Materiały po spotkaniu Polonia – Legionovia

Polonia dokończyła mecz z Legionovią. Po spotkaniu poprosiliśmy o ocenę zawodów przez trenerów i piłkarzy Polonii. 

Mamy nadzieję, że przy najbliższej okazji klub trochę bardziej uszanuje kibiców, którzy dzielnie czekali na końcowe rozstrzygnięcie i pozwoli Wam za naszym pośrednictwem poznać oceny profesjonalistów, którzy nadal walczą o I ligę. Dobranoc!

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

10 thoughts on “Materiały po spotkaniu Polonia – Legionovia

  1. O szacunku do kibiców najlepiej świadczy numer na koszulce Puska.
    A tak swoją drogą: dziwi mnie, że prowadzący doping nie dopominają się głośno „swojego” numeru. Chyba przeszli do porządku nad tym gwałtem na zasadzie: „Wziął to wziął, na cholerę drążyć”.

  2. Akurat jeśli chodzi o numery, to ja bym zapytał jakim cudem bramkarz drużyny przeciwnej grał z numerem 33. Przecież jest zgłoszony z 24 i z takim numerem grał w poprzednim meczu i chyba z takim powinien grać dzisiaj!
    Walkowerek?

    1. Pani rzecznik po meczu oświadczyła nam, że dziś ani konferencji, ani żadnych wywiadów nie będzie.

    2. Taki, mały off-topic.
      W czasach prezydentury Kwaśniewskiego i jego szarej eminencji, Ryszarda Kalisza, natknąłem się, w którejś z ówczesnych gazet na wierszyk satyryczny, z którego zapamiętałem, jedynie dwa wersy:

      „…Wówczas wszedł minister Kalisz.
      Rzekł, by wszyscy spierd…li.”

  3. Czepiacie się Szanowni Panowie jakiejś Pani rzecznik, która odwołała konferencję po meczu – jakby nasz imć Pan trener powiedzieć miał coś innego niż na dotychczasowych konferencjach. Jeśli jednak brakuje Wam Panowie jego wystąpienia to proszę Kwikstera, aby wkleił tu zapisy poprzednich wypowiedzi, nie sądzę żeby Pan trener powiedział coś nowego. Na pewno by rzekł, że przeciwnik walczył, postawił trudne warunki gry, my mieliśmy swoje sytuacje, ale zawiodło albo ostatnie podanie, albo tradycyjnie skuteczność.
    Przy okazji dowiedziałem się, że nasz klub ma rzecznika prasowego 🙂
    Przy okazji też rzeknę, że niebiosa nie zlitowały się nad nami za tak późne granie i postanowiły przetrzymać kibiców ( tych którzy dali się ) aż do późnego wieczora.
    Strach pomyśleć co te niebiosa wymyślą za granie w piątki pod wieczór. Swoją drogą to byłoby dobre pytanie na konferencję, czemu nasza Polonia gra w tak infantylnych terminach – teraz w dni powszednie. Czy to w trosce o kibica ? Pardon – klienta ? A może w trosce o pracowników klubu – przecież weekend powinien być wolny

  4. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Niestety widzę że nasze dziadki ( prezesi ) mogą przespać tą rundę. A przy odrobinie zaangażowania jest szansa wejść do I Ligi bo jak widać zespoły są bardzo wyrównane. Jakoś nie widać sponsorów którzy mieli walić oknami i drzwiami. Dziadki z PREZESEM na czele pobudka.

  5. Właśnie teraz powinniśmy wreszcie dać upust naszemu niezadowoleniu. Niestety – Zarząd , Właściciele (kto nimi jest ?) żyją w jakimś nierealnym świecie. Tracimy Kibiców, tracimy szacunek wśród mieszkańców Warszawy, nie ma celu przed drużyną .
    Dla kogo jest Polonia ? Dla kilku dziadków (z całym szacunkiem) ?

Dodaj komentarz