Na oficjalnym fan page’u Gryfa Słupsk opublikowano zapis pomeczowej konferencji prasowej z udziałem trenerów Mariusza Pawlaka oraz Krzysztofa Müllera. Video znajdziecie w rozwinięciu newsa…
5 thoughts on “Konferencja prasowa po meczu z Gryfem Słupsk”
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Poloniści | Wielka Polonia Warszawa Online | Konwiktorska 6 | KSP | Warszawska Ferajna | Polonia 1911
Panie Pawlak weź lodowaty prysznic. Trafił pan na drużynę z 4 ligi i umoczył. To był za dobry przeciwnik. Za co temu sztabowi szkoleniowemu Polonii właściciel płaci? Cały ten sztab: trener i 4 asystentów jest do wywalenia. To jest jakaś kpina z klubu, który reprezentujecie.
Kochani dziś niestety wyszło to o czym pisałem wielokrotnie:
GDZIE SĄ TRANSFERY!!!
W piatek dostajemy 3:0 i dziękujemy.
Ostatni gasi światło.
Tylko KSP!!!
Gdzie są transfery ?
Mało ich mamy ?
Kolejni ci się marzą ?
Buksa / Śpiewak – masz wybór na szpicę.
Cisse / Salihu – wybieraj na stopera.
A może kogoś z młodzieży potrzebujesz – Piotrowski / Vasin / Falbierski / Sandach – wybierz
Na ławce też masz transfery – Brasido / Gnaase – wybieraj. Ostatnio to i Vega tam siedzi.
Dziesięć transferów nie licząc Młyńskiego nie łapie się do pierwszego składu.
Przypadek ?
OLO – ironia kolegi po fachu bezcenna 🙂
A tak na poważnie to chodzi mi o transfery, które coś wniosą (piłkarza do pierwsze II) a nie na ławkę.
Można by tez zrobić transfer trenera (wykupić go z innego klubu) – to się robi na świecie. Czemu nie u nas?
Reasumując kolego po szalu oczekuje transferów piłkarzy / trenera do klubu, które/y dam nam awans i spokojny byt w Ex. W końcu pieniądze są jak słyszymy ciągle to czemu nie można ich dobrze spożytkować?
TYLKO KSP!!!
Bronię Olo
Transfery są – może nie super ale nie byle jakie. Tych piłkarzy stać na więcej (nie na awans bezpośredni ale na baraże moim zdaniem już tak). A my tracimy punkty ze słabeuszami , Puchar Polski to już kwiatek do kożucha.
Chyba jednak trener nie dojeżdża albo jest konflikt w szatni (oby nie).