Władysław Szczepaniak

Władysław Szczepaniak
Władysław Szczepaniak

Władysław Szczepaniak urodził się w Warszawie 19 maja 1910 roku, jako syn Jana i Marianny z Przybyszewskich. Czas jego dzieciństwa to ostatnie lata carskiej niewoli i czteroletnia I wojna światowa. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, młody Władek zainteresował się sportem. Zimą jeździł na prymitywnych (własnej roboty) łyżwach, a kiedy pogoda był łaskawsza, grał w futbol. Mieszkał przy ul. Mokotowskiej i rzecz jasna, w tamtych okolicach jego młodość dojrzewała. Odwiedzał sławną Agrykolę, gdzie „Polonia” rozgrywała swoje mecze, albo Pole Mokotowskie, gdzie dziesiątki jemu podobnych uganiało się za piłką. W niedziele i dni świąteczne zawsze, jako przykładny katolik, chodził do kościoła na pl. Zbawiciela, często będąc ministrantem.

Wczesna młodość nie była idyllą. W 1923 roku zmarł mu ojciec, więc nasz bohater musiał pomagać mamie, wcześnie dorosnąć i stać się odpowiedzialny. Ciężka sytuacja finansowa, nie przeszkodziła Władkowi ukończyć szkoły i nie spowodowała zerwania ze sportem.

Władysław Szczepaniak
Rodzina „Niuni”

W 1926 r, Szczepaniak został członkiem KS „Polonia” i rozpoczął swoją karierę sportową. Dwa lata później debiutował w I zespole piłkarskim, w meczu ligowym z „Czarnymi” Lwów. Początkowo grał w napadzie, stając się jednym z najskuteczniejszych strzelców swojego zespołu w 1930 i 1931 roku. W 1930 roku. doceniono jego talent i powołano do kadry narodowej. Według statystyków grał w reprezentacji Polski 34 razy, według rodziny 37 razy. Był 18 krotnym kapitanem reprezentacyjnej drużyny, co w owym czasie było wynikiem trudnym do pobicia. Uprzytomnijmy wszystkim, że grano wówczas zaledwie po kilka spotkań międzynarodowych, a w latach koszmaru wojennego i tuż po tym Polska z oczywistych powodów grać nie mogła.

W Polowie lat trzydziestych zaczynał grać jako prawy obrońca i ta pozycja stanie się jego specjalnością.

Największym sukcesem Szczepaniaka to występ na Igrzyskach Olimpijskich w 1936 roku (Polska była o krok od brązowego medalu) i pamiętny mecz z Brazylią na Mistrzostwach Świata w 1938 roku.

Sam Szczepaniak za najważniejszy swój sukces uważał zdobycie Mistrzostwa Polski przez „Polonię” w 1946 r. „Nasza Polonia – to drużyna z gruzów” – tak rozentuzjazmowany krzyczał po pamiętnym sukcesie „Czarnych Koszul”.

Władysław Szczepaniak zakończył karierę w 1948 roku, ale tak naprawdę z piłką nożną nie rozstał się nigdy. Był trenerem „Gwardii” Warszawa, „Polonii” (zdobył z nią Puchar Polski w 1952 roku) i „Pogoni” Grodzisk. Krótko trenował jeszcze kilka podwarszawskich klubów, ale najwięcej czasu poświęcił wychowaniu młodych piłkarzy „Czarnych Koszul”. W różnym okresie od  końca lat pięćdziesiątych do siedemdziesiątych, był trenerem  juniorów, juniorów młodszych, trampkarzy. Cieszył się niezwykłą estymą i poszanowaniem.

Zmarł 6 V 1979 roku. po nieudanej operacji (amputacja) nogi. Przez całe sportowe życie wierny był jednemu klubowi – naszej „Polonii”. W barwach „Czarnych Koszul” grał także podczas okupacji, co nie było bezpieczne. Występował w drużynie hokejowej „Polonii” i w 1930 roku. brano go nawet pod uwagę, kompletując hokejową kadrę narodową. Konwiktorska stała się jego drugim domem. Synowie Władysława Szczepaniaka tu zaczynali grać w piłkę. Dziś mieszkanie państwa Szczepaniaków pełne jest pamiątek po sławnym piłkarzu, a wśród tych eksponatów dominują proporczyki, dyplomy i szaliki w barwach czarno-biało-czerwono-czarnych.

Kwikster

Dodaj komentarz