Stasz pozostanie przy K6

Po tym jak Polonia zaktualizowała kadrę na stronie oficjalnej śpieszymy z kilkoma poprawkami. Zacznijmy od naszego podwórka. 

Michał Stasz
Michał Stasz (fot. Robe)

W kadrze zespołu jesienią może zobaczymy Michała Stasza, obrońcę, który wiosną zaczął grać w ataku zespołu Igora Gołaszewskiego. „Stasiek” miał grać dla stołecznego Ursusa. Summa summarum będzie nadal do dyspozycji „Konika”.

Jeśli już przy „Traktorkach” jesteśmy, to nie zagra w nim także Sebastian Pindor. Wychowanek Polonii jesienią nadal będzie grał dla Victorii Sulejówek.

Z klubu ze Sulejówka odszedł natomiast Bartosz Wybraniec. Radomianin grać będzie dla IV-ligowego zespołu Dolcanu Ząbki.

Źródło: własne

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

7 thoughts on “Stasz pozostanie przy K6

  1. No fantastycznie, może moglibyście wpłynąć na inteligentnych inaczej projektantów strony, aby podali numery pod jakimi zawodnicy zostali zgłoszeni i pod jakimi GRAJĄ.

    Bo jak na razie takiej rubryki NIE MA. Albo podajcie je na dumiestolicy, please.

    1. Nie wiem czy się doczekam. Odpowiedzi z biura prasowego idą wolno.
      Numery dałem w zakładce kadra na DS. Tylko Stasza nie ma 😉

    1. Akurat jak grał, to wnosił. Po pierwsze junior, zmiennik, ale potrafił wymienić podanie z Wierzbowskim. Cierpisz chyba na syndrom Kapustki, ale naszym Kapustką ma być Wierzba.

    2. Po prostu oceniam za umiejętności i sam status juniora to za mało by mi zaimponować. Stasz nie wniósł absolutnie nic do gry, co nie może dziwić, gdy wystawia się nominalnego obrońcę w ataku. Na III ligę był za krótki, a zostaje by grać w II

    3. @KSP_na_Zawsze idąc tym tokiem to Pieczara już dawno by karierę skończył, bo w Bełchatowie sobie nie radził. Pół roku terminował jako obrońca (skandalem jest, że nikt się nie kapnął, że gość rok grał na tej pozycji, a wcześniej był napastnikiem), a potem nagle wrzucali go na końcówki. Kilka szans mu nie zaszkodzi. Najwyżej go zimą pogonią…

Dodaj komentarz