Polonia dalej wygrywa, tym razem pokonana Odra Opole

Czwarte zwycięstwo z rzędu Polonii Warszawa. Nasz zespół pokonał na własnym boisku 1:0 Odrę Opole. Tak jak można było się spodziewać, spotkanie było bardzo trudne, ale ostatecznie nasz zespół zgarnął 3 punkty. Jedynego gola zdobył Dani Vega.

Jako pierwsza zaatakowała Polonia. Po akcji lewą stroną udało się dośrodkować piłkę, ale złapał ją pewnie bramkarz. Druga wrzutka z tego sektora była już dużo lepsza. Diogo Brasido świetnie wypatrzył Nikitę Vasina, ale niestety ten w kapitalnej sytuacji z bliska przestrzelił. W następnych minutach nie działo się dużo, aż do 15 minuty. Wówczas rywale zanotowali łatwą stratę na własnej połowie, z piłką lewą stroną pomknął Robert Dadok, ale zdecydował się ścinać do środka i tam został zatrzymany. Polonia miała delikatną przewagę, ale gra toczyła się głównie w środku pola. W 17 minucie Polonia zaatakowała kolejny raz prawą stroną, dośrodkowanie wypiąstkował jednak bramkarz. Po chwili pierwszy raz groźniej zaatakowali goście. Udało się na szczęście zablokować strzał rywala, który dostał podanie w naszym polu karnym. W 20 minucie Polonia spróbowała zaskoczyć rywali środkiem. W polu karnym udało się odnaleźć Łukasza Zjawińskiego, ale jego strzał z ostrego kąta był bardzo nieudany. W 21 minucie piłkę na naszej połowie stracił Vega. Odra ruszyła z szybką akcją. Ta przyniosła rzut rożny, po którym opolanie byli bliscy wyjścia na prowadzenie. Strzał głową był jednak minimalnie niecelny. Opolanie przejęli inicjatywę i w 23 minucie znów Polonia mogła mówić o dużym szczęściu. Ponownie piłka uderzona głową, nieznacznie minęła naszą bramkę. W 24 minucie po składnej akcji „Czarne Koszule” wywalczyły rzut wolny dość blisko pola karnego Odry. Dośrodkowanie Oliwiera Wojciechowskiego bez większego problemu wybili zawodnicy z Opola. Po kilku minutach mieliśmy kolejny stały fragment, tym razem rzut rożny. Pierwsze dośrodkowanie zostało wybite na kolejny róg. Poprawka nie była dużo lepsza i też została wybita, ale już w pole. Odra ruszyła z niebezpieczną kontrą, ale w ostatnim momencie udało się ją zatrzymać. Polonia odzyskała kontrolę nad meczem i w 29 minucie nasz zespół wywalczył kolejny rzut rożny. Stały fragment zakończył się faulem naszego gracza. W 32 minucie zrobiło się niebezpiecznie po długim zagraniu za naszą linię obrony. Rywal opanował piłkę i spróbował lobować Mateusza Kuchtę, ale na szczęście bardzo nieudanie. W 35 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Vasin, ale uderzenie było bardzo lekkie i nie mogło zaskoczyć bramkarza. Znacznie lepszy był strzał rywala sprzed pola karnego kilka chwil później. Na posterunku był jednak Kuchta, który dobrze sparował uderzenie do boku. W 44 minucie Odra oddała kolejne celne uderzenie. Rywal długo utrzymywali się przy piłce i w końcu dośrodkowali w nasze pole karne. Strzał głową był jednak bardzo lekki, więc  bez problemu złapał Kuchta. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

hosting

Druga część meczu zaczęła się od ataku Polonii. Niestety nikt z polonistów nie dopadł do piłki zagranej w pole karne gości. Odpowiedź Odry była konkretniejsza. Po dośrodkowaniu jeden z rywali uderzał głową. Strzał był bardzo lekki i złapał bez problemu Kuchta. W 48 minucie zobaczyliśmy bardzo dobry atak polonistów. Ostre dośrodkowanie musnął głową Zjawiński, zdołał piłkę odbić jednak bramkarz. Po rzucie rożnym mocno się zakotłowało w polu karnym Odry. Niestety strzał z bliska Zjawińskiego zablokował obrońca. W 54 minucie znów zapanował duży chaosu w polu karnym Odry po naszej dobrej akcji. Niestety znów zabrakło celnego strzału. Nasz zespół przeważał i w 59 minucie wywalczył rzut wolny blisko pola karnego gości. Dośrodkowanie zostało wybite, a a strzał z ostrego kąta zablokowany. Po rzucie rożnym sprzed pola karnego uderzał Vega, ale efektem był tylko kolejny róg. Niestety z wrzutką poradzili sobie zawodnicy Odry. W 63 minucie wydawało się, że goście nagle mogą stanąć przed świetną szansą na gola. Po starciu z Patrykiem Janasikiem w naszym polu karnym padł Szymon Kobusiński. Sędzia wskazał na rzut karny, ale po analizie VAR decyzja ta została wycofana. Następne minuty to przewaga Polonii, ale bez konkretów. Tego doczekaliśmy się w 74 minucie. Świetnym podaniem ze środka boiska Vasin uruchomił Vegę. Ten urwał się prawym skrzydłem, wyprzedził obrońcę i w sytuacji sam na sam skierował piłkę do siatki. Kilka pierwszych minut po golu było dość spokojnych, ale w 80 minucie znów zaatakowała Polonia. Świetnie nasz zespół rozegrał piłkę po prawej stronie, Vega dograł do İlkaya Durmuşa, ale ten niestety dość mocno przestrzelił. W 82 minucie przypomniała o sobie Odra. Po szybkim ataku sprzed pola karnego potężnie uderzył Kobusiński. Świetnie obronił jednak Kuchta. Odra miał rzut rożny. Po nim Polonia mogła wyprowadzić zabójczą kontrę. Niestety została źle rozegrana i zakończyła się pozycją spaloną jednego z naszych piłkarzy. Po chwili Odra miał kolejny rzut rożny. Znów „Czarne Koszule” miały okazję na kontrę. Ponownie źle rozegrał ją jednak Vega. W 90 minucie to Odra miała kapitalną okazję na kontrę. Rywal biegł naszą lewą stronę i miał zupełnie niepilnowanego kolegę po drugiej stronie. Zamiast podawać, wdał się w drybling i stracił piłkę. Odra przycisnęła nasz zespół, ale „Czarne Koszule” broniły się dość dobrze. Co więcej, w 5 minucie doliczonego czasu udało się przeprowadzić dobrą akcję po dalekim wybiciu Kuchty piłka w końcu dotarła do Durmuşa, ale jego mocne uderzenie obronił bramkarz. Nasz zespół miał jeszcze rzut rożny, co pozwoliło utrzymać się z piłką na połowie rywali. Po kilku chwilach sędzia zakończył mecz. Polonia wygrała 1:0.

23.11.2025 r., Warszawa
Polonia Warszawa – Odra Opole 1:0 (0:0)
bramki: Dani Vega 74

Polonia: Mateusz Kuchta – Diogo Brasido, Hajdin Salhu, Souleymane Cissé, Patryk Janasik – Dave Gnaase – Dani Vega (88. Aleksander Buksa), Nikita Vasin (90. Benedykt Piotrowski), Oliwier Wojciechowski (46. Bartłomiej Poczobut), Robert Dadok (79. İlkay Durmuş)   – Łukasz Zjawiński.

Author: muchomor

4 thoughts on “Polonia dalej wygrywa, tym razem pokonana Odra Opole

  1. Po ciezkim meczu 3 pkt sa I to sie liczy.
    Brawo druzyna I sztab za walke I serce dzis bylo to widac.
    Olo byles na stadionie czy przy 100 ” tv?
    Az szkoda ze musze wracac i nie bede na Siedlcach ..Olo obiecaj ze sie zjawisz na Siedlcach , ponoc biedzie 25 cenciusza I mecz w odpowiedni dzien I o odpowiedniej godzinie…to zart oczywiscie.

    1. Co Ci gentlemeńscy goście z Opola tacy ofensywni w gardłowaniu? Ktoś im jaką krzywdzę w dzieciństwie zrobił?

  2. Poziom sędziowania jak w jakichś podwórkowych ligach szóstek. Sędzia nie dość, że nie miał kompetencji, był ewidentnie stronniczy – faul ja zjawce w polu karnym nawet nie sprawdzany, karny gwizdnięty na kobusinskim, kiedy nawet on wiedział że nie ma faulu. DRA MAT i wstyd dla sędziego. Nie dopuściłbym go do nauki wuefu. Przy formularzu oceniania piłkarzy, specjalnie dla niego powinna być pozycja 0. Dobrze że wygraliśmy, bo Odra ewidentnie grała w przewadze.

  3. Podziękowania za zwycięstwo w tak trudnych warunkach atmosferycznych dla całej drużyny i sztabu. A szczególnie dla Daniego Vega za strzelonego gola. Dzięki tej wygranej awansowaliśmy na 8 miejsce w tabeli. Brawo!

Dodaj komentarz