Zapowiedź: Sokół Aleksandrów Łódzki – Polonia Warszawa

Już w środę czeka nas niezwykle emocjonujące spotkanie. W Aleksandrowie Łódzkim druga w tabeli Polonia Warszawa zmierzy się z tamtejszym Sokołem, który zajmuje trzecią pozycję. Oba zespoły spisują się na początku sezonu świetnie i po 5 spotkaniach mają na koncie 12 punktów.

Sokół Aleksandrów Łódzki to stosunkowo młody klub, został założony w 1998 roku. Pomimo tego, że powstał zaledwie 19 lat temu, obecny sezon jest już trzynastym rozgrywanym na 3 poziomie rozgrywek. Na tym poziomie grają nieprzerwanie od sezonu 2007/2008. Udało im się utrzymać w III lidze nawet podczas reformy (zmiana 1 ligi na ekstraklasę), choć z ligi wówczas spadało 10 na 16 drużyn (Sokół zajął 4 miejsce). Drużyna z Aleksandrowa Łódzkiego zakończyła ostatni sezon trzecia.

Cezary Sauczek i Sebastian Kobiera

Przyszli: Paweł Lipiec (bramkarz, z ŁKS-u Łomża (III liga), 31 m.), Artur Gieraga (obrońca, z Motoru Lublin (III liga), 29 m. i 7 b., w karierze 17 m. i 2 b. w Ekstraklasie), Dawid Cempa (napastnik, z Karpat Krosno (III liga), 26 m. i 8 b.), Jakub Lemanowicz (bramkarz, z Wisły II Płock (IV liga)), Karol Żwir (pomocnik, z Huraganu Morąg (III liga), 25 m. i 2 b.), Bartosz Kaniecki (bramkarz, z Unii Solec Kujawski (IV liga)), Michał Majak (obrońca, z AKS-u SMS Łódź (juniorzy)), Paweł Kaczmarek (pomocnik, z Motoru Lublin (III liga), 31 m. i 5 b.), Michał Miller (napastnik, z Widzewa Łódź (II liga, beniaminek), 31 m. i 3 b.), Piotr Kasperkiewicz (pomocnik, z FC Frankfurt (6 poziom niemieckich rozgrywek), 27 m. i 2 b.; w karierze 118 m. w I lidze i 7 w Ekstrklasie); Filip Matuszczyk (pomocnik, z Podbeskidzia Bielsko – Biała (I liga), 2 m., grał głównie w IV-ligowych rezerwach)

Odeszli: Adrian Marcioch (napastnik, 11 m.), Karol Korski (pomocnik, 8 m.), Łukasz Marciniak (pomocnik, 29 m. i 3 b.), Bartosz Mroczek (pomocnik, do Wigier Suwałki (I liga), 31 m., 9 b. i 13 asyst), Kamil Żylski (napastnik, do ŁKS-u Łódź (I liga), 28 m. i 18 b.), Michał Brudnicki (bramkarz, do ŁKS-u Łódź (I liga), 34 m.), Artur Porochnicki (pomocnik, do Wart Działoszyn (IV liga), 9 m.), Sebastian Kobiera  (pomocnik, do Polonii Warszawa (III liga), 31 m. i 7 b.)

5 ostatnich meczów Sokoła w lidze (najwyżej ostatni mecz):

  • 3:2 z Bronią Radom (W)
  • 3:2 z Ruchem Wysokie Mazowieckie (D)
  • 0:1 z Legionovią Legionowo (D)
  • 1:0 z Unią Skierniewice (W)
  • 2:0 z Ursusem Warszawa (D)

Przed sezonem Sokół był typowany jako jeden z głównych faworytów do awansu.  Z zespołu odszedł co prawda najlepszy strzelec – Kamil Żylski i najlepszy asystent – Bartosz Mroczek oraz jeden z najlepszych bramkarzy w lidze – Michał Brudnicki, ale aleksandrowianie szybko zaczęli ściągać następców. Imponujące było zwłaszcza zakończenie okienka transferowego. Sokół sprowadził wówczas superstrzelca – Michała Millera, który w dwóch ostatnich sezonach wygrywał III ligę. Do zespołu dołączył też bardzo doświadczony Piotr Kasaperkiewicz, a wcześniej Artur Gieraga oraz Paweł Kaczmarek. Żaden z zespół III ligi nie zrobił tylu ciekawych transferów, a kadra Sokoła już w zeszłym sezonie była mocna. O ambicjach drużyny z Aleksandrowa może też świadczyć zmiana trenera po zakończonym sezonie. Za współpracę podziękowano Piotrowi Kupce, który z drużyną zakończył sezon na 3 miejscu, dotarł też do półfinału OPP, w którym Sokół przegrał. Zarząd uznał te wyniki za niesatysfakcjonujące i misję walki o II ligę powierzył Sławomirowi Majakowi, który w zeszłym sezonie był bliski spadku z Sokołem Ostróda (został z niego zwolniony), ale z drugiej strony w sezonie 2016/2017 wygrał sensacyjnie ligę z Finishparkietem Drwęca Nowe Miasto Lubawskie, wyprzedzając ŁKS Łódź. Duży udział w tym sukcesie miał wspomniany wcześniej Miller.

Sokół na razie zgodnie z oczekiwaniami spisuje się bardzo dobrze, a trzeba brać pod uwagę, że trzy ostatnie wzmocnienia zostały poczynione po spotkaniu z Ruchem Wysokie Mazowieckie. Dotychczas rywal, tak jak Polonia, przegrał tylko raz – z Legionovią. Porażkę można uznać za wpadkę, bo miała miejsce na własnym boisku. Zespół Sokoła jednak w ostatnich spotkaniach bardzo męczył się, być może potrzeba czasu na skonsolidowanie zespołu po tylu zmianach. Najpierw blisko było sensacyjnej porażki z Ruchem Wysokie Mazowieckie w Aleksandrowie Łódzkim. Goście strzelili pierwsi bramkę i do jeszcze do 77 minuty prowadzili 2:1, by ostatecznie przegrać 2:3. Dużo w tym winy zawodników Ruchu, którzy zmarnowali kilka dogodnych okazji. Podobnie było w spotkaniu z Bronią, która pierwsza strzeliła bramkę, ale ostatecznie musiała uznać wyższość rywala. Radomianie też zmarnowali kilka dogodnych okazji, a trzecia bramka dla Sokoła padła po fatalnym kiksie obrońcy. Najbliższy rywal Polonii jest na pewno do pokonania, ale do tego wymagana będzie bezbłędna gra, zarówno na własnym, jak i rywala polu karnym.

Szczególnie ciężkie zadanie czeka naszych obrońców. Rzadko zdarza się, żeby rywal w tej lidze grał dwoma napastnikami i to jeszcze w meczu przeciwko Polonii, a tak prawdopodobnie będzie. Co gorsza, obydwaj strzelcy Sokoła są bardzo groźnymi zawodnikami. Z jednej strony Miller, który grając w napadzie strzelał po kilkanaście bramek w sezonie i już w Radomiu zanotował dwa trafienia – przewrotką i klasową podcinką. Z drugiej, Dawid Cempa. Nowy zawodnik szybko wkomponował się w zespół i po 5 meczach ma 4 bramki. Piłkarz świetnie wykorzystuje swój wzrost (190 cm), dzięki któremu zdobył trzy gole głową (czwarty z karnego). Upilnowanie tego zawodnika  może być szczególnie trudne, bo akurat poloniści nie należą do wysokich.

Arkadiusz Zajączkowski

Arkadiusz ZajączkowskiPrzemysław Szabat Rafał Zembrowski mierzą 182 cm, a Piotr Maślanka 172 cm. Być może z tego powodu do składu wróci Grzegorz Wojdyga (186 cm), albo specjalne zadanie dostanie Sebastian Kobiera (188 cm) – najwyższy z naszych piłkarzy. Uważać trzeba też na doświadczonego Pawła Kaczmarka, który bardzo dobrze radzi sobie na skrzydle. Formacja obronna, dowodzona przez kolejnego weterana – Artura Gieragę, również na papierze prezentuje się dobrze, a nowy bramkarz – Jakub Lemanowicz udanie zastępuje Brudnickiego. Niemniej Sokół w dwóch ostatnich meczach z beniaminkami stracił aż 4 bramki, więc coś w tej formacji nie funkcjonuje. Miejmy nadzieję, że nasi zawodnicy będą to w stanie wykorzystać. „Czarne Koszule” nie są faworytem, ale gra bez presji może być nawet pomocna. Ponadto rywal nie ustawi się defensywnie, co da szansę na kontry wyprowadzane przez naszych szybkich skrzydłowych. Poza tym, skoro nasi zawodnicy dali radę zdominować Lechię Tomaszów Mazowieckich, nie muszą bać się w tej lidze nikogo.

Sędzia: Damian Krumplewski (Olsztyn) – nie sędziował jeszcze meczów Polonii i Sokoła

Zagrożeni: Sebastian Olczak (3 ŻK)

Źródło: własne / 90minut.pl / tssokol.pl

Author: muchomor

8 thoughts on “Zapowiedź: Sokół Aleksandrów Łódzki – Polonia Warszawa

  1. Będzie mecz z presją , na wyjeździe. Sprawdzian dla naszej młodzieży – muszą zasmakować tego aby mysleć o sukcesach a nie o przeciętności. Gdybysmy my tez mogli wyjść na murawę z dwoma napastnikami to byłoby zaskoczenie dla rywali. Ich obrona nie jest szczelna. 4 miesiące temu też mieli nas roznieść a to my mogliśmy po pierwszej połowie wygrywać 3:0.
    Kobiera grał u nich, zna niektórych, może cos pomoże.

  2. Nie ma co się bać utrzymanka burmistrza z Aleksandrowa. Oni tylko dojdą lokalalny samorząd mrzonkami o awansie. Kupili sobie Millera, tego samego Millera, który miał problem z podniesieniem się z ławki Widzewa. I on ma nas straszyć ? Bardziej do dojenia z kasy lokalny samorżąd. Lepiej za pieniądze wydane na dojenia o wyższej lidze wydaliby te pieniądze na lokalne drogi.

    1. Widzew to tylko nieudany epizod, bo próbowali zrobić z niego obronę. Wcześniej strzelał dużo. Poza tym skład mają naprawdę mocny.

  3. Olo jesteś chyba optymista od urodzenia. Dlaczego dostali Millera od Widzewa? Bo sa spod Łodzi. Ten facet zapakował sporo bramek , jest na poziomie Pieczary. Może jutro go przykryjemy ale tam jest kilku gości grających w piłkę. Może i doją samorząd my tez chcielibyśmy doić – tylko ze nam nikt nie pomaga.

Dodaj komentarz