Czarnota: Najgorsze już za nami. Powoli wychodzimy na prostą

Okres przygotowawczy Polonia rozpoczęła niedawno. W poniedziałek odbyło się zebranie rady nadzorczej spółki. Chwilę po nim namówiliśmy przewodniczącego rady na rozmowę o sytuacji klubu. 

Najważniejszą informacją jaką uzyskaliśmy podczas rozmowy z mecenasem Markiem Czarnotą była ta mówiąca o uregulowaniu większości zadłużenia Polonii. Na chwilę obecną klub spłacił niemal wszystkie długi, poza długami w stosunku do Miasta. Sprawa kosztów korzystania z boiska na stadionie, o której głośno zrobiło się latem jest obecnie negocjowana z Miastem. Klub podjął w tym celu pewne kroki, z których najważniejszym jest zmiana charakteru spółki na spółkę non profit. Ten zapis ma zapewnić Polonii możliwość renegocjowania tej umowy. Obecnie stawka komercyjna wykorzystania obiektu przy Konwiktorskiej to ponad 15 tys. zł za dzień meczowy.  Runda wiosenna powinna być już znacznie tańsza.

Czarnota nie ukrywał, że klub na razie ma zabezpieczone przez akcjonariuszy finansowanie części rundy wiosennej. Poszukiwani są sponsorzy i inwestorzy, którzy wejdą w finansowanie Polonii Warszawa, są tacy, zainteresowanie zgłaszają kolejni, ale to musi potrwać. Problem powinien znaleźć rozwiązanie w pierwszym półroczu.

– Rozmowy trwają. Nie są proste, ale jesteśmy dobrej myśli. Wydaje mi się, że najgorsze już za nami. Pozostaje tylko utrzymać dobre praktyki, wprowadzone przez byłego prezesa, Janusza Kopcia i walczyć z trudnościami do zakończenia sezonu. Powoli wyjdziemy na prostą. Nie wiem, skąd biorą się nastroje i oczekiwania katastrofy, w rzeczywistości jest niemal normalnie, choć czasem nerwowo – twierdzi przewodniczący rady.

Sytuacja finansowa jest trudna, ale od  lipca ubiegłego roku wynagrodzenia są płacone regularnie, dwukrotne opóźnienia nie przekroczyły tygodnia, zaległe wynagrodzenia piłkarzy, jeszcze z II ligi, zostały do końca uregulowane 23 grudnia. W stosunku do wydatków II-ligowych rundy jesiennej sprzed roku klub obniżył koszty działalności o niemal połowę, ale to trudno porównywalne. Łatwiej operować rocznym budżetem wydatków, który obecnie jest mniejszy o około jedną trzecią od poprzedniego.

Spółka prowadzi także negocjacje z akademią MKS-u, które mają unormować wzajemne relacje między oboma podmiotami. Klub bardzo chce, żeby powstało stabilne zaplecze szkoleniowe, dzięki któremu trener Krzysztof Chrobak będzie mógł korzystać z własnych wychowanków.

Próbowaliśmy namówić przewodniczącego rady nadzorczej na określenie celu Polonii na wiosnę. Mecenas zapewnił nas, że w tym sezonie nie ma w klubie ciśnienia na awans. – Drużyna prowadzona przez trenera Chrobaka jest w tej chwili w fazie budowy. Trener postawił sobie za cel stworzenie zespołu, który będzie myślał i prezentował się na tyle dobrze piłkarsko, że w przyszłym sezonie powalczy o awans do II ligi. Jeśli chłopcy będą grali dobrze już w tym sezonie nie obrazimy się, ale awans za wszelką cenę nie interesuje nas. Byłoby dobrze znaleźć się w gronie ośmiu najlepszych drużyn… – podsumował Czarnota.

Źródło: własne

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

8 thoughts on “Czarnota: Najgorsze już za nami. Powoli wychodzimy na prostą

    1. Tak, to dobrze brzmi. Wciąż się obawiamy, że spółka się wycofa po fiasku z gruntami, jednak jak widać właściciele myślą i patrzą ( oby ) długofalowo.
      I tylko ten cel na rundę wiosenną – pozycja w górnej ósemce. Optymizmu i wiary więcej się uprasza 🙂

    2. Rok temu głośno było zapowiadana walka o awans, może lepiej siedzieć jednak cicho ;).

  1. Jakoś mnie te słowa nie przekonują, śmierdzi mi tu Engelem na kilometr. Co chwila słychać że kondycja finansowa jest bardzo słaba, Enigma szuka chętnych na „wspomaganie” finansowe kolejnego piłkarza … a ten Czarnota wychodzi i mówi że jest niemal normalnie … HA

    No wszyscy walą drzwiami i oknami ale negocjacje są trudne i potrzeba czasu… jakoś wszędzie dookoła nie ma problemu żeby ogarnąć finansowanie w sensownym czasie … jeszcze się wstrzymam z wulgaryzmami bo może się coś jednak zmieni ale po mojemu ludzie którzy tym zarządzają po prostu sobie nie radzą.

  2. Szukanie dziury w całym niczemu nie służy. Póki co spółka to finansuje i kibicujmy, aby dała w tym radę. To nie jest 5 zł pałętające się po kieszeni, tylko kwoty milionowe. Ja szanuję tych, którzy je wykładają i nie powinienem zaglądać w ich intencje.

  3. Olo ma rację. Masz wolne 0,5 mln zł – daruj je Polonii bez gwarancji zysku. To nie takie proste. Oczywiście ci ludzie liczą że kiedyś te akcje (udziały ?) sprzedadzą z zyskiem ale ile to może potrwać ?
    Kiedy myjemy te krzesełka? Luty już za pasem . Ja musze zaplanować jakąś sobotę i to wiele godzin .

  4. To nie ja mam dawać 0,5 mln zł, To nie Enigma ani inni kibice mają wiecznie zbierać pieniądze, tylko ci co zarządzają tą spółką mają te pieniądze ściągnąć z rynku, to + pieniądze z biletów, karnetów, gadżetów itp. Mają zapewnić bytność Polonii. Tymczasem minęła runda a klub nadal nie ma zabezpieczenia finansowego, ja już nawet nie wspominam o pieniądzach które mają zapewnić walkę o awans, poważnie … to dopiero 3 liga, i oni już mają takie problemy, my w ogóle chcemy kiedykolwiek wrócić do tej Ekstraklasy ? . Lubicie sobie popierdzielić odnośnie walki o awans … ciekawe jak tego dokonamy z pustą kasą.

    1. Nadal nie rozumiesz. Spółka to finansuje i na dziś daje radę. Więc zostaw to im. Jeśli masz uwagi to wprowadź swoje pieniądze i zacznij rządzić. Zapewne nikt ci drzwi nie zamknie. Jeśli nie wchodzisz finansowo to nie podstawiaj im nogi, bo niczemu oprócz krytykanctwa to nie służy.

Dodaj komentarz