„Piona” i „Todor” zostają, a Król nie płaci … bo umoczył w Rosji? Trening w kinie. Odwołany wyjazd na „Jagę”!

Łukasz Piątek i Alaksandar Todorovski nie chcą już rozwiązywać kontraktów z Polonią Warszawa. Właściciel klubu Ireneusz Król nadal im nie płaci, ale zawodnicy zdecydowali jednak, że na razie zostają w klubie. 

Łukasz Piątek
Łukasz Piątek (fot. Lugher 77)

Obaj zawodnicy od miesięcy nie otrzymują wypłat, niedawno złożyli odpowiednie papiery do Izby ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych, aby ta anulowała ich kontrakty z Polonią Warszawa. We wtorek zmienili jednak zdanie. Za pośrednictwem swojego adwokata Agaty Wantuch wycofali wnioski. Nadal będą więc piłkarzami „Czarnych Koszul”. Nie oznacza to jednak, że właściciel klubu Ireneusz Król uregulował wobec nich zaległości finansowe. Nie zrobił tego. Nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle obaj zawodnicy otrzymają pieniądze i kiedy znowu postanowią o nie walczyć.

Król od miesięcy zalega z wypłatami wobec większości piłkarzy Polonii. Podczas lutowego zgrupowania drużyny w Turcji doszło do kuriozalnej sytuacji, kiedy pięciu zawodników opuściło nagle obóz. Władimir Dwaliszwili, Đorđe Čotra, Łukasz Piątek, Adam Kokoszka mieli dość czekania na przelewy, które pomimo obietnic prezesa nie docierały na ich konta. Dodatkowo na zgrupowanie z tych samych powodów w ogóle nie dotarł Aleksandar Todorovski. Dwaliszwili, Kokoszka i Čotra już zmienili barwy klubowe. Z kolei Piątek i Todorovski nadal planują co zrobić.

Ireneusz Król
Ireneusz Król (fot. Weszło!)

Jak podaje „Gazeta Wyborcza” kiepska sytuacja firmy Ideon i jej nieudana transakcja biznesowa w Rosji są przyczyną zapaści finansowej w Polonii. Prezesem obu jest Ireneusz Król.

We wtorek gazeta giełdowa „Parkiet” poinformowała, że w marcu inwestorzy, którzy w ubiegłym roku wykupili obligacje Ideonu, otrzymali tylko 100 tys. zł z 800 tys. zł należnych odsetek. Do tego od ubiegłego roku akcje Ideonu straciły blisko połowę swej wartości. W środę kosztowały 11, a przed rokiem 20 groszy. Portal StockWatch.pl – powołując się na przedstawiciela Ideonu – napisał, że firma „ma chwilowy problem płynnościowy w związku z brakiem wpłaty od jednego z kontrahentów”.

Łudząco przypomina to sytuację w Polonii Warszawa, której prezesem jest Ireneusz Król sprawujący to samo stanowisko w Ideonie, który ma 72 proc. udziałów w austriackiej spółce WoodinterKom, a to właśnie ten ostatni podmiot stał się formalnie właścicielem 100 proc. akcji KSP Polonia, kupując je od Józefa Wojciechowskiego.

W tym samym czasie austriacka firma dzięki przeprowadzonej w rosyjskiej republice Komi transakcji miała pozyskać 16 milionów euro. Pieniądze miały wspomóc grupę kapitałową Ideonu, ale także kupiony właśnie przez Króla – chciał go najpierw przenieść do Katowic – klub piłkarski z ekstraklasy.

Do tej pory do WoodinterKom nie wpłynęła jednak żadna zapłata za rosyjską transakcję, choć termin jej zamknięcia ustalono na wrzesień 2012 r. „Parkiet” ujawnił, że spółka miała podjąć działania w celu wyegzekwowania zaległej należności. Podobno władze Komi nie płacą, bo straciły cierpliwość do kontrahenta. Ideon nie wybudował zakładu do przerobu drewna, choć dostał w dzierżawę na atrakcyjnych warunkach 850 tys. ha lasów.

Fiasko biznesu Króla w Komi zbiega się z narastającymi problemami „Czarnych Koszul”. Od września śląski przedsiębiorca co miesiąc obiecywał piłkarzom wypłatę długu, a kiedy w styczniu kilku z nich zapowiedziało złożenie wniosków o rozwiązanie kontraktów z winy klubu, wystawił weksel, który miał posłużyć jako gwarancja zapłaty długów. Tak jak w przypadku obligacji Ideonu – weksel nie miał zabezpieczenia finansowego.

Piotr Stokowiec
Piotr Stokowiec (fot. Zbigniew Luchciński / ksppolonia.pl)

Sytuacja w Polonii nie jest jednak aż taka tragiczna. W środę cały zespół zrezygnował z treningu i udał się wspólnie do kina na „Drogówkę„. Na koszt klubu.- Wybraliśmy „Drogówkę„, choć tak naprawdę repertuar nie był najważniejszy. A właściwie był drugorzędny – przyznał Stokowiec w rozmowie z „PN”. – Uważam po prostu , że taki wspólny wypad na film da zespołowi więcej niż taplanie się w błocie na jakimś przypadkowym placu treningowym. Integracja jest bardzo ważna, przekonałem się już jako piłkarz, że takie wypady pozytywnie wpływają na stosunki interpersonalne w zespole. Chciałbym, żeby zawodnicy rozmawiali ze sobą, żeby nie było tak, jak zdarzało się w moich zawodniczych czasach, że ktoś z kimś grał w jednej drużynie trzy lata i dopiero odchodząc łapał się za głowę, że nie zamienił, z którymś z kolegów nawet słowa na tematy poza piłkarskie – stwierdził cytowany przez 2×45.com.pl Stokowiec.

Stowarzyszenie Kibiców Polonii Warszawa K6 na swoim profilu Facebookowym poinformowało:

WYJAZD DO BIAŁEGOSTOKU ODWOŁANY.

Dotyczy to zapisanych na autokar jak i samochód. Niestety wszyscy muszą się zastanowić czy zrobili wszystko żeby na taki wyjazd pojechać, bo najłatwiej jest powiedzieć szkoła, praca, imieniny NIE JADĘ.

Wystarczy że przyjdę na mecz u siebie, koniecznie popisze na forum i jest ok. WYMAGAMY OD PIŁKARZY,DZIAŁACZY TO WYMAGAJMY TEŻ OD SIEBIE.

Nie jeździmy przecież dla nich tylko DLA NASZEJ POLONII. MAMY NADZIEJE ŻE SŁOWA ,,JESTEŚMY ZAWSZE TAM, GDZIE NASZ KKS GRA” nabiorą wartości dla wielu tu piszących i na następne wyjazdy nie będziemy mieli problemu żeby się zapisać.

CO DO NASTĘPNYCH WYJAZDÓW, BĘDZIE KOMUNIKAT W PÓŹNIEJSZYM TERMINIE. TERMIN ZWROTÓW PIENIĘDZY ZOSTANIE PODANY POD KONIEC TYGODNIA.

Mecz Jagiellonii z Polonia może być ostatnim jaki w roli szkoleniowca Białostocczan poprowadzi Tomasz Hajto. Dla trenera Jagiellonii piątkowe spotkanie z Polonią Warszawa jest meczem ostatniej szansy. W razie niekorzystnego wyniku istnieje duża szansa, że dostanie on pisemne wymówienie. Władze Jagiellonii mają już dość fatalnej postawy drużyny i szukają następcy Hajty. Co ciekawe numerem dwa na ich liście potencjalnych następców Hajty jest Dariusz Wdowczyk.

Wychowanek Polonii Warszawa Marcin Kuś trenował wczoraj z Górnikiem Zabrze, w najbliższym czasie sztab szkoleniowy klubu ekstraklasy ma podjąć decyzję co do przyszłości obrońcy.

Inny były zawodnik Polonii 33-letni obrońca Tomasz Ciesielski w rundzie wiosennej grać będzie w drugoligowej Siarce Tarnobrzeg. Zawodnik ostatnio występował w Dolcanie Ząbki.

Źródła: własne / Ksppolonia.pl / Gazeta Wyborcza / Przegląd Sportowy / 2×45.com.pl / 90minut.pl / StockWatch.pl / SK „K6”

Author: Makumb

2 thoughts on “„Piona” i „Todor” zostają, a Król nie płaci … bo umoczył w Rosji? Trening w kinie. Odwołany wyjazd na „Jagę”!

Dodaj komentarz