Jak donosi Polonia 'Ole już wkrótce rozpoczną się prace przy K6, które mają usunąć z krajobrazu baraki, które były obecne obok dziedzińca głównego. Według autorów wpisu, nikt z magistratu nie chce podjąć rozmów o losie klubowych trofeów i pamiątek, które zostały tam zgromadzone.
Będą to prace rozbiórkowe starych, przegniłych kontenerów, pamietających czasy śp. Ireny Szewińskiej i starsze – baraków, w których przechowywane są od kilkudziesięciu lat, z powodu braku jakiegokolwiek innego miejsca, pamiątki i trofea klubowe, baraków, w których swego czasu mieszkał bezdomny śp. Jerzy Piekarzewski, baraków, które przez dekady stanowiły jedyne miejsce, gdzie kultywowana była pamięć o historii Klubu i przechowywane były wspomnienia o wielkich polonistach.
i dodaje, że: Jeszcze większym skandalem jest brak jakiegokolwiek zainteresowania ze strony władz Warszawy ich dalszym losem w postaci postawienia chociażby kilku nowych kontenerów albo zaproponowania miejsca, gdzie klubowe relikwie mogłyby być przechowywane.
Cały tekst dostępny tutaj.