Zapowiedź: Polonia Warszawa – Ruch Chorzów

Po dwóch wygranych wyjazdowych meczach Polonia wraca na K6. W piątek o 20:30 „Czarne Koszule” zmierzą się z Ruchem Chorzów. Rywal słabo zaczął sezon i po 4 meczach ma tylko 4 pkt. na koncie.

Bartłomiej Poczobut

Historia rywala

Początki Ruchu Chorzów sięgają 1920 roku. 20 kwietnia w w Bismarkhütte (Wielkie Hajduki, Chorzów Batory) odbyło się zgromadzenie założycielskie klubu sportowego Ruch Wielkie Hajduki. Inicjatorem był polski patriota – Teofil Paczyński (uczestnik powstań śląskich), który w ten sposób chciał dać odpór germanizacji polskiej młodzieży w niemieckich klubach sportowych. Wg niektórych historyków, nazwa „Ruch”, której pomysłodawcą był Edward Supernok, miała nawiązywać do rodzącego się ruchu narodowo-wyzwoleńczego. Na barwy klubowe wybrany został kolor niebieski i biały, wówczas tradycyjne barwy Górnego Śląska. Już wtedy do Ruchu przypisany został przydomek „Niebieskich”.  Pierwszy oficjalny mecz nasi rywale rozegrali 3 maja 1920 r. (wg niektórych źródeł tydzień później), wówczas pokonali 3:1 Orzeł Józefowiec. Kilka miesięcy później Ruch zagrał pierwsze spotkanie w A-klasie, czyli wówczas najwyższej klasie rozgrywkowej, do której Ruch dostał się, wygrywając mistrzostwo obwodowe. „Niebiescy” zremisowali 1:1 z Pogonią Katowice, a rozgrywki ostatecznie zakończyli na 3 miejscu. Co ciekawe, jedną z wiodących postacią Ruchu był wówczas Tadeusz Grabowski, wcześniej piłkarz Polonii Warszawa.

W 1922 r. Ruch jako pierwszy śląski klub wziął udział w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Zmagania „Niebiescy” zaczęli od przegranej 2:8 z Cracovią, obrońcą tytułu. Sezon Ruch zakończył na ostatnim miejscu w grupie południowej. Rok później doszło do fuzji Ruchu z Bismarckhütter Ballspiell Club (niemiecki klub z Wielkich Hajduk, w którym jednak występowało wielu Ślązaków, utożsamiających się z Polską), co pozwoliło Chorzowianom na przejęcie boiska na Kalinie tzw. „Hasioka”. W 1926 r. Ruch pierwszy raz wystąpił w rozgrywkach Pucharu Polski. Dzięki wycofaniu się rywali, chorzowianie od razu trafili do półfinału. W nim Ruch uległ 0:1 Wiśle Kraków, ale musiał radzić sobie w tym meczu bez lidera – Józefa Soboty, który tego samego dnia występował w reprezentacji Polski. W 1927 r. Ruch Wielkie Hajduki wystartował w pierwszej w historii ogólnopolskiej lidze – Liga Polska (Ruch był jednym z założycieli). Pierwszy mecz kompletnie nie wyszedł Chorzowianom, którzy ulegli 0:7 1. FC Katowice. „Niebiescy” przegrali też kolejne dwa spotkanie, pierwszy punkt udało się zdobyć dopiero w 4. kolejce,  z Warszawianką. W 5 kolejce przyszła pora na pierwszą wygraną – z TKS Toruń. Ostatecznie Ruch zakończył sezon na 12 miejscu.

W 1933 r. Ruch osiągnął pierwszy historyczny sukces, zostając Mistrzem Polski. Tytuł zapewniła wygrana 2:1 z Cracovią na wyjeździe. To był początek świetnego okresu Ruchu, który Mistrzostwo Polski wygrał cztery razy z rzędu. W 1934 r. ponownie tytuł chorzowianie przypieczętowali, pokonując Cracovię, tym razem 3:1. Duży udział w wywalczeniu tego tytułu miał legendarny Ernest Wilimowski, który strzelił 33 gole w 21 meczach. Ogólnie „Niebiescy” spisali się kapitalnie w tym sezonie, wygrywając ligę z bardzo dużą przewagą punktową. W 1935 r. walka była dużo bardziej zacięta. Ruch tytuł wywalczył w ostatniej kolejce. Tym razem chorzowianie zremisowali z Cracovią, ale dzięki porażce Pogoni Lwów, remis wystarczył do wygrania ligi. Ważnym wydarzeniem w 1935 r. było także otwarcie stadionu Ruchu przy Cichej 6 (obecnie stadion ten nie spełnia już 1-ligowych wymagań i Ruch rozgrywa swoje mecze na Stadionie Śląskim). W 1936 r. „Niebiescy” cieszyli się z czwartego w historii i zarazem czwartego z rzędu tytułu Mistrza Polski, który został wywalczony na dwie kolejki przed końcem. Ruch zdobył go, pokonując aż 6:1 Garbarnię Kraków. W 1937 r. przerwana została hegemonia Ruchu, który zajął dopiero 3 miejsce, za AKS-em Chorzów i Cracovią. Już jednak rok później Ruch cieszył się z kolejnego mistrzostwa. Z 5 tytułami na koncie Ruch był wówczas najbardziej utytułowanym klubem w Polsce. Niezmiennie ważną rolę w zespole odgrywał Wilimowski, który regularnie był czołowym strzelcem zespołu, podobnie jak Teodor Peterek.

Kolejne ważne wydarzenie w historii Ruchu miało miejsce w 1939 r. Wówczas w związku ze zmianami administracyjnymi Ruch zmienił nazwę z Ruchu Wielkie Hajduki na Ruch Chorzów (wówczas gmina Wielkie Hajduki została przyłączona do Chorzowa).  Pod nową nazwą Ruch zmierzał do kolejnego mistrzostwa, rozgrywki nie zostały jednak dokończone ze względu na wybuch II wojny światowej. W tym sezonie historycznego osiągnięcia dokonał jednak Wilimowski, który w jednym meczu strzelił 10 goli – Unionowi Touring Łódź. 3 września 1939 Ruch został rozwiązany i w jego miejsce powołany został Bismarckhütter Sport Vereinigung 1899, w którym występowało kilku graczy Ruchu (wielu jednak odmówiło, mimo grożących represji). Klub ten funkcjonował do 1945 – zakończył swoją działalność wraz z końcem wojny. Także w 1945 działalność wznowił Ruch Chorzów.

Początki były bardzo trudne. Brakowało funduszy na wszystko, a dodatkowo na boisku stacjonowała sowiecka artyleria przeciwlotnicza. Ze względu na te liczne problemy trzeba było trochę poczekać na kolejne sukcesy Ruchu. Gdy jednak już się pojawiły, to znów w hurtowej ilości. W 1951 r. Ruch wygrał Mistrzostwo Polski i Puchar Polski. Wówczas zdecydowano bowiem, że tytuł mistrzowski zostanie przyznany zwycięzcy Pucharu Polski, którym został właśnie Ruch. Rozgrywki ligowe chorzowianie zakończyli na 6. miejscu. W dwóch następnych sezonach chorzowianie Mistrzostwo Polski zdobyli już w standardowy sposób, wygrywając rozgrywki ligowe. W 1952 r. w decydującym meczu chorzowianie pokonali Polonię Bytom, a w 1953 r. Górnika Radlin. Wówczas dał o sobie znać w Ruchu kolejny legendarny napastnik – Gerard Cieślik. Na kolejne mistrzostwo, jak na standardy Ruchu, kibice musieli czkać bardzo długo, bo aż do 1960 r. Wówczas chorzowianie nie byli faworytem. Wcześniejszy sezon zakończyli na 5. miejscu, a dodatkowo karierę zakończył Cieślik. Do tego bardzo długo w lidze liderowała Legia, ale w końcu Chorzowianom udało się ją wyprzedzić i dziewiąty raz zostali najlepszą drużyną w Polsce. Dziesiąty tytuł udało się wywalczyć dopiero osiem lat później. Miał on wyjątkowy smak, bo został wywalczone dzięki wygranej w ostatniej kolejce z derbowym rywalem – Górnikiem Zabrze. Mecz odbył się na Stadionie Śląskim, na którym zgromadziło się blisko 80 tys. kibiców. Już przed rozpoczęciem tego sezonu Ruch pokazał, że jest bardzo mocny – chorzowianie wygrali wszystkie sześć spotkań w Pucharze Intertoto.

Dla Ruchu bardzo udane były także lata 70. W sezonie 1972/73 Ruch zdobył wicemistrzostwo, ale w w następnym sezonie nikt nie był już w stanie wyprzedzić chorzowian. Ruch dobrze pokazał się też w europejskich rozgrywkach – awansując jako pierwszy polski klub do ćwierćfinału Pucharu UEFA. Podsumowaniem bardzo udanego sezonu było zdobycie drugiego w historii Pucharu Polski. Następny sezon przyniósł dwunaste mistrzostwo kraju w historii. Ruch z przewagą kilku punktów wyprzedził Stal Mielec. W następnych sezonach chorzowianie musieli uznać wyższość rywali, ale w sezonie 1979/80 Ruch znów był najlepszy w kraju. Była to duża niespodzianka, bo w sezonie 1978/79 chorzowianie bliscy byli spadku na drugi poziom rozgrywek. Ruch słabo rozpoczął sezon, zdobywając tylko 1 pkt. po 3 meczach, ale potem chorzowianie rozkręcili się i zaliczyli serię 11 meczów bez przegranej (8 wygranych i 3 remisy). Co prawda w przedostatnim spotkaniu Ruch przegrał bardzo ważne spotkanie z Odrą, ale równolegle przegrał Widzew i Ruch cieszył się z 13 mistrzostwa.

Lata 80. były dla Ruchu już dużo słabsze. Chorzowianie zdobyli tylko jedno mistrzostwo, w sezonie 1988/89 i jak na razie było to ostatnie mistrzostwo. Ruch zdobył je je jako beniaminek (sezon 1986/87 zakończył się pierwszym w historii spadkiem na drugi poziom rozgrywek). Chorzowianie zimę spędzili na 3. miejscu. Runda rewanżowa było bardzo wyrównana i ostatecznie przyniosła Ruchowi czternaste mistrzostwo. W triumfie pomógł kolejny napastnik, który zapisał się w historii polskiej piłki – Krzysztof Warzycha. Ostatni duży sukces Ruchu miał miejsce w 1996 r. Wówczas Ruch w finale Pucharu Polski pokonał GKS Bełchatów. Puchar chorzowianie zdobyli jako zespół z ówczesnej 2 ligi (drugi poziom rozgrywkowy), do której Ruch spadł w 1995 r. (po raz drugi w historii). W drodze po Puchar Ruch pokonał ówczesnego mistrza Polski – Legię Warszawa.

Ruch tamten sezon zakończył też awansem do ówczesnej I ligi. Dwa pierwsze sezony na najwyższym poziomie rozgrywek były całkiem udane, ale potem Ruch zaliczył spadek i utknął na drugim poziomie rozgrywek aż na 4 sezony. Gdy w końcu chorzowianie wrócili do Ekstraklasy, zadomowili się niej na bardzo długo – aż na 11 sezonów. Najlepsze dla Ruchu były sezony 2009/10 (3 miejsce) i 2011/12 (2. miejsce z zaledwie 1 punktem straty do Śląska Wrocław). Oba te sukcesy można było zapisać na konto przyszłego selekcjonera – Waldemara Fonalika.

W 2017 r. rozpoczął się natomiast najgorszy okres w historii Ruchu.  Chorzowski klub, mający coraz większe problemy finansowe, zaliczył 3 spadki z rzędu (w Ekstraklasie i I lidze Ruch miał odjęte punkty za zaległości finansowe) i sezon 2019/20 rozpoczął w III lidze.  Ze względu na Covid-19 zakończony został on już po pierwszej rundzie, którą Ruch skończył na 3 miejscu, co oznaczało brak awansu. Potem Ruch jednak wystrzelił. Chorzowianie wywalczyli 3 awanse z rzędu i wrócili do upragnionej Ekstraklasy. W niej jednak nie poszło Ruchowi i sezon 2024/2025 rywale rozpoczęli w I lidze.

[na podstawie oficjalnej strony Ruchu Chorzów]

Zgodnie z danymi portalu hppn.pl, na dwóch najwyższych poziomach rozgrywkowych Polonia z Ruchem mierzyła się aż 60 razy. 27 razy wygrała Polonia, 11 razy padł remis i 22 razy lepszy był Ruch.

O meczu

Gdy Ruch kończył jesień poprzedniego sezonu na 4 miejscu, wielu wskazywało, że zespół z Chorzowa wiosną może powalczyć nawet o awans bezpośredni. Ruch bowiem aż 10  z 15 meczów wiosennych miał rozegrać na własnym boisku. Poza tym wydawało się, że Dawid Szulczek, który pod koniec sierpnia zastąpił Janusza Niedźwiedza i dość szybko znacząco poprawił wynik, mając do dyspozycji długi okres przygotowawczy, uczyni Ruch jeszcze groźniejszą drużyną. Tymczasem wiosna okazała się katastrofą. W 15 m. Ruch zdobył tylko 14 pkt. gorzej punktowało zaledwie 5 zespołów. W efekcie nie dość, że Niebiescy nie wywalczyli bezpośredniego awansu, to nawet nie znaleźli się w barażach o Ekstraklasę.

Pomimo tak dużego rozczarowania i wewnętrznych napięć, latem postawiono zaufać Szulczkowi i to jemu powierzono misję rewolucji po nieudanym sezonie. Latem do zespołu dołączyło aż 11 zawodników. Ruch może nie robił tylu spektakularnych transferów co Śląsk czy ŁKS, ale kilka wzmocnień można uznać za ciekawe. Do Ruchu dołączył m. in. Patryk Szwedzik (bardzo dobrze radził sobie na skrzydle w Chrobrym), Shuma Nagamatsu (w poprzednim sezonie 389 minut w Ekstraklasie, ale wcześniej błyszczał w I lidze w barwach Znicza Pruszków), Tomasz Bala (w poprzednim sezonie 7 bramek w Stali Rzeszów), Przemysław Szymiński (w poprzednim sezonie 1 spotkanie w Serie B, ale łącznie 153 m. w Serie B). Za największy hit transferowy można chyba uznać przyjście z Motoru Piotra Ceglarza. Pomocnik z Motorem przeszedł drogę od III ligi do Ekstraklasy i w poprzednim sezonie rozegrał 30 m. w Ekstraklasie, strzelając 6 bramek.

Przy tylu transferach do klubu, konieczne były też pożegnania. Z Ruchu odeszło 12 piłkarzy. Za największe osłabienie można uznać odejście Bartłomieja Barańskiego, po którego zgłosił się Lech Poznań (w poprzednim sezonie 29 m. i 7 b.). Nie będzie też w Ruchu grał już Soma Novothny, w przypadku którego były pewne kontrowersje, ale ostatecznie rozegrał 32 m. i strzelił 8 goli. W trakcie tego sezonu niespodziewanie przeniósł się jeszcze do Śląska Miłosz Kozak, strzelec 6 goli w 33 m., uchodzący za gwiazdę tego zespołu.

Pomimo tak dużej liczby zmian, liczono w Ruchu, że efekty będą widoczne bardzo szybko. Tymczasem na początku sezonu zespól z Chorzowa prezentował się podobnie słabo jak wiosną poprzedniego sezonu i cierpliwość zarządzających Ruchem do trenera Szulczka szybko się skończyła. Szkoleniowiec został zwolniony już po 3 kolejce, gdy Ruch przegrał pierwsze spotkanie, ulegając na wyjeździe 1:3 Śląskowi Wrocław. Wcześniejsze spotkania też nie zachwyciły – remis 1:1 z Puszczą i szczęśliwa wygrana 2:1 z Górnikiem Łęczna.

Nowym trenerem Ruchu została klubowa legenda – Waldemar Fornalik, swego czasu selekcjoner polskiej reprezentacji, a oprócz tego mistrz Polski z Ruchem jako piłkarz, a jako trener zdobywca brązowego i srebrnego medalu z Ruchem. Nowy szkoleniowiec pracę zaczął jednak od porażki. Dwa treningi nie wystarczyły, by coś zmienić w Ruchu i klub z Chorzowa po słabym spotkaniu przegrał 0:2 na własnym boisku tydzień temu z Pogonią Siedlce, co było dość dużą niespodzianką.

Znacznie lepsze nastroje panują w Polonii. Nasz zespół wysoko wygrał dwa ostatnie spotkania i dzięki temu chwilowo zajmuje 3 miejsce w tabeli, ale tyle samo punktów ma jeszcze 6 zespołów. Ciężko jednak jednoznacznie ocenić, czy tak dobre wyniki w dwóch ostatnich spotkaniach to efekt znaczącego wzrostu formy, czy jednak kluczowe znaczenia miała słabość obydwu rywali. Wydaje się, że właśnie mecz z Ruchem może być dobrą weryfikacją tego, gdzie obecnie jest Polonia. Rywal co prawda zajmuje niskie miejsce w tabeli, ale można przypuszczać, że z każdym dniem pracy Fornalika, jakość zespołu powinna rosnąć. Przy czym jak przyznaje sam Fornalik, pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć i potrzeba będzie czasu, aby drużyna grała w pełni z jego oczekiwaniami. Do tego trener oczekuje też jeszcze wzmocnień.

Tym co może martwić przed tym meczem, to sytuacja w obronie. Nadal kontuzjowany jest Ernest Terpiłowski, do gry nie jest gotowy jeszcze Przemysław Szur. Dopiero po kontuzji wraca Paweł Olszewski. Jednak nie tylko Polonia ma kłopoty kadrowe, w Ruchu też narzekają na urazy kluczowych zawodników.

Pauzują/występ niepewny

  • Przemysław Szur  – powrót po kontuzji;
  • Ernest Terpiłowski – kontuzja.

sędzia Albert Różycki, Mateusz Kuchta

Sędzia

Albert Różycki (Łódź) – do tej pory sędziował 12 meczów Polonii (8 wygranych, 2 remisy i 2 porażki):

  • w sezonie 2014/15:
    • 0:2 z Wartą Sieradz (W) – 1 ŻK dla rywali, 2 ŻK dla polonistów,
    • 0:1 z Wartą Sieradz (D) – 3 ŻK dla rywali, 1 ŻK i 1 CzK dla polonistów,
  • w sezonie 2015/16:
    • 2:0 z Błękitnymi Raciąż (W) – 3 ŻK dla rywali, 2 żk dla polonistów,
    • 4:0 z Oskarem Przysucha (D) – 1 ŻK i CzK dla rywali, 2 ŻK dla polonistów, 2 karne dla Polonii,
    • 1:0 z Lechią Tomaszów Mazowiecki (W) – 4 żk dla polonistów,
  • w sezonie 2022/23:
    • 3:2 z KKS-em Kalisz (D) – 3 ŻK dla polonistów, 2 dla rywali, karny dla rywali,
    • 1:0 z Motorem Lublin (W) – 3 ŻK dla rywali, 2 ŻK dla polonistów,
    • 2:0 z Olimpią Elbląg (D) – 1 ŻK dla polonisty, 3 ŻK dla rywali,
  • w sezonie 2023/24:
    • 3:0 z Chrobrym Głogów (W) – 2 ŻK dla polonistów, 1 dla rywali, 1 CzK dla rywali i karny dla Polonii,
  • w sezonie 2024/25:
    • 2:1 z Chrobrym Głogów w PP (W) – 0 kartek,
    • 1:1 ze Stalą Stalowa Wola (W) – 5 ŻK dla polonistów i 1 CzK, 8 ŻK dla rywali, karny dla Polonii;
    • 2:3 ze Stalą Stalowa Wola (D) – 3 ŻK dla polonistów, 3 ŻK i 1 CzK dla rywali, karny dla Polonii) .

Transmisja

Darmowa transmisja na stronie sport.tvp.pl [link] i TVP Sport.


Polonia II Warszawa (V liga)

Nasz zespół dobrze rozpoczął sezon, pokonując na wyjeździe 4:0 Stoczniowiec Płock. W drugiej kolejce Polonia II zmierzy się z Escolą Varsovia, która w zeszłym sezonie występowała w drugiej grupy V lidze i zajęła 12 miejsce, tuż nad strefą spadkową. W pierwszej kolejce Escola wygrała 2:1 z Drukarzem Warszawa.

Polonia II Warszawa – Escola Varsovia, sobota, godz. 11:00, Strażacka 121.

***

Polonia III Warszawa (liga okręgowa)

W ten weekend pierwszy mecz w lidze okręgowej rozegra trzeci zespół. Polonia zmierzy się na wyjeździe z Białymi Orłami Warszawa. Przeciwnik w pierwszej kolejce wygrał na wyjeździe 5:0 z Mazurem Radzymin.

Białe Orły Warszawa – Polonia III Warszawa, niedziela, godz. 20:00, Wspólna 40, 05-260 Marki.

***

Juniorzy

  • Polonia Warszawa – Górnik Zabrze, sobota, godz. 14:00 (CLJ u-19), Sahara;
  • AKS SMS Łódź – Polonia Warszawa, sobota, godz. 12:00 (CLJ u-17).

Author: muchomor

Dodaj komentarz