Porażka w Łodzi

Nie udało się Polonii przeszkodzić Widzewowi w walce o awans. Łodzianie od początku meczu przeważali i zasłużenie wygrali. „Czarne Koszule” były dzisiaj bezradne w ofensywie, przez 90 minut nie potrafili nasi zawodnicy ani razu poważnie zagrozić bramce rywala.

Widzew bardzo mocno rozpoczął spotkanie, spychając defensywnie ustawioną Polonię do głębokiej obrony. Nasi zawodnicy od początku mieli ogromne problemy z rozgrywaniem piłki, za sprawą wysokiego pressingu widzewiaków. Przekładało się to na dużą liczbę rzutów rożnych, ten wykonywany w 14 minuty zamieniony został na gola. Głową bramkę zdobył najniższy na boisko Kacper Falon, który mierzy zaledwie 171 cm. Nie upilnował go centymetr wyższy Piotr Maślanka. W kolejnych minutach obraz gry nie zmieniał się, Widzew dominował, a Polonia szybko traciła piłkę. Naszych zawodników stać było tylko na indywidualne zrywy. Składnej akcji doczekaliśmy się dopiero w 22 minucie, wówczas piłkę nad linią obrony przerzucił Marcin Gawron, dużo wolnego miejsca miał Cezary Sauczek, ale zgrał niecelnie do Krystiana Pieczary. Wraz z upływem minut gra Polonii poprawiała się, ale nie przekładało się to na stwarzanie okazji bramkowych. Groźniej w polu karnym Widzewa zrobiło się dopiero w 40 minucie po rzucie rożnym, ale niecelnie główkował w świetnej sytuacji Marcin Bochenek. Widzew najbardziej zagrażał po rzutach rożnych, ale całkiem nieźle radzili sobie z nimi poloniści.

Maciej Wilanowski i Grzegorz Wojdyga

Drugą połowę to Polonia rozpoczęła lepiej. Nasza drużyna przeważała, dłużej utrzymywała się przy piłce, ale nadal brakowało konkretów pod bramką gospodarzy. Wydawało się, że jeżeli ktoś strzeli gola, będzie to nasza drużyna. Niestety w 65 minucie niecelnie podawał Mariusz Marczak, rywal wyszedł z kontrą, „na raz” nieudanie poszedł Daniel Choroś i dwóch widzewiaków znalazło się samych przed Mateuszem Tobjaszem, bramkę do pustej bramki skierował Marek Zuziak.  Ta bramka zdecydowanie podcięła skrzydła polonistom. Widzew się cofnął, a Polonia trochę bez pomysłu rozgrywała piłka. W 87 minucie mogło być już 3:0. Piłkę stracił Przemysław Szabat, ale rywale nie skorzystali z tego prezentu. Ostatecznie Widzew wygrał 2:0.

26.05.2018, Łódź
Widzew Łódź – Polonia Warszawa 2:0 (1:0)

Polonia: Mateusz Tobjasz – Marcin Bochenek, Daniel Choroś Ż, Rafał Zembrowski, Piotr Maślanka (81′ Maciej Wilanowski) – Mateusz Małek Ż (71′ Grzegorz Wojdyga), Marcin Gawron, Sebastian Olczak (68′ Przemysław Szabat Ż), Marcin Kluska (57′ Mariusz Marczak), Cezary Sauczek – Krystian Pieczara

Author: muchomor

21 thoughts on “Porażka w Łodzi

  1. Ja nie wiem ale Panowie prowadzący stronę po rozmowach z prezesem przed meczem może wreszcie powiedzą na czym stoimy. Mam nadzieję wreszcie dowiedzieć się jakie są perspektywy na nasz klub.

  2. Łodzianie byli do pyknięcia i to chyba było widać, fakt potrafili na jeden kontakt zagrać szybko kontrę pchnąć pod naszą bramkę ale gdyby nasze wykończenia akcji były jak należy to kto wie ale już po jabłkach niech się zawijają z tej ligi wyżej niech to nam sędzia nie robi pod górkę w przyszłym sezonie. coś z tą naszą defensywą się porobiło mogę zrozumieć słabszy występ spowodowany $prawami wiadomymi ale zabrakło tez trochę sprytu strzałów z daleka i szczęścia można było wcisnąć tą piłkę do siatki przy tamtym zamieszaniu pod bramką Widzewa, a już te 2:1 finalnie nie wyglądało by tak mizernie. Pieczara nie poszalał w tym meczu, a większość sytuacji dla Widzewa to nasze straty anemiczne podanie albo przegrana przebitka.

  3. Tu nie co pisać o poziomie sportowym skoro na konferencji prasowej otwarcie Pan Krzysztof Chrobak musi się tłumaczyć za brak wypłat piłkarzom ! Szkoda ze nie wyszli z koszulkami „gramy za darmo” . Ile to ma tak trwać ?

  4. Widzew ma cel i perspektywę rozwoju, a Polonia nie i to było widać na boisku. Pisanie nt strony sportowej, a zwłaszcza krytyka, ma w tej sytuacji niewielki sens.

    Za to chętnie był przeczytał/posłuchał rozmów z władzami klubu (i w ogóle poznał je przy tej okazji).

  5. Teraz to redakcjo nalezy sie skupic na wladzach klubu co robia
    Zeby pozyskac sponsorow….konkretnie i na temat …w ktorych zakladach byl
    Z prosba o pomoc …w koncu jestesmy w Stolicy jest do kogo pojsc…
    Chcialbym uslyszec konkrery bylismy o pomoc …lista
    A nie cieple kluchy i pekne krasomustwo niczym niepoparte..
    Na zachodzie polonijne druzyny maja dzialaczy ktorzy robia liste polskich
    Wlascicieli zakladow i z proporczykiem i podpisami zawodnikow odwiedzaja tych ludzi
    I na 30 zawsze 2/3 sie znajdzie ktorzy cos dadza…
    W naszej sytuacji korzystajac z wielkosci miasta moze warto by bylo
    Taka liste zrobic i ruszyc cztery litery…
    Jak pisalem wczesniej Polonia potszebuje w tej chwili dzialaczy
    Ktorzy oknem wejda jak ich dzwiami niewpuszcza a nie
    Krasomowcow ktorzy potszebuja 30 minut na rozwiniecie tematu…
    Ludzie biznesu potszebuja konkretow w dwie minuty pszedstawienie sytiacji..
    Niemowimy tu o glownym sponsorze a o kwocie ktora pozwoli psztwac ten ciezki okres 3 ligi….

  6. Kamyk – mamy tak z 1500 kibiców którzy gdzieś pracują . Może niektórzy z nich maja jakieś dojścia? W mojej pracy szef ma kilka milionów ale jego sport nie interesuje , naprawdę . Ile nam rocznie potrzeba – 1 mln zł , reszta z biletów. I nie możemy tego zebrać ? To jest dramat .

  7. problemem nie jest najprawdopodobniej mln PLN, ale zabagniona sytuacja z właścicielami akcji. Z tego co pamiętam niejaki król (MAŁĄ LITERĄ ) proponował sprzedaż klubu za mln. klubu w ekstraklasie. cwani i chytrzy najwyraźniej przekombinowali. stracili wszyscy. król nie dostał ani grosza a Polonia jest, gdzie jest. obecni akcjonariusze też liczą że odzyskają pieniądze. A w tej sytuacji nikt nie przyjdzie. niestety…

  8. Dajcie trochę czasu prezesowi rany… jak Engel rujnował klub to siedzieliście cicho, jak zarząd nic kompletnie nie robił to jęczeliście że nie można krytykować bo się zapeszy… teraz nagle oczekujecie cudów. Dajcie facetowi trochę popracować mówi sensownie, sprawa wrażenie że twardo stąpa po ziemi, nie opowiada głupot, jakieś tam rozmowy podobno trwają, na pewno co niektórzy akcjonariusze też mu pracy nie ułatwiają, trochę cierpliwości, nie jego wina że dostał w spadku taką sytuacje w klubie.

    1. Nikt nikomu nie broni pracować. Niczego w spadku nie dostał, tylko podjął się dobrowolnie i za wynagrodzeniem określonych obowiązków. Zakładam, że wie jakie są oczekiwania i ma plan, który realizuje.

      Poza tym nie chodzi tylko o prezesa a o cała stronę organizacyjno/właścicielską której przeciętny kibic nie zna i nie rozumie co w klubie się dzieje i dlaczego. Ile można pisać jak kto zagrał n jakiej pozycji? Zagrał jak potrafił najlepiej, ale nie to zadecyduje o przyszłości klubu w tym momencie. I chodzi – mi – o to, żeby skupić się na tym co na prawdę się liczy, właśnie teraz jak jeszcze sezon trwa i ludzie śledzą co się dzieje.

    2. Obawiam się że tego możesz się nie dowiedzieć niestety. To prawda prezes jest tylko prezesem, ma konkretną misje, i w sumie tyle, dla mnie problemem jest zarząd i co niektórzy akcjonariusze, ale wątpię żeby ktokolwiek poruszał ten temat otwarcie.

  9. Jak J.E. przejmował klub przypomnij sobie w jakim stanie był i gdzie był, co osiągnął z klubem i dlaczego pożegnał się z funkcją prezesa, gdzie są ci którzy tak krzyczeli że całe zło polonijne jest spowodowane przez J.E. że sponsorzy są, kasa jest, tylko przez osobę J.E. nie chcą inwestować, obecne miejsce w lidze to też po części zasługa J.E. gdyż zespół ten jest w sumie złożony w 80% z piłkarzy którzy zostali sprowadzeni do klubu za jego kadencji.
    Sezon pomału się kończy, czas podsumowań, co udało się zrobić przez ten rok i gdzie obecnie organizacyjnie jest Polonia? Z czego należy się cieszyć.
    Podobno po odejściu J.E. w klubie zapanował normalność, jeśli to jest normalność to ja pier…e taką normalność

    1. szkoda, że J. E. nie potrafił nimi pokierować jak Pan Trener Chrobak. dziś bylibyśmy może tam gdzie ŁKS. A to że zmienił się prezes nie znaczy że zmieniły się relacje inwestorskie

    2. Hehe o widzę że Engelowi samobójcy jeszcze nie wyginęli, to jest dopiero kuriozum. Co osiągnął ? nic kompletnie nie osiągnął… wszystko było za pożyczone, nabrał kredytów i wciskał kit naiwniakom którzy sponsorowali ten jego cyrk, obiecując góry złota, jakie będą po zabetonowaniu k6 hehe . Jeszcze rok jego rządów i nie byłoby Polonii po prostu nie opłacałoby się jej ratować, trzeba by zaczynać od zera. No ale cóż głupiec pozostanie zawsze głupcem.

    3. Aby pozostać w lidze w sezonie 15-16 trzeba było zgromadzić ponad 53 ptk. aby awansować do drugiej ligi trzeba było wygrać baraż, więc moim zdaniem trener Gołaszewski doskonale dał sobie radę, nic nie ujmując trenerowi Chrobakowi to otrzymał zespół zgrany, który wygrał 3cią ligę, bądź co bądź był ograny w 2giej lidze więc czemu miałby sobie nie poradzić z powrotem na czwartym poziomie rozgrywkowym.
      Wydaje mi się że masz na myśli relacje nie inwestorskie, ale akcjonariuszy spółki i sposób finansowania poprzez wewnętrzne emisje akcji co jest chore i jak J.E. sam podkreślał w wywiadach że taki sposób finansowania może być tylko jaki okres przejściowy bo inaczej prowadzi do bankructwa, plan A runął, a ja po roku nie widzę żadnej wizji zarządu i władz klubu co do planu B
      Co do pozytywów to oficjalna strona klubu bardziej mi się obecnie podoba, w końcu nie ma błędów w tabeli i wg. mnie ładniej ogółem wygląda, jest bardziej czytelna.

    4. Engel to notoryczny kłamca… raz ci mówi że ciągłe emisje akcji są niewłaściwe i że nie można tak ciągnąć na dłuższą metę… a potem sam o to zabiega. Wymagasz rewolucji a spółka to praktycznie to te same osoby co za Engela więc co z tego że parę osób się zmieniły w zarządzie jak to ci sami ludzie (bez wizji i pomysłu). Nazywanie Gołaszewskiego trenerem to obraza dla wszystkich trenerów.

    5. Sam sobie zaprzeczasz najpierw piszesz że J.E. bawił się za pożyczone pieniądze, potem że oszukał tych którzy którzy sponsorowali jego cyrk, teraz piszesz o spółce ( żeby zostać akcjonariuszem spółki trzeba najpierw zainwestować własne środki )
      potem piszesz: ,, więc co z tego że parę osób się zmieniły w zarządzie jak to ci sami ludzie ” to w końcu osoby się zmieniły w zarządzie czy nie?

    6. Hehe no to naucz się czytać ze zrozumieniem skoro nie rozumiesz.

  10. To moze zorganizowac zebranie kibicow z akcjonariuszami
    I zapytac ich w prost co chca i co zamiezaja…moze ktos im musi wytlumaczyc
    Ze za 2 miesiace klub moze pszestac funkcjonowac …moze zrozumieja i odpuszcza
    Teraz zeby bylo trochce czasu na znalezienie nowych sponsorow…
    Pszeciez to sa ludzie w jakims stopniu zwiazani z Polonia i upadek klubu
    Bedzie tez ich upadkiem…
    A wtedy z czysta karta moze wsrod 3 min ludzi
    Znajdzie sie grupka zyczliwych …
    Moze zorganizowac klub 100 czy 300 czy…. kibicow zrobic liste zakladow
    Podzielic liste na 100 …300….i sprubowac wyslac ulotki
    Z odpowiednia trescia proszac o pomoc a nie szukania glownego sponsora…
    I zobaczymy jaki byl by odzew …wyslac 2000 listow ..
    Zrobic zrzutke na znaczki …to chyba mozna by zorganizowac…rozdmuchac akcje
    W srodkach pszekazu …wladze miasta widzialy by akcje ….
    Co wy o tym myslicie ..

Dodaj komentarz