Juniorzy wciąż bez zwycięstwa

W sobotnie popołudnie, MKS Polonia zremisowała z drużyną Cracovii 1:1. Obydwie bramki padły w drugiej części spotkania. 

Był to już szósty mecz z rzędu bez zwycięstwa. Po raz ostatni poloniści zgarnęli komplet punktów 26 sierpnia, w meczu z UKS SMS Łódź, w którym zwyciężyli 3:2.

Po 10 kolejkach, Polonia z dorobkiem 15 punktów zajmuje siódme miejsce w tabeli.

07.10.2017 Warszawa
MKS Polonia Warszawa – Cracovia Kraków 1:1 (0:0)
bramka: Mariusz Chmielewski 66

źródło: własne

Author: Robe6

4 thoughts on “Juniorzy wciąż bez zwycięstwa

  1. Pierwsza połowa meczu niestety bardzo słaba i ciężka do oglądania. Cracovia starała się grać w piłkę, ale brakowało dokładności i rzadko udało się wymienić więcej niż kilka podań. Polonia postawiła na prostotę i starała się grać lagą na napastników. Bliżej gola byli rywale, uratował nas słupek.
    Druga połowa wyglądała podobnie i to taktyka Polonii ukazała się skuteczniejsza. Z głębi pola została posłana daleka piłka, obrońca Cracovii nieudolnie zastawiał piłkę, chcą pozwolić jej wyjść za linię, piłkę wyłuskał Pik i podał do Chmielewskiego, który dopełnił formalności z bliska. Wydawało się, że Polonia może wygrać, ale kilka minut po golu Chmielewski wyleciał za drugą żółte (bezsensowny wślizg pod polem karnym rywala), wraz z nim wyleciał nasz trener, który od początku głośno krytykował sędziów. Po zejściu Chmielewskiego gra się otworzyła. Rywale zaczęli odważniej atakować, my bardzo groźnie kontratakowaliśmy. Cracovia niestety w 78 wyrównała i była blisko drugiej bramki. Za każdym razem zawodziło jednak przyjęcie albo obrońcy zdołali zablokować strzał. W ostatniej minucie meczową piłkę miał Pik. Po dobrej kontrze i świetnym prostopadłym podaniu znalazł się w sytuacji sam na sam. Niestety to bramkarz z pojedynku wyszedł wygrany. Trudno jednak Pika obwiniać, odkąd zszedł Chmielewski wszystkie piłki były wybijane na Pika, który sam walczył z kilkoma obrońcami. Zabrakło mu sił na precyzyjne wykończenie.
    Ogólnie mecz na niskim poziomie. Niby dwie dobre drużyny z najwyższego poziomu rozgrywek najstarszego rocznika, a praktycznie 0 składnych akcji, problemy z opanowaniem piłki, masa dalekich wykopów na walkę. O ile na początku sezonu z przyjemnością patrzyło się na tych chłopaków, teraz coś się zacięło.

  2. Jeszcze odpalą. potencjał jest . Dwa roczniki nie do końca jeszcze zgrane. Pokazali w poprzednim sezonie ,że walczą do 93 czy 95 minuty , ustalając wynik meczu na swoją korzyść.
    Zaś co do meczy to z Korona i Cracovią zagrane na wysokim poziomie . chyba najlepsze jak do tej pory choć z koroną przegrany .NIE którzy z rywali otarli się o seniorskie gierki wiec tym bardziej szacun dla naszych juniorów . Widać ,że jest coraz lepiej . Brak Szymona Borunia /kontuzja/ głównego napastnika jest widoczny bo z Pikiem grali już na pamięć .
    Nowy napastnik Mariusz Chmielewski to zadzior i wojownik . Nie odpuszcza przez cały mecz .jest tylko kwestią czasu kiedy odpali . Może punktem zwrotnym była Cracovia – BARDZO WAZNA DLA DRUŻYNY Polonii bramka strzelona przez Mariusz otworzy koszyk bramek z jego udziałem . Oglądałem mecze dużo gorsze na ironię ze słabszymi drużynami /W płocku/ten zaś z Cracovią był na dobrym poziomie .

Dodaj komentarz