zaginął”, a może nie 🙂 ?
    Nie widzę Strzałkowskiego w sparingach Pogoni Grodzisk, więc …
    Zych też przepadł, ale sportowo to nie jest wielka strata. Dobrze, że został Wasyl, bo powinien tej wiosny odpalić.
    Może trener Ojrzyński …

  3. Bartosza Wiśniewskiego widziałem w składzie Ząbkowi podczas sparingu z Józefovią . Olo masz rację . Ozzy bardzo ale to bardzo szkoda Pieczary….. Poczekajmy na 17 lub 20.02. 2020 wszystko się wyjaśni. Wtedy jeśli będzie wszystko ok zaczną się prawdziwe wzmocnienia.

    1. O Pieczarze, że zostanie to nie było nawet co marzyć. Ale miałem nadzieję, że Bartosz Wiśniewski zostanie. Szczególnie, że perspektywa zaczyna wyglądać bardzo przyzwoicie. Ale cóż – średniak czwartej ligi okazał się dla niego atrakcyjniejszym miejscem. Z drugiej strony burmistrz Ząbek zapewnia stabilność finansową – mierną, bo mierną, ale zawsze. Trudno.

      Czas na Wierzbowskiego.

    2. Zych z Wiśniewskim byli blisko Ząbkovii. Wiśnia na pewno nam będzie kopał. Zych może się jeszcze wahać… Może Wasilewskiego przestawią do napadu (np. na cofniętego napastnika)…

  4. No dobrze, nie czepiam się 🙂 żeby podtrzymać analogię to już prędzej do Michała Zapaśnika .
    Co do Wiśni to kolejna analogia, tym razem do Marczaka. Ten nie do Wołomina tylko Ząbek, ale podobny kierunek. Ale oby po sezonie kolejny nie zacząć jeszcze niżej.
    Stop więc z analogiami 🙂

Dodaj komentarz